Strona 3 z 3

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 28 lis 2019, 13:14
autor: Owca007
Sprawdzony i działający jest odstraszasz który pieści :). Jest Dużo trudniej w montażu bo trzeba sprytnie i dobrze założyć płytki w miejsca gdzie jest wejście i po tym zabiegu przyjaciół nie ma i on żadnych szkodliwych działań na inne zwierzaki nie ma chyba, że one chcą wejść do komory silnika.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 29 mar 2020, 23:02
autor: tyka47
Problem z sierściuchami spotkał również i mnie.
2 lata temu nowa KIA RIO tak pogryziona, że serwis kilka dni z tym walczył (wymiana przewodów płynu chłodnczego).
Zaproponowali elektroniczny odstraszacz za ponad 300 zł z montażem (nazwy nie pamiętam- bo poszedł z RIO na sprzedaż + fakturki)
Po założeniu był jakiś czas spokój, ale trudno powiedzieć czy to był efekt działania odstraszacza, czy może też woreczka z pończochy z sierścią psa i kostki WC. Po jakimś czasie znów były slady łap w komorze silnika i pogryzione otuliny (taka twarda gąbka na przewody chłodnicze). Tuż przed sprzedażą auta 2 tygodnie temu zerknąłem pod maskę i znowu mnóstwo śladów łap i zębów na przewodach.
W drugi dzień po zakupie Sportage, chciałem dolać płynu do spryskiwacza i zastałem ślady łapek. Strasznie mnie to wkurza bo i kosztowne i kłopotliwe.
Zakupiłem na Allegro preparat TUNAP 398 (link do aukcji ponizej) który jest również rekomendowany przez KIA
Spryskałem całą komorę silnika, ale głownie przewody el. i wodne. Sprawdzam codziennie pod maską - narazie cisza !
Ten preparat daje taką lekko klejąca się warstewkę która jest mało przyjemna w dotyku i jestem pewien ze będzie łapaczem kurzu, ale oby odstraszył wszystkie sierściuchy.
Na razie nie widzę nowych śladów.

Dodam tylko, że mimo że mieszkamy w mieście to autko czasem parkuje w ustronnych miejscach lasek niedaleko, a nie tylko na ulicy.

link do preparatu:
https://allegro.pl/oferta/tunap-398-oryginalny-niemiecki-odstraszacz-na-kuny-8702702822
i fotka z reklamy KIA
Obrazek

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 28 maja 2020, 17:35
autor: joori
@MAJKI4MOZA
A możesz mi podpowiedzieć gdzie robiłeś tą konserwację podwozia w Krakowie (okolicach)? Zainteresowałem się ostatnio tym tematem (nie ze względu na kuny)....

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 28 maja 2020, 17:57
autor: MAJKI4MOZA
Zrobiłem u znajomego mechanika, ma dość porządny warsztat na Prokocimiu. Znam go od 7 lat. Jeździłem do niego też z samochodami firmowymi gdy kończyła im się gwarancja, więc mam dobrą próbkę :) Daj znać pisząc do mnie wiadomość prywatną, to podeślę ci namiary i numer telefonu (bo tu publicznie reklamy chyba nie powinienem uprawiać :D ) Teraz mąż mojej siostry się do niego wybiera i taka praca to koszt ~1300zł + 2 dni

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 28 maja 2020, 22:20
autor: joori
Toż ja własnie na Prokocimiu mieszkam :) Lepiej już chyba być nie może. Z góry dzięki za pomoc - wyślę do Ciebie priva jak tylko admini udostępnią mi tą opcję (niedawno się rejestrowałem i chyba mam jeszcze nie pełną funkcjonalność konta).
Tak informacyjnie - kontaktowałem się z dilerem Kii dopytać jak oni patrzą na tego typu konserwacje podwozia i późniejszy jej wpływ na gwarancje - o dziwo nie mają nic przeciwko a nawet zachęcają. Kwestia chyba tylko żeby zrobić to naprawdę porządnie i dokładnie, pozostawiając drożność wszystkich otworów odpływowych w profilach ...

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 29 maja 2020, 09:57
autor: MAJKI4MOZA
Wyślę ci PW z namiarami na warsztat.
(wysyłanie PW pojawia się chyba automatycznie, gdy osiągniesz liczbę 20 napisanych na forum postów w dyskusjach)

Ja po 24 latach mieszkania na Prokocimiu czuję się najbardziej związany z tym miejscem i choć mieszkam teraz na południu miasta, to powroty do Prokocimia zawsze cieszą, ale oczywiście nie dlatego wybrałem warsztat tam :D
Robota z konserwacją w Sportage była u mnie zrobiona super porządnie. Zdejmowali osłony progów, oczywiście to wymaga potem dokupienia plastikowych zaczepów, które jak się domyślasz, są jednorazowe i przy zdejmowaniu osłony łamią się totalnie. Ale to nie ma wielkiego znaczenia, bo liczy się zadbanie o samochód. To zdejmowanie osłon czy nadkoli robi się raz. Ja planuję odnawiać konserwację co 5 lat i wtedy to jest już o połowę mniej roboty, bo konserwacja idzie tylko na widoczne elementy spodu.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 01 cze 2020, 09:14
autor: joori
Wielkie dzięki :) Wiadomość doszła
Ja na Prokocimiu mieszkam szósty rok i mieszka mi się świetnie :) Sporo przestrzeni i zieleni ... chociaż developerzy wciskają się każdy możliwy do zabudowania skrawek ziemi. Nowe osiedla gdzie trawnik 3 na 2 m określa się mianem placu zabaw, a co wieczór znalezienie miejsca parkingowego to jak wygrana w totka ..... to nie dla mnie...
Do Twojego mechanika odezwę się po powrocie z urlopu. Liczę się z dodatkowymi kosztami o których piszesz, ale jeśli robota ma być wykonana porządnie to nie mam z tym problemów. Dobra robota musi kosztować więcej niż popapranie po wierzchu ...
Jeszcze raz dzięki.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 20 cze 2020, 00:32
autor: saber
Jako rdzenny mieszkaniec Woli Duchackiej również będę wdzięczny za namiar na mechanika i konserwacje podwozia na Prokocimiu :) Z góry dziękuję!

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 20 cze 2020, 11:10
autor: MAJKI4MOZA
PW wysłane :)

Do wszystkich zainteresowanych konserwacją podwozia - jak rozróżnić czy robota będzie porządna? Jest jakaś metoda szybkiej oceny (pomijam koszt :D ) ?
JEST - dobrze zrobiona konserwacja wymaga oddania samochodu na 2 dni. Jeśli ktoś proponuje termin "tak, proszę podstawić rano, a auto do odebrania wieczorem" to będzie byle jak. Trzeba dużo czasu na pozornie drobne rzeczy jak opuszczenie wydechu, demontaż plastikowych osłon progów itp.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 17 sie 2022, 17:50
autor: Czestek1
Dzisiaj zabrałem się za półprofesjonalne wyciszenie nadkoli. Zrobiłem narazie przednie. Po nocce brakło sił na tył. Zamiar był od ponad roku gdy kupiłem piankę do wygluszenia podłogi w bagażniku. Nie jeździłem, ale dam znać jak odczucia, w deszczu również. Wygłuszenie oryginalne w zasadzie nie występuje. Ta wełna to tylko zbiera błoto i wilgoć.
Rozpadła się w rękach i ja usunąłem.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 17 sie 2022, 17:53
autor: Czestek1
Przy okazji domylem błotniki z błota, które nigdy nie z chodziło, po myciu i wyschnięciu dalej był jasny nalot syfu. Teraz są czarne i świeże jak nówka.
Pianka akustyczna samoprzylepna bitmat, 6mm. Przylega dobrze, nie odstaje, element pasuje na swoje miejsce. Grubsza byłaby już raczej problemem.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 17 sie 2022, 19:08
autor: diselboy
też się do tego brałem, ale nie mogę odkręcić jednego wkręta od "chlapacza" a nie chcę tego robić na brutala. Zapuściłem "korozjozjadem" i spróbuję ponownie. Ja chcę wykleić matą bitumiczną 2 mm plus blacha błotnika od środka.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 17 sie 2022, 19:32
autor: Czestek1
Dolna na środku jest mocowana, wkręcana na spinkę metalową lepiej tego nie urwij bo wyrwiesz z plastiku progu. Te górne wchodzą do spinek plastikowych.
Też myślałem żeby do blachy dać, ale będzie tego 1/4 powierzchni jaka ma błotnik. Ale zdecydowanie bardziej profeskę masz zamiar wykonać. Czas ok 4h na przód. U mnie po wymianie sprzęgła wyparowały 3 kołki i jedna nakrętka plastikowa z lewej strony. Muszę dokupić i dać nowe, bo wepchnęli zmęczone i pogubili. Żeby temu który to robił, inni też tak robili! [zlolta]

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 19 sie 2022, 15:31
autor: Czestek1
Dzisiaj idealne warunki były do testu, deszcz autostrada. W mieście o połowę wycisza hałas z poprzecznych pęknięć jezdni, tory też. Jazda po drodze zasyfione piachem po burzy idealnie. Żadnych odgłosów uderzającego piachu, tył dokazywał dlatego też go zrobię. Na autostradzie czy w mieście praktycznie minimalny odgłos toczenia po mokrym, znacie ten dźwięk, taki syk. Jedyne co słyszałem to przez szyby i drzwi od aut jadących obok.
Dokończę "plan" zrobię tył i będzie rewelacja. Odczucia oczywiście są subiektywne. Ale na duży plus, a koło mam szerokie 225.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 19 sie 2022, 20:05
autor: listomek2014
Podrzuć gdzie ten deszcz pada w Mikołajkach od 2 tygodni zero susza masakra zaraz u nas będą śnięte ryby

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

: 20 sie 2022, 11:03
autor: Czestek1
Widzę, że działkowicza mamy ;)
Leje od czwartku w Szczecinie, wczoraj w trasie do Pobierowa, no i cała nic dawało. Nawet nie zdążyłem pokrowca założyć.