Wybór przełożenia a spalanie przy stałej prędkości - 1,6 GDI

[Legal]

Zaintrygowała mnie następująca kwestia:
Czy mniej spalę przy utrzymywaniu stałej prędkości na niższym czy na wyższym biegu?
Niższy bieg: wyższe obroty, moc i moment i odwrotnie: wyższy bieg - niższe obroty, moc i moment ...
Ale czy niskie obroty to zawsze niższe zużycie paliwa? Oj, chyba nie

Nie chce niczego sugerować, popatrzcie sobie na tabelkę. Co wpisalibyście w miejsca oznaczone "???"
Weźmy dla przykładu prędkość podróżną na drodze ekspresowej - 120 km/h

Przechwytywanie.JPG (25.49 KiB) Przejrzano 15698 razy

[damian94]

Gdyby na niższym biegu spalanie było niższe to samochody miały by skrzynie jednobiegową. Bieg dobiera sie do prędkości i warunków drogowych. Gdyby na 4 biegu samchód spalał mniej niż na 6 przy prędkości 120km/h to nie budowano by skrzyn np.6cio biegowych.

[Legal]

Skoro Górale zbierają chrust, to będzie ciężka zima?

Nie jest to takie proste, jak piszesz. Samochody nie jeżdzą non stop 120 km/h ale zmieniają prędkość. Jazda jest zróżnicowaną kombinacją czynników które widzisz w tabeli.
A może na 6 biegu jest po prostu ciszej? Spotkałeś jednobiegowy silnik osiągający 120 ?

[automaciek]

To taki paradoks jak "rzadko i czesto". Jednakowa prędkość to nie oznacza stałego obciążenia silnika. Niskie obroty + duże obciążenie = potrzeba dużo paliwa na wygenerowanie żądanego momentu obrotowego. Fajnie to widać gdy ciągam przyczepę kempingową....

[damian94]

@Legal - myślałem, że Ty na poważnie z tym pytaniem! A Ty sobie jaja robisz Ale dałem się wkręcić!!!

[MaciekOl]

Tak jak Koledzy pisali wyżej, dobór biegu ustalamy względem prędkości i obciążenia. Pomijam oczywiście warunki drogowe. U mnie na stałym tempomacie np przy 90 km/h przy normalnym obciążeniu najkorzystniej wypada jechać na 5 (mam manualna). Pali wówczas zdecydowanie najmniej bo i mniej się męczy niż miałbym jechać na nadbiegowej 6. Przy czy mam u siebie tgdi. Na długiej trasie ostatnio osiągnęłam spalanie 6,6 l na 100 km. Obroty mniej więcej jakieś 2100.

[Legal]

Panowie, moje pytanie było całkiem na poważnie.
Utrzymanie stałej prędkości to praca silnika pod konkretnym obciążeniem. Jego wielkość jest możliwa do wyliczenia lub zmierzenia dla konkretnych prędkości: 90, 100, 120, 140 km/h
Potocznie uważa się, że im szybciej jedziemy, tym wyższy bieg powinniśmy wrzucać, gdyż spalanie rośnie wraz z obrotami silnika. Spalanie jednak nie rośnie tylko w zależności od tego parametru.
Pokonywanie obciążenia przy wyższej mocy i momencie obrotowym (nawet kosztem wyższych obrotów) może w efekcie kosztować silnik mniej paliwa, niż po zmianie na wyższy bieg. Przy jakim obciążeniu ma miejsce taki paradoks - nie wiem. Dlatego wydawało mi się ciekawe, czy jazda z prędkością 120 km/h na tempomacie jest bardziej ekonomiczna na 4,5 czy 6 biegu.
Przy >120 km/h już chyba nie ma tematu - tylko 6 bieg.

Osobne pytanie możnaby zadać dla każdej prędkości: 90, 100 czy 110 km/h, gdyż utrzymanie każdej z nich generuje stałe, konkrerne obciążenie. Oczywiście każdy silnik to osobny temat. Silniki T-GDI i GDI to zupełnie inne krzywe mocy i momentu obrotowego, również inne przełożenia biegów.

Mój wątek dotyczył auta, którym jeżdżę - 1,6 GDI.
Stawiam tezę, że przy 120 km/h bardziej ekonomiczna jest dla niego jazda na 5 niż na 6 biegu.

Zaznaczam, że wątek ma charakter czysto akademicki.
Nie fetyszyzuję jazdy 'eco' ani oszczędzania paliwa kosztem komfortu i hałasu w kabinie

[automaciek]

Żeby się przekonać, to musisz spróbować. Trzy rundki tak ze 100 km i znamy odpowiedź

[Legal]

Przy okazji zrobię po prostu testy na pobliskiej S5, np. dla 100 km/h.
Ze 120 km/h może być problem, bo oddany odcinek trochę krótki

Znalazłem bardzo ciekawy artykuł, który właściwie przeczy mojej tezie:
https://autokult.pl/30548,na-ktorym-bie ... y-test,all
Warto go przeczytać. Wniosek z niego taki - możesz jechć na najwyższym, póki nie szarpie - będzie mniej palił.

[MaciekOl]

Myślę, że nawet jeśli będzie niższe zużycie paliwa przy wyższym przełożeniu to przy pewnych stosunkowo niskich prędkościach szkoda jest moim zdaniem przeciążać silnik. Obecne jednostki szczególnie te turbo są elastyczne już od niskich obrotów silnika ale część osób przesadza i na 5 biegu ciągnie od 50 km /h bo przecież auto też nieźle przyspiesza....Dotyczy to też oczywiście silnika wolnossącego. Każdy robi jak uważa ale stawiałbym na zdrowy rozsądek chyba że nie zależy nam na długowieczności jednostki.

[Legal]

Chodziło mi raczej w drugą stronę - powiedzmy, że wkładam kulki w uszy i ustawiam na tempomacie 120 km/h.
Czy spalę więcej na 5 czy 6 biegu mając 1,6 GDi.
Liczyłem, że ktoś mi odpowie bez wykonywania testu.

Ktoś to powinien wiedzieć - inżynierowie, jacyś spece od tuningu, którzy kalibrują systemy na hamowni itp.
Pewnie gdzieś nawet są dostępne wykresy spalania przy różnych prędkościach i przełożeniach i obciażeniach.