Stuki w przednim zawieszeniu.
- olin
- Uzależniony
- Posty: 161
- Rejestracja: 01 wrz 2010, 09:21
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDi L Sand Track
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
ja za rada soula napisałem reklamacje za niezgodność towar z umową i złożyłem w ASO z wpływką zaadresowane do KMP Oczywiście w ciągu 2 tygodni nikt nie odpisał ale tym lepiej dla mnie już mam ewentualna sprawę wygraną także spokojnie czekam na wymianę amortyzatorów ma być teraz w kwietniu ...
... chociaż właśnie dzwoniłem i info z ASO że KIA będzie wycofywać się z wymian amorów na rzecz innego rozwiązania hehe więc robi się coraz śmieszniej maja dzwonić..
... chociaż właśnie dzwoniłem i info z ASO że KIA będzie wycofywać się z wymian amorów na rzecz innego rozwiązania hehe więc robi się coraz śmieszniej maja dzwonić..
- jaro
- Uzależniony
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 lis 2010, 19:58
- Czym jeżdzę: Sportage 2,0 DOHC AWD XL,
Kia Pro_Ceed - Lokalizacja: Pruszków
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
soul pisze:Myślę, że uda ci się to tylko wyegzekwować sądownie.
Obawiam się, że masz rację. Ale niewiele mi brakuje już do takiego aktu despercji . To mój pierwszy taki "cudowny" samochód.
Nawet Daewoo, które kiedyś miałem, pierwszy raz odwiedziło serwis przy ok. 30kkm. Znaczy się koreańska jakość idzie w dół.
czarna dwulitrowa benzynowa ikselka AWD
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Jaro, ile chcesz za auto ?
5x Sportage 2.0 CRDI, AWD, BLACK PEARL,SKÓRA, ogólnie full kluczyk itp
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
2x Sorento full
zamówione 4.01.2011 i są
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
jaro pisze: Znaczy się koreańska jakość idzie w dół.
Oj kolego nie tylko koreańska.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------kijaSPORTAŻ------
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
właśnie dostałem pismo z KMP- cytuję :
"bla bla bla .... zostaną one (amortyzatory) wymienione nieodpłatnie w ramach naprawy gwarancyjnej. Obecnie oczekujemy na dostawę amortyzatorów. Z powodu trudnosci logistycznych po stronie europejskiego dystrybutora części, termin oczekiwania wydłużył się, za co przepraszamy." koniec cytatu.
w serwisie nadal twierdzą że w kwietniu wymienią.
pożyjemy zobaczymy....
"bla bla bla .... zostaną one (amortyzatory) wymienione nieodpłatnie w ramach naprawy gwarancyjnej. Obecnie oczekujemy na dostawę amortyzatorów. Z powodu trudnosci logistycznych po stronie europejskiego dystrybutora części, termin oczekiwania wydłużył się, za co przepraszamy." koniec cytatu.
w serwisie nadal twierdzą że w kwietniu wymienią.
pożyjemy zobaczymy....
sportage 2.0 DOHC L black pearl
- jaro
- Uzależniony
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 lis 2010, 19:58
- Czym jeżdzę: Sportage 2,0 DOHC AWD XL,
Kia Pro_Ceed - Lokalizacja: Pruszków
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Piotr2011 pisze:Jaro, ile chcesz za auto ?
Oj, nikomu z forum tego egzemplarza nie sprzedam. Nie chcę mieć tu wrogów .
kijAS pisze:jaro pisze: Znaczy się koreańska jakość idzie w dół.
Oj kolego nie tylko koreańska.
Niestety to prawda. Niedługo, by kupić dobre auto, trzeba będzie szukać w egzemplarzach... z lat 90-tych, gdy księgowi wiedzieli jeszcze, gdzie ich miejsce.
Odnośnie moich stuków - 4 godziny dzisiejszego dnia w serwisie trwało zdiagnozowanie i wymiana lewego łącznika stabiliztora. Podobno już mają informację o wadzie fabrycznej i wkrótce będą "mocniejsze" - cokolwiek to oznacza.
I na razie znowu nic nie stuka.
czarna dwulitrowa benzynowa ikselka AWD
-
- Bywalec
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 mar 2011, 23:33
- Czym jeżdzę: Toyota
Avensis kombi 1,6 VVTI
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Zupełnie sie z Toba zgadzam mam 10 letnia Toyotę ,ostatnio w serwisie powiedzieli jeżdzic do oporu i nie pozbywać sie ,bo takie egzemplarze juz sie nie trafiaja,tak ,ze jak przyjdzie kijanka,Toyotka zostanie w domu.
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
niestety dzisiaj robią autka nie samochody. Mamy w firmie flotowe paski - porażka. Co drugi ma jakieś wady. W jednym wymienili komputer, wtryski a na koniec cały silnik, w drugim przy temperaturach ponizej 0 wyłącza sie nawiew i szyby od środka marzną., trzeciego wymienili całego bo wiecej stał w serwisie niż jeździł. A pamietam mercedesa "puchatka" z przebiegiem 800,000 km który palił "od strzała" a jedynym zmartwieniem właściciela była okresowa wymiana oleju..... to se nevrati pane havranek, to se nevrati.....
sportage 2.0 DOHC L black pearl
-
- Nowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 sty 2011, 23:58
- Czym jeżdzę: nissan 350z
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Zachęcam do przeczytania poniższego linku ,spotkałem się już wcześniej z takimi opiniami co koncerny samochodowe odpie... ,ale do końca nie chciało mi się w to wierzyć. Teraz zaczyna się mówić o tym otwartym tekstem i dobrze. Pomysł podobno skopiowany od producentów telewizorów którzy w latach 90 produkowali bezawaryjne odbiorniki i nikt nie chciał kupować nowych
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Naprawa ... &_ticrsn=5.
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Naprawa ... &_ticrsn=5.
- jaro
- Uzależniony
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 lis 2010, 19:58
- Czym jeżdzę: Sportage 2,0 DOHC AWD XL,
Kia Pro_Ceed - Lokalizacja: Pruszków
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Makabryczny artykuł ale jak najbardziej prawdziwy. Słyszałem już o "zaprogramowanych" usterkach w ten sposób, by wystąpiły tuż po gwarancji.
Ale to co sprezentowała KIA, choćby padające łączniki stabilizatora po kilku tys. km to po prostu skandal. Pamiętam, jak Sportage I rdzewiał prawie od nowości w okolicy szyb drzwi i nikt nie chciał kupować używanych. Oby tak nie było z III generacją.
Też miałem taką toyotę, rocznik 91, jak sprzedawałem ją 3 lata temu to na stacji diagnostycznej po analizie spalin nie mogli uwierzyć, że ma 18 lat i 250tys przebiegu. Teraz żałuję jak nie wiem sprzedaży, nie byłem tak rozsądny jak Ty.
Ale to co sprezentowała KIA, choćby padające łączniki stabilizatora po kilku tys. km to po prostu skandal. Pamiętam, jak Sportage I rdzewiał prawie od nowości w okolicy szyb drzwi i nikt nie chciał kupować używanych. Oby tak nie było z III generacją.
recento pisze:Zupełnie sie z Toba zgadzam mam 10 letnia Toyotę ,ostatnio w serwisie powiedzieli jeżdzic do oporu i nie pozbywać sie ,bo takie egzemplarze juz sie nie trafiaja,tak ,ze jak przyjdzie kijanka,Toyotka zostanie w domu.
Też miałem taką toyotę, rocznik 91, jak sprzedawałem ją 3 lata temu to na stacji diagnostycznej po analizie spalin nie mogli uwierzyć, że ma 18 lat i 250tys przebiegu. Teraz żałuję jak nie wiem sprzedaży, nie byłem tak rozsądny jak Ty.
czarna dwulitrowa benzynowa ikselka AWD
-
- Nowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 lis 2010, 08:36
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,6 GDI XL (zamówione)
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
potwierdzam usterkę po 5000 km wymiana łączników stabilizatorów w serwisie pomogła juz jest ok ... natomiast wymienili je na te same także pewnie niebawem trzeba bedzie to powtorzyć
-
- Nowy
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 paź 2010, 21:13
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI
cassa white - Lokalizacja: Poznań/Kraków
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
color1 pisze:Zakładam ten nowy wątek aby można było łatwiej śledzić postępy w zdiagnozowaniu przypadłości a ponieważ dotyczy ona coraz większej ilości kijanek, może łatwiej będzie temu jakoś zaradzić...
Stuki pojawiły się u mnie ponad 1 mc temu (teraz przebieg 4250 km) wraz z nadejściem silnych mrozów (może to tylko zbieg okoliczności), wcześniej było cicho. Stuki są bardzo charakterystyczne i co najważniejsze powtarzalne, na każdym progu zwalniającym - jeden stuk przy podjeżdżaniu drugi przy zjeżdżaniu (normalna wolna jazda, wyraźny stuk na przedniej osi i jakby głośniej z prawej strony, łatwiej wyłapać jeśli próg zwalniający jest szeroki, tzn. 'górka').
Dzisiaj podjechałem do serwisu w tej sprawie, wzięli na podnośnik, dokręcili coś od dołu i od góry amortyzatorów i teraz słychać wyraźnie mniej, jednak nadal jest to ten sam charakterystyczny powtarzalny stuk. Zapytałem mechanika, czy to może jest to ta sama przypadłość co w Ceedach jednak stwierdził, że tu jest trochę inna konstrukcja zawieszenia więc usterka ta nie powinna występować - a jednak...
Jeśli komuś udało się zdiagnozować co dokładnie stuka i gdzie pokazać palcem (w serwisie), piszcie...
Po 8500 km wymieniłem łączniki stabilizatorów (czekałem 3 tygodnie na nowe), naprawa oczywiście gwarancyjna.
Po następnych trzech tysiącach mam wrażenie, że coś delikatnie stuka z tyłu.
Czuję, że znów czeka mnie serwis. Samochód kupiłem w listopadzie 2010.
1,7 CRDi, wersja M, Cassa White
- olin
- Uzależniony
- Posty: 161
- Rejestracja: 01 wrz 2010, 09:21
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDi L Sand Track
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Po ostatniej rozmowie z ASO wiadomo tyle ze ustalili ze problem dotyczy 1.6 gdi i 1.7 crdi i to mniej więcej pokrywa sie z tym co tu piszemy i zgłaszamy Problemu nie załatwia wymiana łączników, będzie niby na pewno wymiana amorów..no to czekamy reklamacja złożona
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
U znajomego wymienili amortyzatory i stuki jak były tak są.Coraz bardziej się martwię że tego nie dadzą rady usunąć, bo to chyba nie są amory.
1.6 GDI wersja L Czarna perła
- olin
- Uzależniony
- Posty: 161
- Rejestracja: 01 wrz 2010, 09:21
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDi L Sand Track
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
U mnie tez miała być teraz wymiana już były zamówione ale ponoć wszystkie wstrzymali bo jednak nie takie są jak powinny być i stukały więc czekają na inne
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
zauważyłem ze jak wjade w dziure lub przejeżdzam policjanta nawet przy niewielkiej prędkości to słysze mocne walnięcie w zawieszeniu
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Razem z bratem robiliśmy kanałowe badanie tylnego zawieszenia i wyszło nam że stuka na połączeniu górnego wachacza z piastą.
-
- Bywalec
- Posty: 100
- Rejestracja: 09 paź 2010, 09:38
- Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,6 GDI Techno Orange, Vectra C GTS
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Mam nieodparte wrażenie, że KIA bierze nas na przetrzymanie aż wszyscy przekroczą taką ilość km, że będą musieli robić zawieszenie sami. Zgłaszałem juz dwa razy stuki w zawieszeniu i otrzymuję info za każdym razem, że KIA wie o tym i szuka rozwiązania !? Jeżeli piąty na świecie koncern od pół roku nie wie co zrobić ze stukami to jawnie robi nas wszystkich w konia.
Zatem cieszmy się, że KIA wie o naszych stukach może będzie nam z tym lepiej !!!
A mówili nie kupuj KIA....
Zatem cieszmy się, że KIA wie o naszych stukach może będzie nam z tym lepiej !!!
A mówili nie kupuj KIA....
KIA Sportage 1,6 GDI L Techno Orange , Opel Vectra C GTS
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Czy zgłaszasz to na piśmie?
Czy jest otwierane zlecenie naprawy?
Zacznijcie dbać o własne interesy.
Takie rzeczy zgłasza się na piśmie z potwierdzeniem.
Najlepsze wyjście to pisemna reklamacja towaru niezgodnego z umową z żądaniem naprawy lub wymiany auta na wolne od wad.
KMP ma 14 dni na odpowiedz od dnia doręczenia pisma. Niezachowanie tego terminu skutkuje automatycznym uznaniem roszczenia.
Nieustosunkowanie się do reklamacji z jasno określonym stanowiskiem nie zatrzymuje biegu czasu wiec jeśli odpowiedzą coś w stylu, że sprawdzą i odpowiedzą potem to tez jest uznanie roszczeń.
Czy jest otwierane zlecenie naprawy?
Zacznijcie dbać o własne interesy.
Takie rzeczy zgłasza się na piśmie z potwierdzeniem.
Najlepsze wyjście to pisemna reklamacja towaru niezgodnego z umową z żądaniem naprawy lub wymiany auta na wolne od wad.
KMP ma 14 dni na odpowiedz od dnia doręczenia pisma. Niezachowanie tego terminu skutkuje automatycznym uznaniem roszczenia.
Nieustosunkowanie się do reklamacji z jasno określonym stanowiskiem nie zatrzymuje biegu czasu wiec jeśli odpowiedzą coś w stylu, że sprawdzą i odpowiedzą potem to tez jest uznanie roszczeń.
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Tez tak sadze. Jesli zostanie zgloszona usterka na pismie to nie wazne czy potem przejedzie sie 1000 czy 10.000km. Bylo zgloszenie wczesniej juz sie nie wypna. Przynajmniej mi sie tak wydaje.
Re: Stuki w przednim zawieszeniu
Ja zgłaszałem stuki w serwisie przy okazji "przeglądu po 1000km", który wykonałem przy stanie ok 1500km. 1,6 benzynowy.
Podczas przejazdu z przyjmującym zlecenie, powiedział mi, że to zawieszenie ogólnie pracuje głośniej niż w osobowych autach.
Wpisali stuki w zlecenie, "szczegółowo zbadali" i nie wykryli nieprawidłowości. Polecili, bym na razie "dalej jeździł".
No i jeżdżę i dalej czasem stuka, czasem nie. Najbardziej stukało przy niskich lub minusowych temperaturach. Teraz jak jest ciepło, to w zależności od nierówności i nie wiem czego jeszcze, bo nieraz na tym samym odcinku stuka, a innym razem nie.
Mam nadzieję, na akcję serwisową.
Podczas przejazdu z przyjmującym zlecenie, powiedział mi, że to zawieszenie ogólnie pracuje głośniej niż w osobowych autach.
Wpisali stuki w zlecenie, "szczegółowo zbadali" i nie wykryli nieprawidłowości. Polecili, bym na razie "dalej jeździł".
No i jeżdżę i dalej czasem stuka, czasem nie. Najbardziej stukało przy niskich lub minusowych temperaturach. Teraz jak jest ciepło, to w zależności od nierówności i nie wiem czego jeszcze, bo nieraz na tym samym odcinku stuka, a innym razem nie.
Mam nadzieję, na akcję serwisową.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika