Od miesiąca nie działają mi czujniki parkowania przód i tył. Na kokpicie wyświetlają się znaki z wykrzyknikiem na przodzie i tyle. Moja KIA nie jest już na gwarancji bo przegapiłem jeden przegląd i wytargowałem tylko dalszą gwarancje na karoserie. Ale jak pojechałem do ASO to sam wjazd na podnośnik zapłaciłem 250zł i powiedzieli mi że jest uszkodzona wiązka. Koszt około 2000zł. Masakra!!!!. Pojechałem więc do mechaników elektryków w moim regionie i okazało się że nie mają do tego nowego modelu oprogramowania żeby sprawdzić jaka jest usterka. Sprawdziłem na podnośniku dwa czujniki z przodu i dwa z tyłu ( wyjąłem wtyczki - do pozostałych nie miałem dostępu). Jednak nic to nie dało. Powiem tylko, że w okresie zimowym miałem przypadek, że chwile nie działały ( przód potem tył, a potem się naprawiły). Teraz nawet po wyczyszczeniu, pukaniu w nie nic nie działa. Dodam że kamera cofania wyświetla obraz z tyłu. Wyłącznik koło lewarka zmiany biegów działa i wyłącza piszczenie.
Może ktoś mi podpowie jak sprawdzić co jest nie tak i jakie czujniki parkowania są zamontowane w tym modelu żeby kupić w necie. Gorzej z wymianą środkowych czujników z przodu i z tyłu. Nawet dłoń mojego synka nie wejdzie. Pozostaje chyba demontaż zderzaków.
Proszę o pomoc i informację i pomysły. Może ktoś ma logiczne rozwiązanie. Ja już się poddałem
