Forum Kia Sportage

Witam wszystkich jako nowy posiadacz Sportage

Prośba o wsparcie.
Otóż podczas cofania i próbie skrętu kół w pewnym momencie auto czuje opór, i po chwili dalej kontynuuje ale czasem jest to dość spory opór więc naciskam na chwilę stop i dalej ok. Jako laik w dziale 4x4 na zdrowy rozum jakby oba tylne koła kręciły równo razem
Będę wdzięczny za sugestie
PS. Dodam że to automat, może coś to wniesie do tematu

Dzięki

Założenia:
1) nie stoisz przy krawężniku
2) nie mówisz o "Auto hold"
3) nie wpadasz kołem w dziurę

Kompletnie nieodkrywcze "porady" :
a) jeśli samochód jest na gwarancji to jedź do ASO
b) jeśli samochód jest już po gwarancji to jedź do ASO lub niezależnego warsztatu

...bo samochód musi potrafić płynnie jechać do przodu i do tyłu, więc jeśli coś tu nie odpowiada tej ultra krótkiej charakterystyce co ma umieć każdy samochód, to wygląda na usterkę. A chyba nie chcesz jej pogłębiać rozmawiając na forum nie unikając konsultacji ze specjalistą?
Może jestem starej daty i jakoś odklejony od obecnie powszechnych praktyk rozmawiania i rozmawiania, i rozmawiania (jesteśmy pod wpływem narodowej kwarantanny), ale jeśli boli mnie ząb to idę do dentysty a nie piszę na forum stomatologicznym o tym. No przecież sam tego nie naprawisz? A opisywanie usterki guzik daje, bo minimum to filmik. Mimo społecznego dystansu każdy mechanik w końcu musi zobaczyć/dotknąć/usłyszeć maszynę.
Więc dialogi jak poniżej niewiele konstruktywnego wniosą (chyba, że celem jest "se pogadać" )
Klient: Mój samochód wydaje dziwne dźwięki.
Serwis: A jakie to dźwięki?
K: Noo takie najpierw "brruuUUmmmm" a potem "łik-łik-łik-łik-kszsz-łik-łik-łik-kszsz" , gdy się rozgrzeje to nawet "łik-ŁAK-łik-ŁAK-łik"
S: Gdy się rozgrzeje to kończy się na "łik" czy na "ŁAK" ?
K: Bardziej na "łik", no chyba że nacisnę ten dżinks po prawej, to wtedy nawet takie "brrTCHCHC, szu!! tchchchch"
S: A czy to "TCHCHC" jest z okolic panergokretycznej dwuprzebiegowej bździągwy leptopachinacyjnej?
(...)

Litości...



ściskam
M.

może masz problem z ręcznym zbyt mocno podciągnięty. Miałem tak u siebie (ale ja mam 2WD i tu ręczny jest trochę inaczej zbudowany) , po spuszczeniu ręcznego i cofaniu zdarzało się tak jak piszesz, że było czuć wyraźny opór do jazdy, wystarczyło pociągnąć ręczny do góry i puścić i po problemie, przy jeździe do przodu nie było problemu, wszystko działało. Co ciekawe ręczny nie blokował koła gdy szukałem przyczyny, dopiero kiedyś na śniegu zauważyłem, że koło się nie obracało, zostawiło przetarty ślad.

diselboy pisze:może masz problem z ręcznym zbyt mocno podciągnięty

Automat + zwykły ręczny = taka konfiguracja występuje?

Przy bębnowym ręcznym jest możliwość, że źle wyregulowane lub uszkodzone (w uproszczeniu) szczęki, będą do przodu toczyć się luźno, a do tyłu blokować.

@ MAJKI4MOZA
nie znam konfiguracji nowych Sportków bo mnie nie interesują a fanatykiem najnowocześniejszego wyposażenia też nie jestem
i dlatego nienawidzę tych nowych wynalazków jak elektryczny ręczny, przebajerowane radio czy nadmiar elektroniki nie wiadomo po co. Chyba żeby się więcej psuło i zmuszało do wizyt w serwisach z byle pierdołą jak np: zmiana koła.

Ręczny jest zwykły nie elektryczny, a z tylu są tarcze. I nie stawiał bym na to bo lekko kręcą koła. Tym bardziej ze cofając prosto jest ok.
Tylko podczas skręcania go hamuje jakby dyfer go trzymał przez chwile i odpuszcza
No nic i tak pewnie skończy się w Aso

@Pawelo83
"Ręczny jest zwykły nie elektryczny a z tylu są tarcze."
Dokładniej tarczo - bębny (chyba, że coś się zmieniło) i ręczny jest właśnie z bębna.
Blokady dyfra to raczej nie ma więc myślę , że problem będzie w sprzęgle załączającym tył.