Adaptacyjny tempomat - jazda w korku
: 09 sie 2019, 22:33
Pytanie o hamowanie i ruszanie w korku.
Wszystko działa jak należy, samochód zwalnia i przyspiesza, wszystko działa płynnie i jeżeli poprzedzający pojazd nie zatrzymuje się (lub nasz pojazd pojeżdza kiedy poprzedni już zdążył ruszyć, to cały proces odbywa się na dwójce (D2).
Obserwuję jednak następujące zachowanie: Poprzedzający pojazd zatrzymuje się, nasz samochód podjeżdża i również się zatrzymuje (nasza prędkość spada do 0, nie ma znaczenia na krócej, czy dłużej niż 3 sekundy). Bieg automatycznie redukuje się do jedynki (D1) i czekamy. Kiedy pojazd przed nami rusza, nasz samochód zaczyna przyspieszać (jeśli staliśmy dłużej, niż 3 sekundy - trzeba mu "pomóc") ale trzyma jedynkę aż do 3000 obrotów i dopiero wtedy wrzuca dwójkę (D2). Potem zmiany biegów następują już normalnie, w okolicach 2000 obrotów.
Też tak macie?
Wszystko działa jak należy, samochód zwalnia i przyspiesza, wszystko działa płynnie i jeżeli poprzedzający pojazd nie zatrzymuje się (lub nasz pojazd pojeżdza kiedy poprzedni już zdążył ruszyć, to cały proces odbywa się na dwójce (D2).
Obserwuję jednak następujące zachowanie: Poprzedzający pojazd zatrzymuje się, nasz samochód podjeżdża i również się zatrzymuje (nasza prędkość spada do 0, nie ma znaczenia na krócej, czy dłużej niż 3 sekundy). Bieg automatycznie redukuje się do jedynki (D1) i czekamy. Kiedy pojazd przed nami rusza, nasz samochód zaczyna przyspieszać (jeśli staliśmy dłużej, niż 3 sekundy - trzeba mu "pomóc") ale trzyma jedynkę aż do 3000 obrotów i dopiero wtedy wrzuca dwójkę (D2). Potem zmiany biegów następują już normalnie, w okolicach 2000 obrotów.
Też tak macie?