Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Wszystko co dotyczy NEW KIA SPORTAGE od roku produkcji 2015
Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Owca007 » 10 kwie 2018, 15:04

Włącza się samo, a jak pojawia się ładowanie to przestaje pikać. Gasisz silnik i znowu zaczyna mrugać i pikać.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: MAJKI4MOZA » 10 kwie 2018, 15:23

Ja myślę o takim scenariuszu, że wysiadam i włączam sam. Bo jak samochód zostaje w garażu, to odstraszacz niepotrzebny. Nie musi wtedy działać i zużywać prądu. A jak samochód zostaje poza garażem, to włączam i odstraszam.

xRaVx
Bywalec
Posty: 89
Rejestracja: 06 mar 2018, 00:10
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI, Business Line + 19''

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: xRaVx » 11 kwie 2018, 00:19

Przy takim zużyciu prądu chyba nie ma poco sobie głowy zawracać. A jak bardzo chcesz to można przełącznik dołożyć.

Awatar użytkownika
Owca007
Kia Masta
Posty: 3387
Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Owca007 » 11 kwie 2018, 06:45

Jak chcesz jak mówisz to gwarantuje Ci, że będziesz zapominał albo chodził po dwa razy i patrzył czy włączyłeś. Jak kolega wyżej pisze przy tym zużyciu prądu to to nie ma sensu aby się jeszcze dodatkowo bawić.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji :)

GodPart
Nowy
Posty: 1
Rejestracja: 22 lut 2018, 15:33
Czym jeżdzę: Sportage 1,6 GDi L 2017

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: GodPart » 08 sie 2018, 23:23

Podepnę się pod temat; chodzi o kuny. Prawdopodobnie ten właśnie gryzoń uszkodził przewód od układu chłodzenia w mojej "kijance", przewód do wymiany :evil:
W ASO krzyczą za usługę 600 PLN, gwarancja tego oczywiście nie obejmuje, chciałbym naprawić to w zaprzyjaźnionym warsztacie, macie może pojęcie jak to jest z późniejszą gwarancją na części wymieniane/naprawiane w ten właśnie sposób???
Z góry thx.

truno
Bywalec
Posty: 80
Rejestracja: 26 paź 2018, 15:51
Czym jeżdzę: KIA Sportage IV 1,6 GDI wersja m+smart

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: truno » 21 mar 2019, 13:26

U mnie w nowym Fordzie Mondeo w pierwszą noc prawdopodobnie kuna wygryzła wygłuszenie na grodzi silnika. Nic nie pomagały kostki do WC czy sierść psa. Kilka cm od kostki znalazłem wróbla z odgryzioną głową. Teraz kupiłem Sportage i znowu pojawiły się ślady i w końcu zostal przegryziony wężyk do spryskiwacza. W końcu kupiłem elektroniczny odstraszacz kun. Od tego czasu spokój. Mineło 2 miesiące i nie ma śladu, a były praktycznie co dzień. Może kuna zdechła a może pomogło. Jak nic nie napiszę to znaczy że działa. Podaję namiar na ten wynalazek. https://www.mediasklep24.pl/odstraszacz ... m100n.html

Awatar użytkownika
kodas
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 03 lis 2017, 23:04
Czym jeżdzę: Kia Sportage 1,7 CRDI 2015r kolor czarny wersja XL

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: kodas » 21 mar 2019, 15:13

Witam nie ciesz się za szybko bo nie działa mi obok cykającego i mrugającego ustrojstwa poprzegryzały wężyki podciśnieniowe i kable od czujników. Kostki do wc wisiały obok i odstraszacz elektroniczny też nie pomógł. [zly2] [zly1]

truno
Bywalec
Posty: 80
Rejestracja: 26 paź 2018, 15:51
Czym jeżdzę: KIA Sportage IV 1,6 GDI wersja m+smart

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: truno » 28 mar 2019, 12:06

No więc nie pomogło. Dzisiaj znalazłem kawał suchego chleba 20 cm od elektronicznego odstraszacza. Opryskałem ten chleb gazem łzawiącym i odłożyłem na miejsce. Coś mi się wydaje że nie ma na to sposobu.

Awatar użytkownika
listomek2014
Expert
Posty: 914
Rejestracja: 07 sty 2015, 19:50
Czym jeżdzę: KS FL 1.6 L BL
KS IV L BL 1.6 T
Toyota cross
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: listomek2014 » 28 mar 2019, 12:29

Dobry kot moze rozwiązać problem lub szczelny garaż
W krwi benzyna zamiast Serca turbina

Awatar użytkownika
Bob38
Uzależniony
Posty: 209
Rejestracja: 22 lip 2017, 05:45
Czym jeżdzę: Sportage IV 1.7 crdi DCT Business Line JBL
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Bob38 » 28 mar 2019, 14:17

U mnie kot sąsiadów rezyduje pod maską... znalazłem już tam kanapki, kiełbasę, ptaka, okruchy itp... no i oczywiście ślady łap z błota na silniku [hihihi]
Dobrego dnia wszystkim życzę [papa]

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: MAJKI4MOZA » 28 mar 2019, 15:12

truno pisze:(...)Opryskałem ten chleb gazem łzawiącym i odłożyłem na miejsce.(...)

Hmmm, wiesz... może się okazać, że będziesz w kabinie wyglądał na nieustannie wzruszonego [hihihi] Pamiętaj, że przynajmniej część powietrza do kabiny to ta, która jest w komorze silnika...

Mój sposób na teraz - kupiłem 1 litr płynu do odświeżania powietrza i spryskuję tym boki i tył komory silnika, a także matę pod maską. Co 3 dni. I parkuję w garażu :D :lol: :bigok:

Arczi89
Bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 10 sie 2018, 21:36
Czym jeżdzę: KIA Sportage IV 1.6 T-GDI 7 DCT AWD

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Arczi89 » 28 mar 2019, 18:14

Bob38 pisze:U mnie kot sąsiadów rezyduje pod maską... znalazłem już tam kanapki, kiełbasę, ptaka, okruchy itp... no i oczywiście ślady łap z błota na silniku [hihihi]


Hej, najczęściej takie artefakty przynosi szczur lub kuna. Kot może próbować sie do niej dostać.

Awatar użytkownika
Bob38
Uzależniony
Posty: 209
Rejestracja: 22 lip 2017, 05:45
Czym jeżdzę: Sportage IV 1.7 crdi DCT Business Line JBL
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Bob38 » 28 mar 2019, 18:25

Na wszelki więc wypadek zamówiłem już odstraszacza - zobaczymy czy się coś zmieni.
Jak byłem mały to zrobiłem kiedyś babci taki piskacz na szczury i działał - szczury już zaniechały wizyt - więc może obecne piszczałki też coś dadzą.
Dobrego dnia wszystkim życzę [papa]

jarmk
Uzależniony
Posty: 284
Rejestracja: 08 wrz 2018, 14:11
Czym jeżdzę: KS
Lokalizacja: Żuławy

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: jarmk » 28 mar 2019, 19:12

Mi też kilka dni temu kot wlazł po maskę, ale na szczęście nic się nie stało.. zrobiłem nawet fote.. :)
Załączniki
20190309_113100.jpg

zorroo
Nowy
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2019, 22:56
Czym jeżdzę: III 1.6 benzyna

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: zorroo » 23 maja 2019, 23:11

Pozbyłem sie kuny pod maską dzięki psiej sierści :) kupiłem specjalną mieszankę w woreczku kunagone i od pół roku nic mi nie przegryza kabli.

Awatar użytkownika
Sportage2k18
Bywalec
Posty: 83
Rejestracja: 25 lip 2018, 09:56
Czym jeżdzę: Kia Sportage IV 1.6 GDI L+BL

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Sportage2k18 » 24 maja 2019, 10:22

Widziałem, że w ASO mocno reklamują coś na kuny, może tego spróbujcie.

Tomek_Majster
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 07 mar 2018, 22:54
Czym jeżdzę: Sportage IV 1.6GDI, wersja L z business line.

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Tomek_Majster » 24 maja 2019, 18:00

Kupiłen w salonie ten reklamowany spray na kuny. Nic nie dał. A wypsikałem pół puszki na raz... Nazwy nie pamiętam preparatu

MAJKI4MOZA
Nasz Człowiek
Posty: 507
Rejestracja: 17 gru 2017, 17:55
Czym jeżdzę: 1.6 T-GDI 7DCT AWD, "L" + Skoda Superb L&K 2.0 TDI 190KM
Lokalizacja: Kraków

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: MAJKI4MOZA » 24 maja 2019, 18:57

Oprócz pryskania takimi środkami na przewody gumowe, ja jeszcze spryskuję komorę silnika (okolice zbiornika na płyn do spryskiwacza, tył komory silnika, mata tłumiąca pod maską) środkiem zapachowym, takim do tapicerek itp. Pryskam co kilka dni, więc może to pomoże.
Może...

Awatar użytkownika
listomek2014
Expert
Posty: 914
Rejestracja: 07 sty 2015, 19:50
Czym jeżdzę: KS FL 1.6 L BL
KS IV L BL 1.6 T
Toyota cross
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: listomek2014 » 24 maja 2019, 21:50

Taki środek do pryskania właśnie na kuny dostępny jest w każdym auto land
W krwi benzyna zamiast Serca turbina

Awatar użytkownika
Zibi70
Expert
Posty: 980
Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: Zibi70 » 28 lis 2019, 00:53

Przyglądam się tym odstraszaczom ultradźwiękowym, bo raz już miałem nieplanowaną wizytę w serwisie i wymianę przewodów chłodniczych. Zastanawiam się tylko czy ten odstraszacz Vianco nie działa negatywnie na kota? Mam w domu futrzaka a samochody stoją na podjeździe tuż przy domu.
Teoretycznie - wg producenta, zasięg ultradżwięków z urządzenia wynosi do 200 m. Jeśli działa na kota negatywnie to zrobiłbym swojemu kotonowi nieciekawą niespodziankę.
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym względzie?
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał. [zdziwko]

truno
Bywalec
Posty: 80
Rejestracja: 26 paź 2018, 15:51
Czym jeżdzę: KIA Sportage IV 1,6 GDI wersja m+smart

Re: Konserwacja podwozia (a kuny i wyciszenie samochodu :D )

Postautor: truno » 28 lis 2019, 13:00

to ma działać na gryzonie. Kot pod maską nic nie przegryzie, chyba że go wciągnie pasek przy uruchomieniu silnika. ale próbowałem działanie tego w domu na kocie to po włączeniu kot leniwie się obejrzał przez kilka powtórzeń,Potem nie reagował, a królik którego też mam nie zareagował w ogóle. Ale tak jak pisałem wcześniej ,nie ma sposobu na szkodniki. Uzywałem kostki z kibla, sierść psa, gazem łzawiącym popsikałem suchy chleb który znalazłem pod maską i na koniec zamontowałem elektroniczny odstraszacz i nic nie pomogło. Ślady nadal się pojawiają.


Wróć do „MODEL SPORTAGE IV OD 2015 roku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap