Pierwsza wymiana oleju
Pierwsza wymiana oleju
Witam, mam pytanie co sądzicie o pierwszej wymianie oleju w silniku benzynowym? Wiem, że według instrukcji obsługi żeby nie stracić gwarancji na silnik pierwsza wymiana oleju powinna być do przebiegu 20 tyś km. Czy warto natomiast wymienić olej już po 2 tyś km? Spotkałem się już opiniami że warto.
Ponadto jak wygląda sprawa "docierania" nowego samochodu? Jest to konieczne?
Ponadto jak wygląda sprawa "docierania" nowego samochodu? Jest to konieczne?
- aBARTh
- MODERATOR
- Posty: 859
- Rejestracja: 03 paź 2010, 10:17
- Czym jeżdzę: Sportage "M" 1.6 2WD
- Lokalizacja: okolice Świerklańca
Re: Pierwsza wymiana oleju
Wiesz, teoretycznie nowoczesne silniki są dużo precyzyjniej wykonane niż kiedyś. Dawniej po 1,5-2tys km się wymieniało z racji opiłków z docierającego się silnika.
Jak pracowałem w ASO Forda nikt w zasadzie nie wymagał tego, ani nawet nie zalecał. Wymienić olej możesz, ale nie musisz. Napewno gwarancji przez to nie stracisz.
Co do docierania nowego auta. Napewno dobrze przez pierwszy 1000km jeździć spokojniej, a potem ogień
Jak pracowałem w ASO Forda nikt w zasadzie nie wymagał tego, ani nawet nie zalecał. Wymienić olej możesz, ale nie musisz. Napewno gwarancji przez to nie stracisz.
Co do docierania nowego auta. Napewno dobrze przez pierwszy 1000km jeździć spokojniej, a potem ogień
Re: Pierwsza wymiana oleju
Jeśli zmieniasz olej po 1000 czy 2000 km to zmień też powietrze w kołach na zimowe bo zima za pasem.
A na poważnie jeśli spisz na kasie i nie żal Ci środowiska to zmieniaj. Zawsze jakieś zajęcie na parę godzin, można kawę w serwisie wypić jak dadzą.
A na poważnie jeśli spisz na kasie i nie żal Ci środowiska to zmieniaj. Zawsze jakieś zajęcie na parę godzin, można kawę w serwisie wypić jak dadzą.
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pierwsza wymiana oleju
witam,
najlepiej nie kieruj się niczyimi radami a zwłaszcza sarkastycznymi komentarzami
http://www.motofakty.pl/artykul/olej_wy ... y_nie.html
wymiana oleju trwa 30 min i kosztuje ok 300 pln. Napewno nie zaszkodzi a może wydłużyć żywotność silnika.
Skoro stać mnie wydać ponad 80 tyś na samochód to nie zbankutuję wydając 300 pln na olej. Zwłaszcza jeśli faktycznie fabrycznie zalany jest semisyntetyk.
Ja wymieniam - w tym tygodniu.
najlepiej nie kieruj się niczyimi radami a zwłaszcza sarkastycznymi komentarzami
http://www.motofakty.pl/artykul/olej_wy ... y_nie.html
wymiana oleju trwa 30 min i kosztuje ok 300 pln. Napewno nie zaszkodzi a może wydłużyć żywotność silnika.
Skoro stać mnie wydać ponad 80 tyś na samochód to nie zbankutuję wydając 300 pln na olej. Zwłaszcza jeśli faktycznie fabrycznie zalany jest semisyntetyk.
Ja wymieniam - w tym tygodniu.
sportage 2.0 DOHC L black pearl
Re: Pierwsza wymiana oleju
wydaje się, że przy całym postępie technologicznym elementy skręcone w silnik wymagają jedna pewnego dotarcia. I rzeczywiście 300 zł to nie pieniądze, by później silnik lepiej pracował.
Re: Pierwsza wymiana oleju
Nie obraź się ale piszesz bzdury.
Wychodzi na to, że mam popsuty silnik
Wychodzi na to, że mam popsuty silnik
-
- Bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 paź 2010, 18:50
- Czym jeżdzę: XL 2.0 DOHC AWD Orange + dach + 18'' + orange premium
Re: Pierwsza wymiana oleju
Jako inżynier (ale nie mechanik) bardzo jestem ciekaw merytorycznych argumentów za nie wymienianiem oleju, w nowym egzemplarzu wcześniej niż po roku. Dlaczego nie wymienić na nowy i po co trzymać stary?
Nie ma tu cienia sarkazmu, po prostu pytam bo nie rozumiem, ale jak najbardziej dopuszczam takie argumenty, tylko ich nie znam.
Nie ma tu cienia sarkazmu, po prostu pytam bo nie rozumiem, ale jak najbardziej dopuszczam takie argumenty, tylko ich nie znam.
Kia Sportage 2.0 DOHC, AWD, XL, dach +18'' + orange premium + techno orange
Re: Pierwsza wymiana oleju
Spasowanie i precyzja wykonania oraz materiały/stopy współczesnych elementów silnika daje właśnie tę możliwość.
Dodając do tego parametry techniczne oleju mamy obraz całości.
To nie jest mój pierwszy nowy samochód i w żadnym podkreślam w żadnym współcześnie produkowanym aucie nie robiłem takich bezsensownych wymian nie mających wpływu na żywotność silnika. Te auta jeżdżą do dzisiaj bez awarii.
Silniki o których mówimy nie pracują w ekstremalnych obciążeniach i ekstremalnych warunkach atmosferycznych.
Nie osiągają też 20 000 obrotów na minutę.
Reasumując nie ma żadnych logicznych przesłanek do tego aby robić wymianę wcześniej niż jest to przewidziane warunkami gwarancji.
Za nie przemawia natomiast ochrona środowiska.
Dla mnie jest to tylko nabijanie cudzego portfela.
Jeśli ktoś nie ma co zrobić z pieniędzmi niech spożytkuje je w bardziej szlachetny sposób zamiast wylewać 5 litrów oleju w kanał.
Jeśli nie znasz tego przypadku to poszukaj-stateczna dama przez 15 lat nie wymieniała oleju w samochodzie , tylko robiła dolewki w miarę potrzeby do stanu i auto mając 25 lat dalej jeździło aż mercedes się zlitował i odrestaurował jej ten samochód.
Dodając do tego parametry techniczne oleju mamy obraz całości.
To nie jest mój pierwszy nowy samochód i w żadnym podkreślam w żadnym współcześnie produkowanym aucie nie robiłem takich bezsensownych wymian nie mających wpływu na żywotność silnika. Te auta jeżdżą do dzisiaj bez awarii.
Silniki o których mówimy nie pracują w ekstremalnych obciążeniach i ekstremalnych warunkach atmosferycznych.
Nie osiągają też 20 000 obrotów na minutę.
Reasumując nie ma żadnych logicznych przesłanek do tego aby robić wymianę wcześniej niż jest to przewidziane warunkami gwarancji.
Za nie przemawia natomiast ochrona środowiska.
Dla mnie jest to tylko nabijanie cudzego portfela.
Jeśli ktoś nie ma co zrobić z pieniędzmi niech spożytkuje je w bardziej szlachetny sposób zamiast wylewać 5 litrów oleju w kanał.
Jeśli nie znasz tego przypadku to poszukaj-stateczna dama przez 15 lat nie wymieniała oleju w samochodzie , tylko robiła dolewki w miarę potrzeby do stanu i auto mając 25 lat dalej jeździło aż mercedes się zlitował i odrestaurował jej ten samochód.
- Dezet
- Uzależniony
- Posty: 154
- Rejestracja: 22 sie 2010, 20:33
- Czym jeżdzę: Ford C-MAX 1,6 Ecoboost 150KM
- Lokalizacja: WJ
Re: Pierwsza wymiana oleju
OK, trzymajmy się tematu, a emocje odłóżmy na bok.
Forum się dociera, więc pewne spięcia sa nieuniknione.
Ale nie ma co drażnić się nawzajem i łapać za słówka.
Mój post też wyleciał w kosmos i nie płaczę z tego powodu.
PAX między narodami, jak to było w "Krzyżakach"
A odnośnie sposobu moderacji, uwag, itp. można założyć osobny wątek w dziale "Administracja Forum". Tam jest miejsce na tego typu dysputy.
Forum się dociera, więc pewne spięcia sa nieuniknione.
Ale nie ma co drażnić się nawzajem i łapać za słówka.
Mój post też wyleciał w kosmos i nie płaczę z tego powodu.
PAX między narodami, jak to było w "Krzyżakach"
A odnośnie sposobu moderacji, uwag, itp. można założyć osobny wątek w dziale "Administracja Forum". Tam jest miejsce na tego typu dysputy.
Pozdrawiam Dezet
-
- Bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 paź 2010, 18:50
- Czym jeżdzę: XL 2.0 DOHC AWD Orange + dach + 18'' + orange premium
Re: Pierwsza wymiana oleju
Nowe auto 'każą docierać': viewtopic.php?f=6&t=100&start=30#p1219
Skoro silnik trzeba dotrzeć, to znaczy, że początkowe tarcia w silniku są zwiększone, tak?
Skoro jest zwiększone na początku i maleje z czasem to znaczy, ze coś się ściera, tak?
Jak się ściera to olej się zabrudza / zużywa (?), tak?
To czemu po dotarciu go nie wymienić?
Zrozumiałbym, gdyby producent powiedział: silnik nie potrzebuje dotarcia (bo nowa technologia) proszę żyłować ile się podoba od pierwszego dnia.
Jak to jest w gwarancji? Ze starszych aut pamiętam, że się jeździło do serwisu po dotarciu na zdjęcie blokady...
Skoro silnik trzeba dotrzeć, to znaczy, że początkowe tarcia w silniku są zwiększone, tak?
Skoro jest zwiększone na początku i maleje z czasem to znaczy, ze coś się ściera, tak?
Jak się ściera to olej się zabrudza / zużywa (?), tak?
To czemu po dotarciu go nie wymienić?
Zrozumiałbym, gdyby producent powiedział: silnik nie potrzebuje dotarcia (bo nowa technologia) proszę żyłować ile się podoba od pierwszego dnia.
Jak to jest w gwarancji? Ze starszych aut pamiętam, że się jeździło do serwisu po dotarciu na zdjęcie blokady...
Kia Sportage 2.0 DOHC, AWD, XL, dach +18'' + orange premium + techno orange
Re: Pierwsza wymiana oleju
Zalecają tylko spokojna jazdę przez pierwsze kilometry eksploatacji.
Gdyby była konieczność wymiany oleju to myślisz, że producenci by tego nie nakazywali pod groźbą utraty gwarancji?
Pomijając spory dodatkowy zarobek na częściach eksploatacyjnych i robociźnie.
Natomiast tak nie jest.
Gdyby była konieczność wymiany oleju to myślisz, że producenci by tego nie nakazywali pod groźbą utraty gwarancji?
Pomijając spory dodatkowy zarobek na częściach eksploatacyjnych i robociźnie.
Natomiast tak nie jest.
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pierwsza wymiana oleju
gwarancaj na samochód jest do 150.000 km co oznacza, że producent jest zainteresowany tym aby do 150.000 km samochód był bezawaryjny. Później to problem klienta. Olej z czasem traci swoje własciwości więc im częściej jest wymieniany tym lepiej dla silnika. Na logikę. Jeśli ktoś planuje wymienić samochód po 150.000 to trzymanie się zaleceń producenta ma sens. Jesli chce eksploatować samochód dłużej na pewno częstsza wymiana oleju wydłuży jego żywotność. W innym poście pisałem, że KIA polska twierdzi, że w silniku 2.0 benz przeglądy są co 30.000 lub 2 lata. Nikt mi nie wmówi, że wymiena oleju co rok/ co 15.000 km nie wpłynie pozytywnie na silnik.
sportage 2.0 DOHC L black pearl
Re: Pierwsza wymiana oleju
soul, oczywiście masz rację. Dzisiajsza technologia umożliwia wymianę oleju po dłuższym czasie eksploatacji niż kiedyś... a gdyby dotarcie silnika powodowało takie zabrudzenie oleju, żebyby wymagał wymiany - to KAŻDY producent, nie tylko kia, nakazywał by jego wymianę pod groźbą utraty gwarancji... przecież to czysty zysk dla danego producenta...
m00nster - może się okazać, że olej traci nieznacznie swoje właściwości, ale nie aż w takim stopniu, żeby była konieczność jego wymiany. Ale rację masz, że wymienia ten co chce - jego chęć, jego kasa i tyle.
A jeśli chodzi o renault - byłem raz w serwisie tej firmy, żeby odkręcić środkowy pas tylnej kanapy, bo się zablokował - pan odkręcał jedną śrubę przez półtorej godziny, a nadmienię, że siedzisko było już zdjęte
m00nster - może się okazać, że olej traci nieznacznie swoje właściwości, ale nie aż w takim stopniu, żeby była konieczność jego wymiany. Ale rację masz, że wymienia ten co chce - jego chęć, jego kasa i tyle.
A jeśli chodzi o renault - byłem raz w serwisie tej firmy, żeby odkręcić środkowy pas tylnej kanapy, bo się zablokował - pan odkręcał jedną śrubę przez półtorej godziny, a nadmienię, że siedzisko było już zdjęte
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pierwsza wymiana oleju
temat tak mnie zainteresował że pogooglałem trochę tu i tam
polecam artykuł skrajnie odmienny od mojej opinii: http://moto.trojmiasto.pl/news.php?id_news=28653
oraz drugi, bardziej zgodny z moim podejściem http://www.motofakty.pl/artykul/pamieta ... oleju.html
niech każdy wyrobi sobie własne zdanie
polecam artykuł skrajnie odmienny od mojej opinii: http://moto.trojmiasto.pl/news.php?id_news=28653
oraz drugi, bardziej zgodny z moim podejściem http://www.motofakty.pl/artykul/pamieta ... oleju.html
niech każdy wyrobi sobie własne zdanie
sportage 2.0 DOHC L black pearl
-
- Bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: 06 lis 2010, 00:08
- Czym jeżdzę: 2.0 DOHC XL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Pierwsza wymiana oleju
Powiedzcie czy ktoś wie jakim olejm jest zalany silnik przy odbiorze (syntetyk czy półsyntetyk) bo o mineralny nawet nie zapytam i po tej odpowiedzi można się zastanawiać nad wymianą oleju po 3.000 km.Przy półsyntetyku wymienie napewno na syntetyk.
KIA SPORTAGE XL 2,0 DOHC DARK GUN METAL
- m00nster
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 20:39
- Czym jeżdzę: kia sportage 2.0 DOHC wersja L
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pierwsza wymiana oleju
podobno na start zalany jest semisyntetyk
sportage 2.0 DOHC L black pearl
-
- Bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: 06 lis 2010, 00:08
- Czym jeżdzę: 2.0 DOHC XL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Pierwsza wymiana oleju
m00nster z tego co teraz oglądałem to jak masz racje to ten olej jest półsyntetykiem 10W40.Jak to będzie prawda to zmieniam po 3000km na syntetyk 0lub5W40
KIA SPORTAGE XL 2,0 DOHC DARK GUN METAL
Re: Pierwsza wymiana oleju
Byłbym ostrożny co do samodzielnego doboru oleju bo można stracić gwarancje w razie jakiejś usterki.
W instrukcji obsługi użytkownika jest określony przez producenta olej dla danego silnika w konkretnej klasie i rodzaju.
Należy się tego trzymać jak pacierza.
Znane są przypadki odmowy naprawy z powodu oleju innego niż określił producent.
W instrukcji obsługi użytkownika jest określony przez producenta olej dla danego silnika w konkretnej klasie i rodzaju.
Należy się tego trzymać jak pacierza.
Znane są przypadki odmowy naprawy z powodu oleju innego niż określił producent.
Re: Pierwsza wymiana oleju
Uważasz ,że ktoś sam będzie wymieniał olej w nowym aucie za kilkadziesiąt tysięcy ?
Jeżeli auta są naprawdę zalewane semisyntetykiem to niestety upada twoja teoria o supersilnikach i należy wymienić olej po 2-3kkm
Jeżeli auta są naprawdę zalewane semisyntetykiem to niestety upada twoja teoria o supersilnikach i należy wymienić olej po 2-3kkm
Re: Pierwsza wymiana oleju
Czy napisałem coś o samodzielnej wymianie oleju?
Czytaj ze zrozumieniem.
Przestrzegam przed samodzielnym doborem oleju bo mało kto na to patrzy a klasy lepkościowe są kluczowe.
Najzwyczajniej traci się gwarancje w przypadku konieczności naprawy jakiegoś elementu silnika.
Nie sadze też żeby auto po zerowym przeglądzie przed oddaniem klientowi było zalane złym olejem.
Takie sytuacje maja tylko miejsce w trakcie transportu z fabryki do dealera
Osobiście uważam wymianę oleju po pierwszych 1000-3000 km za bzdurę w dodatku niczym nie popartą.
Swoje zdanie wyraziłem już wcześniej.
Jakakolwiek polemika w tym kierunku nie ma sensu a dla dociekliwych skończy się banem.
To forum nie potrzebuje kłótni o wyższości świat Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Był tu już z taki jeden a właściwie jest nadal bo założył nowe konto.
Czytaj ze zrozumieniem.
Przestrzegam przed samodzielnym doborem oleju bo mało kto na to patrzy a klasy lepkościowe są kluczowe.
Najzwyczajniej traci się gwarancje w przypadku konieczności naprawy jakiegoś elementu silnika.
Nie sadze też żeby auto po zerowym przeglądzie przed oddaniem klientowi było zalane złym olejem.
Takie sytuacje maja tylko miejsce w trakcie transportu z fabryki do dealera
Osobiście uważam wymianę oleju po pierwszych 1000-3000 km za bzdurę w dodatku niczym nie popartą.
Swoje zdanie wyraziłem już wcześniej.
Jakakolwiek polemika w tym kierunku nie ma sensu a dla dociekliwych skończy się banem.
To forum nie potrzebuje kłótni o wyższości świat Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Był tu już z taki jeden a właściwie jest nadal bo założył nowe konto.
-
- Bywalec
- Posty: 126
- Rejestracja: 06 lis 2010, 00:08
- Czym jeżdzę: 2.0 DOHC XL
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Pierwsza wymiana oleju
Widzę że tu nie ma miejsca na dyskusje a o pomocy w nurtującej sprawie chyba trzeba zapomnieć to po co taki post wogóle powstał trzeba go było zaraz zamknąć po wydaniu SWOJEJ opini. Bez urazy olej .Jeżdze teraz oplem corsą i przy 90000 km nadal mam olej (syntetyk 5W40).W Mercedesie 2544 przy 320000km też leje syntetyk.Może i masz rację co do wymiany po 2-3tkm ale ja w serwisie zapytam czy są jakieś przeciwskazania do zmiany oleju na lepszy (syntetyk 0 lub 5W40)i już na ten temat nie będę się wypowiadał.Ja już decyzje podiołem.
KIA SPORTAGE XL 2,0 DOHC DARK GUN METAL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika