Forum Kia Sportage

Witam,
mam pytanko - od jakiegoś czasu zaczęło mi delikatnie ściągać sportka w lewo (a czasami w prawo). Byłem dzisiaj u mechanika, żeby obejrzał co i jak i według niego do wymiany są oba (lewe i prawe) mocowania amortyzatorów z przodu. Przerabiał już ktoś ten temat? Dodam, że sportek użytkowany głównie w mieście, przebieg niecałe 100 tys. Zastanawiam się czy mnie aby nie chcą naciągnąć... Dajcie znać czy i przy jakim przebiegu robiliście taką wymianę (o ile w ogóle).

Dobry gość mocowania amarków powiada hmmm to powoem Ci, że będziesz pierwszym takim osobnikiem na ziemi co ma taką usterkę. Nakręca i chce zarobić innej opcji nie widzę.

Dzięki, dodam, że chodzi o górne mocowanie amorków, o ile to coś zmienia:) Skonsultuję to chyba jeszcze z innym mechanikiem. Co może być jeszcze przyczyną ściągania?

Dla ścisłości to mocowanie to łożysko amortyzatora i mimo wybicia zniszczenia nie ściąga tylko tłucze się niemiłosiernie. Co do ściągania to końcówki drążka lub dolnego wahacza. I czy ostatnio nie było dużej dziury? Może krzywy wahacz i zbieżność. Albo po prostu bzdura i winnym są wyjeżdżone rowy w drodze.

Byłem u innego mechanika i wskazał na tylne tuleje wahacza przedniego, że są wyjechane. Myślicie, że to faktycznie może powodować ściąganie auta? Ktoś już wymieniał ten element?

Tak ten element jak najbardziej może powodować takie rzeczy. Ja wymieniałem na nowe bo stare przy 120tys. mi się nie podobały bo miały takie jakby pęknięcia koszt znikomy praca przyjemna ale obowiązkowo trzeba mieć prasę i oczywiście na koniec zbieżność do zrobienia.