Dlaczego warto AWD

[jerry]

Cześć,

Mam do Was prośbę. Zamówiłem Kijankę bez AWD, a teraz zaczynam się łamać. I tu mam do Was prośbę. Czy moglibyście napisać w jakich warunkach AWD jest wskazane? Również zrozumiem opinię typu "bez tego nie da się jeździć i już" lub "szkoda na to kasy - zbędny bajer"
Czekam na Wasze opinie.

[soul]

Przydatny w zimę, aktywny tylko do bodajże 50km/h.
Nie ma nic wspólnego z prawdziwym napędem stałym na 4 koła.
Czy brać?
Zależy tylko od zasobność portfela. Bez navi tez można żyć.

[aBARTh]

Zależy jak dużo jeździsz i gdzie? Bo faktycznie z prawdziwym napędem na 4x4 to ma nie wiele wspólnego. Jeśli mieszaksz w terenie górzystym lub dużo czasu spędzasz tam, to w zimie napewno Ci sie przyda..ale tak pozatym czy warto wykładać 8tys zł. Wątpliwe.Inna sprawa, że gdybyś chciał prawdziwego 4x4 to byś wybrał JEEPa Wranglera , albo nawet starego dobrego Suzuki Jimny

[KrisH900]

A ja przedstawię swój punkt widzenia.
Nie traktuję 4x4 jako dodatku typu nawigacja. Po prostu jest to określony rodzaj samochodu (oczywiście nie terenówka) ale mój będzie miał Awd.
Miałem kiedyś taką sytuację zimą:
W listopadzie 2003 dosłownie w ciągu chwili zaczęło walić deszczem a temperatura zrobiła swoje.
Mimo zimówek wracałem 30-40 km/h. Dojechałem do wzniesienia a za nim zobaczyłem zablokowaną drogę przez tira.
Zacząłem hamować i jakimś cudem zatrzymałem się przed korkiem. UFFFF.
Myślałem że to już koniec, ale niestety nie. Chciałem wycofać troszkę bo byłem tak blisko samochodu poprzedzającego mnie i zjechać na pobocze żeby nikt we mnie nie wjechał. Była taka szklanka, że nie dałem rady się cofnąć, wręcz samochód chciał zjechać.
Kiedy zobaczyłem następny samochód zjeżdżający ze wzniesienia wysiadłem i stojąc obok patrzyłem jak ford mondeo wpi...a się w tył mojego samochodu a potem jeszcze walnął w Felicję stojącą przede mną.
Gdybym miał 4x4 to pewnie uniknąłbym tego, bo miałem trochę czasu na reakcję ale wtedy nie byłem w stanie nic zrobić.
Wolę mieć napęd na pokładzie jeśli coś się takiego stanie, może mi się nie przydać nigdy w życiu, ale nie chcę potem żałować.
Pozdrawiam

[soul]

Na lodzie nie pomoże Ci napęd 4x4.
Natomiast pomogą kolce w oponach.

[saber]

na lód nie ma mocnych AWD nie pomoże ... Kolce na pewno tylko kto jeździ w kolcach ...
AWD z pewnością przyda się w błocie pośniegowym, kopnym śniegu, piachu czy błocie ... Napęd ten przyda się może w 1% czasu użytkowania samochodu, ale to wystarczy żeby się nim cieszyć właśnie w tych podbramkowych sytuacjach
Poza tym na pewno podnosi wartość rezydualną przy odsprzedaży, nawet jeśli nie o taką kwotą za jaką kupujemy 4x4 to i tak przy odsprzedaży trochę odzyskujemy.

[ismahel]

Na takie sytuacje pomaga tylko dobre AC - kolce w Polsce są nielegalne. Czemu AC ? Bo dużo sprawniej i szybciej naprawisz auto , zaś potem i tak przepiszą szkodę na OC gościa

[Dezet]

No i należy też pamiętać o tym, że wszelkie naprawy powypadkowe wiążące się z doprowadzeniem układu jezdnego do parametrów sprzed stłuczki jest dużo bardziej skomplikowane, zaś w szczególnych sytuacjach nawet niemożliwe. Taką informację otrzymałem od mechaników samochodowych, biorących udział i przygotowujących auta do rajdów.

[makuwa21]

Czy warto AWD. Oczywiście że tak.
AWD pomaga i to nie tylko zimą.Ten kto zawisł na byle pagórku i nie mógł jechać bo jedno koło buksowało w miejscu ,wie o co chodzi.
Nieprawdą jest że system AWD działa tylko do 50 km/h.
Tak działa tryb LOCK czyli pernamentny,wymuszony napęd 4x4.
Sprzęgło wiskotyczne dołączające tylną oś zadziała nawet przy 180 km/h-czyli max.
A jak powszechnie wiadomo najlepsze auta rajdowe mają napęd 4x4.
A Sportage nawet bez 4x4 i tak jest piękne!!!!!!!!!!!

[soul]

W nowej Sortage jest zastosowany system MAGNA-STYER o nazwie DYNAMAX.
Jeśli ktoś kojarzy firmę Magna to wie, że w jej zakładach w Grazu w Austrii powstają mercedesy klasy G.
Dynamax to jest elektroniczny system napędu 4x4. Napędzana jest zawsze oś która ma największą przyczepność.
Mi to się bardziej kojarzy z bardzo rozbudowanym esp czyli stabilizacją toru jazdy niż napędem 4x4.
Ten sam system jest w Sorento, stale napędzane są koła osi tylnej a do przekroczenia granicznej prędkości istnieje możliwość dołączenia przedniej osi czyli lock-zablokowane/wymuszenie napędu na obie osie.
W Sportage stale napędzane są koła osi przedniej a tył może być aktywowany w razie określonych warunków tyle, że wpływu na to nie ma kierowca.
Nigdy nie jest tak jak w autach 4x4, że są stale napędzane obie osie 50x50 a tym właśnie się charakteryzuje napęd 4x4.
W porównaniu do klasycznej terenówki ze stałym napędem to uczucie dołączania osi jest dziwne i jak dla mnie, w pewnym sensie niekomfortowe.

[Thomh76]

Z tego co wyczytałem z sieci wynika:

• Dynamax jest proaktywnym systemem AWD (analizuje dane i reaguje przed uślizgiem) a nie reaktywnym jak większość (reakcja po uślizgu).
• Może przekazać od 0% do 100% na każdą z osi.
• Startuje zawsze z 100% na oś przednią, ale niezwłocznie (150 ms) kalkuluje potrzebny rozkład mocy na oś przednią i tylną.
• Ma możliwość zablokowania stałego napędu na 2 osie w stosunku 50:50 (tylko do prędkości 30 km, powyżej system działa w trybie auto).
• Nie ma nic o odłączaniu mechanizmu AWD po przekroczeniu jakiejś progowej prędkości => AWD działa cały czas.
• To jest nowy ‘topowy’ system Magna i nie był dostępny wcześniej.

http://www.sae.org/mags/aei/8707
http://www.drivingthenation.com/?p=2032
http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... tem-detail

Ja zamówiłem autko z AWD więc pewnie nie jestem obiektywny co do zalet
Zdecydowanie nie jest to samochód terenowy, ale to chyba wiemy wszyscy?

[ummas]

Kumpel jeździł kila lat Hiundayem 4x4 z silnikiem 3.2 TDI od mercedesa (szczegółów nie znam tak naprawdę).
Do rzeczy:
Kupił nowego quashkaya bez 4x4. na pytanie Dlaczego?
Powiedział, nie mając działki w górach, nie jeżdżąc duuuużo po zaśnieżonych drogach, nie ma sensu posiadania 4x4.
Powiedział, że przez ten czas co miał 4x4 - nie użył tego ani razu.

Inny znajomy, posiada działkę w górach i zakopał się raz w zaspie ok 1.0m wysokości - 4x4 i wyjechał bez trudu, ale kto wie, może ESP by wystarczyło.

Osobiście 4x4 nie jestem zainteresowany - ESP (czy jak to się teraz w KIA zwie) wystarczy dla zwykłego kierowcy.

[Thomh76]

Tutaj garść informacji o AWD:

"AWD Permanent electronically controlled AWD system with single ratio (High). Delivers 100% of torque to front wheels during normal road driving and up to 60/40 (front/rear) split depending on conditions. Manually selected ‘Lock Mode’ splits torque 50/50 between front/rear axles for enhanced stability during slippery conditions (up to 40 km/h)."

Źródło:
http://www.kia-press.com/presskits/prod ... tions.aspx

Czyli rozkład mocy na osie od 100% do 60% na przód.

[DeNavarro]

Z doświadczenia.
Od 2 lat mam subaru imprezę AWD z 99'. Równocześnie posiadałem nową Hondę Accord, full wersja. Mieszkam w podwarszawskiej sypialni, okresowo jeżdżę w góry. Po tych 2 latach bez żalu sprzedałem accorda, bo zimą kłóciłem się z żoną kto ma jechać subaru: chcieliśmy razem. Zwykły, prymitywny napęd awd wygrywał z najnowszymi elektronicznymi wspomagaczami przednionapędowej hondy. Kopny śnieg, błoto, zaspy, jazda pod górę(zwykłą górkę na trasie nr 7 pod Skarżyskiem a nie żadną na Podhalu) po zaśnieżonej drodze, w deszczu - tylko subaru, tylko prześwit go ogranicza. Jestem już 50 m od świateł zimą po opadach śniegu gdy ruszają na zielonym przednionapędówki. Kupiłbym Outbacka ale jest 2x droższy od Kia a koszty eksploatacji - kosmos.
Ktoś napisał, że mieszka w mieście i napęd AWD mu niepotrzebny - ubiegła zima na mazowszu była nieporównywalna z tą na Podlasiu czy w Zakopanem. Prawdziwe ekstremum. Napęd AWD był codziennie potrzebny.
Żałuję, że napęd AWD w KIA jest odłączany powyżej 40km/h. Wolałbym stały, załączany lub nie. Ale za takie pieniądze jak w KIA nic takiego nowego się nie kupi.
Więc kto ma 8 tys na wydaniu to domówienie AWD jest najlepszą inwestycją.

[aBARTh]

bede bronił Subaru ale tam nie ma prymitywnego napędu 4x4 tylko właśnie bardzo zaawansowane rozwiązanie

[soul]

Napęd AWD w Sportage nie jest prymitywny a wręcvz oprzeciwnie-to topowy produkt Magna.

[DeNavarro]

bede bronił Subaru ale tam nie ma prymitywnego napędu 4x4 tylko właśnie bardzo zaawansowane rozwiązanie

Dlaczego bronił Subaru? Nie ma go co bronić, napęd ma rewelacyjny.
Prymitywny jest dlatego, ponieważ to czysta mechanika - same tryby, bez żadnej elektroniki. Dlatego ma stałe przełożenie mocy przód - tył 50% - 50%. Prymitywny ale w tym pozytywnym sensie

[makuwa21]

Hej.
Napęd na obie osie jakikolwiek by był,stały czy dołączany zawsze będzie lepszy od pojedynczego napędu.
( za wyjątkiem Hondy CRV)
Użytkuję teraz starszego brata czyli Sorento z dołączanym automatycznie przodem w razie uślizgu,brakiem przyczepności itp.
NIC nie czuć żeby sprzęgło płytkowe się spózniało z dołaczeniem przodu.Po prostu czuć że auto cały czas ciągnie.
Dlatego górą AWD. Stały czy dołączany.

[DeNavarro]

Zgadza się. Łącznie z tą Hondą - najbardziej żałosny napęd AWD. A szkoda.

[GD_Luk]

Napęd AWD w Kii to kosmos w porównaniu z X-trialowym Kaszkaja 4x4.... ...kolega zakopał się tym pod domem w średnim śniegu. Kto wyciągał "Kaszkajo - Kaszalota"? .....skoda bravia 1,2 sąsiada w której jak przyspiesza to musi wyłączyć klimę i radio .....to jest autentyczne zdarzenie z okolic Lublina. Cały czas staram się udowodnić niedowiarkom, że nie tylko q5, x3 czy VW posiadają niezłe własności trakcyjne łącznie z AWD-rozwiązania mechaniczno-elektroniczne w nowym sportage to naprawdę tzw. górna półka:) ......ale jak ktoś nie lubi niech sobie kupi q7 z quatro .....tylko to ponad 300 tys. w ubogiej wersji

[Deante]

Mieszkam w woj.Świętokrzyskim i powiedzenie "piź... jak w kieleckim" ma swoje uzasadnienie. Mieszkam w małej podkieleckiej gminie i dojeżdżam do pracy w centrum. Przy wybraniu opcji 4x4 nie wahałem się nawet sekundy (inteligentny kluczyk i panoramiczny dach poszły w odstawkę:).Nie muszę czekać na zimę aby doświadczyć zalet tegoż napędu. Gdy tylko zaczną się pierwsze jesienne deszcze, moje podwórko podmaka do tego stopnia, że nie da rady wyjechać na główną drogę (mam ten problem z Kią Ceed).Poruszając się po centrum non-stop napotykam na jakieś roboty drogowe a co za tym idzie ulice często są w błocie, więc o poślizg łatwo.Kiedy ostatnio Polskę nawiedziły liczne powodzie (i to latem), zostałem zmuszony do zostawienia Ceeda w garażu, bowiem nie dało rady podjechać na wzniesienie gdzie wylał miejscowy "strumyk". O sytuacjach zimowych nie muszę więc pisać bo jest ich najwięcej. Moja rada przed zakupem auta. Jeżeli nie stać cię na napęd AWD zrezygnuj z innych mniej ważnych opcji lub weź większy kredyt na dokupienie go bo sam się przekonasz, że jest gros sytuacji w których się przyda a nawet okaże niezbędny.