Chwila uśmiechu
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chwila uśmiechu
Kto u nas wygrał "mam Talent"? Bo w Indiach "Warriors of Goya" India got talent Dobre koty I jeszcze zauważcie, że tam nie bawią się w jakieś śmieszne czeki tylko gotówa do rączki
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: Chwila uśmiechu
Bo tam są fakirzy a u nas są fakerzy
Ale rozpierduchy narobili niezłej
Ale rozpierduchy narobili niezłej
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Chwila uśmiechu
A to chyba będzie przebój karnawału
-
- Profesor od "silnikuf"
- Posty: 1312
- Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
- Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
- Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar
Re: Chwila uśmiechu
pozdrawiam
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
-
- Profesor od "silnikuf"
- Posty: 1312
- Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
- Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
- Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar
Re: Chwila uśmiechu
Wraca mąż pijany w trupa do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To ch@j ci w dup..!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spier... ! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać.
Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O jeba..y jakoś pojechał!
---------------
Mówi mąż do żony:
- Kochanie, zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy", misiu?
- Ty masz związane ręce, a Ja dobieram Ci się do d*py!
-----------
Żona mówi do męża:
- Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co
sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
- Łyżwy załóż!
------------
Pewien młody złodziejaszek trafił do więzienia. Jako, że był tam pierwszy raz i tylko słyszał co się
tam dzieje. Pierwszego dnia podchodzi do niego stary, przypakowany recydywista i mówi:
- Młody będziesz dzisiaj dymany. Jesteś tutaj nowy, dlatego pozwolę Ci wybrać: chcesz ze śliną czy
bez?
Młody przestraszony, słyszał, że lepiej na mokro, bo mniej boli, nie zastanawiając się długo mówi:
- No jasne, że ze śliną!
Na to recydywista:
- Ślina chodź tu, Młody chce na dwa baty!!!
----------------
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To ch@j ci w dup..!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spier... ! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać.
Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O jeba..y jakoś pojechał!
---------------
Mówi mąż do żony:
- Kochanie, zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy", misiu?
- Ty masz związane ręce, a Ja dobieram Ci się do d*py!
-----------
Żona mówi do męża:
- Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co
sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
- Łyżwy załóż!
------------
Pewien młody złodziejaszek trafił do więzienia. Jako, że był tam pierwszy raz i tylko słyszał co się
tam dzieje. Pierwszego dnia podchodzi do niego stary, przypakowany recydywista i mówi:
- Młody będziesz dzisiaj dymany. Jesteś tutaj nowy, dlatego pozwolę Ci wybrać: chcesz ze śliną czy
bez?
Młody przestraszony, słyszał, że lepiej na mokro, bo mniej boli, nie zastanawiając się długo mówi:
- No jasne, że ze śliną!
Na to recydywista:
- Ślina chodź tu, Młody chce na dwa baty!!!
----------------
pozdrawiam
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Facet mówi do żony
- Kochanie przynieś mi piwo
Na to żona
Może jakieś magiczne słowo
Facet
Hokus Pokus czary mary zapierdalaj po browary
he he he
na to żona
Hokus pokus ence pence zamiast cipki masz dziś ręce
na to Facet
skoro jesteś tak pyskata dziś ominie Cie wypłata
Żona
Bardzo mocne masz dziś czary zaraz biegnę po browary
- Kochanie przynieś mi piwo
Na to żona
Może jakieś magiczne słowo
Facet
Hokus Pokus czary mary zapierdalaj po browary
he he he
na to żona
Hokus pokus ence pence zamiast cipki masz dziś ręce
na to Facet
skoro jesteś tak pyskata dziś ominie Cie wypłata
Żona
Bardzo mocne masz dziś czary zaraz biegnę po browary
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Jak się skończyła twoja kłótnia z teściową? - Przyszła do mnie na kolanach. - Tak? I co powiedziała? - Wyłaź spod łóżka ty tchórzu!
_______________________________________
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki,
zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwoch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po dwoch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
_______________________________________
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki,
zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwoch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po dwoch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kur*******o
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kur*******o
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem.
Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale
zapomniała o ziemniakach.
Wraca do kuchni.
Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi
kawałek i daje kotu.
Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię.
Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową.
Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć.
Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Yesss, yesss, yesss!
-------------------------------------------------------------------
Spotyka sie dwóch kupli:
-Wiesz co ostatnio byłem w Norwegii
-A fiordy widziałeś?
-Staaary fiordy to mi z ręki jadły...
Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale
zapomniała o ziemniakach.
Wraca do kuchni.
Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi
kawałek i daje kotu.
Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię.
Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową.
Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć.
Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Yesss, yesss, yesss!
-------------------------------------------------------------------
Spotyka sie dwóch kupli:
-Wiesz co ostatnio byłem w Norwegii
-A fiordy widziałeś?
-Staaary fiordy to mi z ręki jadły...
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad
głową, brakowało mu jednak kobiety.
50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one
przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze
roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej
wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i
tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość się popatrzył i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś, qrrwwwa, wydumał....
głową, brakowało mu jednak kobiety.
50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one
przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze
roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej
wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i
tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość się popatrzył i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś, qrrwwwa, wydumał....
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos: "Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem na półke.Dziadek skończyl czytać, zap.....ił kopa babci w ryj i mówi: - A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie'
-------------------------------------------------------
Pewien gość z Powiśla zaczął notorycznie wracać z roboty do domu nawalony
jak drabina. Trwało to prawie rok. Małżonka odchodziła od zmysłów i coraz
częściej przemyśliwała o rozwodzie. Pewnego letniego popołudnia włócząc się
bez celu osiedlowymi uliczkami zatrzymała się przed wystawą sklepu
zoologicznego, na której wylegiwał się w akwarium sporych rozmiarów
zaskroniec. Wtedy doznała olśnienia:
"... przyczepię mu gada do fiuta. Jak go zobaczy to pomyśli, że ma już
delirkę i przestanie chlać..."
Uśmiechnęła się do siebie, weszła do sklepu i zrobiła zakup. W domu mąż jak
zwykle po pracy, leżał na kanapie zionąc alkoholem i mrucząc coś przez sen.
Ostrożnie zsunęła mu spodnie, przy pomocy paru sznurowadeł zamocowała
zaskrońca do "przepitego" członka i zapięła rozporek. W nocy mąż chrapnął
nagle, warknął coś, odkleił język od podniebienia, wstał i "po ścianie"
ruszył w kierunku łazienki. Żona na paluszkach podeszła do uchylonych drzwi
ciemnego pomieszczenia i zaczęła nasłuchiwać (z wyrzutami sumienia bo może
tak się chłopina wystraszy, że dostanie zawału)
Rozległ się dźwięk rozpinanego suwaka od spodni a chwilę potem usłyszała
głośne:
- Sssssssssssssssssssssssss - i bełkotliwy głos męża:
- Co, ku*wa, ssssssssssssss? Ty nie sycz, tylko szczaj.
-------------------------------------------------------
Pewien gość z Powiśla zaczął notorycznie wracać z roboty do domu nawalony
jak drabina. Trwało to prawie rok. Małżonka odchodziła od zmysłów i coraz
częściej przemyśliwała o rozwodzie. Pewnego letniego popołudnia włócząc się
bez celu osiedlowymi uliczkami zatrzymała się przed wystawą sklepu
zoologicznego, na której wylegiwał się w akwarium sporych rozmiarów
zaskroniec. Wtedy doznała olśnienia:
"... przyczepię mu gada do fiuta. Jak go zobaczy to pomyśli, że ma już
delirkę i przestanie chlać..."
Uśmiechnęła się do siebie, weszła do sklepu i zrobiła zakup. W domu mąż jak
zwykle po pracy, leżał na kanapie zionąc alkoholem i mrucząc coś przez sen.
Ostrożnie zsunęła mu spodnie, przy pomocy paru sznurowadeł zamocowała
zaskrońca do "przepitego" członka i zapięła rozporek. W nocy mąż chrapnął
nagle, warknął coś, odkleił język od podniebienia, wstał i "po ścianie"
ruszył w kierunku łazienki. Żona na paluszkach podeszła do uchylonych drzwi
ciemnego pomieszczenia i zaczęła nasłuchiwać (z wyrzutami sumienia bo może
tak się chłopina wystraszy, że dostanie zawału)
Rozległ się dźwięk rozpinanego suwaka od spodni a chwilę potem usłyszała
głośne:
- Sssssssssssssssssssssssss - i bełkotliwy głos męża:
- Co, ku*wa, ssssssssssssss? Ty nie sycz, tylko szczaj.
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Kobieta w poniedziałek rano dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną. - odpowiada kobieta
- Że co!? Czym to się objawia?? - dopytuje szef
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy!
--------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy:
- Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach
Na to mama:
- Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata.
Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi:
- Chce kobiety, tylko nie byle jakiej.
- Ja jestem wolna - mówi burdelmama.
- No to idziemy na górę.
Poszli do pokoju i gość mówi:
- Stań w rogu pokoju.
Stanęła.
- Zdejmij ubranie.
Zdjęła.
- A teraz się pochyl.
Pochyliła się .
Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa .
- Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia.
- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną. - odpowiada kobieta
- Że co!? Czym to się objawia?? - dopytuje szef
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy!
--------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy:
- Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach
Na to mama:
- Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata.
Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi:
- Chce kobiety, tylko nie byle jakiej.
- Ja jestem wolna - mówi burdelmama.
- No to idziemy na górę.
Poszli do pokoju i gość mówi:
- Stań w rogu pokoju.
Stanęła.
- Zdejmij ubranie.
Zdjęła.
- A teraz się pochyl.
Pochyliła się .
Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa .
- Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia.
- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni.
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- kilus29
- Bywalec
- Posty: 81
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:53
- Czym jeżdzę: Kia 1.6 gdi L
SLS 2012 - Gadu Gadu: 1803337
- Lokalizacja: Ustka/Bogatynia
Re: Chwila uśmiechu
Pijany facet podchodzi do konfesjonału, ale nic nie mówi. Po pewnym czasie
zniecierpliwiony
ksiądz puka, chcąc ośmielić wiernego do wyznania grzechów.
- Nie masz co pukać koleżko - słyszy w odpowiedzi. - Z tej strony też nie ma papieru...
zniecierpliwiony
ksiądz puka, chcąc ośmielić wiernego do wyznania grzechów.
- Nie masz co pukać koleżko - słyszy w odpowiedzi. - Z tej strony też nie ma papieru...
''Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey
- gasewo
- MODERATOR
- Posty: 644
- Rejestracja: 09 lut 2012, 06:25
- Czym jeżdzę: 2.0 T-GDI
- Gadu Gadu: 2115437
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chwila uśmiechu
W temacie teściowych:
Żona zadzwoniła do mnie wcześniej , mówiąc, że muszę natychmiast przyjechać do szpitala, bo jej matka jest w kiepskim stanie i nie przeżyje nocy. Powiedziałem: "Dziś jest ważny mecz, mógłbym nie zdążyć do domu na czas". Odparła: "Nie obchodzi mnie to, zawsze możesz nagrać kasetę i obejrzeć sobie później".
Powinniście zobaczyć jej minę, kiedy zjawiłem się w szpitalu z kamerą i statywem.
------------------------------------------------
Suchar bo suchar ale zawsze na czasie:
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdza samochód. Kierowca otwiera szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowy się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj, dam ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje.
- No nie bądź taki, wsiadaj. Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy, cola i pudełka chupa-chups!
A chłopczyk na to:
- Oj odczep się tato! Kupiłeś Matiza* to musisz z tym żyć.
(*wstawić dowolną markę według uznania)
Żona zadzwoniła do mnie wcześniej , mówiąc, że muszę natychmiast przyjechać do szpitala, bo jej matka jest w kiepskim stanie i nie przeżyje nocy. Powiedziałem: "Dziś jest ważny mecz, mógłbym nie zdążyć do domu na czas". Odparła: "Nie obchodzi mnie to, zawsze możesz nagrać kasetę i obejrzeć sobie później".
Powinniście zobaczyć jej minę, kiedy zjawiłem się w szpitalu z kamerą i statywem.
------------------------------------------------
Suchar bo suchar ale zawsze na czasie:
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdza samochód. Kierowca otwiera szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowy się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj, dam ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje.
- No nie bądź taki, wsiadaj. Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy, cola i pudełka chupa-chups!
A chłopczyk na to:
- Oj odczep się tato! Kupiłeś Matiza* to musisz z tym żyć.
(*wstawić dowolną markę według uznania)
Between two evils, I always pick the one I never tried before
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Chwila uśmiechu
Historia zasłyszana w autobusie:
- Panie! Co się pan tak o mnie ociera? Ma pan na mnie ochotę?
- Nie... skądże...
- To odsuń się pan, bo może inni mają!
- Panie! Co się pan tak o mnie ociera? Ma pan na mnie ochotę?
- Nie... skądże...
- To odsuń się pan, bo może inni mają!
- pacior
- Nowy
- Posty: 10
- Rejestracja: 11 lut 2013, 21:06
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1.6 GDI
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chwila uśmiechu
Żona wróciła do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda sie jej uważnie i mówi:
- Zrobili co mogli.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda sie jej uważnie i mówi:
- Zrobili co mogli.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chwila uśmiechu
Stoi facet w autobusie i klnie:
- o ku..wa, o ku..wa!
Oburzeni pasażerowie proszą kierowcę o interwencję. Ten woła kolesia i pyta o powody jego wulgarnego zachowania. Facet pochyl się nad kierowcą, coś mu tłumaczy. Kierowca na to:
- o ku..wa!
I do pasażerów:
- Serdecznie państwa przepraszam. Temu Panu właśnie urodziły się bliźnięta i jego żona nadała im imiona Jarosław i Antoni.
Na to cały autobus:
- o ku..wa!!
- o ku..wa, o ku..wa!
Oburzeni pasażerowie proszą kierowcę o interwencję. Ten woła kolesia i pyta o powody jego wulgarnego zachowania. Facet pochyl się nad kierowcą, coś mu tłumaczy. Kierowca na to:
- o ku..wa!
I do pasażerów:
- Serdecznie państwa przepraszam. Temu Panu właśnie urodziły się bliźnięta i jego żona nadała im imiona Jarosław i Antoni.
Na to cały autobus:
- o ku..wa!!
-
- Bywalec
- Posty: 51
- Rejestracja: 02 sty 2013, 14:35
- Czym jeżdzę: KS 1,6 XL
- Lokalizacja: Józefów k/Otwocka
Re: Chwila uśmiechu
Napad na bank. Napastnik każe wydać pieniądze kasjerce z sejfu, po czym zdejmuje spodnie i mówi ssij! Posłuszna kobieta wykonuje polecenie. Napastnik zdejmuje kominiarkę i dumnie mówi do kobiety a widzisz k**wa w domu mówiłaś że się nie da!
-
- Profesor od "silnikuf"
- Posty: 1312
- Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
- Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
- Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar
Re: Chwila uśmiechu
Przychodzi blondynka do apteki
- Czy są bardzo duże prezerwatywy?
- Są. Kupuje Pani?
-Nieeee. Ale zaczekam jak ktoś będzie kupował.....
- Czy są bardzo duże prezerwatywy?
- Są. Kupuje Pani?
-Nieeee. Ale zaczekam jak ktoś będzie kupował.....
pozdrawiam
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...
***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chwila uśmiechu
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna wkurwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i Twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- OK, DeltaTangoCharlieCośTam. Teraz wykonam jeden myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki, a na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj, misiu! Nie ma takiej opcji, żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz ten tekst na swoim kadłubie, a wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga, zaczynam, tylko się nieco odsuń.
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra, skończyłem.
- A co to, [wyedytowano], miało niby być?!
- Byłem się odlać.
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i Twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- OK, DeltaTangoCharlieCośTam. Teraz wykonam jeden myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki, a na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj, misiu! Nie ma takiej opcji, żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz ten tekst na swoim kadłubie, a wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga, zaczynam, tylko się nieco odsuń.
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra, skończyłem.
- A co to, [wyedytowano], miało niby być?!
- Byłem się odlać.
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Chwila uśmiechu
Śmieszne, ale dużo przeklinają ci piloci
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika