Forum Kia Sportage

Odebrałem autko z zabezpieczenia antykorozyjnego. Zabezpieczenie preparatem na bazie olejów i wosków. Postanowiłem rzucić okiem na jakość wykonanej pracy. Jakość prac przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Zdjęcia w załączeniu.

Podejrzewam, że reszta jest równie źle zabezpieczona. Właściwie wcale. Co myślicie o takim zabezpieczeniu antykorozyjnym? Jak dla mnie to kompletna fuszerka. Całe drzwi powinny być oblane tym preparatem, a nie tylko ich dolna część. Należałoby otrzymać zwrot całej kasy. Nawet nie chcę się pakować w reklamację, bo po czymś takim, kompletnie nie mam zaufania do zakładu. Chętnie przeciągnąłbym zakład przez sąd i domagał się zadośćuczynienia.

Z drugiej strony podwozie pewno zabezpieczone, ale jak z przestrzeniami trudno dostępnymi (np. za bakiem?). Pewno też byle jak.

No faktycznie to nie popisali się. Ciekaw jestem jaka cenę zapłaciłeś. Najlepiej kup sobie jakiś dobry preparat do wewnętrznych zamkniętych profili i samemu wężykiem popsikaj. Starczy na długo.

2k pln

Dzisiaj pooglądałem sobie podwozie i progi i tam jest całkiem dobrze. Może nie jest zatem tak źle jak to w pierwszym poście napisałem. Wszystkie klapy i drzwi jednak do poprawy.

To zabezpieczenie drzwi to jest fuszerka i amatorszczyzna. Psiknęli coś do otworów nawet nie demontując tapicerki drzwi a tylko tak można to zrobić dokładnie. Sam możesz sobie zrobić doskonałe zabezpieczenie preparatami w sprayu za około 18 zł od jednego elementu a oszczędzając preparat spokojnie po 10zł/element. Ja bym to reklamował. Jak spód dobrze zrobiony to przynajmniej profile reklamuj.

Właściciel tłumaczy się, że nie robi się całych klap. Rdzewieją zawsze tam gdzie woda siedzi, czyli na spodzie. Chyba można się z tym częściowo zgodzić. Elementy zaatakowane przez rdzę to zazwyczaj dolne części błotników i drzwi.

Z drugiej strony preparat jest na bazie wosku i oleju i jest on dosyć gęsty. Właściciel nie nakładał tego w formie aerozolu, a bardziej "gęstego sprayu". Stąd trudno to zaaplikować w taki sposób, aby aerozol ładnie i równomiernie pokrył powierzchnię. Próba pokrycia całości skończy się tym, że to wszystko w lecie będzie spływać przez długi okres zanieczyszczając miejsce postojowe, garaż, drogi.

Widziałem że amerykanie często używają tłustych aerozoli. To na pewno jest łatwe w aplikacji, ale też na pewno mniej trwałe (roczna aplikacja vs 5 letnia).

Zabezpieczanie drzwi poprzez podawanie preparatu przez odpływy/otwory na dole drzwi to mega fuszerka. Ja w swoim drugim aucie (nie kia) zdjąłem boczki i mając super dostęp psikałem preparatem tam gdzie chciałem. U mnie ślady rudej zaczęły być widoczne przy wzmocnieniach a tam wężykiem przez te małe dziurki nie ma szans się dostać.
Ja używałem TECTYL ML (zresztą już nie pierwszy raz) i jestem zadowolony.