Forum Kia Sportage

Cześć wszystkich,
To jest mój pierwszy temat i post w zasadzie choć już się sporo tu oczytałem i dowiedziałem. Jutro mam odbiór nowego Sportage IV i dzisiaj z racji tego, że mam salon po drodze a wiedziałem, że już przyjechał mój samochód podjechałem go zobaczyć. Poza tym, że bardzo mi się podoba ale to już wiedziałem wcześniej ( ) zobaczyłem jeden mankament. Prawe nadkole tam gdzie schodzi się zderzak przedni nie jest tak dokładnie spasowane jak lewe. Niestety w całej tej euforii nie zrobiłem zdjęcia. Generalnie jest jakby lekko obniżony w dół ten czarny plastik.

Pan z Salon powiedział, że tak pasują i że to nie jest żadna wada ale wiecie pierwsza takie auto dla mnie duży skok i człowiek chciałby, żeby była igła.

Ktoś miał podobnie? Może się czepiam?

Wklejam inny samochód w załączniku ale zaznaczam o które miejsce chodzi. Ten czarny plastik na kołem jest opuszczony niżej i tym samym już lakierowany element błotnika też. Jest to widoczne stąd pytanie.

Bardzo ciekawią mnie wasze opinie za które z góry dziękuję.

KC

tylko tyle ? Sportek nie jest mistrzem spasowania, to nie Audi czy Rangerower. Tak jest i to drobiazg, jak sie zapszesz sam poprawisz, może wystarczy popuścić wkrety i ustawić, dokrecić.

Wydaje mi się, że można znaleźć miejscowe, nieduże błędy w pasowaniu elementów. Mam auto 1,5 miesiąca i ostatnio zauważyłem różnice w spasowaniu tego samego plastiku nadkola tylko z tyłu. Chodzi o styk czarnych plastików nadkola między sobą - z jednej strony jest na ścisk, a z drugiej niwielka szczelina. Nie wiem jak to wygląda u Ciebie, bo u mnie na pierwszy rzut oka jest to niezauważalne i nie jest to coś wielkiego. Ogladnelem kilka filmików na YT i znalazłem takie (robione w ASO w innym kraju przez dealera na kilku KSIV), w których dokładnie sfilmowane jest całe auto z bardzo bliska i rzeczywiście zauważyłem różnice w tych miejscach co u mnie (na inne miejsca nie zwracałem uwagi) - oczywiście w każdym aucie tego nie ma.
Zaraz po kupnie zauważyłem też, że przednia linia maski na styku z uszczęką też nie jest idealnie równa - z jednej strony mocniej dociska uszczelkę, a z drugiej nieco mniej, ale sprawdziłem w kilku KSIV, na które gdzieś przechodząc trafiłem i miały podobnie.
Myślę, że można w każdej KSIV coś znaleźć. Ja akurat zwracam uwagę nawet na najmniejsze różnice i zawsze coś znajdę - może nawet do przesady - ale tak mam i pewnie są to różnice zawierające się w tolerancji. Jak coś to zawsze możesz zwrócić uwagę w czasie odbioru, tylko jak powiedzą ci że skorygują to, będzie się to wiązało z rozkręceniem elementów i ponownym pasowaniem i może też dociaganiem przy tym.
Po 2 miesiącach użytkowania zapomnisz, że takie coś masz w aucie

Dzięki za odpowiedź. Z tą uszczelką z przodu to też miałem takie wrażenie ale oglądałem tylko powierzchownie bo byłem przypadkiem jutro zobaczę dokładniej. Też należę do osób, które zobaczą, wypatrzą tak człowiek już ma i tyle.

Wrzucam zdjęcie bo jednak mam (akurat się to złapało) tylko nie widać bardzo tych plastików ale widać zderzak, że jest przesunięty.

Rzeczywiście widać, że nadkole i cały zderzak odstaje.Ja bym to reklamował, pewnie coś na klipsach zle złapało.
Jak byłem oglądać Sportka w salonie to zwróciłem uwagę na lekko opadające drzwi kierowcy względem tych z tyłu.A widać to było szczególnie po lini listew na drzwiach, że jest nierówno.
Od strony pasażera było już ok
Także taki montaż stosuje KIA
P.S.
Przejżałem tak na szybko kilka ogłoszeń i widać nawet na zdjęciach, że są też takie Sportki ,które mają dobrze spasowane nadkola i zderzaki
Dealer wciska Ci Kolego kit ,że tak ma być:?

Też tak mam w swojej KS, spasowane zderzaków i drzwi. A co najlepsze to pracuje w fabryce samochodów i montuje właśnie drzwi, a w KS nie ma możliwości skorygowania dzwi bo rygiel na słupach jest przykręcony do nito-nakrętki w wytłoczce co skutkuje brakiem regulacji.Wiem bo chciałem dokonać korekty u siebie. Tv No niestety konstrukcja naszych aut jest przystosowana do montażu przez automaty.
I można się pocieszyć stwierdzeniem "TEN TYP TAK MA" I proszę mi wierzyć że inne nowe samochody też tak mają, a uchodzą za luksusowe a nawet bardzo. Tylko że te marki mają bardziej rozbudowane systemy przeglądu ZEROWEGO i zanim trafią do klienta są jeszcze sprawdzane i korygowane, a za ewętualne poprawki płaci fabryka lub importer.