barrrek pisze:Czy mógłby mi ktoś doradzić jak powinna wyglądać prawidłowa procedura w usuwaniu rdzy? Po rozmowie w salonie nie jestem pewien, czy potraktują tą sprawę solidnie i czy na odczepne poprostu nie "zamalują rdzy" i po wszytskim. Z góry dzięki za podpowiedzi.
Miałem ok miesiąc temu podobną historię i bardzo zbliżone miejsce korozji - poproś Panów z ASO, aby odczyścili elementy z rdzy do gołej blachy, zrobili zdjęcia i przesłali je do importera wnioskując o wymianę drzwi na nowe. W uzasadnieniu napisać, że całkowite usunięcie rdzy w tym miejscu spowoduje naruszenie konstrukcji drzwi (rdza na zgrzewie po "spiłowaniu" osłabi zgrzew).
W między czasie jeździsz sobie spokojnie i po ok 2-3 tyg jest decyzja. U mnie to pomogło - przyszła nowa blacha, polakierowali "metodą fabryczną", przełożyli szyby, obicie i jest git. Dodatkowo jeszcze musieli pocieniować elementy sąsiadujące + polerka = autko jak nowe
Ważne, żeby dobrą lakiernie mieli.
Acha - wszystko zadziała pod jednym warunkiem - że pilnowałeś corocznych przeglądów lakierniczych i masz je wbite w książkę.