Automatyczna skrzynia biegów - problem

[Limak]

Mam problem z automatyczną skrzynią biegów w moim Sportagu, może ktoś miał podobny? Dźwignia zamiany biegów zaczęła chodzić ciężko auto mimo ustawienia w pozycji na P nie chciało odpalić. Po wstawieniu auta do serwisu dostałem odpowiedz, że do skrzyni dostała się woda która spowodowała korozję i po przeczyszczeniu i nasmarowaniu wybieraków itp dźwignia biegów chodzi jak nowa. Serwis twierdzi, że auto miało stłuczkę i gdy było naprawiane w ASO maska była otwarta i deszcz napadał do środka lub wjechałem do głębokiej kałuży i oczywiście gwarancja w tym przypadku nie obowiązuje. Czy ma ktoś jakiś pomysł czy ta woda faktycznie mogła znaleźć się w środku jeśli tak to jakim cudem.

[czechirus]

A miałeś stłuczkę?

[Limak]

Była obcierka parkingowa zderzaka przedniego która była naprawiana w ASO

[automaciek]

Miałem kiedyś taki przypadek że skorodowany był sworzeń kulisty na końcu linki przy skrzyni biegów i były problemy z biegami,ale to nie wewnątrz skrzyni.

[MAJKI4MOZA]

(...) Serwis twierdzi, że auto miało stłuczkę i gdy było naprawiane w ASO maska była otwarta i deszcz napadał do środka lub wjechałem do głębokiej kałuży i oczywiście gwarancja w tym przypadku nie obowiązuje. (...)

Piszesz skargę do KIA Motor Polska.
Jeśli nie reagują, to sprawa do sądu.
Nie trać czasu i energii na jakieś działania, które nie prowadzą do celu.

[Limak]

Aktualizuję problem po dokładnej rozmowie w serwisie okazało się ,że woda była w mechanizmie wybieraka biegów. Ma ktoś pomysł skąd mogłaby się tam wziąć woda. Serwis oczywiscie gwarancji nie uznał.

[MAJKI4MOZA]

Limak, podziwiam twoją pasję i skupienie na zrozumieniu przyczyn. Ja w sobie kompletnie nie mam podejścia inżyniera-tropiciela, dlatego kupiłem nowy samochód, żeby mieć gwarancję. Pewnie gdybym był w podobnej sytuacji to :
- oczekiwałbym od ASO odpowiedzi na piśmie, dlaczego nie uznają tego jako usterki podlegającej gwarancji
- zgłosiłbym się do KIA Polska z prośbą o podjęcie tematu i realizację zobowiązań gwarancyjnych
- jeśli powyższe próby nie przyniosłyby skutku, to powołałbym niezależnego rzeczoznawcę (może PZMot ma listę takowych? nie wiem, szukałbym), a następnie wraz z prawnikiem wystosowałbym wezwanie (zakładam, że usterka nie spowodowana twoim działaniem) do gwaranta do usunięcia usterki.
- potem sąd
W międzyczasie konsultujesz, czy użytkowanie samochodu z wypożyczalni może być uwzględnione jako późniejszy (po , jak zakładam, wygranym procesie) koszt po stronie gwaranta.

Ale to tylko moje naiwne podejście, bo jestem chyba jednak dość leniwy, a na pewno nie mam w sobie zapału do tropienia dlaczego coś nie działa w moim samochodzie, który ma gwarancję.