Forum Kia Sportage

witam czy może ktoś z forumowiczów podpowiedzieć jak zdemontować przedni reflektor z sportka lll odkręciłem 3 śrubki dwie od góry jedna od wewnątrz i dalej nie mogę wyciągnąć rusza się ale gdzieś coś trzyma ,nie chce ciągnąć na siłę i polamac czegoś wszystkie podpowiedzi będą mile widziane pozdrawiam

Poluźnij przedni grill - bez tego będzi ciężko. Wystarczy odkręcić mocowania u góry - na tym czarnym plastiku nad grillem ( 2x śruba 10 i 2 x plastikowy kołek), lekko pociąnij do siebie tak żeby go minimalnie odchylić i lampa powinna wyjść.

Dokładnie tak jak Tomek pisze grill lekko trzyma bo reflektor trzeba unieść w tym miejscu przy nim. Najlepiej odkręć go i odegnij na przód. To fajne, że da się wyjąć lampy bez demontażu zderzaka, ale znowu w sumie sam demontaż zderzaka to też chwilka.

Panowie,
Ponieważ nadal "walczę" z reflektorem mojego auta mam pytanie odnośnie demontażu tej części.
Na innym forum znalazłem taki opis:\

Żeby zdemontować przedni reflektor trzeba odkręcić dwie śruby z góry, jedną z tyłu lampy na dole oraz odkręcić górne mocowanie przedniego grilla/atrapy (dwie śruby i dwie spinki). Potem trzeba grill trochę odchylić do przodu, dość energicznie pociągnąć lampę do przodu (siedzi na jednym zatrzasku u dołu) i wychodzi. W sumie z 5 minut roboty.

Niby wszystko jest proste ale nie mogę go wyciągnąć. Pomimo tego że robię wszystko tak jak opisano reflektor nadal blokuje się na samym dole przy kierunkowskazie o grill. Niby tylko trochę się o niego opiera ale nic już nie da się z tym fantem zrobić. Odginać grilla dalej nie chcę bo boję się że coś urwę. Za mocno o lampę też ciągnąć nie chcę bo nie wiem jak wygląda ten zaczep na dole (no i lampa blokuje się trochę o ten przeklęty grill).

Macie jakieś sugestie. Może ktoś ma zdjęcia, które mogłyby mi pomóc.

EDIT: ludkowie właśnie udało mi się wymontować lampę, jutro zrobię zdjęcia i wrzucę dla potomnych

Dla potomnych zdjęcia mocowania reflektora

Dzięki PabloS za manual, mam nadzieję że zwalczysz wilgoć.

dzięki za fotki.ja robiłem podchody do swojej lampy i teraz już na spokojnie też dam rade.

skorpion78 - po demontażu i suszeniu do ostatniej kropelki wilgoć zniknęła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dla pewności zamówiłem jeszcze odpowietrzniki które wymienię w weekend

PabloS - gratuluję!