Strona 1 z 1

Wahacz poprzeczny.

: 12 paź 2019, 23:01
autor: qczi997
Witam.
Chodzi o to >>https://www.autodoc.pl/febest/8917912
Ostatnim elementem który mi pozostał w poszukiwaniu łomotu na kocich łbach jest wahacz poprzeczny i mam kilka pytań do was.
1. Wymienialiście sami te wahacze?
2. Po ruszeniu mimośrodu kłania się diagnostyka ?
3. Może wymienialiście wahacze w serwisie - jaki koszt ?

Re: Wahacz poprzeczny.

: 12 paź 2019, 23:14
autor: Owca007
Sprawdzałaś łożysko na górze na amorku?

Re: Wahacz poprzeczny.

: 13 paź 2019, 09:03
autor: czyzyk64
przyczyn łomotu może byc wiele , począwszy od zawieszenia aż po np klapę bagażnika w zamku i zatrzask oparcia tylnej kanapy. Podaj jakieś objawy.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 13 paź 2019, 14:02
autor: qczi997
Objaw typowy dla łącznika stabilizatora. Najlepiej słyszalne na kocich łbach. Podczas najeżdżania na studzienką lub podobne nierówności w drodze słychać stuknięcie (metal o metal - najbardziej podobny do wybitego łącznika stabilizatora)
Łączniki mam wymienione gumy stabilizatora też.
Amorek z poduszką też jest ok.
Pozostał tylko wahacz bo tam jedynie jest połączenie które może tak hałasować - reszta same tuleje.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 13 paź 2019, 15:14
autor: czyzyk64
Rozumiem, że juz na tyle sprawdziłeś , że obstawiasz tylne zawieszenie? A jak sprawność tylnych amorków? Trzeba by się spotkać i przejechać.co do zbieżności to jeżeli jest tam śruba do regulacji , taka fasolka to po wymianie trzeba będzie ją zrobić.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 13 paź 2019, 21:15
autor: qczi997
Na 100% tylne prawe koło - diagnosta po szarpakach twierdzi że wszystko jest ok . U mnie wyjazd z osiedla to jakieś 100 metrów po płytach więc poligon do testów na miejscu :)

Re: Wahacz poprzeczny.

: 25 paź 2019, 19:05
autor: qczi997
Jeżeli ktoś ma schemat z numerem śruby do wahacza poprzecznego to bardzo proszę o ten numer - chodzi o śrubę mimośrodową do wahacza tego z linku w poście pierwszym. schematy z ruskiej strony nie działają :(

Do Kia Sportage III 2011rok z napędem na 2 koła.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 25 paź 2019, 20:39
autor: czyzyk64
To jest śruba do ustawiania zbieżności , czyli taka z fasolka do tego z drugiej strony podkładka - fasolka , podkładka sprężynowa i nakrętka.

Podkładka 552333R000 [papa]

Nr śruby 546403R000 [papa]

Podkładka sprężynowa 1360212007K [papa]

Nakrętka 545592E000 [papa]

Powodzenia.

https://varuosad.alvadi.ee/en/vin/U5YPC ... er/3/94809

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 paź 2019, 10:22
autor: qczi997
Dzięki bardzo !
Wczoraj atakowałem wahacz i potwierdziła się moja spiskowa teoria. :(
Z dobrych wiadomości zlokalizowałem stukanie [hihihi] i wbrew pozorom nie stukała końcówka wahacza, a tuleja i to raczej ta zła wiadomość! [zly1] Tuleja zapiekła się na śrubie i chyba pozostaje drastyczne cięcie (oblałem całość WD-40 - zanim wytnę jeszcze jedno podejście po dobroci).
Warto sprawdzić jak kiedyś będzie coś wam pukać w tylnym zawieszeniu czy wahacz nie ma zerwanej tulei (większy śrubokręt lub łyżka i sprawdzamy czy przesunie się w lewo lub prawo na tulei). Wahacz stuka nie od luzu na tulei, a od tego, że gdy się przesunie dotyka ucha, w które wkładamy śrubę.
Sorki za wywody, ale może komuś pomoże ta wiedza. :)

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 paź 2019, 16:01
autor: czyzyk64
Jak nie idzie śruba to pozostaje niestety tylko cięcie. Z tego co wiem , niektórzy wkładają tam tuleje o nr 55256-1H000 , podobno jest mocniejsza, ale to informacja do ewentualnego sprawdzenia. [papa]

Re: Wahacz poprzeczny.

: 15 lis 2019, 14:14
autor: czyzyk64
I jak poszło, opowiedz jak z śrubami.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 15 lis 2019, 19:38
autor: qczi997
Podchody robię co sobota niedziela, ale wiecznie w rozjazdach jestem, więc chwilowy brak czasu. Mam zamiar to zrobić, zanim zimówki wjadą i na pewno się odezwę.

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 kwie 2020, 01:44
autor: qczi997
Temat wahaczy poprzecznych nareszcie zakończony. Sprawa wygląda łatwiej, niż nam się zdaje, aczkolwiek nie obeszło się bez małych utrudnień, ale naprawdę nie wiele znaczących.

Pierwszy etap cięcie.
Piła szablasta zdała egzamin wzorowo. Prawa strona bez uwag - lewa strona trochę przeszkadza osłona od rury zbiornika paliwa.
Obrazek

Drugi etap wyrywanie starego wahacza.
Odkręcamy amorek co ułatwi nam wybicie sworznia wahacza.
Obrazek

Trzeci etap montaż
Tu właśnie pojawiła się mała turbulencja, bo o ile łatwo wyszedł stary wahacz to nowy o tyle nie chciał wejść.
Rozczepienie wskazanych śrub i pogmeranie odpowiednim do powagi sytuacji wkrętakiem pomogło.
Obrazek

Po dokręceniu wszystkiego co odkręcaliśmy wypada pojechać na geometrię i cieszyć się ciszą na wertepach :) Cisza to raz a dwa to Kijanka nie majta tyłkiem :)

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 kwie 2020, 05:32
autor: Owca007
Ty brutalu jak mogłeś :devil: ale na szczęście operacja na otwartym sercu udana. Powiedz jak wy to robicie, że w natłoku prac macie jeszcze czas na foty. Tuleja wymieniona profesjonalnie [zlosnikok].

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 kwie 2020, 07:31
autor: czyzyk64
super robotka. [papa] Ważne ,że poszło dobrze , no i wiaderko satysfakcji tez pozostaje. [ura]

Re: Wahacz poprzeczny.

: 26 kwie 2020, 13:52
autor: qczi997
Owca007 pisze:Powiedz jak wy to robicie, że w natłoku prac macie jeszcze czas na foty. .

Hehe żonka przelotem fotki cykała bo ślad musi być :) niestety mało czasu i tylko 3 szybkie foty.
czyzyk64 pisze:super robotka. [papa] Ważne ,że poszło dobrze , no i wiaderko satysfakcji tez pozostaje. [ura]

Dokładnie całe wiadro :D