stłuczka

[fosek]

Dzisiaj niejaki "niedzielny kierowca" wpakował mi się ruchem posuwistym w tylne drzwi od strony kierowcy. Czekam na wycenę, na moją ocenę to do wymiany jest cały próg z tworzywa czarnego od strony kierowcy. Czarna osłona z tworzywa nadkola tylnego i niestety do lekkiego prostowania i malowania tylne drzwi. Przednie myślę że tylko do polerki. Dzwoniłem do dealera u którego kupiłem auto, który stwierdził że żeby utrzymać gwarancje to trzeba to robić w autoryzowanym serwisie. Pewnie i prawda a więc pytanie do Was szanowne Koleżanki i Koledzy; czy ktokolwiek korzystał z serwisu lakierniczo - blacharskiego w takich miejscowościach jak Rzeszów, Tarnów, Mielec, Kraków i jakie macie opinie co do jakości i terminu wykonania ( ze szczególnym zwróceniem uwagi na jakość). Bardzo proszę o informację.

[cisco]

Wyrazy współczucia
jak robisz z ubezpieczenia sprawcy to nie idz w żadne polerowanie i prostowanie, nowe części i już
zresztą wycena ubezpieczyciela bedzię pewnie zawierała wymianę drzwi a nie prostowanie.
pozdrawiam

[Zibi70]

Drzwi to taki element, którym się czasem trochę trzaska - odbierają więc drgania a przenoszone na stosunkowo dużej i nie całkiem sztywnej powierzchni poszycia. Mogą one po dłuższym czasie spowodować problemy z warstwą szpachli, bez której zapewne się nie obejdzie (nawet jeśli zakładamy, że będzie dobrej jakości i cieniutką warstwą do wyprowadzenia gładzi). Ja bym sobie nie dał wcisnąć naprawy drzwi - nowe poproszę. Choć z drugiej strony, nowe nie oznacza malowane fabrycznie i wiele zależy czy lakiernik zna się na swojej robocie i dobrym przygotowaniu blach do lakierowania.

PS.
Fosek, gdzie zakopałeś pana kierowcę niedzielnego?

[kasia_mm]

i ja wspołczuję bo nie ma nic gorszego niż widok zmasakrowanego autka... Fosek nie woź gościa za długo w bagażniku bo się zepsuje i będzie problem z zapachem, bo rozumiem ,ze go na miejscu zatłukłeś ?
Co do wymiany/naprawy to też przylączam się do opinii walki o nowe elementy.... Wszystko pewnie zależy gdzie masz KS ubezpieczoną...

[fosek]

Czekałem żeby choć trochę gość się stawiał ale pokorny jak cielątko podpisał wszystko, przyznał się przepraszał więc trudno takiego zabić. Powiedzcie userzy czy faktem jest że aby była gwarancja to faktycznie trzeba robić w ASO czy mozna u dobrego lakiernika. Co do szpachli to byłem jeszcze raz teraz obejrzeć samochód i praktycznie oprócz delikatnego zagięcia do wewnątrz na całej długości tylnych drzwi ( na wysokości około 2 cm od dolnej krawędzi) to wszystkie profile są zachowane i nie ma żadnych wgniecień ( próg i plastikowa osłona nadkola do wymiany) myśle że będzie to kwestia lekkiego wyprostowania tego dołu bo to zagięcie faktycznie nie jest duże i pomalowania drzwi. Nie powiem Wam jeszcze co i jak dokładnie bo przed oględzinami nie chcę czyścić z "niedzielnego" lakieru. Wypowiedzcie się proszę co do tej roboty w ASO. Powiem że przeraża mnie czekanie na częsci, zostawienia auta do malowania, auto zastępcze. Pewnie zrobił bym to szybciej u siebie ( oczywiście zamawiając częsci do wymiany w serwisie). Kasia ubezpieczenie mam w PZU ( full opcja) a "gość niedzielny" w jakimś MTU.

[johnny11]

Musisz zrobić to w ASO, jeżeli chcesz zachować gwarancję.

[soul]

Fosek w nowym aucie nie szpachlują -szpachlują tylko takie starocie co to właściciel wziął kasę z Tu i robi sobie szkodę sam.
Do wymiany polecą drzwi na nowe, i reszta porysowanych elementów nikt nie będzie niczego szpachlował w nowym aucie. Dodatkowo na pewno będzie cieniowanie na elementy sąsiednie bo inaczej będzie widać.

Tak wyglądał mój błotnik po przecierce takiego niedzielnego kierowcy:

Poszedł do wymiany a wystarczyło spolerować i leciutko liznąć szpachlą natryskową.

Z mojego doświadczenia z ASO(TRANSBUD) i gwarancją to brał bym kasę po solidnym wyliczeniu po kosztach z ASO a nie bezgotówkowo.
Jeśli masz sprawdzonego lakiernika to z niego bym skorzystał a nie z ASO gdzie często i gęsto nie potrafią lakierować , oddają do podwykonawcy i paprają generalnie robotę -moje auto poprawiali z 6 razy i brandzlowali się z tym 4 miesiące.
Gwarancji nie stracisz bo niby na jakiej podstawie przecież ASO też robi naprawę zgodnie ze sztuką lakierniczą-więc wstawiają Ci kit i to mega kit. Jeśli ktoś mógłby się przyczepić to tylko do lakierowanego elementu a nie całego auta.
Na all może uda Ci się nawet dostać drzwi pod kolor w oryginalnym lakierze-wiele osób tak robi bo przy sprzedaży nie przetłumaczysz baranowi , że auto nie jest odwinięte ze słupa i poskładane z 4.

Ja jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mam ASO POLMOTOR w Szczecinie na Struga i oni maja swoja własną lakiernie, robotę robią solidnie, dają gwarancje która działa i w razie czego naprawiają własne błędy których jak do tej pory nie uświadczyłem.
Robili już prawie całe auto ze względu na wypiaskowane progi i złuszczony klar i jest bardziej niż ok.

[fosek]

Jutro mam oględziny. Jak będe po oględzinach to spróbuję zrobić zdjęcia i wkleić. Może mi poradzicie co się z tym powinno zrobić.

[soul]

Po oględzinach czekasz na wycenę.
Czekając podjedz do ASO i niech wycenią części bo będziesz wiedział co jest do wymiany.
Na podstawie tego co dostaniesz z ASo będziesz się mógł ustosunkować do tego co Ci przedstawi TU.

[rafal760]

Hej, ja miałem to samo tylko sprawca niestety uciekł z parkingu, bilans strat: wgniecione prawe drzwi przednie i tylnie oraz próg plastikowy. Naprawa w autoryzowanym serwisie, wszystkie elementy nowe, żadnej szpachli.

[fosek]

ASO czeka na akceptację wyceny od TU a ja w tym czasie rozglądnołem się i znajomy jak zobaczył co mi "niedzielny" zrobił to się uśmiał i stwierdził że jast to tak niewielka szkoda że on to spoleruje ( nie było żdnego wgniotu) i śladu nie będzie. Mówił że jak dam do ASO to się nie będą patyczkować tylko ściągna całe drzwi i pomalują ( i tak faaktycznie mi powiedzieli jak do nich dzwoniłem). Nie chciałbym tego robić bo co oryginał to oryginał. Oczywiście do wymiany w ASO jest dalej plastikowy próg i nkładka plastikowa nad nadkolem. Doradździe co robić w takim przypadku, czy dać znajomemu do poloerki i jak mówił "śladu nie będzie" ale jak wtedy gadać z ASO i co z gwarancją?. Czy dać do ASO będą trzymać kilka albo jak ich znam kilkanaście dni i pomaluja całe drzwi ( jak to zrobią to trudno powiedzieć). Poradźcie co robić.

[Zibi70]

Nie wiem czy ktoś, coś Ci doradzi - nikt nie widział, jak to w realu wygląda i nikt nie wie ile z obietnic znajomego uda się zrealizować. Kto odpowiedzialnie powie co z tym zrobić w takiej sytuacji? Dowiedz się, co ASO na takie polerowanie (gwarancja na powłokę - a powłoka po polerce będzie cieńsza). Opcjonalnie - czy jeśli polerowanie nie wyjdzie jak się spodziewasz, czy wtedy pomalują w ramach szkody?

[soul]

Po pierwsze szkody nie musisz likwidować w ASO-to jest usługa płatna a nie gwarancyjna.
ASO nie ma cudownych metod napraw lakierniczych robi je tak samo jak każdy inny lakiernik-zgodnie ze sztuka lakierniczą.
Bierz kasę z TU i jedz zrobić tam gdzie wiesz, że będzie to zrobione tak, że Ty będziesz z tego w 100% zadowolony.
Na lakierowany element i tak tracisz gwarancje fabryczną bo on już fabryczny nie jest (każdy to stwierdzi mając czujnik grubości powłoki)-masz 2 lata od lakiernika.

[ZygJe]

Soul z tą gwarancją to nie do końca tak.... Na element naprawiany w ASO biegnie gwarancja dalej. Jeśli naprawiasz poza ASO - gwarant może cofnąć gwarancję na całą blacharkę a teoretycznie nawet na cały samochód- były już takie przypadki. Wtedy pozostaje droga sądowa - a to jak wiadomo min 2lata

[johnny11]

Z mojej wiedzy również wynika, że gwarancja biegnie dalej, jeżeli naprawiasz w ASO. Jeżeli naprawiasz poza ASO, to jest kwestia tego, czy się zorientują przy przeglądzie lakieru, ale raczej stracisz gwarancję, ale tylko na malowane elementy (nie na cały lakier).

[fosek]

Powiedzcie mi jak to jest, jeżeli pojadę do ASO i powiem im, że poradziłem sobie sam z drzwiami, obyło się bez malowania a tylko poszła polerka, zaproponuję im żeby rozliczyli się z TU tak jak chcą (ja im podpiszę fakturę) a ja chcę od nich tylko aby wymienili mi plastikowe elementy, to czy oni taką naprawę i powiedzmy to że drzwi były do malowania ( według nich) a nie zostały pomalowane przez nich tylko zrobione przez właściciela wpisują w książkę gwarancyjną i w system komputerowy. Bo jeżeli tego nigdzie nie wpisują a szczególnie w system który może być widoczny we wszystkich ASO, to przecież na przegląd lakieru mogę jechać do innego ASO i nic nie będę tracił ( jeżeli oczywiście nie wyczają a mam nadzieję że nie wyczają że coś było robione przy drzwiach). Chyba ze wszystko co zrobią lub nie zrobią wpiszą w książkęi w system.

[adrianek84]

Mam podobny problem...
Mam prawie nowe auto bo z lutego 2014 i niestety na parkingu wyjezdzajac nie zauwazylem gamonia ktory zapierdzielal na wstecznym na jednokierunkowej i nawet sie go tam nie spodziewalem. Na cale szczescie w nieszczesciu mam rozwalona tablice rej z ramka i przerysowany zderzak z chromami. Nic wiecej nie ucierpialo. Oczywiscie strefa ruchu moja wina bo nie zachowalem szczegolnej ostroznosci przy wysowaniu sie z miejsca parkingowego, gosc byl juz na drodze i prawo stoi po jego stronie. Chce naprawiac auto z ac i nie wiem czy prosto walic do aso czy jednak brac kase i robic gdzies w sprwdzonym punkcie. Jesli aso daloby mi nowy zderzak biore to w ciemno jednak jesli maja to robic to nie koniecznie ich lakiernik moze byc lepszy od innego jakiego sam znajde...
Co doradzicie?

[michal55yh]

Możesz to zrobić lepiej sam u zaprzyjaźnionego mechanika lecz TW na pewno da ci taką wycenę, że braknie ci nawet na farbę. Lepiej oddać do ASO i zrobić bezgotówkowo a jak coś będzie nie tak to po prostu nie odbierać auta.

[puder12]

mam rozwalona tablice rej z ramka i przerysowany zderzak z chromami. Nic wiecej nie ucierpialo.

Na Twoim miejscu bym się dwa razy zastanowił czy warto cokolwiek naprawiać. Szkoda zniżki z AC skoro to tylko przerysowany zderzak.

[Kwarcu]

Dokładnie, zderzak nie zardzewieje to nie ma parcia na usuwanie szkody.

Tablicę sobie możesz naprostować, ramkę dealer da Ci nową jak poprosisz (chyba, że miałeś własne inne). A zderzak jak ładnie siedzi i nie jest połamany, i zatrzaski całe, to sobie odpuść. Możesz szukać w internecie z jakiegoś rozbitka pod kolor na podmianę jak będzie coś tanio i bez rys.

[michal55yh]

Szkoda zniżki z AC

Nikt go nie trzyma u jednego i tego samego ubezpieczyciela. Nawet po stracie zniżek można znaleźć lepszą ofertę u innego ubezpieczyciela (i to nie żadne direct tylko poważne firmy).
Wszystko zależy od tego, jak mocne są uszkodzenia.