Łożysko oporowe (wyciskowe)

[puder12]

Ale ta łapa "wchodzi" do skrzyni więc aby ją wymienić trzeba zdemontować skrzynię - czy dobrze rozumuję?
Do tego potrzebny jest chyba demontaż półosi.

No i pewnie auto w serwisie 2 dni, a jak wydębić na ten czas auto zastępcze?

[puder12]

Dziś oprócz chrobotania ze skrzyni biegów zaczęło być słyszalne głuche uderzenie, przy zmianie biegu na dwójkę i trójkę. Po 100 km w trasie ustało. Czyżby łożysko oporowe dogorywało?

[yanekoktagon]

prawdopodobnie zaczynają ci siadać synchronizatory drugiego i trzeciego biegu, może to chrobotanie ma związek z niepełnym laczeniem sprzęgła w momencie jego pracy?poza tym powód moze byc bardziej prozaiczny, niedokrecona poduszka pod skrzynia lub silnikiem, wówczas zespół napedowy nie ma właściwej geometrii i moga byc takie objawy.napewno warto sprawdzić, niesety u mnie zaraz po odbiorze cos stukało z tyłu ale okazało sie że to niedoróbka fabryki bo wydech był niewłaściwie zamontowany na wieszakach, poprawili - zajeło to około 3 min i jest ok. niesety takie wpadki sie zdarzaja ale to z reguły drobiazgi, coś dokręcić, coś przesunąć i jest oki.

[daal]

Witam!
Mój Sportek ma 2600km przebiegu i też mam problem z "chrobotaniem". Problem ten występuje na postoju, gdy silnik jest zimny (przy ujemnych temp.). Po wciśnięciu sprzęgła lub przejechaniu około 2-3 km problem zanika.
Mam pytanko do pudra 12 czy coś z tym robiłeś,a jak robiłeś to w jakim serwisie w 3 mieście.

[puder12]

Za namową kolegi, który "siedzi w branży" głośniej słucham radia

Chrobotanie jest jak murzyn na przejściu dla pieszych - pojawia się i znika.

Póki co odpuszczam - nie jest to aż tak bardzo dokuczające aby dopuścić serwis do rozmontowania połowy samochodu. Obawiam się że po zmontowaniu w najlepszym przypadku nie będzie gorzej.

Co do serwisu korzystam z Interbisu.

Póki co zamartwia mnie inna rzecz. Zacząłem doświadczać coraz większych problemów z włączaniem pierwszego biegu. Haczy tak mocno jakby w ogóle nie był synchronizowany.

[daal]

Dzięki za info. Czuję się uspokojony Jestem tego samego zdania o serwisach co ty więc staram się ich unikać. Ja póki co korzystam z K&K Wojtanowicz z Wejherowa. Mi biegi chodzą idealnie.
Pozdrawiam

[puder12]

A jak oceniasz serwis w Wejherowie. Słyszałem że nie są najgorsi w 3mieście

[daal]

Ja po weryfikacji wszystkich serwisów w Trójmieście przekonałem się do K&K Wojtanowicz z Wejherowa. Tam kupiłem 5 lat temu ceeda a teraz sportage. Mając ceed serwisowałem w wszystkich i wydaje się że K&K jest najbardziej "profesjonalny" .
Z tego co widzę czytałeś już moją ocenę serwisów w zakładce o serwisach 3-miejskich. Więc nie będę się powtarzał.

[color1]

Byłem parę dni temu w ASO (na wymianie oleju i przeglądzie lakieru) - mechanicy ostatecznie potwierdzili że chrobotanie jest słyszalne a być go nie powinno, brak koncepcji co mogło zacząć siadać a pozostawienie tego może w przyszłości spowodować większy problem, ale konieczne jest rozbebeszenie skrzyni (6 godzin roboty). Problem w tym, że auto ma przebieg 26 tys ale czas życia 3 lata i tu zaczynają się schody, bo ten minimalny przebieg kwalifikuje do naprawy gwarancyjnej, czas życia (2 lata gwarancji na sprzęgło) - do płatnej. Pan w ASO stwierdził że w zależności od tego co siadło to wystąpią do KMP o (w ramach wyjątku i małego przebiegu) o zgodę na naprawę gwarancyjną, ale nie wiadomo co odpowie KMP (a to się okaże dopiero po opuszczeniu skrzyni).

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w podobnych sprawach ? Czego mogę się spodziewać, bo rozmowa to jedno a jak przyjdzie do płacenia rachunku za serwis to druga sprawa, a nie zamierzam bulić za naprawę prawie nowej skrzyni... w końcu są jakieś normatywy zużycia na te elementy i na pewno nie jest to niespełna 30kkm

[color1]

No i po wymianie (łożysko, tarcza, docisk, olej przekładniowy) - nastała cisza ale teraz widzę, że nie tylko o chrobot tu chodziło. Każde załączanie/rozłączanie sprzęgła było słyszalne wcześniej jeszcze w inny sposób (jakby lekki stuk, klekot, wyraźnie słyszalna praca elementów) których teraz brak.

[puder12]

Czy to była wymiana w ramach gwarancji?

[Wawron]

color1; mam dokładnie ten sam problem, słychać metaliczny stuk przy każdym załączeniu/rozłączeniu sprzęgła. Byłem w 3 serwisach (1 w Polsce i 2 za granicą) i w każdym z nich mówili to samo, ten typ tak ma i nic nie da się zrobić. Na przeglądzie na 30.000 tyś gdy zgłosiłem problem, dolali oleju do skrzyni i powiedzieli że nic wiecej nie da się zrobić...
chyba jak będę w Polsce odwiedzę Twoje ASO.

[color1]

W sumie do końca nie wiedziałem czy będzie w ramach gwarancji czy płatna, istotne jest że, problem był zgłaszany po 8 miesiącach i przebiegu coś około 7 tys. i to był mój argument bo pierwsze zgłoszenie zignorowano, teraz serwis również podjął ten argument i uznał że zrobi w ramach gwarancji (ale tylko tarcza i docisk + robota) - na tarczy/docisku (?) podobno klekotały sprężyny i była tu wada fabryczna (ale nie wiem jaki ma to związek z chrobotaniem przy puszczonym sprzęgle na biegu jałowym, bo właściwie z tym problemem się zgłosiłem), bo samo sprzęgło beż żadnych przepaleń i prawidłowo eksploatowane no i ledwo 27kkm.
Tylko nadmieniam że rok produkcji to 2010, może była jakaś felerna partia tych elementów...

[puder12]

to w sumie szczęśliwe (finansowo) rozwiązanie. Miałeś jakieś dokumenty, które potwierdzały wcześniejsze (zignorowane przez ASO) zgłoszenie?

[color1]

nie bardzo... może w systemie wisiał jakiś opis zgłaszanych usterek, tego nie wiem.
w czasie jednej z poprzednich wizyt zgłosiłem problem, mechanicy się przejechali,posłuchali, stwierdzili że coś nie tak... czyli potwierdzili moje objawy i zakwalifikowali do rozebrania...
szczęśliwe czy nie, przy tym przebiegu nie wyobrażam sobie abym miał płacić za element fabrycznie wadliwy - zwłaszcza że gwarancja wprawdzie jest do pierwszego przeglądu ale ustalona na limit 30 kkm.

[wentyl]

Zastanawiam się, czy moja kijanka nie ma tej samej przypadłości, która męczyła twoją. Choć nic u mnie nie szumi na luzie. Ale przy obciążeniu (gwałtowniejszym dodaniu gazu) jest taki chrobot/terkot że masakra http://www.mojasportage.pl/viewtopic.php?f=7&t=2634 Może to te sprężyny na tarczy (to wada fabryczna)?

[color1]

po prostu jechać do serwisu i okazać... może się okazać że tych usterek jest znacznie więcej, bo takich kwiatków być nie powinno, nie jest to normalne zużycie elementu....

[color1]

A niech mi jeszcze ktoś podpowie w następującej sprawie: serwis twierdził, że demontowana była u mnie skrzynia biegów w celu diagnozy tej usterki - czy aby wymienić sprzęgło, łożysko i docisk konieczne jest spuszczanie całej skrzyni ?
Jeśli skrzynia była demontowana, to czy dwumas także ?

Mam niepokojący objaw który zauważyłem po odbiorze auta z serwisu, tzn. są silne drgania na pedale sprzęgła przy delikatnym jego wciśnięciu (młotkowanie, pulsowanie) - co to może być ? W czwartek jadę do ASO ponownie m.in. w tej sprawie i chciałbym się zabezpieczyć na wypadek dziwnych tłumaczeń... Nie było tego przed oddaniem samochodu...

[diselboy]

...."czy aby wymienić sprzęgło, łożysko i docisk konieczne jest spuszczanie całej skrzyni ?"...

niestety tak,

...."Jeśli skrzynia była demontowana, to czy dwumas także ?"....

a po kiego demontować koło zamachowe bez jego wymiany, czego tam szukać ?
jeśli już to zdjęli docisk żeby zobaczyć tarczę, a spieprzyć można wszystko, szczególnie w ASiO.
źle dokręcili docisk (nie przylega do koła zamachowego) i już będzie drgać, nie wszystkie śrubki dokręcili (bo się gdzieś jedna zapodziała albo dali inną i tez brak wyważenia i powód do drgań jest) , przeguby mogą być źle zestawione, też drga, co prawda w innych okolicznościach ale drga a nawet potrafi nieźle całym autem telepać.
ASiO potrafi !!!

[color1]

ha ha ha no to kolejny klops, kolejne 3.5 godziny poszło na sprawdzenie, że jest jednak wadliwy "nowy" docisk sprzęgła (coś podejrzewam, że mogli przy poprzedniej naprawie ściągnąć z innego serwisu, niekoniecznie pewny egzemplarz) tak więc za tydzień (bo tyle trzeba czekać na nową część) kolejna naprawa i zostawienie auta na cały dzień albo i dłużej...
Zauważyłem też, że prócz drgań na pedale sprzęgła jest również lekko wyczuwalne szarpanie przy delikatnym, powolnym ruszaniu.

[diselboy]

szarpanie to chyba norma, mam tak od nowościi występuje tylko w określonych warunkach atmosferycznych (przynajmniej ja tak skojarzyłem)