Forum Kia Sportage

Podczas przyspieszania z dolnej partii obrotów tj 1000-1500 przy dodaniu gazu w podłogę roznosi się jakieś rzężenie metaliczne według mnie z okolic środka komory silnika. Szczerze to obstawiam sprzęgło auto ma 180tys nalotu i nie mam pojęcia kiedy wcześniej było robione i dodatkową nowinę powiem ze przy ruszaniu bierze przy samym końcu (górze), a z info wiem że poprzedni kierowca lubi dusić sprzęgło non stop. Pytanie zanim zdecyduję się na wymianę czy ktoś miał z was taki przypadek hałasu, czy mogą to być zużyte sprężynki (tłumiki drgań) na tarczy bądź łożysko oporowe? Dziękuję.

A czy przypadkiem nie są to zdecydowanie za niskie obroty na przyspieszanie? Nie dziwi fakt, że napęd rezonuje.

Ciśnięcie od 1000 obrotów to nonsens. Nic dziwnego że są odgłosy protestu. W D4EA 2.0 w okolicach 1000 obrotów silnik jakoś jedzie bez szarpania ale w D4FB 1,6 jazda poniżej 1500 obrotów jest praktycznie niemożliwa - silnik szarpie i zawsze tak bylo. Kiedyś pytałem o to na jakims forum i była odpowiedź: tym się nie jeździ poniżej 1500 obr. Wiem bo mam obydwa silniki.

Wg mnie za niskie obroty do wciskania gazu w podłogę. Silnik ma wtedy bardzo duże obciążenia i można szybko go wykończyć.
Jeśli chodzi o sprzęgło to poszukaj wątku bo o ile dobrze pamiętam to może być regulacja gdzieś przy pedale sprzęgła. Ale nie pamiętam co tam dokładnie się działo. Właścicielowi KS serwis sugerował wymianę sprzęgła a wystarczyło wyregulować i po problemie. Może u Ciebie też to zadziała.

Nie chodzi mi o ciśnięcie w podłogę przy 1000 obrotow, jeździłem w życiu już duża ilością aut i nawet służbowa dacia tak nie ma, jest to dziwny dzwiek dość głośny nawet na zewnątrz i strasznie wkurza w codziennej jeździe miejskiej. Może rzeczywiście tak musi być, ale dodam jeszcze bo zapomniałem, po dłuższej trasie bądź jeździe (trasy rzadko robie) pedal robi się odczuwalnie twardszy..może to są objawy tarczy ?

Czy były sprawdzane luzy zaworowe, łańcuch (odzywa się z reguły zaraz po odpaleniu), napinacz łańcucha, koła zmiennych faz rozrządu?
Mam przejechana, tak jak ty około 180 tys. i już wymieniałem kompletne sprzęgło bo się ślizgało (zdjęcia nowego sprzęgła na forum). Profilaktycznie odstawiłem też na sprawdzenie luzów (jeżdżę na gazie) i wymianę łańcucha (był trochę rozciągnięty), wymienili napinacz (wysunięty był prawie na maksa), ślizgi i jedno KZFR, są tez luzy na prowadnicach zaworów ale stwierdzili, że można jeszcze na tym jeździć (gdyby poinformowali mnie o tym wcześniej, a nie przy odbiorze, to bym kazał robić też głowicę, skoro już tyle zrobili ).

Nie nic z tych rzeczy nie sprawdzałem, ale po odpaleniu nic niepokojącego nie słychać choć nie wykluczam łańcucha bo ten dzwiek właśnie mógł by pasować dzięki. A tak zapytam jakie koszta poniosłeś z rozrządem i jakiej marki sprzeglo włożyłeś.

Aktualizacja. Dziś jestem po wymianie sprzegla i jak makiem zasiał, chyba była to tarcza a w zasadzie tłumiki drgań. Sprzeglo i tak już było na końcówce tak więc trop trafny.
Dziękuję i pozdrawiam.

Można się kolego dowiedzieć jakiej firmy kupiłeś sprzęgło i jak cenowo wyszła wymiana?

Jakiej firmy nie wiem bo wymieniałem na warsztacie ale chyba Sachs bo chciałem sam zamówić i mówiłem Pani na warsztacie jakie znalazłem ale chciała zamówić sama. Ogólnie koszt to 1600 z olejem.

Ratujcie, bo już mam tego auta powoli dość. Odnośnie tego hałasu po wymianie sprzegla cisza super wszystko. Minęło 3 miesiące może coś ok 2 do 3 tys km i wczoraj witaj spowrotem rzezi aż miło. Czy to skrzynia czy to możliwe że nowe sprzeglo jest walnięte (dziwny objaw jak na nowe sprzeglo) czy to coś w skrzyni rozwala sprzeglo czy to przeguby wewnętrzne jak myślicie bo mi opadaj ręce.

A jaki ty masz silnik? DMF czy sztywne koło zamachowe?

2.0 163km cvvt pędzony na przód.

Mam ten sam silnik tylko AWD i ten sam problem, przy przebiegu 160 000 to koniecznie profilaktycznie wymień łańcuch(łańcuszek bo taki drobny jest) mi przy 190 000 przeskoczył i silnik do roboty ale tylko zawory były pogięte, wymiana rozrządu, planowanie głowicy i ustawienie luzów i tu mam pytanie. Czy w tym silniku luzy powinny być 0,2 i 0,3? Czy jakoś inaczej? Odgłos stukania dalej występuje tylko przycichł, jeden mechanik mówi żeby ceramikę do silnika dolać przy wymianie oleju, jak przestanie to coś dalej z luzami zaworowymi, drugi mechanik właśnie mówił o sprężynkach w sprzęgle, też się kończy ale kilometry jeszcze łyka przed sezonem do wymiany, jak ta ceramika nie pomoże to zostanie się przyzwyczaić, Ale łańcuch i luzy to podstawa przy tym przebiegu

Objawy u mnie bieg 1,2,3 przyspieszenie najbardziej pod górkę jak ma ciężko tryka sobie pod maską i z zewnątrz tez slychać

Jak dla mnie ten hałas dochodzi jak by skrzynia sprzęgło niż z łańcucha tak że sam niewiem sprzęgło nowe luka 2 tys zrobione więc raczej by nie siadło. Wczoraj ruszyłem szybciej z boksowaniem kół i strasznie zarzezilo. Mi się wydaje wykluczając awarie nowego sprzęgła że to coś ze skrzynia ale nie wiem typuje po prostu. Jeśli coś ustalcie dajcie znać..