Piski paska osprzętu
: 08 gru 2020, 19:44
Hej,
Posiadam Kia Sportage rocznik 2018 z silnikiem 1.6 GDI (132km) z przebiegiem niecałe 29kkm. Czyli jestem po 2 przeglądach, po 2 wymianach oleju. W tym roku przy mrozach piszczy mi pasek. Wstaje rano, idę odskrobać auto. Odpalam i skrobie. po ok 2 - 3 minutach przejeżdżam tak z 10 metrów pod klatkę by żona miała bliżej. Wtedy piszczy mi pasek. Zwiększenie obrotów powoduje ustanie piszczenia. Zeszłej zimy wydaje mi się że też z raz/dwa zapiszczał. Latem podczas bardzo wilgotnej pogody też raz piszczał. W tym roku zawsze rano przy temp poniżej zera piszczy. Byłem w serwisie gdzie podobno sprawdzili to i trochę naciągnęli pasek. Niestety nie pomogło. Mówią, że te paski są pokryte teflonem, który szybko się wyciera i pasek piszczy mimo, że nie jest zużyty. Powiedzieli mi, że mój jest jeszcze w porządku, a teflon jest wytarty. Szukam potwierdzenia lub zaprzeczenia słów serwisu.
Posiadam Kia Sportage rocznik 2018 z silnikiem 1.6 GDI (132km) z przebiegiem niecałe 29kkm. Czyli jestem po 2 przeglądach, po 2 wymianach oleju. W tym roku przy mrozach piszczy mi pasek. Wstaje rano, idę odskrobać auto. Odpalam i skrobie. po ok 2 - 3 minutach przejeżdżam tak z 10 metrów pod klatkę by żona miała bliżej. Wtedy piszczy mi pasek. Zwiększenie obrotów powoduje ustanie piszczenia. Zeszłej zimy wydaje mi się że też z raz/dwa zapiszczał. Latem podczas bardzo wilgotnej pogody też raz piszczał. W tym roku zawsze rano przy temp poniżej zera piszczy. Byłem w serwisie gdzie podobno sprawdzili to i trochę naciągnęli pasek. Niestety nie pomogło. Mówią, że te paski są pokryte teflonem, który szybko się wyciera i pasek piszczy mimo, że nie jest zużyty. Powiedzieli mi, że mój jest jeszcze w porządku, a teflon jest wytarty. Szukam potwierdzenia lub zaprzeczenia słów serwisu.