Napęd 4x4 czy warto?

Wszystko co dotyczy układu przeniesienia napędu.
Skrzynia przekładniowa, sprzęgło.
Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 02 kwie 2018, 22:52

Kolego @ZygJe, w pełni zgadzam się z Twoją opinią na temat 4x4 :)
Bardzo dawno się tu nie logowałem i dopiero teraz odczytałem wiadomość z grudnia... Podeślij mi swojego maila w wiadomości prywatnej.
W drugiej połowie kwietnia będę organizował testy w Warszawie, więc zapraszam zarówno Ciebie, jak i użytkowników Kia 4x4 (test napędu na rolkach: youtube.com/duszaniespokojna).

MAJKI4MOZA pisze:na śliskiej drodze na zakręcie napęd 4WD nic ci nie da, bo jak się dołączy, to i tak będzie "po ptokach" - nie masz doświadczenia z dołączaniem się tyłu:
Jeśli dołączenie się tyłu jest odczuwalne i zmienia charakterystykę prowadzenia, to świadczy o niedopracowaniu tego systemu i nie warto w to inwestować.
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: MAJKI4MOZA » 03 kwie 2018, 19:35

W Sportage`u jeszcze nie wyczułem czy w ogóle mi się włączał tył (podczas ostatniej marcowej epoki lodowcowej u nas w okolicy Krakowa), ale w RAV4 II gen (2005) czułem jak tył zaczynał uzupełniać przód.
Nie wiem vavoom czy masz na myśli włączenie się na zakręcie, że jak tam tył wystartuje i to czuć to źle? Pytam, bo moim zdaniem dużo zależy od umiejętności kierowcy i tego jaki dasz sygnał napędowi wcześniej, na prostej, np. startując. Jeśli złapiesz uślizg przodu przed zakrętem, to w sam zakręt wejdziesz już na 4 łapach.
Ale oczywiście powtórzę - ja nie mam umiejętności jazdy w terenie. Moje doświadczenia z 4WD to wyłącznie miasto czy dojazd trawą/gruntową na działkę lub bliżej jeziora.

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 03 kwie 2018, 22:50

MAJKI4MOZA odniosłem się bezpośrednio do Twojej wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej doświadczenia w dołączaniu tyłu. To nie powinno być coś, co wymaga doświadczenia, ani coś, co jest specjalnie wyczuwalne. Zadaniem tych napędów jest neutralizowanie pod/nad sterowności, a nie zaskakiwanie kierowcy niespodziewanym zachowaniem (jeśli tak działa dany napęd, to szkoda złotówki na to).
Nie wiem jak Kia konfiguruje swoje AWD i jakie dane wykorzystuje, ale wiele nowoczesnych rozwiązań tego typu "z automatu" wchodzi w zakręt na czterech łapach.
Nie chcesz czasem przetestować swojego napędu/kontroli trakcji na rolkach? :)
W poprzedniej generacji wypadło to bardzo słabo, ciekaw jestem czy coś poprawiono w Sportage IV.

MAJKI4MOZA pisze:w RAV4 II gen (2005) czułem jak tył zaczynał uzupełniać przód.

RAV4 II ma stały napęd na cztery łapy, z centralnym dyfrem z wiskozą ;)
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: MAJKI4MOZA » 04 kwie 2018, 20:53

Tylko standardowo 80% przód i 20% tył, a jak leci to 50/50 :) więc przełącza :)

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 04 kwie 2018, 21:54

MAJKI4MOZA nie istnieją dyfry z podziałem 80/20 ;)
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: MAJKI4MOZA » 04 kwie 2018, 22:02

No to kurna jemioł ze mnie :) Żyłem w takim przekonaniu od czasu rozmowy z poprzednim właścicielem RAVki :)
Człowiek głupi się rodzi, a potem jeszcze debilem na własne życzenie zostaje :D

RAV4 III gen. ma 70/30 :mrgreen:

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 04 kwie 2018, 22:48

Luzik ;-)
Rav4 II to mechaniczne stałe 4x4, 50/50 z blokadą wiskotyczną i opcjonalnie z torsenem z tyłu.
Rav4 III to już napęd bazowo taki sam jak w Sportage, od 100:0 do 50:50, o wszystkim decyduje komputer.
Testem na rolkach nie jesteś zainteresowany? :-)
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: MAJKI4MOZA » 04 kwie 2018, 23:00

A te rolki to w sumie jak daleko od Krakowa ? :)
Reszta na PW ?

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1311
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: ZygJe » 04 kwie 2018, 23:22

Chciałbym odnieść się techniczne do powyższej dyskusji. Nie wiem jaki typ napędu jest w RAV4 II , ale ogólnie sprzęgło (dyfer) międzyosiowe wiskotyczne wyklucza możliwość sformułowania stały napęd 4x4. Stały, znaczy stale dołączony np. klasycznym mechanizmem różnicowym czy tez np. Torsenem. W przypadku wiskozy napęd jest (automatycznie) dołączny w razie potrzeby. Dołączenie następuje dzięki rożnicy obrotów tarczek sprzęgła (płyn wisktyczny je skleja), czyli brak uślizgu kół napędzanych bezpośrednio oznacza brak przeniesienia (lub przeniesienie w niewielkim stooniu) momentu na koła "dopędzane"
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: MAJKI4MOZA » 04 kwie 2018, 23:26

Czyli Jeep, Subaru czy Audi (Quattro) to 4x4 a RAV4, Sportage czy inne takie to 4WD ?

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 04 kwie 2018, 23:53

ZygJe mylisz dwa pojęcia. Sprzęgło wiskotyczne działa dokładnie tak jak napisałeś, ale to zupełnie coś innego niż dyfer z wiskozą. Jest to mechanizm różnicowy z wbudowanym sprzęgłem wiskotycznym. Mechanizm ten stale napędza obie osie, a wiskoza odpowiada za blokowanie tego mechanizmu (kiedy jedna z osi zaczyna kręcić się szybciej niż druga) i takie właśnie rozwiązanie ma Rav4 II czy samochody Subaru z manualnymi skrzyniami biegów.

MAJKI4MOZA testy zasadniczo w Rzeszowie, ale bywam też w innych miastach, także w Krakowie. Ewentualnie połowa drogi, np. Tarnów :) Szczegóły - pisz na PW.
Co do 4x4, 4WD czy AWD to nie ma stricte sprecyzowanego nazewnictwa, a Jeep, Subaru czy Audi mają różnego rodzaju napędy, m.in. takie jak w Sportage. Większość obecnych systemów to nowa kategoria, nazywana active, proactive, predictive etc.
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1311
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: ZygJe » 05 kwie 2018, 07:20

Fakt, niedoczytałem. Skojarzyło mi się z napędem stosowanym kiedyś w Škodach....
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: tomgrze » 05 kwie 2018, 09:41

KSIII również potrafi kręcić bączki :)
Pomijając kwestie opon czy z kolcami czy bez wyraźnie widać że w KSIII tylna oś daje radę

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 05 kwie 2018, 10:40

tomgrze tylna oś w KS III daje radę, niestety kontrola trakcji to już lipa, samochód nie radzi sobie w przypadku braku przyczepności po jednej stronie lub po przekątnej

Tu widzimy, że w przypadku KS IV nie wygląda to lepiej, może MAJKI4MOZA zdecyduje się na test, to sprawdzimy, czy nie ma tu jakiejś manipulacji
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: tomgrze » 05 kwie 2018, 11:22

Czy masz podobny filmik o KSII ?

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 05 kwie 2018, 11:43

tomgrze niestety nie mam. Jeśli znajdzie się ktoś chętny z KS II, to także zapraszam do mnie na taki test.
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1311
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: ZygJe » 05 kwie 2018, 11:59

Co do KSIII moje odczucia z jazdy w "terenie" są takie same. Minimalny wykrzyż na mało przyczepnym podłożu i koniec jazdy. W baby Jeepie wystarczy że jedno koło ma przyczepność i jedzie się dalej. Mam nadzieje, że na rolkach to też zadziała :D tzn. o diagonal test się nie boję, ale Jeep zapewnia, że jest w stanie skierować blisko 100% momentu na 1 koło i bardzo chciałbym to sprawdzić.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 05 kwie 2018, 23:51

Jeśli samochód polegnie w "diagonal test", to pytanie tytułowe tego wątku pozostaje otwarte...
Co do testu na trzech rolkach - dla mnie to już zabawa (w odróżnieniu od tego na dwóch), w rzeczywistych warunkach to się zdarza bardzo rzadko :-)
KS III na trzech oczywiście poległa..:
https://youtu.be/1fspDr7kb_Y
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1311
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: ZygJe » 06 kwie 2018, 08:42

Czy na pewno zabawa? Na drodze pewnie tak. W Warunkach poza drogą już nie. Po to właśnie prawdziwe terenówki maja blokady mostów. Po KS i Sorento w przypadku Jeepa widzę ogromną różnicę w działaniu napędów na bezdrożach. Teraz mogę wjechać i wyjechać tam gdzie KIĄ nawet się nie zbliżałem. Na drodze zresztą też, ale tu znów Jeep wypada... gorzej. W KIAch (mimo konkretnej mocy Sorento i ogromnego momentu w KS) niemal niemożliwe było uzyskanie uślizgu tylko przedniej osi. W Renegacie jest to bardzo częste, szczególnie przy skręcie. Ot takie ciekawostki.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

tomgrze
Uzależniony
Posty: 210
Rejestracja: 15 sty 2011, 21:04
Czym jeżdzę: Sportage '07 4x4 2.0 CRDI
CX-7 '08 4x4 2.3 DISI
Lokalizacja: pomorskie

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: tomgrze » 06 kwie 2018, 08:50

Dawno temu wjechałem prawym kołem w dziurę w jezdni tak że auto zawisło na przednim wahaczu. Nie było to moje auto ale inna KSII 2litry benzyna, AWD automat. Udało się wyjechać :D oczywiście na LOCK-u. KIA stała wówczas na lewym przednim kole, tylnym prawym i wahaczu prawym przednim. Prawe przednie wisiało w dziurze a lewe tylne w powietrzu ale być może delikatnie dotykało nawierzchni gdy wsiadłem do auta - dodatkowe 90kg dociążenia :o

Pisałbym się na taki test ale gdzieś na pomorzu, do Rzeszowa mam za daleko :(

Awatar użytkownika
vavoom
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 mar 2017, 00:22
Czym jeżdzę: Suzuki Vitara S All Grip
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Napęd 4x4 czy warto?

Postautor: vavoom » 06 kwie 2018, 09:52

ZygJe możesz podać przykład sytuacji, w której trzy koła mają zero przyczepności, a czwarte ma 100%? Nie znam się na jeździe terenowej i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić taką sytuację :)
Co do Renegade - jeśli zrywa przyczepność na skręconych kołach, to zapewne komputer redukuje moment przekazywany na tył z uwagi właśnie na skręcone koła, niektóre Subaru podczas ruszania przy skręconych kołach w ogóle nie ciągną tyłem.

tomgrze KS II ma jakąś kontrolę trakcji/ESP itp.?
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2018, 10:02 przez vavoom, łącznie zmieniany 1 raz.
Testy napędów 4x4 - zapraszam forumowiczów na FB: http://www.facebook.com/StacjaKontroliTrakcji


Wróć do „UKŁAD NAPĘDOWY”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap