Różnica w odcieniu lakieru na zderzaku ?

[color1]

Mam budę w kolorze D5U, już jakiś czas temu zauważyłem (przy pełnym słońcu), że odcień lakieru na przednim zderzaku nieznacznie różni się od reszty - czy ktoś kto ma ten sam kolor nadwozia też to może zauważył ?
A może przyczyna jest bardziej trywialna i w salonie sprzedano mi auto z lakierowanym zderzakiem (co oznaczałoby że auto mogło mieć jakaś przygodę w transporcie, co zostało zatajone ) ? Co ew. w takiej sytuacji zrobić ?

[kasia_mm]

Podjedz do pierwszej lepszej stacji diagnostycznej i niech Ci machną blachę tym urządzonkiem do mierzenia grubosci metalu i lakieru - zobaczysz czy byla bita / wymieniana ta blacha... Chyba w ASO tez to powinni miec. Gdzie odbierales w W-wie?

[andrzej6411]

W przypadku zderzaka taki pomiar jest niemozliwy, ale to mozna stwierdzić w inny sposób.
Niestety, serwisy często postępują w ten sposób.

[kasia_mm]

Andrzej ale to urzadzenie mierzy grubość lakieru - ja rozumiem ze na zderzaku jest inna grubość - ale jesli byl malowany od nowa to chyba powinna byc roznica miedzy gruboscia tego malowania a np tylnym zderzakiem?

[andrzej6411]

Grubość lakieru mierzona jest na elementach wykonanych z blachy, lub aluminium, z tego co wiem na plastikowym zderzaku można to zrobić tylko organoleptycznie.

[color1]

No właśnie, zderzak nie jest z blachy... Jak myślicie czy wystosować oficjalne pismo do salonu z zapytaniem czy w momencie sprzedaży auto było bez ukrytych wad ? Co generalnie zrobić z tym fantem ?

P/S Auto odbierane w AS Motors w Nadarzynie.

[saber]

Warto zasięgnąć opinii dobrego lakiernika / blacharza. Miałem podobną sytuację w nowej Ibizie (kolor srebrny metalik - jak się okazało, wszystko było OK, po prostu lakier inaczej "zachowywał się" na zderzaku, który był z tworzywa - tak było na początku jak samochód był nowy - po jakimś czasie nie widziałem już różnicy

Nie zmienia to faktu, że warto wziąć pod lupę ten zderzak - równie dobrze mogła być tylko obryska i cały zderzak poszedł do lakierowania. Nawet jeśli to "tylko" to zatajenie takiej informacji przed Klientem pachnie paragrafem lub co najmniej Turbo Kamerą

[color1]

No wiadomo że nie był walnięty, raczej stawiam na obryskę jeśli już... choć też myślałem, że lakier może inaczej zachowywać się na plastikowym podłożu i po prostu tak ma - ale dla mnie bardziej istotna jest zasada i postępowanie salonu, bo jeśli coś się działo to faktycznie

Prośba, przypatrzcie się swoim kijankom (D5U i Techno Orange i inne) czy nie ma różnicy w odcieniu lakieru na przednim zderzaku?
Bo nawet patrząc na katalogowe zdjęcia wygląda jakby ta różnica była.

kilka linków dla przykładu (na każdym lakier jest minimalnie jaśniejszy):

http://s1.blomedia.pl/autokult.pl/image ... tage-5.jpg
http://www.autocentrum.pl/galerie/kia-s ... -024/duze/
http://www.autocentrum.pl/galerie/kia-s ... -001/duze/

[soul]

To normalne.
Lakier na zderzaku z tworzywa inaczej się układa i inaczej on odbija światło.
Tez tak mam.

[Zajonc]

Nawet jeśli to "tylko" to zatajenie takiej informacji przed Klientem pachnie paragrafem lub co najmniej Turbo Kamerą

ludzie... czy wy przypadkiem nie popadacie w paranoję?? paragrafy? turbo kamera? bo odcień na zderzaku trochę inny w pełnym słońcu?? normalna sprawa, przecież ten element nie jest malowany razem z całym samochodem, idealnie taki sam odcień na oddzielnie malowanych elementach jest trudno uzyskać a nawet można stwierdzić że jest to nie możliwe, trochę inny kąt padania farby przy malowaniu i już będzie różnica...

[saber]

zajonc - jeśli dobrze przeczytałeś to co napisałem, to raczej uspokajam, bo jak wspomniałem, miałem podobnie i to naturalna sprawa. Niestety przypadki uszkodzeń samochodów w drodze z fabryki do salonu się zdarzają, podobnie jak przypadki zatajania takich informacji przez dealerów. A co do turbokamery - nie dalej jak wczoraj był reportaż, o kobiecie która kupiła Peugeota 306, używanego co prawda ale bezpośrednio od dealera w ramach programu "używany-gwarantowany", który po kilku dniach od zakupu okazał się samochodem powypadkowym i to jeszcze źle naprawionym, o czym dealer jakoś nie poinformował Klientki - to nie jest przesada ??

[eathan]

Z tego co ja wiem to odcień na zderzaku zawsze się różni od reszty samochodu. Kwestia podłoża i tyle.

[bartdobr]

i nie tylko w autach kii

[color1]

Z tego co ja wiem to odcień na zderzaku zawsze się różni od reszty samochodu. Kwestia podłoża i tyle.

No jeśli tak jest to spoko... chodziło mi tylko o potwierdzenie jak jest u innych
Tak czy inaczej różnica w odcieniu jest na tyle widoczna że może budzić podejrzenia...

[Zajonc]

co do turbokamery - nie dalej jak wczoraj był reportaż, o kobiecie która kupiła Peugeota 306, używanego co prawda ale bezpośrednio od dealera w ramach programu "używany-gwarantowany", który po kilku dniach od zakupu okazał się samochodem powypadkowym i to jeszcze źle naprawionym, o czym dealer jakoś nie poinformował Klientki - to nie jest przesada ??

ale to zgoła inna sytuacja... co tu porównywać samochód używany powypadkowy do nowego z ewentualnie lakierowanym ponownie zderzakiem... w pierwszym przypadku sprawa bezpieczeństwa, w drugim jedynie estetyki... bardzo dobrze że jest taki program ale nie popadajmy w skrajności, szczególnie wiedząc że obecne media za wszelką cenę szukają sensacji (zazwyczaj tam gdzie jej nie ma)

[kuzino]

a u mnie pojawiło się złuszczenie lakieru na zderzaku tylnym,z lewej strony, na łączeniu zderzaka i błotnika. byłem to zgłosić w serwisie gdzie po dokonaniu oględzin zakwalifikowano zderzak do malowania. wszystko fajnie, tylko że to samochód za ponad 100k zł. i po 4 miesiącach użytkowania wychodzi taki kwiatek. czy uważacie że malowanie zderzaka w nowym samochodzie jest prawidłowe czy mam się domagać nowej części, fabrycznie lakierowanej ? na moje pytanie "kto" będzie lakierował, uzyskałem odpowiedź że salon ma swoją lakiernię jak i również posiłkują się podwykonawcą. dodam że mam nienajlepsze doświadczenia z usługą lakierowania samochodu , ale dotyczyło to VW. proszę o poradę

[kasia_mm]

no ładnie... tez mam czarną, też 4 miesięczną... dzis myłam ją osobiście i odpukać nic nie ma ale po doswiadczeniach z łuszczącym się czerwonym Ceed'em aż zadrżałam jak przeczytałam co napisałeś...

ja bym chyba żądała wymiany tego zderzaka, aczkolwiek jak znam (niestety) KIA od tej strony to możesz sobie żądać.... koszmar:(

[kijaS]

Nawet jeśli wywalczysz wymianę zderzaka (choć przecież uszkodzony nie jest), to zapewne serwis dostanie czarny, przeznaczony do lakierowania. A jeśli nie to i tak nikt Ci nie zarzuci naprawy lakierniczej przy odsprzedaży, bo na plastiku próbniki nie działają (przynajmniej te prostsze)