Forum Kia Sportage

Panowie męczy mnie ciekawa przypadłość. Otóż przy skręcaniu auto skrzypi. Problem pojawia się i znika. Na początku myślałem, że ma to związek z mrozem. Jednak dzisiaj mrozu nie ma i skrzypienie wróciło. Więc stawiam na wilgoć. Pod linkiem poniżej filmik na którym słychać to skrzypienie.

https://goo.gl/photos/pEK9vvhVKkCK42fg6

Na moje ucho to skrzypienie gumy, ale może się mylę. Problem występuje zarówno podczas jazdy i skręcania oraz podczas skręcania na postoju. Na 100% nie jest to skrzypienie gumy z opon trących o asfalt. Najmocniej słychać to przy maksymalnym skręcie.

Ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Robiłem już dwa podejścia do serwisu i problem jak na złość znikał a interwencji serwisu nie było. Teraz odgłosy nagrałem i przy trzecim podejściu serwis usłyszał problem. Mam umówioną wizytę na przyszły tydzień. Jednak serwis będzie dopiero szukać przyczyny i wcześniej nie mieli z tym styczność.

Stąd pytanie do Was. Może ktoś ma pomysł albo wie co to może być... KS IV, 1.6 GDI, grudzień 2016, 4k przebiegu.

Miałem podobnie w Seacie Toledo. Okazało się że to osłona na amortyzatorze w McPersonie. Posmarowali silikonem i ustąpiło.

U mnie wystąpiło podobne skrzypienie tylko raz tydzień po odbiorze z salonu. Odgłos dochodził jakby od kolumny kierowniczej -jakaś gumowa osłona czy coś? A, że było zimno pomyślałem, że to od mrozu i że nowe, to się jeszcze nie wyrobiło. Wstawiłem do garażu i ucichło. Do tej pory spokój.

puder12 pisze:Miałem podobnie w Seacie Toledo. Okazało się że to osłona na amortyzatorze w McPersonie. Posmarowali silikonem i ustąpiło.

O widzisz. Muszę to zasugerować w serwisie. Dzięki za podpowiedź.

Bluegil-54 pisze:U mnie wystąpiło podobne skrzypienie tylko raz tydzień po odbiorze z salonu. Odgłos dochodził jakby od kolumny kierowniczej -jakaś gumowa osłona czy coś? A, że było zimno pomyślałem, że to od mrozu i że nowe, to się jeszcze nie wyrobiło. Wstawiłem do garażu i ucichło. Do tej pory spokój.

A czy przypadkiem przed nie było mokro (mokre drogi)? Też stawiałem na mróz ale to nie to. Raczej wilgoć.

Mokro nie. Był mocny mróz a auto stało na zewnątrz przez całą noc bo byłem w pracy. Rano wstawiłem do garażu.

U mnie przyczyną była obrócona osłona na amortyzatorze. Serwis poprawił to od ręki.

Tomekkg1983 pisze:U mnie przyczyną była obrócona osłona na amortyzatorze. Serwis poprawił to od ręki.

Jestem po serwisie. Auto spędziło pół dnia w serwisie. Sprawdzono to o czym napisałeś. Posmarowano gumowe osłony przegubów i amortyzatora. Niestety skrzypienie nadal występuje. Odnoszę wrażenie, że ono migruje. Zaczęło się z prawej strony. Potem przeszło na lewą stronę. W obu przypadkach występowało przy skrajnych położeniach kierownicy. Dzisiaj przesunęło się bliżej położenia centralnego.

Robię drugie podejście do serwisu. Jednak nadal liczę na jakieś sugestię i podpowiedzi z Waszej strony.

Witam,

Mam bardzo podobny problem, dźwięki prawie identyczne. Auto ma 8000km przebiegu. Co ciekawe dźwięk występuje tylko po dłuższej jeździe. Rano jak kręcę kierownicą, to chodzi jak masełko, wystarczy zrobić parę km i odzywa się to szorowanie, potem po nocy/dłuższym postoju znowu znika... Próbowałem wyczuć źródło dochodzenia tego dźwięku i wydaje się, że to idzie gdzieś spod kierownicy w kabinie... Niby na zewnątrz nie słychać (ale ciężko przy pracującym silniku coś usłyszeć). Najpierw myślałem, że szoruję rękawami kurtki...

Dzisiaj wlazłem pod auto i ten obrazek mnie nieco zdziwił... Czyżby to przekładnia? Jak się u Ciebie skończyło?

Mam podobne objawy, szczególnie występujące jak jest mokro. Zgłaszałem już to w ASO, ale robią wielkie oczy i już chcieli mi nie wiem po co, kierownicę zdejmować. Na moją prośbę coś tam podsmarowali w osłonach amortyzatorów, ale nic nie pomogło. Ja podejrzewam układ wspomagania/ przekładnia.

Takie dziwne mam wrażenie, że KS IV to badziew którego zaraz będę właścicielem kurna Sypie się to niczym VW

Byłem przy okazji w ASO - zrobili od ręki. Niby jakieś gumy na krzyżaku. Tak sobie myślę, że jak jest zimno, to nic się nie działo, a jak się nagrzało w kabinie, to zaczynało o siebie ocierać... Najważniejsze, co się dowiedziałem, to że przekładnia jest elektryczna, to co widać to tylko smar i nie ma z tymi dźwiękami nic wspólnego.

Moje dźwięki:

https://photos.app.goo.gl/NezIvYOoIRmLqsIl2

MAJKI4MOZA pisze:Takie dziwne mam wrażenie, że KS IV to badziew którego zaraz będę właścicielem kurna Sypie się to niczym VW

Myślę, że już powinieneś szukać kupca na swoje nowe auto..........

Myślę, że wytrzymam z nowym, bo musisz mieć w Krakowie towarzystwo
...choć nie przeczę, że moja prawie 13-letnia RAV4 to chyba jest oaza bezawaryjności w porównaniu do większości nowych samochodów

To co było to już nie będzie nie popadajmy w obłęd raptem trafiła się jakaś czarna owca 1czy 5 na tysiące sztuk które zostały sprzedane poczytajcie co się dzieje w grupie vw z silnikami tsi a i tak skoda nr 1 w sprzedaży od lat tylko model się zmienia i ludziska kupują i się bujają a na twarzy

MAJKI4MOZA pisze:Myślę, że wytrzymam z nowym, bo musisz mieć w Krakowie towarzystwo
...choć nie przeczę, że moja prawie 13-letnia RAV4 to chyba jest oaza bezawaryjności w porównaniu do większości nowych samochodów

Nie obraź się, ale jeszcze nie masz, a już w każdym poście narzekasz Pozostaję z nadzieją na spota w Krakowie.......

Ależ ja nie obrażam się, no co ty, spokojnie Po prostu martwię się trochę, choć z drugiej strony wiem, że można kupić model z najbardziej niezawodnych i akurat trafić na awaryjny. I w drugą stronę - mieć samochód, który świetnie się sprawuje (miałem Punto I).
Też i trudno mi sobie wyobrazić osobę, która ileś tam pieniędzy wydaje na samochód i nie reagowałaby na opisy usterek. To naturalne, że chciałbym aby mnie to ominęło. A tu proszę, nawet najnowsza wersja softu do 1.6 T-GDI + 7DCT coś bardziej komuś zepsuła niż poprawiła. No ale nic, co ma być to będzie Mój samochód zaplanowany jest do produkcji na 15.02, może załoga będzie wybzykana i szczęśliwa po Walentynkach, więc przyłożą się do montażu

U mnie to samo co u was . Czyli na serwisie wprost powiedzieć ,że do wymiany gumy na krzyżaku tak ?

Ale co ? Wymiana tych gum u Ciebie pomogła ?

U mnie nic nie wymieniali. Ciężko mówić jak się nie widzi jak to dokładnie wygląda (za to uwielbiam ASO, pan usiądzie może kawki, a do warsztatu wejść nie można)... Mówił tylko, że podczas skręcania są jakieś naprężenia tej gumy i to jest powód. Mówił, że dostać się tam można tylko od strony kabiny.

Idealnie nie jest, ale jest dużo lepiej. Sam w domu poprawiłem jeszcze smarem silikonowym - psiknąłem trochę w dziurę i po drążku


Nie wiem, czy to ta guma?