Strona 4 z 7

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 06 gru 2017, 13:44
autor: proxsima6
Witam,
Na pewno oszczędzałeś [rotfl1] tak jak oszczędza się samochody służbowe (niezależnie marki najlepsze na świecie) :bzik:
Pozdrowienia,

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 06 gru 2017, 17:38
autor: geegles
Oczywiście, że są kierowcy demówek i parapety. Dlatego osobiście bym nie wziął demo > 10kkm.

Sportage demo jest około 12k tańszy, ale wplywa na to:

1. Auto ma pół roku
2. Przebieg bywa różny

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 07 gru 2017, 14:25
autor: c44
Jak prawie każdy przed zakupem auta jeździłem wersją testową lub demo (jak zwał tak zwał) i takiego auta się nie oszczędza, przyśpieszanie na maksa bez oglądania się czy silnik osiągnął temperaturę, ostre hamowanie, zabawa automatem, jazda po dziurach na pełnym gazie i co nam do głowy przyjdzie. Tak więc każdy niech sobie da odpowiedź czy chce takie auto. Znam takich co wzięli i nie żałują. Inni kupują tylko całkiem nowe [papa]

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 07 gru 2017, 15:09
autor: geegles
I ja jestem takim przykładem.
Coś za coś.

Poprzednim Sportage (też demo) 60kkm w 3 lata i tylko jeden TPMS na gwarancji wymieniony.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 07 gru 2017, 19:29
autor: diselboy
moj Sportek demo miał na liczniku 16 km jak wziąłem, fiat 4000 , do żadnego nie mam zastrzeżeń. Puntek MK1 był nówka nie śmigana i miał problemy, podobnie Brava, drobnostki ale jednak.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 08 gru 2017, 18:26
autor: Cav
geegles pisze:Sportage demo jest około 12k tańszy

Już za sam fakt, że auto nie jest nowe trzeba obniżyć cenę o tą kwotę.
Jak ktoś nie wierzy, to niech spróbuje sprzedać prawie nówkę za 10 tys mniej niż cena cennikowa.

A za przebieg i katowanie, drugie tyle.
Standardowe zniżki od ceny cennikowej (nikt w takiej nie kupuje samochodu), kolejne kilka-kilkanaście proc.
W efekcie jak nie dostanie się 25% rabatu, to kupowanie czegoś takiego, to czysta żywa strata dla naciągniętego w ten sposób i czysty zysk dla dealera.

Dealer kupuje takie auto dużo taniej niż cena cennikowa i pewnie po pół roku sprzedaje i tak drożej niż kupił - a jak naiwni są, to demówkę na pół roku ma za friko....

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 08 gru 2017, 18:55
autor: geegles
Nie znasz cen i realiów w których kupuje dealer, więc może nie dumaj :-)
Dealer wychodzi na 0 lub dopłaca za pierdoły typu dywaniki (jest to jego koszt).

A o tym czy coś trzeba czy nie decyduje rynek. Znajdź mi półroczne auto z przebiegiem 1000 km w cenie jak proponujesz...

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 08 gru 2017, 23:28
autor: jawrob11
Też szukałem takich aut - ma gwarancję czego się obawiasz - wiadomo zawsze jest jakieś ale - cena rekompensuje to a jak diler jest ok jak ja mam takiego to z każdą pierdołą podjedziesz i Ci zrobi - więc nie odrzucałbym takich aut - często są w cenie sprowadzonych z nie wiadomo jakiego pochodzenia- lepiej wybrać od dilera - niestety nie znalazłem takiego gdzie dali by mi 20k rabatu - zadowoliłem się około 16k na auto z przebiegiem 7km stojące jako ekspozycyjne w salonie....

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 09 gru 2017, 10:21
autor: Cav
geegles pisze:Nie znasz cen i realiów w których kupuje dealer, więc może nie dumaj :-)

Realia dealerskie znam lepiej niż Ci się wydaje.

A rynek ma dwie strony - spróbuj sprzedać półroczną skatowaną demówkę w cenie o 10% niższej niż cennikowa - rynek szybko zweryfikuje Twoje chęci.
Albo sprawdź w eurotax ile traci auto na samym wyjechaniu z salonu.

A to że wielu się nabiera na to samo, ale "bo kupuję w salonie" to już inna sprawa - jak ktoś chce być jeleniem to jego wola.
Tak wydana kasa jest już nie do odzyskania, kupujesz auto używane i jako takie trzeba je wyceniać.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 09 gru 2017, 10:47
autor: Kasztelan
Poza tym w papierach jest się drugim właścicielem, bo dealer rejestruje auto na siebie. Jak bym był potencjalnym klientem na takie auto i widział, że pierwszym właścicielem był dealer, to omijałbym je z daleka, bo skąd mam wiedzieć z jakim przebiegiem to auto było kupowane. Tak więc, to co "oszczędzi" się na kupnie demówki, potem może się zemścić. Mój znajomy ma obecnie wypasione Clio GT które kilka lat temu kupił od dealera, teraz chce go sprzedać. Sprzedaje już dobrych kilka miesięcy, a jedynym konkretnym klientem jest właściciel jakiegoś serwisu samochodowego którego synek chce się ścigać na torze :lol:

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 09 gru 2017, 19:01
autor: listomek2014
I do tego obce :doopa: pierdziały w fotel :lol:

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 10 gru 2017, 00:53
autor: geegles
Cav, więc może na spokojnie, bo widzę, że co poniektórym niedługo żyłka pęknie.

Nie będę oczywiście zdradzał ile % zarabia dealer, ile dopłaca i za co on sam buli, a na czym zarabia, ale albo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, albo sam nie wiem co ;-)

Podam Ci przykład auta, które obecnie ma na sprzedaż jeden z dealerów. Cennikowo 136k. Wersja demo z przebiegiem 750km do oddania za 115k. Na czysto 21k. Robi się różnica? Jeden woli coś 100% nowego, ale ze słabym silnikiem i w gorszym wyposażeniu, a drugi kosztem tych 750km, 0,5 roku od rejestracji oraz bycia drugim właścicielem woli prawie max opcję w 177 konnym DCT.
Ja wybierając demo, kierowałem się tym, aby jak najmniej stracić przy sprzedaży za te 3 lata. Jako ciekawostkę podam fakt, że sprzedając poprzedniego Sportka demo, odliczajac vat i dochodowy, po 3 latach użytkowania auta, jeszcze wyszedłem sporo na plus.
I nie ma się tutaj co licytować co jest lepsze, jest to indywidualny wybór. Jak pisałem wyżej coś za coś.
I kończąc temat dodam, że zakup auta demo stał się na tyle standardowym wyborem, że często do dealerów przychodzą klienci z zamowieniem na konkretne auto demo, do odbioru za 5 miesięcy, w odpowiednio niższej cenie.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 10 gru 2017, 09:32
autor: Cav
Kasztelan pisze:Poza tym w papierach jest się drugim właścicielem, bo dealer rejestruje auto na siebie. Jak bym był potencjalnym klientem na takie auto i widział, że pierwszym właścicielem był dealer, to omijałbym je z daleka, bo skąd mam wiedzieć z jakim przebiegiem to auto było kupowane. Tak więc, to co "oszczędzi" się na kupnie demówki, potem może się zemścić.


Tak, dokładnie o to mi chodzi.
Takie auto powinno być TAŃSZE niż analogiczne używane auto na rynku i średnia rynkowa wartość, również ta z eurotaxu.
A dealer sprzedaje to jako dużo droższe i niektórzy się na to łapią.
Do tego jeszcze uważają że to okazja i że kupili nowy samochód.
Bzdura totalna, kupili używany i to używany maksymalnie źle, jak to tylko możliwe.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 10 gru 2017, 09:44
autor: Cav
geegles pisze:Podam Ci przykład auta, które obecnie ma na sprzedaż jeden z dealerów. Cennikowo 136k. Wersja demo z przebiegiem 750km do oddania za 115k. Na czysto 21k. Robi się różnica?


Niekoniecznie.
Zapewne jest tak, że na NOWE auto z podobnym wyposażeniem jest jakiś rabat, powiedzmy 5%.
Czyli NOWE auto nie kosztuje realnie 136 tys jak w cenniku, tylko 129 tys.

Tyle że to auto nie jest nowe, jest używane.
Powiedzmy że za używane auto trzeba odliczyć 10% wartości nowego.
Za miesiąc więcej, bo auto będzie rocznikowo o rok starsze.

Wychodzi cena 116 tys.
Ale to nie jest zwykłe auto z rynku, tylko takie, które najważniejsze w swoim żywocie kilometry pokonało w ekstremalnie złych warunkach.
Więc nie warto go kupować za rynkową cenę, trzeba go kupić taniej, żeby to miało sens i można mówić o okazji.
Co za tym idzie, te 115 tys, to normalna wartość takiego auta, a nie żadna okazja.

Osobiście bym go nie kupił, chyba że poniżej 110 tys (czyli kolejne 5% dla mnie) - wtedy można mówić o dobrej cenie.

Co do Twoich bajań o cenach zakupu aut testowych dla dealerów, to potwierdzam - dealerzy nie kupują od importera aut testowych w tej samej cenie, co auta z przeznaczeniem na sprzedaż dla klienta, tylko taniej, sporo taniej.

I tak - sprzedają je zazwyczaj po paru miesiącach bez żadnej straty (w stosunku do ceny po której kupili), często nawet z zyskiem.
Dodatkowy zysk, czyli eksploatowanie ZA DARMO auta przez te kilka miesięcy pozostaje w ich kieszeni.
Gdyby musieli z własnej kasy wyrównywać swoje straty wartości na każdej demówce, cienko by im ten biznes szedł....

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 10 gru 2017, 11:37
autor: geegles
Ehh... koniec OT i tej jałowej dyskusji z mojej strony.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 20 lip 2018, 11:22
autor: smyq999
Trochę stary temat, ale odkopię. Chciałem na priv napisać, żeby nie robić offtopa, ale coś mi forum pokazuje:
Przepraszamy, ale nie masz uprawnień do używania tej funkcji. Aby używać tej i innych funkcji, musisz się zarejestrować.

Zarejestrowany oczywiście jestem, bo piszę tego posta :)

Simson51s pisze:
proxsima6 pisze:Simson51s jakie masz dokupione pakiety ?


Wszystko oprócz technologicznego.

Co to znaczy wszystko? Smart2 czy FN2? Jeśli większe pakiety, to łatwiej im może z ceny zejść. 22 tysiące są możliwe, bo sam wczoraj wziąłem demo z przebiegiem ~1500 (do 2000 dobije przy odbiorze) z upustem 20k. Jak brałeś jakiś leasing/kredyt to pewnie jeszcze więcej są w stanie dać, bo i tak na tym zarobią. Kwestia co to za auto itd. Te demo akurat z małym przebiegiem, więc mi pasuje. Osobiście z przebiegiem 10-15 000 chyba też bym nie wziął, bo to już używane, no chyba że jakaś mega promocja by była. Nie skreślał bym jednak demówek, wiadomo że ich się nie oszczędza przy jeździe, ale 2000 przebiegu to serio prawie tyle co nic, a auto brałem jeszcze w foliach itd.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 07 wrz 2018, 21:55
autor: prentis
Witam
Jestem na kupnie nowego samochodu i tu jest problem Nowy Tuscon 2019 po liftingu czy Nowa Kia Sportage 2019 po liftingu.Odwiedzajac salon Hyundaia za wersje Comfort obliczono nam cene 103tys moim zdaniem jest to uboga wersja.Odwiedzajac Salon kia za wersje BL cena po rabatach 98tys pakiet praktycznie full.
Wersje silnikowe 1,6 Benzyna 132K

Pytanie co wybrac nie patrząc na cene tylko na jakosc smochodu solidnosc wykonania i opinie klientow.???

ps czy mozna sie targowac z salonem czy cena ktora oferuja jest cena ostateczna?

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 08 wrz 2018, 10:23
autor: mich_biel
Ja szukałem samochodu od stycznia tego roku. Wybór jest trudny. Nie ma samochodu idealnego pod każdym względem.
Jeśli chodzi o te dwa modele. To ja po jazdach próbnych, kalkulacjach itd. wybrałem Kia. Dlaczego bo: jakość materiałów uważam że jest troszkę lepsza w Kia (prostota i wygląd), nie lubię tabletów wystających na środku, wizualnie Hyundai mi nie leży w środku z wyglądu. Hyundai ma na pewno przewagę tylko wyglądu przodu nad Kią według mnie. Cenowo przy bogatym wyposażeniu jest jednak droższy od Kia. Zasada jest taka jak ci się podoba w środku i na zewnątrz Hyundai i chcesz go kupić to musisz zapłacić więcej (jak cię stać to kupuj). Ja nie miałem takiego problemu bo więcej plusów miała Kia więc uważam że dokonałem dobrego wyboru. Ale to wszystko się okaże w praniu bo czekam na odbiór Sportka (pod koniec września ma być) - zobaczymy czy się wszystko sprawdzi fizycznie po kilku tys. km. jazdy. Nie patrz na marki, bo gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu że kupię Kia to bym go wyśmiał.
Pozdrawiam i życzę udanego wyboru.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 08 wrz 2018, 10:38
autor: kriss76b
Jeśli chodzi o negocjację cen z salonem, to jak najbardziej wchodzi w grę. Najlepiej jakbyś miał możliwość sprawdzić kilka salonów. Ja kupowałem w maju 2018, byłem w 4 salonach i w każdym cena była inna - oczywiście niższa od katalogowej. W końcu kupiłem w salonie za cenę, którą mi na wejściu zaproponowali, a była na tyle atrakcyjna, że nawet nie negocjowałem i proponując tą cenę inne salony nawet nie chciały rozmawiać, ale.... gdybym przedstawił im np. maila z salonu - czyli musiałbym udowodnić tą cenę w jakiś sposób to była szansa na negocjację. W jednym z salonów powiedziano mi, że dostałbym taką cenę jeśli byłbym z tego miasta co jest salon. Jak widzisz negocjować na pewno warto i na pewno salon może obniżyć cenę, oczywiście w rozsądnych granicach.

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 02 wrz 2019, 14:35
autor: erns
Wg. najnowszego rankingu sprzedaży SAMAR w Lipcu 2019, Kia Sportage sprzedawała się nawet lepiej niż Hyundai Tucson czy Nissan Qashqai i została królową tego segmentu aut :o
W zestawieniu od Stycznia 2019 Kia i Hyndai pokonały także pod względem ilości sprzedaży inne suvy ;)
Brawo :)
https://www.samar.pl/__/3/3.a/104538/Ra ... cale=pl_PL

Re: Kia Sportage vs Hyndai Tucson

: 02 wrz 2019, 17:35
autor: Cav
Duster to nie suv?
IMO bardziej niż Sportage.
W teren się nawet nadaje....