Stuki w przednim zawieszeniu.

Wszystko co dotyczy zawieszenia. Najczęstsze awarie, opinie, porady.
Awatar użytkownika
cisco
Nasz Człowiek
Posty: 805
Rejestracja: 27 paź 2011, 00:11
Czym jeżdzę: Sorento XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD Black Pearl
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: cisco » 25 kwie 2012, 21:49

Ja bym obstawiał łączniki stabilizatorów, objawy o których piszesz są bardzo typowe dla tej usterki 8-)
Śmiało do serwisu niech wymieniają na gwarancji.
SORENTO XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD, SunRoof, Black Pearl

Meduzes
Uzależniony
Posty: 232
Rejestracja: 20 paź 2010, 10:07
Czym jeżdzę: Sportage III 1,6 Xl
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: Meduzes » 26 kwie 2012, 09:36

Wczoraj rozmawiałem z miejscowym mechanikiem (niestety nie mieliśmy możliwości wjechać na kanał) i on też obstawia łączniki :/

Takie pytanie: czy mogę jechać w dalszą trasę z tymi łącznikami !? czy to nie zagraża bezpieczeństwu !?

A co do całokształtu ... Sportek jest naprawdę ładnym samochodem, dobrze wyposażonym ale te awarie po 1,5 roku użytkowania chyba są lekkim przegięciem :/ Wiem wiem ... jaka cena takie auto ale w przyszłości chyba jednak zainwestuje w coś bardziej markowego ... chyba żę to przypadłość nowoczesnej polityki wszystkich producentów (tanie auto, za to często w serwisie na naprawach)
KIA Sportage III 1,6 XL + navi

excile
Uzależniony
Posty: 353
Rejestracja: 27 wrz 2010, 09:12
Czym jeżdzę: KIA Sportage 1.6 GDI/
Ceed 1.6 cdri
Lokalizacja: Borkowo/Gdańsk

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: excile » 26 kwie 2012, 16:30

co ciekawe nie objawia się to wszędzie i u wszystkich. Mam 40000 na liczniku i 1,5 użytkowania jak ty i ostatnio w serwisie prosilem o sprawdzenie jak się ma zawieszanie i łączniki a mechanicy nic nie znaleźli. Widocznie do wesji M dawali inne niz do XL :galy:
1.6 GDI M DarkGunMetal
pzdr
dc

milo
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 24 lut 2012, 12:44
Czym jeżdzę: Sportage III 1,6 XL+SLS
Lokalizacja: Katowice

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: milo » 26 kwie 2012, 16:57

Meduzes pisze:Wczoraj rozmawiałem z miejscowym mechanikiem (niestety nie mieliśmy możliwości wjechać na kanał) i on też obstawia łączniki :/

Takie pytanie: czy mogę jechać w dalszą trasę z tymi łącznikami !? czy to nie zagraża bezpieczeństwu !?

A co do całokształtu ... Sportek jest naprawdę ładnym samochodem, dobrze wyposażonym ale te awarie po 1,5 roku użytkowania chyba są lekkim przegięciem :/ Wiem wiem ... jaka cena takie auto ale w przyszłości chyba jednak zainwestuje w coś bardziej markowego ... chyba żę to przypadłość nowoczesnej polityki wszystkich producentów (tanie auto, za to często w serwisie na naprawach)

Stracisz łącznik to i sterowność kołem. Co do napraw w pierwszych latach to w innych cenionych markach jest gorzej bo i auta bardziej skomplikowane. Nie chciał byś zobaczyć mojej historii z A6.

Awatar użytkownika
cisco
Nasz Człowiek
Posty: 805
Rejestracja: 27 paź 2011, 00:11
Czym jeżdzę: Sorento XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD Black Pearl
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: cisco » 26 kwie 2012, 17:07

Jeżeli chodzi o łączniki, to ich wybicie to w 90% wina złego stanu dróg a tylko w 10% materiału zastosowanego :lol:
SORENTO XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD, SunRoof, Black Pearl

Awatar użytkownika
grubby
Nowy
Posty: 8
Rejestracja: 20 kwie 2012, 11:49
Czym jeżdzę: jeszcze Hyundai Tucson 2.016V
Lokalizacja: pomorze środkowe :)

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: grubby » 26 kwie 2012, 17:22

od 3 lat jeżdżę hyundaiem Tucsonem po naszych dziurawych polskich drogach i lasach i zero stuków, co pół roku sprawdzam stan zawieszenia na zaprzyjaźnionej stacji diagnostycznej i jak na razie jest ok...i jestem pewien iż trwałość zawieszenia w tym modelu jest zależna tylko od zastosowanego dobrej jakości materiału....a przecież jest to młodszy kuzyn Kia sportage III ;) , auto jest 6 letnie i mam przejechane 120000 km, czytając na tym forum o trwałości zawieszenia w KS, czarno widzę jak beda wyglądac zawieszenia po 6 latach...ale reasumując i tak kupię KS :D
miała być Kia Sportage XL 2.0 CRDI AWD....a będzie mazda CX7 2.3 260 KM..tak bywa :)

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: diselboy » 26 kwie 2012, 19:10



Takie pytanie: czy mogę jechać w dalszą trasę z tymi łącznikami !? czy to nie zagraża bezpieczeństwu !?



dopóki fizycznie sie nie "rozepnie" przeszkadzac Ci będzie tylko łomot i troche pogorszy sie kierowalność. chyba,że przesadzisz z czasem do wymiany na sprawny i będziesz tak śmigał w nieskończoność.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

Awatar użytkownika
kasia_mm
MODERATOR
Posty: 1542
Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: kasia_mm » 26 kwie 2012, 21:06

excile pisze:co ciekawe nie objawia się to wszędzie i u wszystkich. Mam 40000 na liczniku i 1,5 użytkowania jak ty i ostatnio w serwisie prosilem o sprawdzenie jak się ma zawieszanie i łączniki a mechanicy nic nie znaleźli. Widocznie do wesji M dawali inne niz do XL :galy:


no niekoniecznie bo ja mam wersje XL i nic nie stuka (odpukać) - moj VIN jest w akcji serwisowej wymiany łączników ale skoro nie stukają na razie nic nie robię; wymienię je sobie tuż przed 40tys km kiedy kończy się na nie gwarancja - dokładnie tak samo jak w Ceedzie męża

Awatar użytkownika
kijaS
MODERATOR
Posty: 438
Rejestracja: 09 sty 2011, 22:39
Czym jeżdzę: Zależy do czego wsiądę

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: kijaS » 26 kwie 2012, 21:13

A czemu twierdzicie, że straci kierowalność? Mówimy o łącznikach stabilizatora. Stabilizator odpowiada za zmniejszenie przechyłów nadwozia przy pokonywaniu zakrętów. Utrata stabilizatora spowoduje więc jedynie większy przechył nadwozia i jeggo mniejszą stabilność ale nie utratę kierowalności. Poza tym od stuku do zniszczenia łącznika to jeszcze kawałek drogi
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------kijaSPORTAŻ------

Awatar użytkownika
kasia_mm
MODERATOR
Posty: 1542
Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: kasia_mm » 26 kwie 2012, 21:18

zgadza się w 100% - w Ceedzie jezdzilismy z pol roku z walącymi stabilizatorami i nie miało to żadnego wpływu na zachowanie auta a jedynie na komfort jazdy - waliło niemiłosiernie na nierównościach (na równym cisza idealna)
w końcu mąż nie wytrzymał i wymienił przy przeglądzie po 75 tyś. Dodam, że ostatnia wymiana była przy 60 tys więc wytrzymały po wymianie ok 7-8 tys km i znowu waliło:(

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: diselboy » 27 kwie 2012, 10:06

diselboy pisze:ale "babola strzeliłem" :oops:

i troche pogorszy sie kierowalność

z myślą właśnie o przechyłach nadwozia i trochę "ciężej" sie jednak takie auto prowadzi, koło po dociążonej stronie ma jednak mniejszą przyczepność do drogi, jedną z ról stabilizatora (poza zmniejszeniem przechyłu) jest przenoszenie nacisku z koła obciążonego na odciążone.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

Awatar użytkownika
puder12
MODERATOR
Posty: 2195
Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
Lokalizacja: 3miasto

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: puder12 » 27 kwie 2012, 16:28

diselboy pisze:..., koło po dociążonej stronie ma jednak mniejszą przyczepność do drogi...


No raczej jest odwrotnie - koło dociążone ma lepszą przyczepność. [papa]

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: diselboy » 27 kwie 2012, 21:11

racja, "czeski błąd"
tyle było tych dociążń i odciażeń ,że straciłem przgląd treści . :w łeb:
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

Meduzes
Uzależniony
Posty: 232
Rejestracja: 20 paź 2010, 10:07
Czym jeżdzę: Sportage III 1,6 Xl
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: Meduzes » 10 maja 2012, 09:40

Na blacie 19000km. Po wyprawie do Zakopca musiałem jechać do serwisu bo nie dało się już tego stukania słuchać. Serwisant i diagnoza: łączniki stabilizatorów przód... Po wymianie .... CISZA 8-)

Rozmowa z serwisem była dość dziwna. Na moje pytanie dlaczego w 1,5 rocznym aucie jestem po wymianie amortyzatorów i łączników na przednich kołach serwisant odpowiedział: TAKIE MAMY DROGI :lol: No już głupszego tłumaczenia nie słyszałem :lol: Więc zapytałem go dlaczego 11 letni ford fokus nie miał nigdy wymienianych i drążków, i łączników a na blacie prawie trzysta tyś ... serwisant ironicznie się uśmiechnął ...

Reasumując:
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że dzisiejsza polityka motoryzacyjna stawia na ściąganie kasy od użytkowników po przez coroczny serwis aut i płacenie za buble a nie części które ledwo wytrzymują rok użytkowania [zly2] [zly2] [zly2]
KIA Sportage III 1,6 XL + navi

Awatar użytkownika
kasia_mm
MODERATOR
Posty: 1542
Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: kasia_mm » 10 maja 2012, 14:24

ja coraz bardziej skłaniam się do tezy, że ewidentnie jakaś partia łączników była do d...y i dlatego jednym stuka a innym nie... mam prawie 21 tys i nie stuka nic - za to w Ceedzie łączniki wymieniane już 4 raz (w tym 3x na gwarancji), auto ma 75 tys km a sąsiad z tym samym rocznikowo Ceedem nie miał ich wymienianych ani razu a do głuchych nie nalezy... Wybitnie wskazuje to na fakt, ze KM nie nauczyła się sprawdzać jakości elementów jakie wkłada do montowanych przez siebie aut, nie wymaga zapewne oprócz pierwszej i potem wyrywkowej - kontroli jakości materiałów z jakich takowe łączniki sa wykonane. Dlatego jednym stuka niemiłosiernie - innym nie. Owszem drogi mamy jakie mamy, ale są tacy co mają gorzej np. Rosja i tam na ich forum mają dokładnie to samo co my. Jednym wali innym nie. Smutne to i niepoważne bo kupujemy auta za kilkadziesiąt tysi a narażeni jesteśmy na zwykłe niedbalstwo jakiegos menedżerka w garniturze, któremu sie nie chciało wyjśc zza biurka i podpisał odbiór elementów w ślepo:( tak to niestety widzę :(

siekier
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 30 maja 2012, 09:17
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 DOHC 2012

XL Automat

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: siekier » 22 cze 2012, 09:45

WitaM,

moja ma przejechane 1500 km i zuważyłem ze przy skrętach kierownicą na parkingu albo przy zawracaniu gdy skręcam maksymalnie kierownice coś stuka w układzie kierowniczym ( cyka )...:( kiedyś miałem podobną sprawę w E46 i były do wymiany końcówki drożków kierownicy. Czy jest to możliwe przy takim przebiegu???

Szymon

maja123
Bywalec
Posty: 126
Rejestracja: 06 lis 2010, 00:08
Czym jeżdzę: 2.0 DOHC XL
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: maja123 » 22 cze 2012, 16:07

Może banalna odpowiedz z mojej strony,ale sprawdz sobie czy czasami nie masz słabo dokręconej śruby na kole.(Dzwięk podobny wydaje)
KIA SPORTAGE XL 2,0 DOHC DARK GUN METAL

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: diselboy » 22 cze 2012, 17:28

siekier pisze:WitaM,

zuważyłem ze przy skrętach kierownicą na parkingu albo przy zawracaniu gdy skręcam maksymalnie kierownice coś stuka w układzie kierowniczym ( cyka )...

Szymon


zauważyłem to samo i obstawiam przegób.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

Awatar użytkownika
Zibi70
Expert
Posty: 980
Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: Zibi70 » 22 cze 2012, 22:27

Panowie, sprecyzujcie bo nie wydaje mi się, żeby przegub cykał. Czy to cykanie na max skręconej kierownicy występuje tylko kiedy wóz się toczy ty też cyka kiedy stoi i czy to dotyczy kierownicy dociągniętej do oporu czy przy głębszym skręcie w ogóle?
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał. [zdziwko]

maqu
Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 30 gru 2010, 09:27
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1.6 GDI
Gadu Gadu: 149227
Lokalizacja: Kraków

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: maqu » 23 cze 2012, 14:22

witam,

U mnie to cykanie tez zauwazylem.Wystepuje tylko jak krece kierownica w prawo ale nie wystepuje ono na max skreconej kierownicy tylko jakos wczesniej - czyli np jak parkuje samochod i skrecam mocno w prawo to mniej wiecej po polowie skretu kierownica wystepuje to cykniecie a pozniej jak krece mocniej to juz tego nie ma. W momencie jak odkrecam spowrotem to na poczatku nie ma i znowu wystepuje przy tym samym skrecie kierownica. Widac wyraznie ze wystepuje w konkretnym polozeniu kierownicy. Na pewno to nie przegub bo przegub nie cyka tylko bije i to zawsze na pelnym skrecie..

pozdrawiam
Kia Sportage 1.6 GDI "M"

Awatar użytkownika
arko_w
Uzależniony
Posty: 174
Rejestracja: 20 cze 2012, 16:44
Czym jeżdzę: Sportage crdi 1.7 L 2WD 2012
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stuki w przednim zawieszeniu.

Postautor: arko_w » 27 cze 2012, 11:58

U mnie przebieg 12 000 tys. i tez od tygodnia słyszę delikatne stukanie, trudne do zdiagnozowania. Przód czy tył? Pojawiają się najczęściej przy zmianie przeciążenia (np. zmiana biegów) rzadziej na wybojach. W przyszłym tygodniu umawiam sie na wizytę w serwisie i zobaczymy, co powiedzą. Wcześniej jednak musze opróżnić samochód (wszystkie ruchome elementy w bagażniku i schowkach:)) i upewni e się, że to na pewno cos zawieszeniem. Tym bardziej ze ostatni przez przypadek udało mi się rzepem wyciągnąć zaślepkę w podłokietniku i trochę bałaganu mi sie tam wysypało. Niestety karty SD już nie odzyskałem, poleciała gdzieś w ciemne czeluście:)


Wróć do „ZAWIESZENIE”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap