Kropelki wody w przednich reflektorach

[smali]

Szanowni koledzy,

Zauważyłem że moim Sportku pojawiły się kropelki wody w reflektorach od wewnątrz przy kierunkowskazach. Objaw występuje zarówno w prawym jak i lewym reflektorze. Samochód odebrałem niecały miesiąc temu. Czy mogę z tym uderzać do ASO? Jak u Was wygląda sytuacja (zwłaszcza u Tych, którzy nie trzymają auta w garażu)?

Z góry dzięki za informace i pomoc.

[Owca007]

Są nieszczelne reklamuj.

[gisio]

Jakby coś to polecam wrócić do lektury ze szkoły podstawowej i poczytać sobie o zmianach skupienia ciał.

[puder12]

„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „.

Chyba każdy wpis na forum robisz na trzeźwo. mniej mentorstwa - więcej empatii i wsparcie. Napisz o skraplaniu się pary, zamiast odsyłać do podręczników.

[gisio]

Szanowny moderatorze puder12 z autopsji wiem, że ludzie z natury są leniwi i obce jest im poszukanie stosownych artykułów w Internecie. Chociażby takiego:

http://www.motofakty.pl/artykul/zaparowane-reflektory.html

Nawet sami producenci proszą serwisy o wyjaśnienie tego naturalnego zjawiska klientom.

„Explain to customers complaining about foggy headlights are not quality problem it is natural phenomenon of temperature differences between the temperature inside and outside of the head lamps assembly."

Oczywiście większość klientów nie przyjmuje argumentacji doradców do wiadomości, ponieważ mają ubogą wiedzę dotyczącą zjawisk codziennie spotykanych w przyrodzie. Ma być rano mgła, to ma być ale już nikt nie zastanowi się dlaczego bo i po co?

W moim cee’d ED 2011 para występuje w narożnikach lamp od momentu jego zakupu – lampy świecą prawidłowo więc nic z tym nie robię. Notabene jedna z lamp była wymieniana po szkodzie komunikacyjnej i paruje tak samo jak ta pierwsza fabryczna.

Na usta ciśnie się tekst ze skeczu Kabaretu Dudek „Ucz się Jasiu” : „Praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan …”

Co innego jak w lampie „stoi” woda wtedy serwis powinien podjąć stanowcze kroki w celu ustalenia przyczyny jej występowania.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem się w miarę jasno?

[Lukasz sport]

Twoja teoria, że tak musi byc jest błędna skoro ja i wiele innych osób nie mamy takiego efektu.

[Owca007]

Efekt może być ale minimalny. Mam sportka obok siebie trzymany w takich samych warunkach i mi nic się nie dzieje, a koledze jedna lampa paruje dziwne.

[geegles]

Twoja teoria, że tak musi byc jest błędna skoro ja i wiele innych osób nie mamy takiego efektu.

A napisal, ze musi? Bo ja to rozumiem jako "moze wystepowac".

[Lukasz sport]

Jeśli w jednej lampie występuje takie zjawisko zas w drugiej w takich samych warunkach już nie to coś musi być nie tak z lampa.

[damian94]

Trochę dla podniesienia na duchu - nie tylko Kia ma takie problemy
Fotki z wczoraj. Dzisiaj znowu to samo......
Ps. to nie moje auto

[Bob38]

W poprzednim aucie marki Renault miałem taki sam problem i reflektory parowały - panowie z serwisu otworzyli dekle lamp od środka, włączyli światła na jakieś 5 minut, dodatkowo zakryli lampy ręcznikami. Jakakolwiek wilgoć która była w środku odparowała i przez kolejne 5 lat nie miałem tego problemu.

[kzyhu1983]

W Astrerce V mialem tak że jak wjechałem z zimnego do ciepłego garażu, to w obu lampach w dolnej części pojawiała się para która samoistnie znikała po paru godzinach. W instrukcji bylo napisane dużymi literami że zjawisko może występować w nieprzyjaznych warunkach atmosferycznych.
W Sportku zauważyłem delikatnie w narożnikach.
Jeżeli pojawiają sie krople to chyba jednak coś nie tak i jechał bym na serwis. Jezeli delikatna mgielka to olać...tak ma być.

[joori]

Podepnę się pod temat z moim przypadkiem.
Reflektory parują praktycznie od momentu, kiedy odebrałem samochód (początek stycznia 2020) - fotki poniżej. Podczas jazdy potrafi zaparować od wewnątrz powierzchnia w obu reflektorach w narożnikach gdzie znajdują się kierunkowskazy. Dzieje się tak nawet przy dodatnich temperaturach na zewnątrz (5 ... 7 stopni), a skropliny znikają jak postawie samochód w garażu. Odkręcałem dekle świateł głównych i kierunkowskazów i próbowałem ciepłym powietrzem z suszarki przedmuchać klosz lampy przez kilkanaście minut, ale ostatecznie nie udało mi się całkowicie usunąć wilgoci. Z problemem zgłosiłem się też do serwisu ale tam jakoś specjalnie mi nie pomogli - dostałem radę typu: "jeździć, obserwować, jak będzie woda albo jakiś biuletyn serwisowy to wtedy się nimi zajmiemy".
Wygląda mi na to, że w trakcie jazdy zimne powietrze najbardziej schładza powierzchnie szkła reflektora w miejscu gdzie są kierunkowskazy - w pozostałej części bańki powietrze jest cieplejsze, ogrzane przez główny reflektor. Brak cyrkulacji w lampie powoduje, że w tym miejscu wytrąca się wilgoć z powietrza .... Być może pozostała u mnie jeszcze jakaś folia / naklejka, która blokuje wymianę powietrza z zewnątrz i wilgoć nie może się wydostać (dekle z tyłu lampy mają dość szczelne uszczelki)....

Ciekawi mnie czy ktoś jeszcze boryka się z podobnym przypadkiem w nowych Sportage (2019 / 2020). Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem że takie " zaparowania" nie mają wpływu na działanie lamp - na skroplinach będą osadzały się kurz i inne zanieczyszczenia, które po ich odparowaniu pozostaną przyklejone się do wewnętrznej powierzchni klosza i będą pogarszać jego przejrzystość.

Z góry dzięki za podpowiedzi i pomoc.

[damian94]

@joori - miałem to samo w Picanto i Vendze. Oba auta miałem od nowości. Po ok. roku użytkowania para zniknęła. Może reflektory się "wygrzały" .... Picanto zgłaszałem w serwisie i otrzymałem podobną odpowiedź jak Ty. W Vendze nie zgłaszałem, bo wiedziałęm jaka będzie odpowiedź a po roku też para zniknęła. W Sportku mam LEDy i tego problemu nie zaobserwowałem. Może przy reflektorach z żarówkami tylko to występuje ze względy na zmiany temperatur? Wszystkie trzy moje auta były produkowane na Słowacji...może to ma jakiś związek? Nie przejmuj się drobnostkami! Ciesz się z jazdy Sportkiem a na pocieszenie zobacz mój post powyżej gdzie Mclaren za pół miliona polskich złotych tez ma parę w reflektorach!

[joori]

@damian94 - dzięki za informację.
Chciałem sprawdzić czy komuś jeszcze przytrafił się podobny przypadek. Przy dzisiejszych lampach, coraz częściej opartych na LEDach, producenci trochę bardziej muszą się nagimnastykować żeby dobrze dogrzewać klosz światła i usuwać z niego parę / śnieg / lód.
A ja na razie jeżdżę ... i się raduje Poczekam na ciepłe, suche dni, postawie Sportka w słońcu, otworze dekle w lampach i zobaczmy na jesień czy pomogło. Przy poprzednim poście zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy usłyszanej w serwisie. Podobno dla wersji sprzed liftu była akcja serwisowa - KIA wymieniała zaślepki w obudowach lamp na takie zawierające woreczki z pochłaniaczami wilgoci. Auta po lifcie mają inny ich rozmiar i nie pasują, a nowe jeszcze nie doczekały się żadnych biuletynów...

A co do McLarena - widać KIA technologicznie nie odbiega od tej marki