od razu powiem - nie, ja nie mam takiego problemu jak w tytule
Ale do napisania posta skłoniła mnie sytuacja mojego dobrego kolegi, który ma Hyundaia Tucson 1.6 T-GDI i już dwa razy (przy przebiegu ~20 tys. km oraz jakoś teraz przy ~55 tys. km na 3,5 lat jeśli chodzi o wiek pojazdu) miał problem, że padły mu świece. ASO za pierwszym razem wymieniło je bez mrugnięcia okiem. Za drugim razem też gwarancyjnie, ale mówili koledze, że to ich dobra wola, bo przy przeglądzie OT60 przewidziana jest ich wymiana, więc niby miały prawo paść (dopiero po chwili logika ich dogoniła, że te świece mają zużycia tyle co po 35 tys. km, a nie od nowości). Tylko jeśli świece padają drugi raz, to problem jest raczej innej natury. Na razie koledze zaproponowali nowy soft do silnika.I tu pytanie - co może być powodem? Cewki? Przecież mamy te same silniki w KIA i Hyundai, więc i u nas teoretycznie powinien taki problem się zdarzać? A może nie zauważyłem na forum, ale chyba nic takiego naszych Sportage`y nie trapi?
@gisio - czy miałbyś szansę (tudzież czas i wolę
) jakoś zbadać temat? Cewki do wymiany? Kolega powinien powalczyć o to w ASO Hyundai? Czy w ogóle jest między KIA a Hyundai wymiana takich informacji i współpraca techniczna? A może faktycznie jakieś inne oprogramowanie mają niby te same silniki w KIA i Hyundai...
