Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Wszystko co dotyczy układu przeniesienia napędu.
Skrzynia przekładniowa, sprzęgło.
rayos
Nowy
Posty: 22
Rejestracja: 12 maja 2014, 15:30
Czym jeżdzę: 1.6GDI L
Lokalizacja: Kraków

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: rayos » 10 lis 2014, 11:44

Potwierdzam, to co pisze Kwarcu. Jak jeździłem zgodnie ze wskazaniem ekonomizera, to te wycie - delikatne - słyszałem. Przestałem się przejmować wskaźnikiem, zacząłem unikać jazdy na małych obrotach i 5-6 biegu.

Ps. gwizd było słychać od nowości - po odebraniu auta z salonu, ale imho jest to normalne. Jak przymule peugota to efekt jest taki sam :D

ps2. może piszecie o jakimś innym gwizdaniu :)
Zamówiona 06.05.2014, Odebrana 15.07.2014 :)

Dario911
Bywalec
Posty: 144
Rejestracja: 25 lis 2013, 18:29
Czym jeżdzę: KS 1.6 GDI M Limited
Lokalizacja: Stara Miłosna

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Dario911 » 10 lis 2014, 19:12

Czyli jak to mówią " auto gwizda tylko szofer.....zbyt delikatny" :D

Awatar użytkownika
stehanijo
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 09 paź 2013, 16:14
Czym jeżdzę: 1,6 L-ka
Lokalizacja: GD

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: stehanijo » 11 lis 2014, 01:05

Kwarcu pisze:Jakoś ja nie zauważam wycia ze skrzyni a jestem bardzo wyczulony.
[zlosnikok]


Kwarcu - proszę Cię...
To, że jakaś przypadłość u Ciebie nie występuje nie oznacza iż nie istnieje. [zlosnik2]

Kilku użytkowników w Polsce i także za granicą zgłaszało problemy ze skrzynią objawiające się w opisany sposób - więc problem (raczej nie masowy) ale jednak istnieje, co potwierdza sposób działania serwisu (wymiany skrzyń lub łożysk).
Nie odsyłają z kwitkiem twierdząc, że tak ma być, ten typ tak ma, proszę jeździć na wyższych obrotach....

Opisałem moment, w którym u mnie gwizd był najbardziej słyszalny.
Nie uważam aby jazda po płaskim na 5-ce przy obrotach 2200-2500 była katowaniem silnika - a skrzynia wtedy wyła i było to bardzo uciążliwe.
Pisząc iż odczuwalne jest to "pod obciążeniem" miałem na myśli podczas dodawania gazu (tocząc się z górki bez gazu hałas nie był aż tak słyszalny - ale był).
Proponowana przez Ciebie redukcja na 4 nie była wg mnie rozwiązaniem problemu - co potwierdziło ASO wymieniając bez problemu łożyska.
Teraz nie wyje przy normalnej wg mnie jeździe i jest OK.
:bigok:

Awatar użytkownika
Kwarcu
Nasz Człowiek
Posty: 747
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:23
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE FL 1.6 GDI LIMITOWANA XL
Lokalizacja: GOTENHAFEN :)

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Kwarcu » 11 lis 2014, 02:38

Przeczytaj wszystko uważnie.
Po pierwsze nie napisałem, że w każdym aucie jest wszystko OK, ale uważam że głównym powodem powstawania i pogłębiania się tego problemu jest sam fakt jazdy w ciapowaty sposób. Nie napisałem też, że problem u mnie nie występuje tylko, że nie mam okazji go usłyszeć, bo nie korzystam z tak wysokich biegów przy takich śmiesznych prędkościach w dodatku jadąc pod górkę.
A było to odpowiedzią na ten fragment Twojego postu:
stehanijo pisze:hałas (wręcz wycie - szczególnie podczas obciążenia - jazda pod górkę) potrafił być naprawdę dokuczliwy ( szczególnie 5 bieg przy prędkości przelotowej 80-90km/h.

Więc albo mówimy o jeździe pod obciążeniem pod górkę albo z górki, bo to są inne sprawy, także nie szukaj dziury w całym teraz, bo w moim poście również nie było nic o tym, że jazda na 5 biegu 80-90 km/h (2500-2800 rpm) na płaskim czy z górki to katowanie silnika. Także zdecyduj się sam podczas opisywania "wycia".
Z kolei teraz zaczynasz mówić o innym przedziale, 5 bieg 2200-2500 rpm na płaskim. Sorry, ale era ośmio zaworówek już dawno minęła i jeśli uważasz, że takie obroty(2200) przy tym biegu są OK do utrzymywania prędkości to niestety, ale nie. Z takich obrotów do utrzymywania prędkości to można korzystać, ale na 1,2 i 3 biegu kulając się po mieście. Kupiłeś auto z dość małym silnikiem, 16V i bez turbo - taki silnik nie lubi kiedy ktoś mu zapina wysoki bieg i muli go na niskich obrotach.
Dobra, skoro teraz przedstawiasz inną definicję swojego skrótu myślowego "jazda pod obciążeniem" - czyli podczas dodawania gazu. No to znowu wracamy do mojego poprzedniego postu - kto normalny przyspiesza takim silnikiem na 5 biegu mając tak niskie obroty? To nie jest ośmio zaworowy turbo diesel. :) Prędkość sobie jeszcze można podtrzymywać na płaskiej drodze na 5 biegu przy 2500-2800 rpm, ale przyspieszać... no nie bardzo.
Proponowane przeze mnie odpowiednie redukcje(dotyczące przede wszystkim jazdy pod górkę) i co za tym idzie dobór obrotów to jak najbardziej jest pewne rozwiązanie problemu, bo układ przeniesienia napędu i sam silnik nie dostaje po dupie, a dzięki temu dłużej pożyje. Dzięki temu też te felerne łożyska nie będą wyły coraz głośniej. :)

Ale odnosząc się do samych łożysk i tej wyjącej skrzyni. Nie twierdzę, widocznie ktoś spaprał sprawę przy projekcie, łożyska zostały źle dobrane i są dość wrażliwe na mułowatą jazdę i się szybciej zacierają i wyją. Albo po prostu sam producent łożysk dostarczył jakąś marną partię do fabryki KIA i jakaś część skrzyń biegów jest do poprawki. Jak najbardziej to jest problem. Ale jak czytam tutaj, że komuś już któryś raz z rzędu wymienili skrzynię na nową i ona dalej wyje to wychodzi na to, że faktycznie spaprano sprawę w fazie projektu i te łożyska i tak będą się zacierać i wyć (po tylu wymianach nadal trafiać tylko na wadliwą partię jest mało prawdopodobne). Problem będzie dopóki ktoś odpowiedzialny za projektowanie tej skrzyni nie zmieni tego projektu i nie dobierze łożysk tak, aby wytrzymywały eksploatację, nawet mułowatą. :) Sam zresztą piszesz, że po wymianie tych łożysk nadal słychać jakieś tam dźwięki, ale są one mniej dokuczliwe. Także kwestia tego na jak długo będzie tak cicho, bo najpewniej i tak znowu zaczną wyć, zwłaszcza jeśli będziesz im fundował bardziej obciążającą robotę. Dlatego nadal podtrzymuję, że odpowiednio dobrany do sytuacji bieg i obroty pomogą w przedłużeniu życia tym łożyskom.

Damian
Bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 20 sty 2014, 15:39
Czym jeżdzę: Kia sportage III
1,6gdi

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Damian » 12 lis 2014, 16:02

Witam to mi wymienili trzy razy skrzynię biegów i co bez efektu czyli muszę przyjąć że wasze samochody też tak mają. A co do jazdy na wysokich obrotach jeśli ktoś nie ma co robić z pieniędzmi to może tak jeździć. Jeśli jeździsz na wysokich obrotach to w jaki sposób możesz usłyszeć cokolwiek ze skrzyni jak zagłuszasz wszystko a po za tym czy jest gdzieś napisane, czy ktoś podczas odbioru samochodu z salonu powiedział żeby nie jeździć na niskich obrotach do skrzynia zacznie wyć lub coś innego czy w reklamie jest mowa o tym że skrzynie w samochodach kia wyją nie więc tłumaczenie mi że źle jeżdżę jest bzdurą. Miałem wiele samochodów i nawet jak przez pomyłkę ruszałem z trzeciego biegu nic takiego nie było. Ale w mojej sportage jak jedziesz z górki i puścisz gaz bez obciążanie to przy 90 km na 6 biegu słychać delikatny gwizd, już wiem że nie jest to skrzynia gdyż jest nowa.
Drodzy internauci co o tym myślicie tylko proszę bez wymądrzanie jak przedmówca
Pozdrawiam Damian

Awatar użytkownika
Kwarcu
Nasz Człowiek
Posty: 747
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:23
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE FL 1.6 GDI LIMITOWANA XL
Lokalizacja: GOTENHAFEN :)

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Kwarcu » 12 lis 2014, 16:55

A co mają pieniądze do jazdy na wysokich obrotach? Czy Ty rozumiesz o co chodzi czy nie bardzo? Naprawdę ręce opadają, bo jak to interpretujesz? Nikt Ci nie każe ruszać z piskiem i zmieniać biegi pod czerwonym polem (bo chyba tak to czytasz, że spalisz dużo i olaboga dramaty), chodzi o zachowanie rozsądku, bo jeśli ktoś uważa, że silnik który ma tylko 165Nm dostępnych dopiero przy 4850 rpm, można dusić na 2500 rpm pod górkę na 5 biegu to chyba coś pomylił.

Chcesz bardziej obrazowo? Wsiądź na rower i wrzuć sobie przerzutki na najcięższy bieg i jedź pod górkę. To samo przeżywa ten słaby silnik, który przy obrotach rzędu 2500 rpm nie dysponuje zbyt dużym momentem obrotowym a obciążenie 5 biegu + reszta problemów(opory toczenia, opory powietrza, itp.) to jest wyzwanie.

Sorry, ale nie oczekuj że w salonie będą Ciebie uczyć jeździć w rozsądny sposób. Chyba wiesz co kupujesz, a jak mówisz miałeś tyle aut, że wiesz jak jeździć. Tu nie chodzi o to, że nie wolno w ogóle używać niskich obrotów, bo można sobie z nich korzystać i już napisałem to poprzednio, chodzi tylko o zdrowy rozsądek.

Bzdurą jak dotąd to okazały się Twoje zarzuty, że nie wiadomo czy ASO wymieniało skrzynie biegów, czy leci w kulki.
Także czytaj ze zrozumieniem w czym rzecz i nie zarzucaj komuś wymądrzania. Wszystko jest bardzo obiektywnie napisane, nie chodzi o wyśmiewanie się z kogoś tylko o zwrócenie uwagi na problem, który jak widać nadal jest niezrozumiały. Dlatego chcesz, to nadal jeździj na niskich obrotach na 5/6 biegu pod górkę. Nikt Cie nie zmusza.

Aha no i fajnie, że teraz stwierdzasz jednak że to nie skrzynia u Ciebie piszczy. To wiele tłumaczy, bo Twój cały ten bój mija się z celem i odpowiadanie na mój post skoro już nie jest skierowany do Ciebie (bo u Ciebie nie wyje skrzynia, sam mówisz) to takie bicie piany.

Aha, a Twój delikatny gwizd jak auto puszczasz z górki na 6 biegu, żeby się toczyło (hamowało silnikiem - żeby nie było zaraz dziwnych zarzutów, że przeczę sam sobie bo to przecież niskie obroty - mówię z góry dla jasności, że hamowanie silnikiem to nie to samo, co jazda pod górę, więc jak najbardziej robić tak można [zlosnikok] ) to może być równie dobrze dźwięk wyhamowującego silnika, ten silnik ma taką dość charakterystyczną pracę i też zauważyłem, że delikatnie pogwizduje (naprawdę ledwo co), czego nie uznałbym za problem/usterkę/itp.

Damian
Bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 20 sty 2014, 15:39
Czym jeżdzę: Kia sportage III
1,6gdi

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Damian » 12 lis 2014, 17:27

A co ty jesteś z kia motor Polska. Problem jest i nie został rozwiązany jeździłem inną kią sportage i tego w niej nie ma rozumiesz nie ma
to do licha dlaczego ja za każdym razem wsiadając do nowego auta za 90 tyś mam odczuwać dyskomfort. Piszesz tak jak ja bym sobie coś ubzdurał ale ja robiłem (rzeczoznawca) opinie na kilku samochodach, jeździło nim kilku dyrektorów serwisów kia którzy potwierdzili że jest problem.

Awatar użytkownika
Kwarcu
Nasz Człowiek
Posty: 747
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:23
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE FL 1.6 GDI LIMITOWANA XL
Lokalizacja: GOTENHAFEN :)

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Kwarcu » 12 lis 2014, 19:28

Tak, jestem z KMP i usilnie w każdej kwestii problemu z autem będę tutaj wszystkim wmawiał, że TTTM. [rotfl1]

Zejdź na ziemię, przetrzyj oczy, zacznij czytać uważnie, nabierz trochę dystansu i nie oburzaj się jak przedszkolak. Podchodzisz do tej dyskusji tak emocjonalnie jakbym ci krzywdę robił.

A teraz jak ponownie wszystko przeczytałeś, to zadam ci proste pytanie. Dlaczego cały czas łączysz to, co napisałem o jeździe niskimi obrotami na wysokich biegach z tym, że to jest TYLKO I WYŁĄCZNIE przyczyną twojego problemu? Z tego co wiem to usilnie próbuję tu wytłumaczyć, że to może być jednym z powodów eskalacji opisywanego problemu i może się przyczyniać do powstawania różnych problemów z silnikiem i układem przeniesienia napędu. Nigdzie nie napisałem, że to jest na pewno tylko i wyłącznie wina takiej jazdy!
Naprawdę wnikliwie to przeczytaj, bo sapiesz się okropnie...

Nie piszę, że sobie coś ubzdurałeś, jakbyś uważnie czytał to wiedziałbyś, że jak najbardziej nie wykluczam, że ktoś spaprał sprawę samej skrzyni i tych łożysk które wyją, może być jakaś wadliwa partia czy inny wuj.

Tylko, że teraz ty zaczynasz winić co innego, a nie skrzynię, a cała dyskusja dotyczy skrzyni biegów. Ponownie o coś zapytam - czy pisałem coś, że wymyślasz teraz kolejny problem? Nie.
Także jakbyś chciał to zauważyłbyś, że nie jestem tutaj nastawiony przeciwko tobie czy temu problemowi, o którym piszesz. A widzisz tylko to co chcesz widzieć i kąsasz mnie o poruszenie kwestii obrotów silnika... i po co?

Jak najbardziej masz prawo być zadowolony z zakupu auta za 90 tys. zł, nikt nie mówi że masz cierpieć w tym aucie.

Czy teraz jest wszystko dla ciebie jasne i zrozumiałe? Czy nadal zamierzasz na mnie naskakiwać i nad interpretować moje słowa?

Jesteś w stanie z grubsza zlokalizować ten dźwięk? Jak mówię, lekkie pogwizdywanie to wydaje sam silnik, zauważam od początku taki dźwięk, jednak na pewno nie jest to denerwujące i nie jest to usterka, bo w każdej 1.6 GDI to słyszę.

Damian
Bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 20 sty 2014, 15:39
Czym jeżdzę: Kia sportage III
1,6gdi

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Damian » 13 lis 2014, 10:03

Niektóre twoje opinie to herezje i trochę kultury człowieku

Awatar użytkownika
michal55yh
MODERATOR
Posty: 887
Rejestracja: 17 mar 2012, 18:19
Czym jeżdzę: 1.6 MHEV GT-Line
Lokalizacja: Lubań

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: michal55yh » 13 lis 2014, 13:26

Proszę się uspokoić! Jeszcze jeden post a dla każdego po ostrzeżeniu!

Damian, jak czujesz dyskomfort kupując samochód za 90 tys to nie kupuj! A tego co masz to sprzedaj i będzie po problemie.

Trochę luzu człowieku
Kia Sportage 1.6 MHEV DCT FWD GT-Line
Skradziona :wmur: Kia Stinger GT-Line :niewiem:
EX Kia Optima 1.7 CRDI AT XL
EX Kia cee'd 1.4 CRDI M
EX KS 1.7 CRDI M

Awatar użytkownika
Kwarcu
Nasz Człowiek
Posty: 747
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:23
Czym jeżdzę: KIA SPORTAGE FL 1.6 GDI LIMITOWANA XL
Lokalizacja: GOTENHAFEN :)

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Kwarcu » 13 lis 2014, 16:30

@Damian [rotfl1] [rotfl1] [rotfl1] [rotfl1] [rotfl1]
To mnie rozbawiłeś. ty mi mówisz o kulturze? A przepraszam, czy gdzieś napisałem coś niekulturalnego?
A "ci, tobie, ty" napisane z małej litery to tylko na twoją prośbę, bo sam nie okazujesz szacunku w postach i piszesz z małej, mimo że wcześniej pisałem z wielkiej.
Herezje czy nie, twoja opinia, która w dodatku jakoś średnio mnie interesuje. Za to ty wiesz wszystko najlepiej, bo tak i koniec. Nie umiesz się zachować to w ogóle zakończ i się nie wypowiadaj, możesz mnie zablokować i inne srutututu i postów nie będziesz widział, bólu tyłka mniej i polotu też mniej - bo tak poza gwizdaniem w aucie mogłeś sobie poczytać herezji niekulturalnego forumowicza. [zlosnikok]

Pozdrawiam.
No i czekam na ostrzeżenie, bo najwyraźniej ja tu najbardziej zawiniłem i jestem ten zły.

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: diselboy » 13 lis 2014, 19:17

powiem szczerze, że ja nie słyszę gwizdów (może,że 1,7 CRDI) ale z uwaga śledzę Waszą wymianę zdań i poza eskalacją "zbrojeń" w pewnym momencie nic nowego nie wynikło, jeden ma rację i drugi też. Jeden techniczną, drugi swoją popartą rożnymi argumentami. Jedno jest pewne, gwizdów być nie powinno i KIA ma "strupa" który jest różnie rozpatrywany, zależy od koloru chorągiewki państwa gdzie auto kupiono.
Wyluzujcie chłopaki bo forum nie po to żeby sobie do oczu skakać (była okazja we wtorek na Poniatowszczaku)
Główny cel forum: Pomagamy sobie bo ASiO nas zlewa, wymieniamy opinie i umiejętności)

I to by było na tyle, jak mawiał klasyk.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

mint
Nasz Człowiek
Posty: 898
Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
Lokalizacja: wawa

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: mint » 13 lis 2014, 19:33

Mam 1.6 zaczął się czwarty rok użytkowania, przebieg ponad 73kkm i też z uwagą śledzę ten wątek, nasłuchuję u siebie w samochodzie i nie słyszę żadnych niepokojących świstów i gwizdów [zdziwiony] KIA nie jest specjalnym wyjątkiem jeśli chodzi o usterki. Zacniejsze marki z półki premium też mają takie usterki, że aż obciach, kiedyś nie do pomyślenia, a i kosztują trzy razy więcej niż nasze sportki. W moim odpukać na razie bez większych zastrzeżeń i oby tak dalej.
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.

ravel
Bywalec
Posty: 99
Rejestracja: 22 lip 2011, 23:55
Czym jeżdzę: Kia Sportage IV 1,6 GDI

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: ravel » 13 lis 2014, 21:18

A u mnie w 1.7 CRDI też coś chyba nie tak. W okolicach 1700 obrotów przy przyspieszaniu słychać duże wibracje tak jakby silnik wpadał w rezonans. Dzieje się to zazwyczaj gdy z trójki powiedzmy przy 2200 obr przerzucam na czwórkę, mam 1700-1800 obr i dodaje gazu. W serwisie mówią, że jest wszystko ok :? Jeździłem trochę ceedem 1.6 CRDI i gdy przyspieszałem nawet od 1500 obr z wciśniętym na maksa pedałem, silnik takich dźwięków nie wydawał.

Damian
Bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 20 sty 2014, 15:39
Czym jeżdzę: Kia sportage III
1,6gdi

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Damian » 13 lis 2014, 22:12

Wiecie co koledzy kiedyś było takie powiedzenie - jak cię stać na samochód to i stać cię na paliwo a teraz czasy się tak zmieniły i zmieniło się to przysłowie na - jeśli stać cię na samochód to i stać cię na prawnika, prawda że aktualne.
Wracając do sprawy czy możecie to sobie wyobrazić że zakładają mi trzecią skrzynię biegów w dodatku nową oczywiście po wielkiej walce tzn. kilki pismach z kancelarii prawniczej, opinii rzeczoznawcy wyrzuconych kilu tysiącach złotych w błoto a problem w dalszym ciągu jest nie rozwiązany, na pewno efekty tych odgłosów się zmniejszyły, ktoś napisał żebym go sprzedał, kto normalny kupi samochód z wyjącą skrzynią biegów. Ja jestem rozczarowany Kią sportage choć piękna jak blondynka to pusta w środku - bez obrazy
Nigdy więcej pozdrawiam wszystkich
nie mam sił już walczyć

mikomission
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 11 paź 2015, 11:55
Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: mikomission » 26 wrz 2018, 10:13

Witam, pisałem już wcześniej gdzieś na forum o wspomnianym temacie. Doprowadziłem do wymiany w serwisie 2 łożysk w skrzyni i gwizdanie ustało. Niestety, po około 15-20 kkm znowu jest gorzej, słychać to na V i VI biegu. Musze znowu interweniować w serwisie w Elblągu. Auto ma przebieg 75000 km.

Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: Owca007 » 26 wrz 2018, 12:53

Masakra jakaś, albo to teraz kolejne łożyska z innego wałka dają się we znaki.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)

Awatar użytkownika
diselboy
Kia Masta
Posty: 1753
Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: diselboy » 26 wrz 2018, 13:01

teraz pchają wszędzie łożyska g... jakości, powinieneś wymienić wszystkie na te z górnej (droższej) półki znaczy sam zakupić i dać do wymiany bo serwis wepchnie ci najtańsze a policzy jak za tytanowe.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T :kierownik: "Śmigamy po okolicach Roztocza"

mikomission
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 11 paź 2015, 11:55
Czym jeżdzę: 1.6 GDI XL

Re: Kia sportage 1,6 gdi po 9 tygodniech w serwisie

Postautor: mikomission » 11 paź 2019, 11:15

Oczywiście problem powrócił, tym razem "elbląski" serwis - nic nie słyszy nic nie widzi :(


Wróć do „UKŁAD NAPĘDOWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap