Strona 2 z 2

Re: Żółta barwa tłumika.

: 30 sie 2017, 13:49
autor: Owca007
Zwróćcie uwagę, że dzieje się tak z tego co widzę tylko w benzynach. Diesle się lepiej trzymają ja mam jakieś 130tys. nalatane i tłumik cały srebrny przy samej końcówce jest tylko lekko brudny jak na diesla przystało.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 30 sie 2017, 15:24
autor: Wiktor 5
Dobrze byłoby żeby ktoś mający czwórkę w dieslu wrzucił fotkę swojego tłumika, wtedy byłoby porównanie. Narazie wynika że dotyczy to tylko benzyny. Twojego tłumika nie biorę pod uwagę gdyż temat dotyczy czwórki.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 30 sie 2017, 21:49
autor: diselboy
Klekot ma niższą temperaturę spalin na wylocie więc przebarwienia nie będzie tak daleko od silnika, max do plecionki a to i tak przy ostro traktowanym silniku. Te przebarwienia to normalka skoro,w benzynie może byc 900 stopni ( max temperatura sięga 1300 ale wtedy katalizator do wymiany, w rajdówkach nie ma kata i wydechy "świecą na malinowo"). dla klekota normalna temperatura to około 150-190 stopni celsjusza. W normalnych warunkach eksploatacji temperatura spalin jest zbyt niska, by spalić zalegającą w filtrze sadzę. Na jej wypalenie potrzeba 550–600 stopni Celsjusza, podczas gdy normalna temperatura spalin to około 150 - 190 stopni.Różnica jest ogromna i nie da się wytworzyć potrzebnej temperatury podczas jazdy.
I tyle jeśli idzie o porównanie temperatury benzyna - diesel, dalej wywody o tym jak działaja różne rodzaje DPF'a.

Rozwiązaniem problemu są poniższe metody:

Najczęściej stosuje się metodę dodatkowego wtrysku paliwa podczas suwu rozprężania i/lub wydechu. Paliwo przedostaje się do układu wydechowego i tam wytwarza wyższą temperaturę lub zapala się wcześniej i płomień tworzy temperaturę. Czasami wykorzystuje się katalizatory umieszczone przed DPF, które pomagają utleniać sadzę. Filtry montuje się wtedy tuż za turbosprężarką, by temperatura w filtrze była od razu możliwie wysoka.
Drugą popularną metodą, stosowaną przede wszystkim przez koncern PSA, jest działanie odwrotne, czyli obniżenie temperatury spalania sadzy o około 200 stopni Celsjusza za pomocą substancji chemicznych. Najpowszechniejszym płynem obniżającym temperaturę jest Eloys. Co jakiś czas trzeba go dolać do specjalnego zbiornika umieszczonego przy zbiorniku paliwa. Po zatankowaniu jest on dawkowany w odpowiedniej proporcji do paliwa. W tym wypadku również dochodzi do zmiany trybu pracy silnika w tryb regeneracji, ale obniżenie temperatury spalania sadzy pozwala na mniej agresywną dla silnika regenerację.

Jeszcze innym rozwiązaniem jest umieszczenie w filtrze dodatkowego wtryskiwacza paliwa. W momencie napełnienia filtra wtryskiwacz podaje dawki paliwa niezbędne do wypalenia sadzy.

W pierwszym i drugim przypadku trzeba przejść proces regeneracji/wypalenia filtra poprzez odpowiednią technikę jazdy. I tu pojawia się największy problem. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nasze drogi i nasz sposób eksploatacji samochodu pozwalały na spokojne wypalenie sadzy, ale często nie pozwalają. Warunki, jakie musi mieć DPF, by się zregenerować, to nieustanna jazda na średnich obrotach, ze stałą prędkością i średnim obciążeniem przez kilkanaście minut. Najczęściej są to obroty rzędu 3000–3500 obr./min, w zależności od producenta. W praktyce oznacza to jazdę na 4. biegu z prędkością w okolicach dopuszczalnej i większą lub — jeśli pozwalają na to warunki — z wyższą na 5. biegu. Trochę lepiej mają użytkownicy filtrów w autach, w których stosuje się dodatki do paliwa, bo tam temperatura potrzebna do spalenia sadzy jest niższa, więc łatwiej o warunki i nie są one tak wymagające.

Jeśli warunki zostaną spełnione, nie ma problemu. Jeśli nie, to silnik kilkukrotnie spróbuje wypalić sadzę w nadających się do tego okolicznościach, a jeśli się to nie uda i filtr zostanie całkowicie napełniony, na desce rozdzielczej zapali się stosowana kontrolka. Jeszcze nie wszystko stracone, bo użytkownik może wykonać wypad za miasto, znaleźć dłuższy odcinek drogi i przejechać się według zasad ustalonych przez producenta. Problem w tym, że nie zawsze jest taka możliwość. Przyczyna jest prosta: brak odpowiedniej infrastruktury drogowej. By spełnić wymagania, potrzeba minimum drogi ekspresowej. Jedno zatrzymanie lub mocniejsze zwolnienie może zniweczyć całe przedsięwzięcie.

wywody na grubo nie całkowicie moje.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 30 sie 2017, 22:31
autor: Owca007
Ładnie napisane o ciągnikach.

Co do benzyny to można zrobić jak BMW silnik ma opcję pracy na mieszance ubogiej przez co temperatura spalania maleje jak i samo spalanie też maleje KIA niestety tego nie ma. Inna opcja to zastosowanie klap na wydechu i bocznej dodatkowej rury, ale szkoda kasy. Najlepsze rozwiązanie to nie pożałować kasy i zrobić cały układ wydechowy z porządnej nierdzewki i jedynie co może się pokazać to piękne kolory tęczy, jak to ma miejsce w motocyklach na kolektorze wydechowym :).

Re: Żółta barwa tłumika.

: 02 wrz 2017, 14:38
autor: Kieszko
1.6 GDi przebieg 8400 km to samo miejsce oraz kolor. :niewiem:

Re: Żółta barwa tłumika.

: 02 wrz 2017, 17:17
autor: Tom16v
Śmierdzi mi to wadą fabryczną, jak jest u wszystkich.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 11:06
autor: gisio
Jest to zwyczajne odbarwienie termicznie i nie jest to żadna wada.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 13:59
autor: Owca007
Wada czy też nie. Ale z materiałoznawstwa wiem, że w miejscach przegrzanych jak to nie żaden metal szlachetny lub ulepszony to będzie zaraz ruda :klutnia3:.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 15:27
autor: Kieszko
Fotka potwierdzająca i powiem, że bardziej już żółty niż u kolegi.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 16:58
autor: Marwi
Owca007 pisze:Wada czy też nie. Ale z materiałoznawstwa wiem, że w miejscach przegrzanych jak to nie żaden metal szlachetny lub ulepszony to będzie zaraz ruda :klutnia3:.


Zaraz, tzn po jakim czasie ? :roll: moim zdaniem nic nie będzie.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 17:16
autor: Owca007
Jak dziadowska stal to po sezonie masz rudą jeżeli dobra to będą kolory tenczy na zawsze i ruda nie wyjdzie.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 03 wrz 2017, 23:05
autor: Marwi
Jak po roku wyjdzie, to zostanie jeszcze sporo czasu na reklamację (6 lat). Następnym razem proponuje kupic BMW np. Może nie będzie żółty tylko silnik się zatrze :shock: ludzie spokojnie nie szukajcie dziury w całym. Piwa się napić!

Re: Żółta barwa tłumika.

: 12 wrz 2017, 10:57
autor: Interpilot
No i byłem w serwisie, jak wspominałem, i zapytałem o to odbarwienie na tłumiku. Zszedłem do serwisu, ze znajomym który jest szefem sprzedaży flotowej w tym samym salonie co serwis, więc serwisant mnie chyba nie spławiał. No i dowiedziałem się, że spotkali się już z zażaleniami od klientów na ten temat, że występuje to tylko w nowych modelach, że pytali o ten temat centrali i dostali odpowiedź, że to cecha konstrukcji tłumika i że w żadnym wypadku nie podlega to wymianie. Pytanie tylko czy w ten sposób KIA chce się wykpić z masowej akcji serwisowej i czy nie można by na nich tego wymusić w jakiś sposób. Aha, dodał jeszcze, że nawet gdyby chciał w tej sytuacji wymienić mi ten tłumik, to by nie mógł, bo nie ma podstawy do tego, po informacji z centrali. I jeszcze, że na tłumik jest trzy lata gwarancji (trochę byłem zamyślony i nie dopytałem dlaczego tylko tyle) więc jeżeli na tym "przepaleniu" pokazała by się rdza, to wtedy jak najbardziej do wymiany gwarancyjnej. Wydaje się, że w tej sytuacji, pozostaje zaakceptować fakt jakim jest, albo zrobić jakąś dużą akcję społecznościową z pytaniami o wymianę i narzekaniem na to jak KIA po macoszemu traktuje klientów którzy kupili ich auta. Ciekawe tylko czy po wymianie nie pojawił by się to znowu, skoro to "cecha konstrukcyjna" :)

A tak po mojemu, to przypuszczam, że jakiś projektant wymyślił zmianę konstrukcji albo materiałów, która spowodowała oszczędność rzędu 1 dolara w procesie produkcji, a księgowy zobaczył, że da to miliony oszczędności w skali całości produkcji, no i przyklepali. A klienci? Większość nie zauważy, a ci z Polski? A kto by tam zwracał na nich uwagę :)

Re: Żółta barwa tłumika.

: 12 wrz 2017, 11:47
autor: diselboy
jak kolega Owca napisał, jest to normalne, powtórzę z wielkiej litery NORMALNE i nie ma co szukać dziury w całym. Jedyną wadą jest to, że tłumik widać z pod zderzaka i to przebarwienie (normalne dla ogrzanej stali, nawet "nierdzewka" zabłyśnie tęcza jak j podgrzać) psuje trochę image. Piwo lub z Jackiem Danielsem się napić.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 12 wrz 2017, 21:41
autor: Owca007
Jak tak to was razi ściągnąć tłumik dać do czernienia i tyle będzie cały czas czarny i niewidoczny spod auta.

Re: Żółta barwa tłumika.

: 17 gru 2017, 13:20
autor: Simson51s
witam,
Niestety problem dotyczy i mnie ;-(
Tłumik - żółty. Odbarwienie na pewno zdarza się przy kwasówce ale nie wierzę że na coś takiego by się porwali... Przykład mam w moim motocyklu gdzie mam z kwasówki tłumik i też tak się przebarwiał bo ostrej jeździe ale ostatecznie nabrał jednolitego koloru. Zgłosiłem to w ASO ale odpowiedź że akcji nie ma oraz że jeżeli będzie oznaka korozji to się za to wezmą. Pewnie nie długo tak będzie bo blacha lipa i musi ruda niestety za to się wcześniej czy później zabrać... oby później...