Forum Kia Sportage

Słów kilka o jakości napraw w ASO. Pacjent to Sportage IV 1,6 T-GDI AWD BL 2. Kupiona w lipcu 2019. Po przebiegu 1500 km pierwsza wymiana oleju. Żadnych uwag w serwisie, mimo że cała lewa przednia felga od wewnątrz uwalona smarem z przegubu. Zlecenie było tylko na wymianę oleju... Zimowa zmiana kół i po zobaczeniu felgi oraz zawieszenia idealnie zakonserwowanego smarem wizyta w ASO. Diagnoza: fabryczna wada manszety lewego przegubu zewnętrznego. Przebieg około 5000 km. Wczoraj podczas mycia samochodu szybkie zaglądnięcie pod spód. No nie wierzę! Przegub zewnętrzny naprawiony, ale podczas wkładania półosi uszkodzona manszeta przegubu wewnętrznego. Opaska na przegubie nieoryginalna (skręcana na klucz a nie zaginana), opaska na półosi z luzem i wywala z pod siebie smar. Dodatkowo wyciek oleju przekładniowego (podejrzewam, że uszkodzony zimmering). Przebieg 9600 km. Za kilka dni mam przegląd po roku, zatem zobaczymy, co na to ASO. Ręce opadają. Naprawa wykonywana w Wałbrzychu.

Ogólnie z samochodu jestem bardzo zadowolony, planowałem pojeździć nim minimum 4 lata ale....ale chyba wcześniej nastąpi zmiana.
Najgorsze dla mnie jest to, że trzeba sprawdzać jakość usług ASO, a przecież nie muszę się na wszystkim znać. Mechanik naprawiający pierwszą usterkę mógł zachować dobre imię serwisu, przyznając się do błędu (wszystkim może się zdarzyć) i po problemie. Wybrał jednak drogę na skróty.
Potwierdzam znaną regułę: pierwsze auto danej marki sprzedaje salon, kolejne serwis.

Wiem o czym mówisz, moje wizyty w ASO też nie należą do przyjemności..... Mojej sportage w czerwcu minęło rok i przy okazji wizyty na pierwszym przeglądzie panowie z serwisu bądź ci którzy sprzątali samochód porysowali mi klapę bagażnika. Jak oddawali mi samochód po serwisie to był zaparkowany na drodze wjazdu do serwisu I blokował innym samochodom wyjazd. Wiec jak dostałem kluczyki to było ciśnienie abym już odjechał bo inne samochody czekały... Jako że sytuacja na świecie taka a nie inna pracuję z domu i nie używam samochodu dlatego rysę zobaczyłem dopiero dwa dni później. Zrobiłem zdjęcia i wysłałem do serwisu z prośba o sprawdzenie monitoringu z trwania serwisu. Oczywiście nikt nie odpisał wiec postanowiłem zadzwonić. Przez telefon dowiedziałem się że jeszcze nie sprawdzili ale żebym przyjechał To załatwią sprzęt i to spolerują. Parę dni później przyjechałem do nich i zrobili polerkę. Rysa w większości zeszła ale okazało się ze jest malutkie wgniecenie które jest widoczne.... poprosiłem aby mi to naprawili porządnie, na co usłyszałem że to nie stało się u nich bo na monitoringu tego nie widać i nic więcej z tym nie zrobią „takie jest nasze stanowisko” usłyszałem.
Dodam jeszcze tylko ze jak przyjmowali samochód to zrobiłem obchód z pracownikiem serwisu i nie było tej rysy.
Podobnie jak Ty odczuwam zażenowanie co do podejścia ASO...

Gabb pisze: Naprawa wykonywana w Wałbrzychu.

Z tego mi wiadomo to w tej miejscowości jest jedynie blacharnia jednego z ASO Kia. Nie mogą tam wykonywać napraw gwarancyjnych, przeglądów itp.

Niestety masz nieaktualne dane. Na ulicy Łączyńskiego wykonują wszelkie prace serwisowe. Byłem, widziałem, skorzystałem...

Gabb pisze:Niestety masz nieaktualne dane.

Myślę, że prędzej ten serwis robi coś poza autoryzacją niż @gisio ma nieaktualne dane.

Nie zamierzam nikogo przekonywać do swoich racji. Może i Gisio ma rację. Dla mnie to jest ASO, które mam w wykazie serwisów z PL, wskazane w salonie, w którym zakupione zostało auto. Nie sądzę, żeby robili jakąś lewiznę, ale mogę się mylić. Tak, czy inaczej temat dotyczył naprawy, nie lokalizacji

A skoro odbiegamy od sedna: może ktoś polecić ASO na Dolnym Śląsku, z którego usług korzystał i jest zadowolony? Z chęcią skorzystam.

Na Dolnym Śląsku to pozostają Ci Gam lub Wrobud choć zakładam, że niechętnie będą poprawiać robotę po innym serwisie.

Jeżeli faktycznie w miejscu o którym wspomniałeś prowadzone są przytoczone prace to jest to poważne naruszenie umowy dystrybucyjnej. Zgłoś proszę ten fakt przez formularz kontaktowy na stronie Kia a zostanie to wyprostowane.

Link do formularza: https://www.kia.com/pl/kontakt/formularz-kontaktowy/#/

Byłem w tym serwisie na pierwszym przeglądzie oraz na usunięciu tkz skrzypienia kierownicy. A mieści się ten serwis w Szczawnie-Zdroju na Łączyńskiego a nie w Wałbrzychu.Pomyłka wynika z faktu iż powyższy serwis znajduje się dosłownie 5 metrów za tablicą Szczawno-Zdrój.

Jak Szczawno to się zgodzę jest tam ASO Kia Promotor, nie zmienia to jednak faktu, że przy naprawie gwarancyjnej wszystkie części powinny być oryginalne. Obawiam się, że jak inne ASO to zobaczy mogą odmówić bezpłatnej naprawy, dlatego @Gabb opisz całą sytuację żeby w KMP wiedzieli co się tam wyprawia.

Przyznaję się bez bicia, że nie rozróżniałem Szczawna od Wałbrzycha Od ponad roku są tam konkretne remonty i nawet nie myślałem, że jestem poza Wałbrzychem (nawet te 5 metrów). Zwracam honor.

Co do samej naprawy mam naprawdę bardzo mieszane uczucia. Nie chcę nikomu robić pod górkę. Mam nadzieję, że teraz poczują się do odpowiedzialności i naprawią wszystko zgodnie ze sztuką. Martwi mnie ten wyciek oleju, bo nie wiem od kiedy trwa. Oby skończyło się tylko na zimmeringu.
Gisio, jeszcze raz zwracam honor i dam znać, jak wszystko dalej się potoczyło.

Trochę czasu minęło, ale sprawa zakończona pozytywnie. Na pierwszym przeglądzie (koszt 419 zł) powiedziałem, że nie jestem zadowolony z poprzedniej naprawy gwarancyjnej. Pan, który przyjmował samochód bez żadnych problemów wysłuchał, co mam do powiedzenia, po czym od razu przekazał wszystkie informacje mechanikowi. Przegląd został wykonany, natomiast na poprawę poprzedniego defektu umówiliśmy się kilka dni później (czas potrzebny na zamówienie i ściągnięcie potrzebnych części).
Wymieniono osłonę przegubu wewnętrznego, simmering półosi, umyto smar z zawieszenia. Można? Można. Szkoda, że nie zostało to zrobione za pierwszym razem, ale i tak ASO wywiązało się ze swoich obowiązków. Jestem zadowolony

Dzisiaj nastąpił dzień zmiany kół zimowych na letnie i... negatywne zaskoczenie. Sprawa "naprawy" manszety przegubu zewnętrznego nadal się ciągnie. Brak słów. Cała osłona pod skrzynią biegów tłusta, widoczne krople oleju na obudowie skrzyni biegów, cieknie z okolic wyjścia przegubu wewnętrznego ze skrzyni biegów. Zimmering zmieniony w tamtym roku i nadal problem. A wszystko zaczęło się od gumy wartej kilkadziesiąt złotych...
Pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników KIA: czy mogę z samochodem jechać do innego serwisu, niż ten, który tak "naprawia" mi usterkę? Pewnie niechętnie będą poprawiać po innych? Nie mam pomysłu, co mam zrobić. Samochód ma przebieg niecałe 17tyś km i już znaczy teren olejem. Będzie to trzecia naprawa tego samego podzespołu (wszystko opisane w postach wyżej): manszeta przegubu zewnętrznego, manszeta przegubu wewnętrznego z zimmeringiem i teraz znowu cieknie. Porażka.

serwis wybierasz Ty. Ja bym olał taki serwis i zlecił naprawę w sprawdzonym prywatnym. Niestety ale mam same złe wspomnienia z "autoryzowanymi" serwisami , naprawami i obsłudze przeglądowej w nich.

Ech... @Gisio pisał Ci co masz zrobić. On na prawdę wie. Nieważne skąd. Zrób tak jak Ci pisał. I jedź do serwisu z reklamacją. To moje zdanie.