4x4

[jerry]

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak działa (a raczej kiedy) układ 4x4? Od różnych sprzedawców w salonach Kia usłyszałem sprzeczne informacje.
Wiem, że 4x4 działa do 40 km/h powyżej napędzana jest tylko przednią oś. Pytanie moje jest takie - czy 4x4 działa tak jak opisałem tylko wtedy kiedy jest wciśnięty odpowiedni guzik, czy może cały czas. Jeżeli cały czas to jaką funkcję pełni ten magiczny guzik na lewo od kierownicy?
Z góry dziękuję za wyjaśnienie kwestii.

[mgo]

Do 40km/h możesz zablokować (stały napęd na 4 koła), standardowo działa w trybie automatycznym - tylna oś jest dołączana w razie potrzebny (np poślizgu)
Tutaj masz film, w którym jest to wyjaśnione:
http://www.youtube.com/watch?v=Th7IH48cjt4

[jerry]

Dzięki - teraz już rozumiem i chyba zainwestuje w 4x4.

[GD_Luk]

Jerry!!!!!!!!!!!!!!! NAMÓWIŁEŚ MNIE NA 2.0 CDRi A JA CIEBIE NA 4X4 - NAPRAWDĘ WARTO!!!!!!-LUK

[KrisH900]

No i mamy zimę, która jak zwykle wszystkich zaskoczyła
Proszę więc forumowiczów z napędem AWD o opinie jak im się sprawują ich nowe cacka w takich warunkach.

[mkkrk]

Może to kwestia przyzwyczajenia i wyczucia ale dzisiaj rano przy wyjeździe z bocznych uliczek po dołączeniu się tyłu samochód stawał lekko bokiem (jak w tylno napędowym), tak że trzeba było delikatnie kontrować. Może tak ma być
Niby nic strasznego ale przy skręcie w wąską jednokierunkową uliczkę z zaparkowanymi samochodami po obu stronach miałem mieszane uczucia

[KrisH900]

Kurczę a spodziewałem się ochów i achów na temat jazdy z napędem na obie ośki.
Dzisiaj rano widziałem jak passat z napędem na 4 ładnie wyjechał z parkingu i też tak chcę.

[mkkrk]

Nie twierdzę, że jest źle. Parkowanie na chodniku w zwałach śniegu nie stanowi problemu.
Nie miałem czasu aby pojechać na jakiś pusty nieodśnieżony parking aby sprawdzić zachowanie samochodu.

[omyre]

to ja powiem tak "pokochałem dziś jeszcze bardziej sportaga";

rano w podziemnym garażu na nieodśnieżonym osiedlu (przed 6.00 nie ma co wymagać) sąsiadka mieliła przy jednej bramie fordem i nie mogła podjechać; ja mimo tego, że nie mam jeszcze zimówek (auto odebrałem w zeszłym tygodniu i jest duży problem z dostępnością) włączyłem blokadę 4x4 i po prostu wyjechałem, bez szmeru i problemu; a podjazd mam dość stromy - laguną, którą miałem poprzednio mimo zimówek bym nie wyjechał , a kijanką ehh sama radość

na drodze wyłączyłem stały napęd i też było pięknie, chwilami czułem jak się dołącza tylnia oś (jest tak jak opisali w instrukcji, że czujesz że koła inaczej trochę pracują, jakby dudniły bardziej) i samochód łapał przyczepność od razu

jedyne co mnie zastanawia to, to że żadna ikona się nie pokazuje na komputerze w chwili dołączania tylniej osi - muszę doczytać czy tak ma być

[mkkrk]

Chyba nic się nie zaświeca na desce.
Mnie natomiast zaniepokoił fakt, że w sytuacji wyjeżdżania ze śniegu gdzie prawdopodobnie działa tył, zaczyna śmierdzieć w samochodzie (spalenizna) - nie mówię o wyjeżdżaniu z nie wiadomo jakich zasp ale o zwykłym parkowaniu na chodniku gdzie wiadomo, że teraz jest mnóstwo zgarniętego śniegu.

[soul]

Bo sprzęgło ma bardzo specyficzną charakterystykę pracy w KIA.
Poczytaj o tym problemie na mojaceed,mojasoul.

[horche52]

palisz sprzęgło w skrócie
jak nie możesz wyjechać to zblokuj napęd
automat może sobie nie poradzić i albo będziesz palił sprzęgło albo auto będzie gasnąć

[GD_Luk]

wczoraj zakopałem się trochę w śniegu-koła zaboksowały- miałęm włączone 4x4, poczułem dziwny zapach a potem nawet dymek z silnika....zapach ten się utrzymywał więc pojechałem do serwisu-powiedzieli, że zbyt długo przytrzymałem sprzęgło i nie wyłączyłem ESP....podnieśli autko-obejrzeli i powiedzieli, że wszystko jest sprawne a tarcza sprzęgła nie uszkodzona...coś tam przedmuchali-powiedzieli, że to smar na tarczy samochód jeździ jak jeździł-sprzęgło chodzi bez zarzutu a AWD też.....czy te zdarzenie świadczy o złej eksplotacji samochodu czy jest to jakiś defekt-w serwisie zapewnili, że wszystko jest ok....mam przejechane 1400 km.....do tej pory all ok...czy ktoś mi odpowie? Trochę się boję, że mogło się coś uszkodzić-nigdy nie poczułem dymu w kabinie a jeżdżę już ponad 20 lat

[aBARTh]

wiesz odpowiedzi są dwie..
1. auto jest nowiutkie, więc może elementy cierne napędów muszą się dotrzeć
2. sprzęgło napędu na 4 koła jest do dupy i zaczyna się szybko wypalać


podobna sytuacja swego czasu była w Subaru z ich 2 litrowym nowym Boxer Diesel
sprzęgłą wytrzymywały w najlepszym wypadku max 40 tys km przebiegu i sie spalały lub rozsypywały...a Subaru Import Polska umywało ręce tłumacząc, że to ZŁE UŻYTKOWANIE PRZEZ WŁAŚCICIELI i odmawiali naprawy gwarancyjnej

[GD_Luk]

well jak mawiają angole ........nawet gdybym nie włączył AWD to i tak samo się włącza ...zwłaszcza w takich warunkach.....nie wiem jakiej jakości jest sprzęgło, jednak nie sadzę by nie chcieli wymienić w razie awarii...w instrukcji nie ma nic o użytkowaniu-to nie jest rajd Paryż-Dakar. Nie mam tez podstaw do tego by mnie oszukiwali......no bo po co?....Czy mogli coś przede mną ukryć? Dyrektor salonu to mój kolega więc nie sądzę.....dziękuję za odpowiedź i czekam na bardziej optymistyczne-samochód w ciężkich warunkach sprawuje się super więc nie wiem czy teraz już nie jeździć w śniegu czy po prostu pamiętać o wyłączaniu ESP.......jeżeli jednak sprzęgło się rozsypie tak jak mówisz to się zdenerwuje W poniedziałek zakładam orurowanie firmy BT więc jeszcze będę drążył temat...dzięki.

[horche52]

gd luk-napęd masz włączony na auto więc się tył załącza według potrzeby ale zablokowanie napędu 50:50 to różnica ogromna, w skrócie polega na tym że jak masz awd załączone czy jak to się tam nazywa w momencie uślizgu koła na to koło lub oś zostaje przeniesiona większa część momentu obrotowego,dzięki temu koło jeszcze szybciej się obraca w powietrzu i auto nie jedzie

[GD_Luk]

to znaczy, że to śmierdzenie i dym oznacza, że sprzęgło spaliłem?

przez mkkrk » 01 Gru 2010, 10:22:

"Chyba nic się nie zaświeca na desce.
Mnie natomiast zaniepokoił fakt, że w sytuacji wyjeżdżania ze śniegu gdzie prawdopodobnie działa tył, zaczyna śmierdzieć w samochodzie (spalenizna) - nie mówię o wyjeżdżaniu z nie wiadomo jakich zasp ale o zwykłym parkowaniu na chodniku gdzie wiadomo, że teraz jest mnóstwo zgarniętego śniegu."

miałem dokładnie to samo-trochę śmierdziało ale przestało a teraz ten dymek i smród ...... a może to nic nie zaszkodzi? Próbowałem dzisiaj samochód zachowuje się normalnie ......więc?

[m75]

well jak mawiają angole ........nawet gdybym nie włączył AWD to i tak samo się włącza ...zwłaszcza w takich warunkach.....nie wiem jakiej jakości jest sprzęgło, jednak nie sadzę by nie chcieli wymienić w razie awarii...w instrukcji nie ma nic o użytkowaniu-to nie jest rajd Paryż-Dakar. Nie mam tez podstaw do tego by mnie oszukiwali......no bo po co?....Czy mogli coś przede mną ukryć? Dyrektor salonu to mój kolega więc nie sądzę.....dziękuję za odpowiedź i czekam na bardziej optymistyczne-samochód w ciężkich warunkach sprawuje się super więc nie wiem czy teraz już nie jeździć w śniegu czy po prostu pamiętać o wyłączaniu ESP.......jeżeli jednak sprzęgło się rozsypie tak jak mówisz to się zdenerwuje W poniedziałek zakładam orurowanie firmy BT więc jeszcze będę drążył temat...dzięki.

Wrzuć po o rurowaniu Sportka kilka fotek na forum.Nie wiem gdzie mieszkasz -odnoszę się do postów z napędem .Coś mi się wydaje że w tym wypadku kłania się brak praktyki jazdą takim typem samochodu.Warto zasięgnąć porady w automobilklubie na temat jazdy napędem na cztery w różnych warunkach.U mnie w automobilklubie godzina praktycznej jazdy kosztuje 40zł .

[LUKI]

Czy oby trochę nie przesada z uczeniem się jazdy z napędem na 4 koła. Przecież chłopaki nie jeżdżą wyczynowo a napęd ma wspomagać chociażby proste wyjeżdżanie ze śniegu czy błota. Osobiście miałem Grand Cherokee 4x i nigdy się nie zastanawiałem jak się załącza napęd po prostu rura i szedł. Nic nigdy nie śmierdziało a potrafiłem nieraz ostro się zakopać.
Fakt jest taki że nie powinno być nic czuć!

[horche52]

przypaliłeś sprzęgło a nie spaliłeś, to różnica, ogólnie nic stać się nie powinno z racji tego, że do takich aut stosuje się trochę bardziej wytrzymałe sprzęgła właśnie z racji możliwości wystąpienia takiej sytuacji, nie panikuj więc:)

[makuwa21]

Zauważyłem że część ludzi wpada w panikę.
Spoko. Sprzęgło się przypala tzn dociera. Za jakiś czas przestaniecie na to zwracać uwagę.
Fakt.To jest nowa fura ,nowe doznania i wszystko Was intryguje.
Ja w Sorenciaku tez początkowo wpadłem w panike.
Teraz nic nie czuć,a 4x4 śmiga jak ta lala.
A zalety 4x4 poznacie wtedy gdy 2 WD będzie zakładał łańcuchy ,a Wy radośnie przejedziecie obok niego.
Lub gdy włączacie się na oblodzonym skrzyzowaniu do ruchu. Sama radość.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników.