widziałam parę aut w W-ie i w trasie oklejonych taką matową karbonową folią - wyglądają nieziemsko! koszt nie jest mały i jest to na razie u mnie kwestia marzeń (właśnie straciłam pracę:( ) ale ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat?
-trwałość?
-ewentualne szkody lakieru?
-utrata gwarancji?
link do zdjęc z obklejonymi autami: http://www.b-tuner.pl/mt.html
matowa folia karbonowa - co sądzicie?
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
matowa folia karbonowa - co sądzicie?
- Załączniki
-
- mat2.jpg (76.19 KiB) Przejrzano 6501 razy
-
- Uzależniony
- Posty: 232
- Rejestracja: 20 paź 2010, 10:07
- Czym jeżdzę: Sportage III 1,6 Xl
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
jednak co człowiek to inne gusta dla mnie więcej to szpeci niż dodaje animuszu ale wiadomo o gustach się nie rozmawia
KIA Sportage III 1,6 XL + navi
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Meduzes dlatego też zakładając wątek pytałam o trwałośc, gwarancje i szkody lakieru a nie o gust:)
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Może ja się wypowiem w tym temacie, bo od jakiegoś dłuższego czasu siedzę w temacie tuningu ( ale takiego prawdziwego, a nie wiejskie bass tuby dudniące, drące ryj wydechy i naklejki Pjonir ).
Powstaje w Polsce coraz więcej firmy, które zajmuja sie profesjonalnym oklejaniem samochodów. Pomysł bardzo fajny (od lat stosuja go taksówkarze w Niemczech na ich "pieknych" kremowych TAXI, te same od pierwszego właściciela z 100.00km przebiegu są na allegro ). Jeśli firma stosuje wysokiej jakości folię (np. firmy "3M") to efekt jest piorunujący. Od zwykłych pastelowych barw po nawet metaliki, prełowe biele i wielokolorowe odmiany "karbonu".
Odnośnie gwarancji, są dwa typy kładzenia takiej folii. Podstawowy bez inwazyjny, czyli klejone jest wszystko bez demontażu. W takim wypadku ASO nie ma podstaw na cofnięcie gwarancji. Ba przecież taka folia to dodatkowe zabezpieczenie przed korozją i "solą" sypaną w zimie. Drugi sposób ( mega dokładny) to z małym demontażem. Teoretycznie jest ingerencja w mechanike i nadwozie, ale jak w ASO nam udowodnią, że tak to było robione
Trwałośc jest równorzędna z jakością stosowanej folii. Prawda jest taka, że nawet najlepszą folię po ok. 2-3 latach warto ciągnąć. Schodzi ona bez najmniejszej szkodyy dla naszego lakieru. Ba, po 3 latach samochód wciąż świeci się jak psu jajca jakby wprost zjechał z taśmy montażowej (jeśli okleiliśmy go jako nówkę).
Są zwolennicy i przeciwnicy takiego czegoś. Ale popatrzcie sami za ok. 4-5 tys zł macie zabezpieczony lakier na kilka lat, a po ściągnięciu wygląda auto jak nowe (sąsiedzi pomyślą, że kupiliście nowy samochód ).
Mam znajomego co folią "karbonową" okleił maskę, dach i tylną klapę w swoim samochodzie. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Normalnie można to myć. Paradoksalnie mój drugi znajomy ma prawdziwą maskę silnika z włókna węglowego. I jak bywalismy na zlotach szlag go trafiał, bo ludzie mysleli, że jest właśnie na odwrót, że on ma folię z allegro, a ten pierwszy prawdziwy karbon
Ja sam myślałem, żeby w moim Sportku bezbarwną folią obkleić maskę i przedni zderzak, żeby uchronic je od odpryskujących kamieni.
Powstaje w Polsce coraz więcej firmy, które zajmuja sie profesjonalnym oklejaniem samochodów. Pomysł bardzo fajny (od lat stosuja go taksówkarze w Niemczech na ich "pieknych" kremowych TAXI, te same od pierwszego właściciela z 100.00km przebiegu są na allegro ). Jeśli firma stosuje wysokiej jakości folię (np. firmy "3M") to efekt jest piorunujący. Od zwykłych pastelowych barw po nawet metaliki, prełowe biele i wielokolorowe odmiany "karbonu".
Odnośnie gwarancji, są dwa typy kładzenia takiej folii. Podstawowy bez inwazyjny, czyli klejone jest wszystko bez demontażu. W takim wypadku ASO nie ma podstaw na cofnięcie gwarancji. Ba przecież taka folia to dodatkowe zabezpieczenie przed korozją i "solą" sypaną w zimie. Drugi sposób ( mega dokładny) to z małym demontażem. Teoretycznie jest ingerencja w mechanike i nadwozie, ale jak w ASO nam udowodnią, że tak to było robione
Trwałośc jest równorzędna z jakością stosowanej folii. Prawda jest taka, że nawet najlepszą folię po ok. 2-3 latach warto ciągnąć. Schodzi ona bez najmniejszej szkodyy dla naszego lakieru. Ba, po 3 latach samochód wciąż świeci się jak psu jajca jakby wprost zjechał z taśmy montażowej (jeśli okleiliśmy go jako nówkę).
Są zwolennicy i przeciwnicy takiego czegoś. Ale popatrzcie sami za ok. 4-5 tys zł macie zabezpieczony lakier na kilka lat, a po ściągnięciu wygląda auto jak nowe (sąsiedzi pomyślą, że kupiliście nowy samochód ).
Mam znajomego co folią "karbonową" okleił maskę, dach i tylną klapę w swoim samochodzie. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Normalnie można to myć. Paradoksalnie mój drugi znajomy ma prawdziwą maskę silnika z włókna węglowego. I jak bywalismy na zlotach szlag go trafiał, bo ludzie mysleli, że jest właśnie na odwrót, że on ma folię z allegro, a ten pierwszy prawdziwy karbon
Ja sam myślałem, żeby w moim Sportku bezbarwną folią obkleić maskę i przedni zderzak, żeby uchronic je od odpryskujących kamieni.
- kasia_mm
- MODERATOR
- Posty: 1542
- Rejestracja: 11 lut 2011, 08:46
- Czym jeżdzę: KS 2.0 Gdi 2015r. L + Navi
- Lokalizacja: Warszawa
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
dzieki aBarth za fachową wypowiedz:) wlasnie głównie ze względów ochronnych (plus to ze mi się ta folia podoba:P ) chciałabym coś takiego mieć...w Ceedzie po uderzeniu małym kamyczkiem zrobiła się centrymetrowa dziura w lakierze, lakier zaczął się rozwarstwiać i kłopotu z tym co nie miara:( totalnie nie wiedziałam, ze sa folie bezbarwne - co cieszy:) bo przynajmniej maske mogę sobie zapezpieczyć już:) a reszta jak znajdę pracę...
-
- Bywalec
- Posty: 47
- Rejestracja: 27 sty 2011, 10:28
- Czym jeżdzę: w oczekiwaniu na
Sportage 1.6 XL
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
kasia_mm pisze:sa folie bezbarwne - co cieszy:) bo przynajmniej maske mogę sobie zapezpieczyć już:)
Kasia_mm - jak bys juz zamontowala taka folie to daj znac gdzie, za ile, jaka folia i jak to wyglada, bo tez jestem zainteresowany, choc w moim przypadku to na rozpoznanie rynku bede mial, dzieki KMP jeszcze pare mc
- Socomek
- Bywalec
- Posty: 36
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:18
- Czym jeżdzę: Kia Sportage XL 1.6
- Lokalizacja: Rashyn
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Sam się zastanawiam czy maski nie pokryć taką folią... niestety na żywo nigdzie nie widziałem jak to wygląda ale na YT wygląda imponująco http://www.youtube.com/watch?v=irPHgZf1 ... re=related , natomiast obawiam się, że sobie odpuszczę... bo takie "tanie" rozwiązania zazwyczaj z czasem wyglądają średnio
- maciek
- Bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: 18 gru 2010, 14:24
- Czym jeżdzę: kia sportage 2007 2.0 CRDi 16V 140KM 2WD ACTIVE CZARNA
- Lokalizacja: OŚWIĘCIM
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Ciekawe jak ta naklejka zachowuje się ,w zimie na masce,po spotkaniu z kamykiem
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Jak zwykła wylewana folia daję radę to ta tym bardziej.
- maciek
- Bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: 18 gru 2010, 14:24
- Czym jeżdzę: kia sportage 2007 2.0 CRDi 16V 140KM 2WD ACTIVE CZARNA
- Lokalizacja: OŚWIĘCIM
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Czy małe uszkodzenia,można jakoś naprawiać,czy trzeba wymienić cały element.
- Zibi70
- Expert
- Posty: 980
- Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
- Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
- Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Także myślałem o częściowej folii w charakterze zabezpieczenia lakieru. Czy są w KS jakieś konkretne miejsca podatne na uszkodzenia "drogowe" - powierzchnia natarcia maski, drzwi w okolicach naklejek fabrycznych - coś jeszcze?
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał.
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
Sam front maski (tuż nad grillem) i w zasadzie górna część zderzaka (pod grillem i lampami)
-
- Nowy
- Posty: 9
- Rejestracja: 28 kwie 2016, 08:40
- Czym jeżdzę: Sportage 2023 (benzynka)
Re: matowa folia karbonowa - co sądzicie?
odgrzewam kotleta ... Niedawno nabyłem Kia-nkę... czarną (bo żona chciała hyhyhy)
Ja znowu przymierzam się do foli bezbarwnej jako że od czasu do czasu bede jeździł na bacówe w góry. Byłem już raz i od razu pojawiły się ryski. Chciałem zabezpieczyć ją do lini okien ...
Widziałem komentarz odnośnie gwarancji .. ale to jeszcze zdrąże w ASO odnośnie gwarancji.
Padła też nazwa filmy foli .. 3M .. są jeszcze jakieś inne warte uwagi.
Jakie są orientacyjne ceny za oklejanie auta?
Jakieś polecane firmy w KRK lub bardziej na południu (Nowy targ, zakopane, ...etc)
Ja znowu przymierzam się do foli bezbarwnej jako że od czasu do czasu bede jeździł na bacówe w góry. Byłem już raz i od razu pojawiły się ryski. Chciałem zabezpieczyć ją do lini okien ...
Widziałem komentarz odnośnie gwarancji .. ale to jeszcze zdrąże w ASO odnośnie gwarancji.
Padła też nazwa filmy foli .. 3M .. są jeszcze jakieś inne warte uwagi.
Jakie są orientacyjne ceny za oklejanie auta?
Jakieś polecane firmy w KRK lub bardziej na południu (Nowy targ, zakopane, ...etc)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika