Kia Sportage 5

[Czestek1]

Pytanie czy to Zawieszenie elektroniczne to będzie tylko placebo jak w Sorento.
Jak liczę to teraz, za to wyposażenie co mam w 4 musiałbym jakieś 150tys ( biznes line +dach+ lakier +premium) a czwórka faktura za 120. Skok o 3 dychy makabra i to w benzynie, a mam klekota!
Tak jak czekałem na premierę tak się rozczarowałem, jak po randce w ciemno.

[Fenim]

No nic, zobaczymy w realu jak to ogólnie wygląda

[Arturecki]

Dywagując dalej....jak co niektórzy szanowani Panowie zauważyli.. dobrze to już było. Można byli wyciągnąć dużo wniosków po premierze Tucsona...i teraz stało się to faktem...jak pisałem wcześniej za tą cenę można uderzyć w inną markę..

[gisio]

Cóż ceny są jakie są, jedni kupią Kia inni przejdą do konkurencji ale ta również podniesie ceny w przyszłym roku.

Zastanawialiście się dlaczego w drugim półroczu 2021 nagle w salonach zaczęło brakować samochodów a czas na realizację zamówienia wydłużył się do nawet roku? Jednym z powodów jest oczywiście brak półprzewodników do produkcji elektroniki ale dla nas użytkowników większe negatywne skutki miały normy emisji spalin. Wyśrubowane normy emisji spalin przekładają się na wzrost cen aut ponieważ producent za każdy 1gram CO2 ponad dopuszczalne 95 gram musi zapłacić karę w wysokości 95 €.

Więc policzmy to na przykładzie Sportage 1.6 T-GDI 150 KM -> emisja CO2 to 150 gram

(150 -95) x 95 € = 5.225 € x kurs 4,7 = 24.557,5 PLN

Tyle w teorii producent musi doliczyć do ceny auta by wyjść na „swoje”. W teorii ponieważ liczy się średnia dla całej rocznej produkcji danej marki i np. takie elektryki mają zerową emisję. W PL udział aut elektrycznych w sprzedaży to jakieś 0,06% (dane z pierwszego półrocza 2021).

Niestety przepisy i normy ustalają ludzie, którzy nie mają pojęcia o technologiach a my zwykli zjadacze chleba musimy za to zapłacić.

[puder12]

Niestety przepisy i normy ustalają ludzie, którzy nie mają pojęcia o technologiach a my zwykli zjadacze chleba musimy za to zapłacić.

Ciekawe ile to jeszcze potrwa zanim wszystko jeb...nie.

[diselboy]

Bardzo długo, ludzi tak stumaniono, że trochę potrwa nim "rozum ze smartfona" zastąpią swoim własnym.

[Czestek1]

Kto i dlaczego usuwa posty?!

[diselboy]

moderator , szczególnie wtedy gdy "cytaty" są niezgodne z regulaminem

[Tom16v]

Gisio mam pytanie czy ten kolor mechanical bronz jest taki sam jak na KSIV metal bronz bo nie mogę go nigdzie zobaczyc może coś wiesz na ten temat

[ASX_]

... i tam nic nie ma! Blacha, plastikowy panel i boczek,

Ale ja miałem to samo w Mistubishi ASX ! Japończyk made in japan a odgłos zamykanych drzwi jak klapy w dostawczaku. Blacha jak z puszki od piwa.

[clay]

Cóż ceny są jakie są, jedni kupią Kia inni przejdą do konkurencji ale ta również podniesie ceny w przyszłym roku.

Wiadomo że koreańczycy tak jak kiedyś japończycy będą dążyć do (co najmniej) zrównania jakości produktu i cen na rynku. Kia chyba właśnie ta jakość osiągnęła, a cena zbliżona do aut europejskich ma to potwierdzić. Teraz trzeba pomału patrzeć już na auta chińskie jeśli chce się mieć tanio i dobrze. Pamiętam jak mnie bawiły te obłe i łukowate kształty np Hyundaia Elantry czy Accenta

Teraz podoba mi się u Kii i Hyundaia to, że mają odwagę wypuścić auta odważnie stylizowane, jak nowy Sportek (Tucson też odważnie wkomponował Ledy w grill), a nie zachowawcze jak Europejczycy, gdzie trochę dadzą lampy po skosie, większe grile i już niby nowość, elegancja i futurystyka. Ergo: Azja ma lepsze pomysły na nowe przedstawienie auta.

[Karbulot]

A ja mam cichą nadzieję, że okaże się słaba i droga. Żeby człowiekowi nie było żal, że kupił czwórkę na 2 miesiące przed wycofaniem z produkcji.

[clay]

No cóż, ja jeszcze zamówionej IV nie uzytkuje, ale chyba(?) się z niej cieszę. Cały czas ładnie wygląda, i nie będę musiał polegać na wielkim tablecie do sterowania wszystkiego, który pieron wie ile wytrzyma, a jak padnie to całe auto uziemione. Knefle mają zalety i nie wyglądają źle

[Grappler]

Wersja M w automacie za bagatela tylko 120 tys (z lakierem) bez SMARTA a ze SMARTEM ok.125 tys

Wersja L ma identyczny kokpit ale to juz w automacie tylko .....135 tys (z lakierem)



mnie to przypomina

[mgr]

Wersja L ma identyczny kokpit ale to juz w automacie tylko .....135 tys (z lakierem)

Wersja L będzie miała ekran po lewej, jak w wersji M ale multimedia i sterowanie klimą już takie jak w BL i GT-Line... Jest o tym mowa w katalogu.

Edit: co nie zmienia faktu, że chyba większość osób jest zawiedziona tym co zaprezentowali (wyposażenie vs. cennik). Kiedyś łatwiej (taniej) było o fajną wersję, a teraz to jakiś kosmos (chociażby połączenie AWD i automatu - poprzednia min. 117 tys., obecna min. 145 tys.).

[MAJKI4MOZA]

(lekko sarkastycznie) A po co mają dawać niższe ceny, jeśli i tak jest za mało samochodów dostępnych na rynku a popyt ogromny?
W dodatku to nowy model, entuzjaści chętnie płacą więcej za to, że mogą się pokazać w nowym modelu jako pierwsi. No to dodatkowy argument by początkowe ceny były wysokie.
Po trzecie - konkurencja patrzy i też ustawi swoje cenniki wysoko. Taka nieformalna umowa producentów by dźwignąć w górę zyskowność produkcji samochodów.

Każdy zagłosuje swoimi pieniędzmi. Być może to szansa dla producentów chińskich samochodów i replik samochodów A jak za 10-15 lat chińskie samochody będą świetne, to zgadnijcie co z cennikami zrobią Chińczycy

To jest biznes. Robienie kasy. Maksymalizacja zysku przy możliwie niskim nakładzie pracy. Dlaczego dziwi Was coś, to jest masowym zachowaniem też ludzi jako pracowników?

[Tom16v]

Ten kokpit to projektował chyba jednooki Koreańczyk takiego syfu niechcial bym za darmo a tymbardziej płacić za to.
Nie da się patrzeć na to dramat

[mgr]

(lekko sarkastycznie) A po co mają dawać niższe ceny, jeśli i tak jest za mało samochodów dostępnych na rynku a popyt ogromny?

Naturalnie, ale nie o to tu chodzi. Nikt nikomu nie broni ustalać cen wg własnego uznania. Chodzi o to, że MOGĄ stracić potencjalnych nabywców (ewentualnie zyskać nowych, kto wie). Ktoś to sobie musiał rozplanować i teraz powstaje pytanie, czy oby nie obudzą się z przysłowiową ręką w nocniku. Nastroje na rodzimych forach czy na FB Kia są raczej kiepskie, ale tutaj też trzeba wziąć poprawkę na to ilu potencjalnych kupców jest wśród tych komentujących... Wiele osób pisze, że popłynęli z cenami, co nie znaczy że mieli kupić, ale teraz zmienili zdanie. Wszystko się okaże. Może ktoś będzie dalej jeździł starym autem, kupi inną markę lub używane. Pewnie wszystkie opcje po trochu, ale to nadal gdybanie-filozofowanie. Jak ktoś ma kupić to kupi. W Europie zachodniej raczej z cenami nie będą mieli problemów, ale analitykiem nie jestem i nie chce mi się szukać informacji jak Kia radzi sobie w poszczególnych krajach. Na razie (prawie) nikt na oczy samochodu nie widział, nie mówiąc o tych słabszych wersjach, także nie ma co się emocjonować. Wiadomo, że jak już chcesz kupić to są emocje i chciałoby się wszystko mieć od ręki. Przez te chore czasy niestety (oby chwilowo) tak nie jest. Zakup auta najlepiej zaplanować sobie na rok (w tym czekanie na odbiór), a budżet zwiększyć o 20-30% Dla mnie osobiście trudno uwierzyć, że branża dopuściła do takiej sytuacji. A co do kar za emisję coś słabo lobbowali w EU Niby globalni potentaci, a tu taka niemoc
Ps. Można by pewnie tak lać wodę dłuuugo...

[automaciek]

Zwróćcie też uwagę ile w tych samochodach przybywa systemów, lub robią się coraz bardziej zaawansowane. Tak jak pisał @Gisio - opłaty emisyjne, stałe łącze z internetem, z góry opłacone, radary dzikie węże. Wszystko to czego klienci oczekują, producent daje. A zapłacić za to trzeba. Z trzeciej strony moja wersja z L+BL kosztowała 125 czy 130 tysi, nowa L Hybrid będzie 150, mamy w standardzie aktywny tempomat, 230 kuca, ledy wszędzie i ogólny wypas bez skóry. Co prawda nie mam tyle, ale czy to aż taka różnica? Pewnie po roku cennik przekonfigurują i będzie przystępniej.

[MAJKI4MOZA]

Zbiornik paliwa 52-54 litry... :/

[Koronator1]

Niech się nauczą traktować klienta poważnie. Hamulce huczą, tarcze z tyłu ogień a Oni mi nadal wmawiają że mam zwidy i za każdym razem proponują czyszczenie hamulców. Banda ignorantów. Teraz nic tylko kupić nowe gówno z masą dodatkowych systemów i modlić się żeby nic się nie zepsuło bo nie potrafią tego nawet zdiagnozować - koła się kręcą burczy jest wszystko OK. Za tę cenę tylko Toyota lub Honda. Serwis drogi ale nigdy nie zostałem olany.
Moja przygoda z tą marką kończy się za rok.