Kuny i inne gryzonie
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: 30 mar 2021, 12:55
- Czym jeżdzę: 1.6 GDI BLACK EDITION Biała Perła
- Lokalizacja: Turek
Kuny i inne gryzonie
Tu pokazano co może się stać po odwiedzinach gryzoni na przykładzie Sportka IV https://www.youtube.com/watch?v=XHOrbvleF0M jeszcze materiał będzie dalej nagrywany jakie koszty naprawy. Ja też już miałem ta przyjemność na szczęście przegryzione tylko wężyki od spryskiwaczy i to dwa razy w ciągu 2 tygodni. Teraz już wiem w którym miejscu nie parkować.
-
- Bywalec
- Posty: 80
- Rejestracja: 26 paź 2018, 15:51
- Czym jeżdzę: KIA Sportage IV 1,6 GDI wersja m+smart
Re: Kuny i inne gryzonie
u mnie też przegryziony został tylko wężyk do spryskiwacza. Co do zabezpieczeń to próbowałem już wszystkiego odstraszacz elektroniczy, sierść psa kostki z kibla, a ślady są nadal. Nic nie pomaga. Robi się zimno i szkodniki wchodzą pod maskę.
- Bob38
- Uzależniony
- Posty: 209
- Rejestracja: 22 lip 2017, 05:45
- Czym jeżdzę: Sportage IV 1.7 crdi DCT Business Line JBL
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kuny i inne gryzonie
Odstraszacz elektroniczny kupiłem jakieś dwa lata temu i z braku czasu leżał w podłokietniku. Teraz okazało się, że kuny zadomowiły się w samochodzie Taty (Kia Venga). Zamontowałem odstraszacz (jeśli komuś to pomoże to jest to urządzenie firmy Viano - piszczy i błyska diodą, którą można wyłączyć). Posprzątaliśmy pod maską i okazało się, że gości już od miesiąca nie ma (a samochód stoi na podwórku pod wiatą wśród drzewek i krzewów). Także mogę polecić to urządzenie ponieważ w naszym przypadku okazało się strzałem w dziesiątkę.
Teraz muszę kupić coś takiego do mnie bo ostatnio po pobycie u rodziców w niewyjaśnionych okolicznościach "pękł" wężyk od spryskiwacza i płyn lał się pod maską... Co dziwne w moim aucie (w komorze silnika) na stałe rezyduje kot sąsiadów, który spożywa tam posiłki i grzeje się w zimne dni i noce i do tej pory śladów kun nie było... ale być może kuny jednak nie do końca boją się zapachu kota.
Teraz muszę kupić coś takiego do mnie bo ostatnio po pobycie u rodziców w niewyjaśnionych okolicznościach "pękł" wężyk od spryskiwacza i płyn lał się pod maską... Co dziwne w moim aucie (w komorze silnika) na stałe rezyduje kot sąsiadów, który spożywa tam posiłki i grzeje się w zimne dni i noce i do tej pory śladów kun nie było... ale być może kuny jednak nie do końca boją się zapachu kota.
Dobrego dnia wszystkim życzę
Re: Kuny i inne gryzonie
Ja parkuję samochód blisko boiska szkolnego w podstawówce. Piszcząca antykuna mogłaby sprowokować dzieciaki do pacyfikacji samochodu.
A na cholerę mi jakiś podpis...?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika