Nowy 1.6 tgdi manual ,czy automat ?

[sky40c]

Czasami, głównie w dieslach obniża się komfort zasprzęglania przy ruszaniu, a instrukcji jest zapis że to normalne.

Odkopuje temat bo stoję przed identycznym wyborem.

Czy nadal macie dobre zdanie na temat 7dct w Waszych Sportage?

@automaciek - czy ten zapis w instrukcji, o którym wspominasz nie wydaje się Tobie podejrzany? To wygląda za przeproszeniem na totalny "dup0chr0n" ze strony Kia podobny do vagowskiego "silnik TSI może zużywać do 1l oleju na 1000km".

Jeśli spada komfort (w okresie gwarancji) to znaczy, że coś jest nie tak - wpisanie do instrukcji, że to "normalne" zrzuca odpowiedzialność ze strony producenta auta a user zostaje sam z problemem...

[MAJKI4MOZA]

U mnie po 50 tys. km i 3 latach użytkowania samochód cały i skrzynia DCT sprawują się doskonale.

Oby mnie nigdy życie nie zmusiło do powrotu do ręcznej skrzyni i podobne przekonanie mam też do AWD (tu to offtop).

[automaciek]

Jeśli spada komfort (w okresie gwarancji) to znaczy, że coś jest nie tak ...

Co innego komfort, a co innego anomalia i producent się nie odcina od tematu. Mamy stosowne narzędzia by to rozgraniczyć i rozróżnić. Ja również nie wróciłbym do MT (żona też, choć 12 lat twierdziła że nie będzie jeździć Passatem bo AT ). Nie ukrywam że cennym uzupełnieniem są łopatki na kierownicy!

[MaciekOl]

A ja z premedytacją wziąłem skrzynię ręczną i po 15 tys km jest wszystko ok i jestem bardzo zadowolony. Niektórzy lubią mieszać biegami. Kwestia gustu. Poza tym chciałem mieć klasyczny ręczny a przy dwusprzęgłówce jest chyba już elektromechaniczny. Jeśli się mylę to może mnie któryś z Kolegów poprawi.

[jarmk]

A ja z premedytacją wziąłem skrzynię ręczną i po 15 tys km jest wszystko ok i jestem bardzo zadowolony.

To tak jak i ja i też mam podobny przebieg... jeździłem dwie jazdy próbne KS IV automatem i jeździło się fajnie, wręcz super, jednak wybrałem manual. Jeżdżę samochodem od 30 lat, kilkanaście aut w życiu, przeżywając z nimi różne doświadczenia.. dlatego też obecnie unikam automatów, DPF-ów i Turbo.. Wiem, wiem, teraz inna technologia, inne czasy, jednak ja wybrałem dwa lata temu KS IV z najprostszym silnikiem i manualem..
Może gdybym miał dwadzieścia kilka lat, to patrzałbym na to inaczej...

[Tom16v]

Mój następny to będzie DCT już mam dość wachlowania biegami

[Arturecki]

Oj tam, każdy ma swoje. Ja manual wybrałem z racji spalania. Silnik 1.6 t-gdi mówiąc delikatnie ma mało akceptowalne spalanie. Jeżdżąc dość zachowawczo można uzyskać wyniki rzędu 7,4...7,6l/100km. Automat plus 4x4 podnosi spalanie...litr lub dwa...niby niewiele. Przyznam się też że gdy auto wybierałem na ewentualny egzemplarz z automatyczną skrzynią lub 4x4 musiałbym dłuuuuugo czekać a cena też podskoczyłaby. Chodzą też opinie o wolnym działaniu skrzyni automatycznej, nie jestem rajdowcem ale na jeździe próbnej nic takiego nie zauważyłem.
Kolego z okolic Suwałk, ja mieszkam w Gołdapi zapraszam na spocik, z chęcią podzielę się subiektywnymi uwagami na temat tego auta. Pozdrawiam.

[MaciekOl]

Nie sposób nie zgodzić się z Przedmówcą Już pomijając koszty, ma to wpływ na zasięg na jednym baku paliwa. Te ewentualne 100 km więcej na trasie ma znaczenie biorąc pod uwagę mimo wszystko realnie nie za duży zasięg benzyn, szczególnie turbo.

[Adi]

Ja od 4 lat użytkuję Sportka GT i z dwusprzęgłówki DCT-7 jestem mega zadowolony. Przejechałem 78tyś. Bez żadnych problemów. 2 razy wgrywali mi nowszy soft. Mogę polecić z czystym sumieniem. I kolejne autko tez bezie z automatem i koniecznie ze stopniowym. A łopatki przy kierownicy to super sprawa. Fakt, spalanie spore, jak to w turbo. Ja w mieście do 11l, a w trasie nawet potrafię nieco powyżej. Ale dla porównania moja żona, która ostatnio wróciła z Katowic, srednie spalanie 6,6l (a tankowała w Częstochowie)
Poprzednio miałem Mondeo też z automatem dwusprzęgłowym i przejechałem 150tyś. bez żadnych problemów. Wymieniany dwukrotnie olej w skrzyni i było ok.
Pzdr.

[Pedros]

... pomijając koszty, ma to wpływ na zasięg na jednym baku paliwa. ...

Nie wiem w jakie rejony świata jeździcie ale w Polsce to stacja paliw jest co rusz wiec trochę mało istotny argument wg. mnie.

[Siffas]

Już prawie 50tyś przejechane automatem i osobiście polecam bardzo Miałem okazje jeździć poprzednia generacją Mazdy 3 z automatem, gdzie przy (nawet nie mocnym) przyspieszeniu skrzynia wariowała i potrafiła nawet o 2 biegi zrzucić. Tutaj tego nie ma. Fajnie zbiera się na tym biegu na którym jest, a jak potrzeba to i zrzuci żeby przyspieszyć. Jedyne co to kwestia przyzwyczajenia do automatu. Jednym od razu lewa noga idzie w zapomnienie, inni parę razy sprawdzą mocowanie pasów Czy spalanie w automacie jest większe to wszystko sprawa głównie kierowcy...bo tą samą trasę 180km potrafiłem zrobić z 7,2l a i 9,4l po krajówkach. Teoretycznie w automacie też możesz wachlować bigami (+/-) ale jak się znudzi to zrobi się samo. W manualu już tej drugiej opcji nie ma

[MaciekOl]

Nie wiem w jakie rejony świata jeździcie ale w Polsce to stacja paliw jest co rusz wiec trochę mało istotny argument wg. mnie.

Ale jak można tankować rzadziej to dlaczego nie. Nie mówię 1000 km jak diesel ale jakby na jednym baku 800 km przejechała taka turbo benzyna to nie miałbym wątpliwości. A tak realnie jakieś 600-650 km jeśli nie chcemy jechać na oparach. W nowym Tusconie zbiornik 52 litry. Przy hybrydzie ok ale w zwykłym turbo będzie śmieszny zasięg.

[Arturecki]

To wolny kraj, wyraziłem swoje zdanie. To tylko turbopierdzidło o poj. 1.6 i mocy 177KM, wcześniej miałem VW Passat B6. 2.0 fsi 150km auto paliło porównywalnie a nawet mniej. Wybór należy do każdego indywidualnie.

[Pedros]

Ależ oczywiście. Ja zresztą też wybrałem manualną skrzynię choć zasadniczy powód był inny niż zasięg auta.

[trade24]

@automaciek co masz na myśli pisząc "(rezonans dwumasy - szarpanie) ale został wyeliminowany, to nie diesel!" Czy w dieslu to jakiś feler w tych modelach i jeśli szarpie to już nic nie da się zrobić?

[AldenteSaba]

Maćku, u Ciebie da się zmusić do wyższego biegu? Mojej się nie da. Dopiero jak komp pokaże cyferkę z zieloną strzałką to się da. Redukcję bardzo często stosuję jak jadę w góry. Hamowanie silnikiem DCT robi bardzo fajnie. W T...tach to jest tragedia, nawet na pozycji B.

[automaciek]

@automaciek co masz na myśli pisząc "(rezonans dwumasy - szarpanie) ale został wyeliminowany, to nie diesel!"

Nie wdając się w szczegóły techniczne zdarzały się przypadki 1.6tgdi + dct gdzie na wysokim biegu , niskich obrotach i dużym obciążeniu działy się takie tam, tego problemu już nie ma. Ogólnie poszarpywania to głównie w dieslach, posiadacze benzyn nie sygnalizują problemów.

Maćku, u Ciebie da się zmusić do wyższego biegu?

Mogę wymusić następny bieg, ale dopiero ok 2000 obr/min. Zielona strzałka, hm mam czarno-biały ekran

[AldenteSaba]

Eeeee no. Powyżej 2000 to już nie „wymuszenie”. To już zmiana na kolejny. To jest właśnie, przy delikatnej jeździe, moment tej „zielonej strzałki” podpowiadacza. A zieloną mi dali chyba dlatego, że szef salonu to mój dobry znajomy

[automaciek]

Ma to swoje plusy, automatyka nie pozwala "dręczyć" napędu.

[AldenteSaba]

To fakt. Nie każdy słyszy, a przede wszystkim rozumie co silnik do niego mówi.

[trade24]

Miałem okazję przejechać się sportkiem w benzynie z 7DCT z tego samego roku co mój. Powiem szczerze że za nic bym się na benzyniaka nie zamienił w tym konkretnym modelu (choć jestem fanem benzyny w samochodach) Skrzynia straszliwie mieli te biegi przy nawet lekkim wciśnięciu gazu. W dieslu jeździ się momentem a nie mocą więc redukcja nie następuje tak szybko jak w benzyniaku i elastyczność jest większa. Nigdy nie miałem żadnych drgań przy niskich obrotach pod górę na 7 biegu. Drgania natomiast pojawiają się (jednak nie zawsze) przy "pełzaniu" w korku po puszczeniu hamulca ale również przy lekkim wciśnięciu gazu co w stosunku do hydrokinetyków (miałem ich już 9, DCT jest pierwszy czyli 10 automatów) nigdy nie miało miejsca. Dzisiaj wypróbuję opcję Hold bo aż wstyd się przyznać ale nie wszystkie przyciski przy lewarku od biegów wypróbowane oprócz tego nieszczęsnego "Hold" (Zdam relację)

BTW.
Ciekawi mnie natomiast wątek poruszany na forum odnośnie gwarancji na sprzęgło tylko na 30 tyś km. Trochę to szokujące i nijak się ma do 7 lat gwarancji na auto... Ktoś może w ogóle potwierdzić prawdziwość tej tezy?