Forum Kia Sportage

Dziś po zimie, zauważyłem dziwne odpryski (skąd się to wzięło?) na plastikowym zderzaku, w okolicach środka (załączone zdjęcia).
Auto ma rok, nie ma żadnych śladów uszkodzeń w tych okolicach (mechanicznych).

Czy da się to jakoś naprawić w miarę prosto?
Czy można to reklamować w ASO (jakaś szansa na powodzenie, wtedy malowanie, czy wymiana zderzaka?)

Nie jest to jakieś ogromne, ale rzuca się w oczy i może będzie się powiększać.

Coraz słabsze te lakiery, kumpel prowadzi studio detailingu, mówi że te nowe auta to strach myć rękawicą z mikrofibry
Ja bym przed poważniejszymi zabiegami spróbował polerki i wosku.

areq10 pisze:Czy można to reklamować w ASO (jakaś szansa na powodzenie, wtedy malowanie, czy wymiana zderzaka?).

Przepraszam ale co chcesz reklamować w ASO?

Ekologia panie...

gisio pisze:Przepraszam ale co chcesz reklamować w ASO?

to chyba oczywiste , to że schodzi lakier ze zderzaka. Nie było tam żadnego uszkodzenia

bykman pisze:Ja bym przed poważniejszymi zabiegami spróbował polerki i wosku.

Polerka nic nie da, na zdjęciu może jest to średnio widoczne, ale chodzi o 3-4 kropki (średnica ze 2-3mm) gdzie wyraźnie odpadła warstwa farby do podkłady (załączam lepsze zdjecie)

to jest od uderzenia, coś spadło na zderzak .

tak idealnie na zderzak, bez uderzenia w blachę, uszczelke itp.?

jaka jest procedura w ASO, muszą zrobić zdjęcia i wysłać do centrali, która musi 'klepnąć' naprawę?

Kolego jedź do ASO i się dowiesz co powiedzą. Tu na forum można sobie pogdybać i tyle...

tak, końcem tygodnia pojadę. Bardziej liczyłem na wskazówki, co powiedzieć, by zabrzmieć fachowo i nie dać się spławić

o naprawie takich rzeczy decyduje centrala, czy dobra wola danego serwisu?

Kilka kamyczków wpadło na zderzak i tyle. Masz po prostu pecha. Wątpię czy to kwalifikuje się pod gwarancję.

Jedź, reklamuj tandete!