Forum Kia Sportage

Jak W temacie potrząsnę trochę własnymi Portkami bo szczerze... No nie wiem , ryzykować utratę gwarancji auta (gdzie i tak mam płacić za przeglądy po 400 czy 800zł rocznie lub do 15.000 tys km inaczej utracę gwarancje), dodatkowo płacąc drożej za płyny i inne filtry o jakieś ~40% niż w hurtowni części... gdzie KIA serwis tylko popatrzy czy ładnie wygląda auto od spodu i doleje może trochę lotosu do silnika (realia) ,

CZY: zapłacić ~1600 zł za chip tuning podnosząc moc o około 50 km + ~85 momentu obrotowego i zmniejszenie o ~10% tym samym spalanie (3 lata gwarancji) link do przykładowego setu z KRK silnik 1.6 T-gdi (lecz w tusonie) chiptuningpro.pl/chip-tuning/hyundai-tucson-1-6-t-gdi-177-km/
w dodatku zainstalować LPG za ~6000zł (5 Lat gwarancji) i zmniejszyć koszt jazdy o połowę (w tej cenie jest specjalna instalacja do tego silnika kt teraz wychodzi na rynek) i suma sum stracić tą "Gwarancję"

Dylemat męskiej blondynki

Chip tuning i LPG zaiste męskie jak cholera.

gisio pisze:Chip tuning i LPG zaiste męskie jak cholera.

Lepiej bym tego nie ujął

Skoro już znawcy się wypowiedzieli to i ja też coś dołożę.
Samochód mam od nowości, niespełna 3 lata, ani razu nie był w ASO na przeglądzie, jakoś nie tęsknię .
Instalacje gazowe coraz lepsze np. BRC LDI
Co do chiptuningu, to pierwszą rzeczą którą bym zrobił z uturbioną benzynką to ją zawirusował.
Dużo większe możliwości ma T-GDI niż CRDI.
Tylko nie chipuj u druciarzy.
Jest kilku dobrych tunerów w Polsce.

P.S.
Ktoś jest lepszy. Coś może być lepsze. Co lepsze?

Od razu napisze Poprawiony błąd, sory "s" jest niedaleko "r" tak pykło

Tego typu odpowiedzi oczekuje, a nie dogadywania czy oceniania.. dzięki, czekam na więcej rzetelnej opinii

Jedź na wirusa i nie przejmuj się gwarancją na wizyty w ASO jak już musisz można wgrać serię to zajmuje z 5-6 minut i po problemie. Co do gazu to ja uznaję tylko N2O i to w wersji suchej lub mokrej .

Olać aso jak proponuje owca, może będziesz mieć szczęście i nie będziesz musiał korzystać z ich usług. Wymagacie na tym forum uczciwości od KMP i ASO a zachowujecie się jak typowi Polacy. Mam ich w dupie ale jak coś się psuje to przypominacie sobie o gwarancji. Gisio ma rację jak nie stać Cię na owies to nie kupuj konia. Chwała temu co wymyślił instalacje gazowe bo gdyby ich nie było to na ulicach mielibyśmy jak w krajach dalekiego wschodu. Rowerery i skutery.

Ewentualnie BRC SEQUENT Direct Injection 2.0

Kupować samochód za ponad 100 tys zł i go gazować to jakbym swojego kolegę sknerę widział

Ja mam auto za 150 i też na gaz. Szkoda mi wyrzucać 500zł co miesiąc.

Nierozumiem co "sknerstwo" ma do oszczedności żędu ~60%? Można nawet zagazowac 5.0 Mustanga za 170 i też będę w tym widział jasne zrozumienie

Gdyby nie to lpg to byśmy byli drugiim vietnamem. Rowery i skutery dla bogatych.

Jako ciekawostkę powiem byłem dzisiaj u znajomego na hamowni z autem żony do sprawdzenia (wszystko okazało się ok) ale to nie to co chciałem powiedzieć bo był też GT z 1.6T. Trochę zabawy i godzinę później wyjechał z 214 kucami i 303 Nm moim zdaniem super wynik jak na taki piec i pewnie sportek teraz jedzie jak powinien . Skrzynię też da się poprawić żeby szybciej przełączała ale klient nie chciał. Info najważniejsze, że KIA zostawiła otwartą furtkę do przeróbek zarówno silnika jak i skrzyni na seryjnych kompach bez dodawania boxów . Zaraz zapytacie o wykres ale dałem nie powiem co i nie mam.

Trochę tych Nm mało. Z mojego 1,4 na boksie wyszło 190KM i 297Nm a po cipie na Alfach wyciągają nawet 220KM i 330Nm...

W filmie "Testosteron" jest taki fajny monolog o tym po co facetom samochody z wielkimi/mocnymi silnikami, z konkluzją "(...) ale po co wam to, skoro w mieście i tak można tylko 50?"


Nie rozumiem idei tuningu. Jak chcę mieć mocniejszy samochód, to kupuję z mocniejszym silnikiem. Proste
Przede wszystkim wytrzymałość materiałów w motoryzacji jest obecnie dobrze liczona, więc jeśli skrzynia przenosi ~280Nm to przy większych obciążeniach będzie znacznie bardziej narażona na usterkę. Więc coś za coś - więcej mocy (nie, no proszę, wytłumaczcie mi sens tuningu, a w ogóle to tuningu w 1.6 ) ale kosztem mocno idącego w górę ryzyka, że się coś w silniku, a może nawet bardziej w skrzyni posypie.

Już więcej sensu w instalacji LPG, bo rozumiem chęć ekonomicznej jazdy, nie wydawania masy pieniędzy na paliwo.
ALE...
- naprawdę dużo trzeba jeździć i to nie na krótkich trasach, bo przecież silnik zaczyna na benzynie
- cholernie trudno jest trafić w instalację, która wraz z upływem czasu nie piętrzy problemów. Wszystko pięknie - wymiany filtrów, kabli, świec - a jednak z każdym rokiem problemów coraz więcej.

Jak dla mnie to zarówno tuning jak i instalacja LPG to dwa miejsca proszenia się o problemy. Noooo ale co kto lubi

pozdrówka
M.

Tak samo można napisać po co silnikowi egr dpf klapy wirowe no po co ekologia BZDURY nie oszukujmy się. Po prostu kasa musi się zgadzać i tyle.

dlaczego tuning? - choćby dlatego że ze względów marketingowych część silników jest zablokowana (np Skoda z tym samym silnikiem nigdy nie może mieć takich samych osiągów co auto z Niemiec) . Również ze względów ekologicznych, aby silnik spełniał normy emisji spalin celowo się go dławi dowalając spaliny w dolot via EGR, itd
A lpg ? - tu decyduje ekonomia.
Jeśli komuś zależy na ekologii to tez powinien wybrać lpg albo hybrydę a nie diesla.

37KM i 38Nm... delikatnie zrobiony program, szkoda, że nie zrobili skrzyni, byłoby dużo lepiej.

A mnie znowu ciekawi czy taki zmodyfikowany program sprawia, że Sportek by mnie żłopał, bo sami wiecie ile 1.6 T-GDI potrafi spalić...

Nie wiem jak w silnikach benzynowych, ale u mnie w trzech turboklekotach po wirusie spadło spalanie.

W benzyniaku też maleje ale jak się jeździ normalnie jak wcześniej. Bo jak zacznie się kręcić wyżej to spali więcej niż normalnie. Na dole bardziej dmucha, a wyżej dodatkowo troszkę więcej leje więc coś za coś.