Progi boczne - wybór i montaż

[Bialy]

Prędzej czy później na pewno będę chciał zamontować progi boczne. Czy ktoś już jest obeznany w temacie? Wchodzić w oryginał czy zamienniki dają radę? Czy ktoś poszedł o krok dalej i montował oświetlenie progów? Bo to też mi się podoba (i brakuje mi w KS) ale tu już trochę więcej zachodu.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[automaciek]

Masz na myśli listwy naprogowe, czy parapety zewnętrzne?
Jak parapety, to w praktyce kupa. Ciągle łydki poobijane przy wysiadaniu.

[Bialy]

Chodzi o parapety. Bardzo mi się podobają i nigdy nie wpadłbym na to, że można sobie łydki o nie obić. Chyba że na siłce tak je rozrosłeś:) Będę musiał się im przyjrzeć. W salonie pewnie popatrzę. Ale myślę, że i tak się skuszę. A masz takie (albo miałeś) że stawiasz tezy o tych obitych łydkach?

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[automaciek]

Mam 176cm wzrostu, a i tak aby wysiąść z auta z progami nogi zbyt krótkie . Wiesz, w serwisie mam z nimi ciągle do czynienia....

[gisio]

Miałem w Sportage KM i zawsze nogawki od spodni były uwalone podczas wsiadania. Ale wygląd zacny i przyciągający oko innych a tym bardziej potencjalnego kupującego

[mich_biel]

Mnie też się podobają te progi boczne i już kiedyś chciałem szukać i kupować ale stwierdziłem że najpierw sprawdzę pod względem praktycznym, pojechałem do salonu i akurat było Sorrento w nie wyposażone. Okazało się to nie praktyczne mam 176 cm wzrostu a cìężko mi podczas wsiadania nie zahaczyć o ten próg. Nie mówiąc o brudzeniu spodni lub nóg. Masakra jeśli ja bym się przyzwyczaił co jest praktycznie bardzo trudne to żona i córka by mnie chyba zabiły za takie utrudnienie. Musiał bym mieć 2 metry to może wtedy. Jak ktoś chce założyć to musi sprawdzić przed montażem jak mu to pasuje to jego sprawa. Fajnie to rozwiązali w Dodge Ram gdzie progi się chowają pod samochód. Tylko że ten wóz kosztuje 400 tyś.

[automaciek]

Co innego gdyby były stopniem do wsiadania, ale nie można na nich stawać (mam na myśli oryginalne).

[Bialy]

A ja właśnie myślałem o nich też jako ułatwieniu przy np montażu bagażnika na dachu... Bo niby napisane, że do 120kg nacisku wytrzymują.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[automaciek]

No muszę sprostować, w Kia progi w kropki dźwigną do 200kg. Tylko gdzie ja widziałem tę naklejkę " Do not step", może Dacia? Mieszają mi się te samochody.

[gisio]

No muszę sprostować, w Kia progi w kropki dźwigną do 200kg...

Tak tylko należy pamiętać, że jest to wartość obciążenia statycznego. Podobnie jak w przypadku relingów dachowych.

[Bialy]

Jestem w serwisie i tak sobie powsiadałem do Sorento z progami i faktycznie są niewygodne. Bez otarcia spodniami raczej się nie wejdzie, chyba że szpagatem. Zatem jednej rzeczy do roboty mniej:) choć wygląda zacnie.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[czechirus]

Ja nie mam progów a i tak nogawki zawsze ubrudzone, bo niestety drzwi nie zachodzą na progi w sportku (moim zdaniem straszny błąd). Progi mogą być ciekawą alternatywą, jeżeli umożliwią wsiadanie jak po schodku.

[misiek538]

Ja mam zamontowane oryginalne progi od Kia. Świetnie wyglądają, dają wrażenie solidnych a jak na nich staję to ani drgną pod moją masą (85 kg).
Oczywiście czuję je łydką gdy wysiadam ale mi to nie przeszkadza mocno (wzrost 188cm). Żona jest niższa więc zawsze jak wsiada i wysiada to staje na stopień. No i wtedy nogawkę czystą ma

Wysłane z mojego Huawei P30 przy użyciu Tapatalka

[AldenteSaba]

Ja miałem w swojej poprzedniej zamontowane takie. Montowane w salonie przy zakupie. Nie wystawały za bardzo i nikt z pasażerów nie zgłaszał, że mu się nogawki zabrudziły. Ja co prawda mam 192 cm ale żona 172 i też nie zgłaszała pretensji. Zamontowałem bo też mi się tak jak Tobie zwyczajnie podobały, ale głównie dla córy. Jak kupowałem samochód to miała 4 latka i był to przede wszystkim dla niej stopień do drapania się na siedzenie. Mam 100 kg i spokojnie na nich stawałem ładując „trumienkę”. Obniżyły mi sporo prześwit ale córa była przeszczęśliwa tak moja ciocia, która też po nich drapała się do wnętrza (wzrost 150 „w kapeluszu i obcasach”). W obecnej już nie montowałem.

[Bialy]

Chyba jednak jestem w stanie poświęcić nogawki i łydki dla tych progów, bo bardzo mi się podobają. Poza tym, w mieście widziałem już dwie identyczne Sportage w moim kolorze więc trzeba jakoś odróżnić się od reszty:)
No i jednak mimo 185cm, to jednak z progiem łatwiej się zakłada rowery na dach. Nawet jeśli to tylko kilka razy w roku.
Progi raczej na pewno będą w tym roku u mnie:)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[snajper]

Ja też mam ori . Jestem zadowolony z wyglądu i z funkcjonalności. Można na nich śmiało stawać. Przydatne do mycia dachu i załadowania boxu. Mowa o ori z katalogu akcesoriów.

[szczemp]

Mam takie parapety w kropki. Nie wiem czy to oryginał, bo auto z drugiej ręki. Ja jakoś sobie wsiadam, nie specjalnie przeszkadzają, ale teściowa, starsza kobieta, staje jak na schodek. W pewnym momencie coś trzasło. Okazało się, że plastikowe kołki się pourywały. Próg wisi tylko na metalowych wkrętach. Mam zapasowe kołki, ale jakoś nie mogę progu założyć. Trzeba go mocno naciągnąć, a i tak kołki nie chcą wskoczyć.
Ma ktoś jakąś radę, na zamontowanie ich na miejsce?
Ewentualnie zastanawiam się nad czymś solidniejszym, jest coś?

[Czestek1]

Ja mam takie cóś, obijać łydki nie obijam, ale nogawka w spodniach uwalona, trzeba robić większy wykrok, ale i tak nogawka uwalona. Wygląd na tak, użytkownie na nie, dodatkowo moje aluminium czyści się fatalnie, i z biegiem czasu wygląda coraz gorzej.