Wakacyjne wypady
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Wakacyjne wypady
Zgodnie z sugestia proponuje tutaj pisac o naszych wyjazdach nie tylko wakacyjnych.
Lefkada Grecja
Ja staram sie zarezerwowac zawsze wczesniej noclegi bo nie lubie po przyjezdzie gdy sie jest zmeczony szukac hotelu.
W tym roku rezerwowalem tutaj [url]
http://www.booking.com/hotel/gr/thalero ... 65a;dcid=1[/url]
Ale jest dosyc malo turystow i mozna jechac w ciemno
Dzisiaj Grek swoim malym skuterkiem wjechal mi w tyl samochodu. Na szczescie pogial mi tylko tablice i polamql ramke tablicy. Jak by nie byl taki gruby to szkody bylyby jeszcze mniejsze
Gosciu nie mial waznejgo ubezpieczenia nie mial przy sobie prawa jazdy. A na policji luzik spisali co prawda protokol ale nikt go nie badal na alkomacie ani zadnego mandatu. To sie nzaywa policja przyjazna ludziom
Lefkada Grecja
Ja staram sie zarezerwowac zawsze wczesniej noclegi bo nie lubie po przyjezdzie gdy sie jest zmeczony szukac hotelu.
W tym roku rezerwowalem tutaj [url]
http://www.booking.com/hotel/gr/thalero ... 65a;dcid=1[/url]
Ale jest dosyc malo turystow i mozna jechac w ciemno
Dzisiaj Grek swoim malym skuterkiem wjechal mi w tyl samochodu. Na szczescie pogial mi tylko tablice i polamql ramke tablicy. Jak by nie byl taki gruby to szkody bylyby jeszcze mniejsze
Gosciu nie mial waznejgo ubezpieczenia nie mial przy sobie prawa jazdy. A na policji luzik spisali co prawda protokol ale nikt go nie badal na alkomacie ani zadnego mandatu. To sie nzaywa policja przyjazna ludziom
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Wakacyjne wypady
Ja bym mu jeszcze pokazał polską "gościnność" Te ciołki na skuterach mnie tak drażnią i to niezależnie od kraju, pchają się, cisną, wyprzedzają, te ich "kosiareczki" ledwo przyśpieszają, ale to mistrzowie Pole Position.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wakacyjne wypady
Nie wiem czy skuter ktorym facet ktory we mnie wjechal mial hamulce zatrzymalem sie na skrzyzowaniu z gory i dpoiero po chwili stuknal. Dlatego sie smielismy ze dobrze ze tylko taki niewielki grubasek bo pewnie nie mogl tej masy zatrzymac
I rzeczywiscie te skuterki to "swiete krowy" ale stan wszystkich troche starszych samochodow na poludniu europy to tragedia. Pogiete, podrapane koszmar. Nie naprawiaja tego bo i po co skoro jezdza luzacko.
I rzeczywiscie te skuterki to "swiete krowy" ale stan wszystkich troche starszych samochodow na poludniu europy to tragedia. Pogiete, podrapane koszmar. Nie naprawiaja tego bo i po co skoro jezdza luzacko.
-
- Uzależniony
- Posty: 287
- Rejestracja: 11 lut 2011, 13:35
- Czym jeżdzę: Biala 1.6 GDi + L + szklany dach
- Gadu Gadu: 3780833
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Wakacyjne wypady
Witam zastanawiam sie nad wyjazdem do Druskiennik na Litwie. Byl juz ktoś tam moze z Was ? Mozecie polecic jakies dobre, pewne i tanie noclegi w okolicy ?
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
też mnie korcą te rejony... Litwa, a Wilno, Troki - ehhh... ale jakoś opowieści znajomych co się tam zapuścili na razie mnie zniechęcają - ja zawsze z potomstwem a na przygody już nie mam ochoty... każdy kto wrócił opowiadał o wielkiej niechęci Litwinów do turystów z Polski i że trzeba wcześniej ustalić trasę aby nocować, jeść, wyłącznie w polskich domach a docinkami się nie przejmować
Ja z racji braku ulropu w tym roku skazana jestem na wyłącznie max 4 dniowe wypady - planujemy Berlin na 3 dni i może pod koniec sierpnia Paryż na 4 dni chociaż logistycznie to będzie wyzwanie... Jesli by ktoś miał ochotę na Berlin to mogę poddać super namiary na hotel w samym centrum, prowadzony przez Polkę i Irańczyka, super żarcie (żadnych mortadel na śniadanie), miejsce zarąbiste, ceny bardzo przyjazdne a klimat i sama właścicielka hotelu robią za brakujące do ideału gwiazdki:)
rok temu zaliczyliśmy trochę Berlina i Tropical Island z dzieciakami a teraz gdy A2 otwarta aż się prosi żeby skoczyć i dokończyć zwiedzac to miasto:) być może zahaczymy też Lipsk i tamtejsze wesołe miasteczko, moze ktoś z dzieciakami chętny??
Ja z racji braku ulropu w tym roku skazana jestem na wyłącznie max 4 dniowe wypady - planujemy Berlin na 3 dni i może pod koniec sierpnia Paryż na 4 dni chociaż logistycznie to będzie wyzwanie... Jesli by ktoś miał ochotę na Berlin to mogę poddać super namiary na hotel w samym centrum, prowadzony przez Polkę i Irańczyka, super żarcie (żadnych mortadel na śniadanie), miejsce zarąbiste, ceny bardzo przyjazdne a klimat i sama właścicielka hotelu robią za brakujące do ideału gwiazdki:)
rok temu zaliczyliśmy trochę Berlina i Tropical Island z dzieciakami a teraz gdy A2 otwarta aż się prosi żeby skoczyć i dokończyć zwiedzac to miasto:) być może zahaczymy też Lipsk i tamtejsze wesołe miasteczko, moze ktoś z dzieciakami chętny??
-
- Uzależniony
- Posty: 287
- Rejestracja: 11 lut 2011, 13:35
- Czym jeżdzę: Biala 1.6 GDi + L + szklany dach
- Gadu Gadu: 3780833
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Wakacyjne wypady
ja sie wybieram do Tropical Island ale to tylko na 1 dzien wrzesien/pazdziernik. Kusza mnie te Druskienniki + Wilno. Dlatego szukam opinii Dziewczyna o tym Aqua PArku mowila ze jest super, ale trzeba tez zadbac o nocleg. Bo na 1 dzien samochodem z Sląska to nie da sie tego oragnąc i w ogole glupota ;D
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
Tropical Island jest max na 1 dzien; oczywiscie sa ludzie ktorzy tam nocuja bo mozna w domkach czy namiotach ( w zaleznosci od stanu portfela) - ja jednak sobie nie wyobrazam spania w takiej duchocie i wilgotnosci - tam wchodzac z zewnatrz musisz sie przez pierwsze 10 minut nauczyc oddychac - tak jest parno od tych wszystkich roslin i wody; ogolnie super ale z drugiej strony ile mozna zjezdzac ze zjezdzalni albo siedziec w basenie? ceny zarcia w TI horrendalne, napoje takze masakra a jakosc typowo niemiecka - najesz sie ale co to warte odzywczo to lepiej nie mowic, tluste kalorie.. napoje jak u nas rozrzedzane woda ale pijesz tam jak smok bo tak jest goraco
parking pod Tropical Island jest bezplatny ale niestrzezony to tak przy okazji Ci mowie ale raczej jakis kradziezy czy wlaman raczej nie ma, nie slyszalam
ogolnie - fajnie ale na raz
parking pod Tropical Island jest bezplatny ale niestrzezony to tak przy okazji Ci mowie ale raczej jakis kradziezy czy wlaman raczej nie ma, nie slyszalam
ogolnie - fajnie ale na raz
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Wakacyjne wypady
Tatralandia jest na świerzym powietrzu i też jest zajefajnie
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
a był ktoś nad jeziorem Garda we Włoszech w Gardalandzie? Wybieraliśmy się w tym roku ale ze względów czasowych nie damy rady - to wyjazd na tydzień minimum.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wakacyjne wypady
Byłem kilka razy na Litwie , ale akurat ani w Duskiernikach ani nie Wilnie. Moge natomiast powiedziec że przynajmniej w duzych miastach i miejscowościach turystycznych nie ma żadnej "niechęci" do Polaków. Jest to normalny kraj, normalni ludzie. Klimat bardzo zbliżóny do naszego - bo jak miało by byc inaczej. Nad bałtykiem np. w Pałandze jest zdecydowanie przyjemniej niż w Polsce. Lepiej zagospodarowane i raczej mniejsze tłumy a i ceny przynajmniej w latach uboiegłych były podobne / niższe od polskich.
Drogi główne sa w dobrym stanie, jeździ sie jak wszędzie i jezdzą tak jak w innych krajach.
Na Litwie kilka lat temu kupywaliśmy żonie samochód, w Kownie mają ( nie wiem czy ciągle jeszcze jest) taki wielki skład z samochodami na lawetach ( ściągane z zachodu) tysiące aut w jednym miejscu. A formalności z rejstracją tymczasową i ubezpieczeniem trwały chyba tylko z 15 minut
Na pewno warto odwiedzić Litwe - tylko niekoniecznie z biało czerwona , wielką flaga na samochodzie , bo może to wywołac "niechęć"
Ja jako mieszkaniec woj Warm-Mazurskiego mogę sie cieszyc bo od sierpnia będzimy mogli jeździć do obwodu Kalingradzkiego bez wiz. Paru znajomych tam było i ponoć jest też ciekawie
A jeszcze wracając do wakacji w Grecji , w sobotę/niedzielę wracałem i taka ciekawostka. Przez około 2500 km spotkałem w poszczególnych krajach tyle patroli policyjnych "polujacych" na kierowców :
- 0 Grecja
- 0 Macedonia
- 1 Serbia
- 0 Węgry
- 0 Slowacja
- 8 Polska ( nie licząc chyba kilkunastu aktywnych fotoradarów)
Niech żyje państwo przyjazne obywatelom
Drogi główne sa w dobrym stanie, jeździ sie jak wszędzie i jezdzą tak jak w innych krajach.
Na Litwie kilka lat temu kupywaliśmy żonie samochód, w Kownie mają ( nie wiem czy ciągle jeszcze jest) taki wielki skład z samochodami na lawetach ( ściągane z zachodu) tysiące aut w jednym miejscu. A formalności z rejstracją tymczasową i ubezpieczeniem trwały chyba tylko z 15 minut
Na pewno warto odwiedzić Litwe - tylko niekoniecznie z biało czerwona , wielką flaga na samochodzie , bo może to wywołac "niechęć"
Ja jako mieszkaniec woj Warm-Mazurskiego mogę sie cieszyc bo od sierpnia będzimy mogli jeździć do obwodu Kalingradzkiego bez wiz. Paru znajomych tam było i ponoć jest też ciekawie
A jeszcze wracając do wakacji w Grecji , w sobotę/niedzielę wracałem i taka ciekawostka. Przez około 2500 km spotkałem w poszczególnych krajach tyle patroli policyjnych "polujacych" na kierowców :
- 0 Grecja
- 0 Macedonia
- 1 Serbia
- 0 Węgry
- 0 Slowacja
- 8 Polska ( nie licząc chyba kilkunastu aktywnych fotoradarów)
Niech żyje państwo przyjazne obywatelom
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Wakacyjne wypady
A może to przyjazne państwo wynika z tego jak jeździmy, co weekend zatrzymują tysiące pijanych debili a drugie tyle jeździ dalej
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Wakacyjne wypady
Pytanie za 100 punktów. Dlaczego Polak jak przekroczy granicę to jęździ zgodnie z przepisami?
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wakacyjne wypady
Jak zwykle prawda pewnie lezy po środku.
Inne nacje nie sa takie świete w porownaniu do Polaków - z pewnościa u nas jest za duża tolerancja dla wsiadających za kołko po wypiciu- ale taka tolerancja wśród znajomych i rodziny. Brak poczucia odpowiedzialności za to co robimy i jakie moga być tego skutki.
Wiekszość działań Policji drogowej skupia sie na łapaniu za przekroczenie prędkości, a nie na łapaniu nietrzeźwych kierowców czy stanowiących zagrożenie dla innych poprzez swoja jazdę. A wiadomo dlaczego -jest to najłatwiejsze źródło mandatów , a nie że jest to najwieksze zagrożenie.
Nigdy nie widziałem żeby patrol Policji zatrzymal bałwana wyprzedzającego na trzeciego, lub na ciągłych,
A każdy u siebie porusza sie swobodniej niz za granica i dotyczy to też nie tylko Polaków. Ja wolałbym nie rozmawiać z węgierskim policjantem
Inne nacje nie sa takie świete w porownaniu do Polaków - z pewnościa u nas jest za duża tolerancja dla wsiadających za kołko po wypiciu- ale taka tolerancja wśród znajomych i rodziny. Brak poczucia odpowiedzialności za to co robimy i jakie moga być tego skutki.
Wiekszość działań Policji drogowej skupia sie na łapaniu za przekroczenie prędkości, a nie na łapaniu nietrzeźwych kierowców czy stanowiących zagrożenie dla innych poprzez swoja jazdę. A wiadomo dlaczego -jest to najłatwiejsze źródło mandatów , a nie że jest to najwieksze zagrożenie.
Nigdy nie widziałem żeby patrol Policji zatrzymal bałwana wyprzedzającego na trzeciego, lub na ciągłych,
A każdy u siebie porusza sie swobodniej niz za granica i dotyczy to też nie tylko Polaków. Ja wolałbym nie rozmawiać z węgierskim policjantem
-
- Uzależniony
- Posty: 287
- Rejestracja: 11 lut 2011, 13:35
- Czym jeżdzę: Biala 1.6 GDi + L + szklany dach
- Gadu Gadu: 3780833
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Wakacyjne wypady
Do Tatralandii tez sie wybieram ale to musi byc pogoda ! 200 km to rzut kamieniem
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Wakacyjne wypady
A ja nie raz widziałem jak patrol policji zatrzymuje takich co za nic mają cudze życie i wiesz co w tym wszystkim jest najważniejsze, że żaden policjant nie ma nawet złotówki z wystawionych mandatów, no chyba że weźmie na lewo, ale to już jego problem, bo wcześniej czy później marnie skończy i takich też już widziałem.
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Wakacyjne wypady
Postępowanie policji to jedno (owszem nie mają odpisu z mandatów, ale często pan komendant wyznacza plan do wykonania i albo jest premia albo nie, a co więcej mogą być kłopoty). Policja jest różna, w różnych regionach kraju - w niektórych są nastawieni na pilnowanie porządku na drodze, gdzie indziej na kasowanie.
Ja niemal codziennie zastanawiam się, gdzie jest policja w Warszawie? Gdyby stanęli sobie na skrzyżowaniu E.Plater i Alei - nie nadążyliby wypisywać mandatów za blokowanie skrzyżowania. Ale oni mają to w trąbie i dzięki temu przejechanie kilkuset merów E. Plater trwa zwykle 30-40 minut. Mniejsza o to bo wypadków akurat tam jest mało...
Ale co powiedzieć o naszych kochanych straszakach miejskich? Fotoradary w koszach na śmieci, łapanka z fotoradarem w samochodzie wciśniętym pomiędzy inne, że widać go w ostatniej chwili i panowie kierowcy testują ABS a ci za nimi to już różnie kończą...
Do tego nasiane fotoradarów na zadupiach, gdzie nie tyle pilnują one przestrzegania przepisów co stanowią wsparcie budżetu gminy a jak nie ma odpowiedniego ograniczenia to się postawi 40 i już - kasa leci . Takie jaja tylko u nas.
Żeby nie było - sam jeżdżę dosyć przepisowo - mam 0 punktów i nie popieram idiotów na drodze ale chciałbym, żeby policja zajęła się skutecznym zwalczaniem zagrożeń tam, gdzie one faktycznie są a nie tam gdzie da się na nich zarobić.
Jeśli kiedyś zobaczycie na drodze pijanego kierowcę - zadzwońcie na policję i zgłoście - zobaczycie jak "zacięcie ścigają" takie przypadki...
Ja niemal codziennie zastanawiam się, gdzie jest policja w Warszawie? Gdyby stanęli sobie na skrzyżowaniu E.Plater i Alei - nie nadążyliby wypisywać mandatów za blokowanie skrzyżowania. Ale oni mają to w trąbie i dzięki temu przejechanie kilkuset merów E. Plater trwa zwykle 30-40 minut. Mniejsza o to bo wypadków akurat tam jest mało...
Ale co powiedzieć o naszych kochanych straszakach miejskich? Fotoradary w koszach na śmieci, łapanka z fotoradarem w samochodzie wciśniętym pomiędzy inne, że widać go w ostatniej chwili i panowie kierowcy testują ABS a ci za nimi to już różnie kończą...
Do tego nasiane fotoradarów na zadupiach, gdzie nie tyle pilnują one przestrzegania przepisów co stanowią wsparcie budżetu gminy a jak nie ma odpowiedniego ograniczenia to się postawi 40 i już - kasa leci . Takie jaja tylko u nas.
Żeby nie było - sam jeżdżę dosyć przepisowo - mam 0 punktów i nie popieram idiotów na drodze ale chciałbym, żeby policja zajęła się skutecznym zwalczaniem zagrożeń tam, gdzie one faktycznie są a nie tam gdzie da się na nich zarobić.
Jeśli kiedyś zobaczycie na drodze pijanego kierowcę - zadzwońcie na policję i zgłoście - zobaczycie jak "zacięcie ścigają" takie przypadki...
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
Jeżeli chodzi o fotoradary satcjonarne to w świetle nowych przepisów tylko ITD ma prawo stawiać takie maszty i tylko w konkretnych miejscach, o których wszyscy wiedzą. Jeżeli chodzi o Straż Miejską to fotoradary przenośne w koszach na śmieci itp. to już dawno przeżytek. Teraz jeśli SM chce ustawić fotoradar przenośny musi mieć zgodę generalnego inspektora transportu drogowego oraz opinię policji, która potwierdzi, że we wskazanym miejscu względy bezpieczeństwa wymagają ustawienia fotoradaru (w Niemczech np. oprócz funkcjonujących masztów radarowych, ludzie sami stawiają na swoich posesjach atrapy, żeby ograniczyć prędkość przejeżdzających samochodów i zgodnie z przepisami nie jest to karalne). Nie zmienia to jednak faktu, że SM pozwalała sobie na za dużo, o czym świadczyć może to, iż samorządy zaczęły likwidować straże miejskie i gminne, ponieważ jak sami twierdzą po zmianie przepisów zmniejszyły się drastycznie wpływy z mandatów, które były, można rzec, jedynym źródłem utrzymania straży. I to jest rzeczywiście chore. A jeżeli chodzi o policję łapiącą przede wszystkim za przekroczenie prędkości, to ja osobiście się nie dziwię temu, skoro według statystyk główną przyczyna wypadków drogowych i kolizji jest nadmierna prędkość (dla zainteresowanych ciekawy materiał do poczytania: http://dlakierowcow.policja.pl/download ... gator1.pdf). Poza tym byłem parę razy na Ukrainie i raz w Indiach i uwierzcie mi, że po powrocie cieszyłem sie jak dziecko, że policja "czuwa" na naszych drogach. Kolejną sprawą jest jakość polskich dróg i brak obwodnic. Ja sam jak tylko znajdę ładny kawałek asfaltu staram się nadrobić to co straciłem na drogach lokalnych. Czy jest to rozsądne? Zapewne nie. Ale robię to z pełna świadomością i wiem, że jak złapie mnie policja to tylko i wyłącznie z mojej winy. Kiedyś zrobiłem taki test. Z racji tego, że pochodzę z Płocka, często jeździłem do rodziców (z wawy ok. 110 km). Kto jechał trasą nr 7 do Zakroczymia, a później 62 do Płocka wie jaki tam jest ruch. Test ten przeprowadziłem w dwie soboty następujące po sobie. Mianowicie w obudwu przypadkach wyjechałem o tej samej godzinie, z tym że pierwszy raz jechałem tak, że po ok. 20 minutach straciłbym prawko a drugi raz zgodnie z przepisami. Podsumowanie jest następujące: dokładnie dwa razy większe spalanie, hamulce wykorzystane prawie do granic możliwości, nie wspominam o stresie i nerwach, czas zaoszczędzony tylko ok. 10 minut Czy się opłaca sami zdecydujcie. Poza tym jest coś takiego jak poszanowanie prawa. Bez względu na to czy nam się to podoba czy nie. Kolejny przykład. Tutaj w Korei na autostradzie (przynajmniej 3 pasy ruchu w jedna i w drugą stronę) ograniczenie prędkości jest do 100 km/h (podczas złych warunków atmosferycznych do 80 km/h) a u nas na smiesznych dwóch pasach 140 km/h (zgodnie z przepisami nawet 150 km/h jest dozwolone). I jakoś koreańczykom nie przeszkadza to i nie łamią przepisów. Więc w pewnym sensie do tego co napisałem wyżej dochodzi też mentalność ludzi i powtórzę, kwestia poszanowania prawa.
Wow ale mi tekst wyszedł ja pierdziele Nie poznaję sam siebie. Jednak przebywanie wśród innej kultury może zmienić człowieka a przynajmniej jego poglądy
Wow ale mi tekst wyszedł ja pierdziele Nie poznaję sam siebie. Jednak przebywanie wśród innej kultury może zmienić człowieka a przynajmniej jego poglądy
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
Niestety Gasewo - na Pomorzu radary w koszach na śmieci to nie przeżytek:( na dowód mam gdzies zachowany stosowny mandacik z takiego kosza sprzed roku
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
Jeżeli to zdjęcie jest zrobione później niż 1 lipca i jeśli fotoradar należy do SM to nie musisz płacić, ponieważ jest ono zrobionie niezgodnie z prawem. Nowe przepisy o fotoradarach zaczęły obowiązywać od 1 lipca 2011 roku A nawet jeśli fotoradar jest ukryty i zrobi zdjęcie to trzeba się zatrzymać, zrobić zdjęcie umieszczenia fotoradaru i każda sprawa wygrana
Between two evils, I always pick the one I never tried before
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 481
- Rejestracja: 03 lis 2010, 15:27
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI "XL" czarna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wakacyjne wypady
Gasewo wieksza cześć co piszesz to święta prawda
Nie mogę tylko sie zgodzić co do zasadności ograniczeń - "mądrości" prawodawcy .
Jak to jest że w Niemczech nie mając ograniczeń na autostradach mozna jechać bezpiecznie np. 200 km/h , w Polsce na takiej samej autostradzie 140, na Słowacji 130 , w Serbii 120, a w Korei 100. Takie same samochody, taka sama klasa dróg.
Inne prawa fizyki działają w tych krajach ?
Kasia tez mam mam z ubiegłego roku taka sama pamiatkę z gm Debrzno - 6 km przekroczyłem na 50
Nie mogę tylko sie zgodzić co do zasadności ograniczeń - "mądrości" prawodawcy .
Jak to jest że w Niemczech nie mając ograniczeń na autostradach mozna jechać bezpiecznie np. 200 km/h , w Polsce na takiej samej autostradzie 140, na Słowacji 130 , w Serbii 120, a w Korei 100. Takie same samochody, taka sama klasa dróg.
Inne prawa fizyki działają w tych krajach ?
Kasia tez mam mam z ubiegłego roku taka sama pamiatkę z gm Debrzno - 6 km przekroczyłem na 50
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wakacyjne wypady
Rozumiem Cię Marku bardzo dobrze. Dla mnie też głupotą jest to, iż na drodze z nowym asfaltem, szerokimi asfaltowymi poboczami, gdzie możnaby było drugi pas zrobić z tego, jest miejsce gdzie stoją słownie 4 domki oddalone jakieś 100-200m od drogi i jest teren zabudowany i ograniczenie do 50. Nawet jadąc przepisowa taka drogą ok. 90 km/h i chcąc zwolnić do tych przepisowych 50 w momencie nacisnięcie na pedał hamulca juz dawno miniesz taką "miejscowość" I ja nie napisałem, ze zgadzam się z "mądrością" mocodawcy, tylko chodzilo mi o to, że trzeba szanować prawo bez względu jakie ono by nie było bo inaczej będa właśnie mandaty i bezprawie Więc nie sznaując takiego, nawet głupiego w naszym odczuciu prawa, musimy liczyć się z konsekwencjami. A że policja to wykorzystuje to tylko dlatego, że sami im na to pozwalamy. Poza tym jak to sie mówi: "każdy orze jak może"
Between two evils, I always pick the one I never tried before
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika