Wymiana kółka dwumasowego - takie drogie?

[Jolesiuk]

Niestety cena nowego kola nawet w zamienniku jest dla mnie jakaś kosmiczna. Razem z naprawą sprzęgła muszę wydać 8 tys. zl. Byłam wczoraj i dzisiaj u 3 mechaników i w tym przypadku każdy jednak sugerował spróbować naprawić to koło. Nawet jeśli wytrzyma krócej niż zamiennik to różnica w kosztach jest ogromna. Za wymianę kola i sprzęgła mechanik powiedział że weźmie 450 zł, dwaj pozostali 500 zł. Naprawa koła 1300 zł. Sprzęgło zamiennik 1000 zł. Razem 2800 zł. Skoro nawet Valeo naprawia koła i sprzedaje je potem jako nowe to i ja zaryzykuję. Znalazłam artykuł gdzie pokazano jak wygląda taka naprawa i jak jest z gwarancją.
https://dailydriver.pl/porady/technika/regeneracja-kola-dwumasowego-warto-ile-kosztuje-i-na-czym-polega/
Obecnie dobre firmy dają rok gwarancji bez limity przebiegu. Jeśli koło nie będzie sprawne to dostanę drugie i zapłacę po prostu znowu 500 zł za wymianę. Różnica w cenie na poziomie 5000 zł pozwala mi wykonać 10 takich napraw. To jest ogromna różnica. Dam Wam znać jak się to spisuje. Zapewne zostanę zjechana znowu ale takich kosztów sie nie spodziewałam. Nawet mechanicy mówili że to jakaś abstrakcja bo do BMW czy Audi to można kupić takie koło za 2 tys. zł w zamienniku. Wg mnie auto tej klasy nie powinno być droższe w naprawach od aut luksusowych.

[Czestek1]

Koło kołem, żeby tylko jego niudolna naprawa, wyważenie nie powodowało łańcucha innych problemów.
A w kii miałabyś na taką robotę gwarancje, nawet jeśli coś potem by wyniknęło.
Próbuj, żebyś mogła użytkować auto. Hej

[gisio]

Jolesiuk - zupełnie nie rozumiem tej „gównoburzy” o wymianę koła DMF. Absolutnie w technologii napraw Kia nie ma czegoś takiego jak obligatoryjna wymiana koła DMF w przypadku wymiany uszkodzonego sprzęgła. Jeżeli nie ma niepokojących odgłosów podczas pracy na biegu jałowym a koło nie jest „przypalone” i masy skrętne nie są zablokowane to po co wymieniać sprawny dwumas?

Swoją drogą czy sprzedawca poinformował Cię, że w sierpniu 2020 przy przebiegu 106.991 km auto na terenie Francji miało szkodę komunikacyjną, którą wyceniono na 13.311,24 EURO?

A i umów się w ASO na wykonanie akcji przywoławczej (Wymiana bezpiecznika HECU), którą objęte jest Twoje auto (naprawa bezpłatna).

[mariushg]

No to grubsza sprawa, bo zdaje się, że auto miało mieć poniżej 50 tys. przebiegu...

[Jolesiuk]

Swoją drogą czy sprzedawca poinformował Cię, że w sierpniu 2020 przy przebiegu 106.991 km auto na terenie Francji miało szkodę komunikacyjną, którą wyceniono na 13.311,24 EURO?

Nie rozumiem, mówisz o moim aucie?

[automaciek]

Jeśli VIN twojego auta to : U5YPK813AGL016963 to na pewno ma najechane więcej niż 50 tkm.....

[Arturecki]

VIN prawdę Ci powie...to DNA auta

[Jolesiuk]

JolesiukSwoją drogą czy sprzedawca poinformował Cię, że w sierpniu 2020 przy przebiegu 106.991 km auto na terenie Francji miało szkodę komunikacyjną, którą wyceniono na 13.311,24 EURO?.

Możesz rozwinąć myśl? Mówisz o moim aucie?

[automaciek]

Czy to nr Twojego auta U5YPK813AGL016963. Halo?

[Czestek1]

Podawałaś vin, żeby dobrali Ci części. Sprawdzili i są info, że na ten vin jest szkoda przy ponad 100tys km.... Przecież to proste.
Powtórzę się, błąd kupującego bo nie sprawdził auta za kilkadziesiąt tys zł.
gisio... niszczyciel marzeń...

[gisio]

Możesz rozwinąć myśl? Mówisz o moim aucie?

Mój wpis dotyczył auta o numerze VIN U5YPK813AGL016963, który był podany w jednym z Twoich postów przy okazji wyceny kosztów wymiany „kółka” w ASO. Czy to Twoje auto – ja tak zrozumiałem ale musisz sobie sama odpowiedzieć na to pytanie (VIN jest w dokumentach, na podszybiu i słupku B auta).

Wszyscy moi znajomi wiedzą, że aut sprowadzonych w PL się nie kupuje bo ZAWSZE wychodzą jakieś kwiatki (mniejsze lub większe). Z resztą za granicą egzemplarze systematycznie serwisowane w ASO i bezwypadkowe są droższe niż u nas, więc dopowiedzcie sobie co ląduje w PL …
Żeby tylko nie było, że auta krajowe są samymi rodzynkami niemniej znacznie łatwiej dotrzeć do ich historii serwisowania czy napraw blacharskich na terenie RP.

Ja swoje powiedziałem co miałem do powiedzenia tym w temacie, więcej nic do dodania nie mam szczególnie, że zainwestowałem już dobrą flaszkę Whisky w sprawdzenie w/w auta w historii Audatex jednocześnie otrzymując nową „ksywę”:

gisio... niszczyciel marzeń...

[Arturecki]

dobra ta ,,ksywa" dziwię się ludziom że popełniają takie oczywiste błędy! ,,Niemiec płakał jak sprzedawał", ,,autem jeździła kobieta'', ,,auto było używane w niedzielę na dojazdy do kościoła".... a tym czasem jak w przykładzie. Mając wcześniej auta z tkz. drugiej ręki, obowiązkowo wizyta w ASO oraz na stacji diagnostycznej. Super sprawa nawet takie forum dzięki któremu można wiele się dowiedzieć lub ,,stracić marzenia"

[Jolesiuk]

Mój wpis dotyczył auta o numerze VIN U5YPK813AGL016963, który był podany w jednym z Twoich postów

Coś może być na rzeczy. W trakcie wymiany koła dwumasowego na regenerowane mechanik zauważył, że światła mam z innych lat produkcji niż auto.... Sprawę przekażę do koleżanki jest radcą prawnym. Mógłbyś wysłać mi to co znalazłeś na temat tego auta na e-mail: julia.olesiukjo@wp.pl
?
PS. po wymianie sprzęgła i koła (regenerowane w tamtej firmie z tekstu) biegi działają super, nie ma wibracji na pedale i nie ma już tego stukania przy gaszeniu. Od razu zrobiony jeden przegub prawy i jego gumowa osłona. Ale teraz to marne pocieszenie.

[Arturecki]

Osobiście życzę pomyślnego rozwiązania sytuacji, z ciekawości śledzę temat i oby wróciła szczęśliwość i zadowolenie z auta

[gisio]

Jolesiuk - Kochana chętnie bym pomógł z „kwitami” ale nie mam ochoty brać kolejnej sprawy na plecy w której będę musiał włóczyć się po sądach jako świadek. Cofanie licznika (o ile w Twoim przypadku takie miało miejsce) jest karalne z k.k. a to nie są przelewki.

Wszystkie informacje w swojej sprawie musisz zdobyć samodzielnie i nie jest to trudne niemniej wymaga zalogowania się na stronę Kia (dostęp odpłatny 5 euro netto/godzina) oraz AudatexOnline (tutaj musisz znaleźć jakiś zaprzyjaźniony serwis blacharski, który Ci to sprawdzi bo wykupowanie dostępu za tysiaka czy ile tam się cenią jest bez sensu).

Strona Kia to: https://www.kia-hotline.com/euro5/login.tiles tam po uiszczeniu opłaty i zalogowaniu się wpisując VIN auta dowiesz się, że ostatnia naprawa gwarancyjna dla w/w VIN odbyła się w dniu 22-10-2019 przy przebiegu: 89.630 km.

Odnośnie Audatex to musi to być wersja online tzw. „audanet” tylko tam są dostępne kalkulacje wykonane w tym programie na terenie całej Europy (nie wszystkie serwisy blacharskie posiadające sam system Audatex mają dostęp do audanet ponieważ wymaga to dodatkowej opłaty). Dopytaj o to przed zleceniem usługi bo skasują i powiedzą, że brak rekordów.

Pamiętaj, że posiadając dowody (obecne wskazanie licznika w aucie vs dane jakie zdobędziesz) świadczące o manipulacji przy przebiegu auta powinnaś zgłosić to odpowiednim organom ścigania w RP, niezależnie czy „dogadasz się ze sprzedawcą auta”. Nie zgłaszając tego faktu tam gdzie trzeba stajesz się domyślnie wspólnikiem w sprawie karnej. Swoją drogą i tak sądy umarzają takie sprawy ale strata czasu i nerwów jest przynajmniej dla mnie bezcenna.

Na koniec apeluję do wszystkich, żeby przed zakupem auta zawsze weryfikowali jego stan techniczny i historię w ASO, co prawda taka usługa swoje kosztuje ale oszczędzi Wam mniejszych lub większych problemów w przyszłości.

Pozdrawiam, gisio -> „niszczyciel marzeń”

[gardan]

Gisio-

A czy w serwisie KIA mogą to sami sprawdzić? W końcu podajesz stronę związaną z producentem. Pytam z ciekawości.

[tyka47]

Również z ciekawością śledzę ten temat, bo sam w dość już odległej przeszłości, (ale jednak fakt był) kupiłem VW Golfa tzw: "igła"
Potem się okazało że ta igła zszywała dwa kawałki i coś jeszcze w bonusie.
Koleżance mogę podpowiedzieć jeszcze jedno rozwiązanie:
Na facebooku istnieje grupa użytkowników KIA Sportage, której jednym z administratorów jest Maciej Fijołek
Chyba z zawodu i zamiłowania ściga takich cwaniaków i pomaga weryfikować faktyczny stan pojazdów przed zakupem, lub na prośbę użytkowników w razie potrzeby. Wielokrotnie pokazywał dane aut wyglądających na "mega okazje" gdzie przekręt szybko dało się ustalić.
Z tego co się orientuję, bierze niewielką opłatę za udostępnienie raportów na prośbę grupowicza.
Zwróć się do niego.
Poniżej link do grupy (trzeba się zarejestrować)
https://www.facebook.com/groups/1067443303301329/user/100006653203383

życzę powodzenia i wytrwałości w walce o swoje prawa.

[Czestek1]

Można wejść na darmową stronę historiapojazdu.gov.pl (przebieg od 2014 wpisywany) i zobaczyć czy jest jakiś wpis z przebiegiem. Jeśli tam jest z tym ok 50tys, to korekta była przed jakby rejestracją w Polsce, więc nikt nie będzie ścigał tego.

[gisio]

Gisio- A czy w serwisie KIA mogą to sami sprawdzić? W końcu podajesz stronę związaną z producentem. Pytam z ciekawości.

Mogą ale nie mają obowiązku jej udostępniać – zgodnie z prawem historia gwarancyjna jest własnością producenta. Więc w przypadku Kia polecam korzystać ze strony jaką wyżej podałem. Koszt niewielki a skutek gwarantowany.

Na facebooku istnieje grupa użytkowników KIA Sportage, której jednym z administratorów jest Maciej Fijołek … Z tego co się orientuję, bierze niewielką opłatę za udostępnienie raportów na prośbę grupowicza.

Nie sądzę, żeby ten Pan miał dostęp do wszystkich źródeł dotyczących historii aut marki Kia a w szczególności Audatex czy Eurotax. Kiedyś podobnie działałem jak On niemniej w przeciwieństwie do niego nie brałem za to opłat (no ewentualnie wpłata dowolnej kwoty na jakiś dowolny cel charytatywny była mile widziana) -> sprawdzałem dopóki nie natknąłem się na przekręty, które wymagały zgłaszania do prokuratury co też robiłem ale do czasu. I tutaj zaczynają się schody bo ja jako świadek w sprawie zacząłem być traktowany przez sąd jak przestępca -> musiałem udokumentować, źródło pochodzenia informacji jakie posiadam, udokumentować fakturami dostęp do takich czy innych stron oczywiście je miałem ale odpowiedziałem sobie jeba…ć to przecież to „nie mój cyrk i nie moje małpy”!. Jakoś sąd od oskarżonego nie wymagał faktur czy rachunków za wykonane naprawy blacharskie u Mirka pod płotem. Dodam więcej w jednej sprawie okazało się, że auto było naprawiane u Mirka na częściach pochodzących z auta kradzionego i sąd przez 5 lat nie jest w stanie wydać wyroku kto jest winny a auto klienta gnije cały czas na parkingu policyjnym!

Można wejść na darmową stronę historiapojazdu.gov.pl (przebieg od 2014 wpisywany) i zobaczyć czy jest jakiś wpis z przebiegiem. Jeśli tam jest z tym ok 50tys, to korekta była przed jakby rejestracją w Polsce, więc nikt nie będzie ścigał tego.

Nic bardziej mylnego, przestępstwo popełnione na terytorium innego kraju UE powinno być w teorii ścigane z urzędu w innym kraju należącym do wspólnoty. Nasza strona gov jest jedną wielką kpiną ponieważ nie zawiera historii aut pochodzących z innych krajów członkowskich a miała taka być jakoś od 10ciu lat! Nie zapominaj, że auto nie pochodzi z polskiego rynku więc na gov.pl nie znajdziesz jego historii przed rejestracją na terenie RP. Jedyne co raczyli dodać do strony to historia szkodowości pojazdów, kontroli drogowych na terenie RP – szacun.

Pozdrawiam, gisio

[Czestek1]

Nie wiem kiedy był sprowadzony, czy była konieczność badań tech, czy pojazd był poddawany kontroli i wprowadzeniu przebiegu do CEP.... Ale jeśli coś jest na wyciągnięcie ręki, za darmo to dlaczego nie zerknąć.
A jeśli na umowie ma przebieg ok. 50tys, i jakby życie w PL i CEP zaczyna się od tego to nikt nawet nie będzie przyjmował zawiadomienia, bo nas interesuje to co jest od ostatniego zarejestrowanego stanu w PL.... Skąd wiem? Bo, jakby to ująć, pracuje z tym...
Dodatkowo Rodo jest tak poje...., że wręcz uniemożliwia uzyskanie szczegółowych info na temat auta, które zakupiliśmy z 2reki (przynajmniej w Szczecinie tak jest) tylko ogólnikowo.
Biorąc z tzw 2reki zawsze możemy być uszukani, dlatego trzeba sprawdzać, kontrolować i układać historie auta na podstawie uzyskanych informacji.

[Jolesiuk]

Auto było wczoraj u polecanego blacharza. Mówi że auto faktycznie było naprawiane, ale nie był to coś strasznego. Po prostu robione było w ASO i z tego co widzi to wymiene były m.in. lampy. A jedna kosztowała swego czasu ok. 10 tysięcy zł ... Auto nie jest jednak bezwypadkowe (choć lakier faktycznie wszędzie fabryczny pod wzlędem grubości), nie ma jednak szpachli, naprawa profesjonalna. Jednak w związku z tym, że przebieg jest wyższy niż pokazuje to licznik to trzeba to wyprostować (nie wiem w sumie jak to ugryźć od strony prawnej?) i żądać zwrotu części pieniędzy.

Skontaktowałam się z poprzednim właścicielem. Powiedziałam, że jeśli nie zwróci mi 20 tys. zł to zgłoszę sprawę na Policję. Nie powiedział nie. Chyba się przestraszył trochę bo blacharz do niego potem zadzwonił, powiedział co i jak z samochodem i wspomniał o 5 latach wiezienia. Zobaczymy.

Natomiast blacharz mówi, żeby auto zostawić sobie, bo jest lepszym stanie niż większość aut z Polski bo nie był robiony po kosztach.