184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
- Owca007
- Kia Masta
- Posty: 3387
- Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
- Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
- Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
Oj nieładnie nie wierzysz w słowa mgr inż. z polibudy i dalej chcesz się pytać. Teraz to foch i sprawdź czy masz wszystko aktualne. No i jak masz 2.0 diesla dbaj zmień olej filtry co max. 15tys. i ciesz się jazdą.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
Wierzę, wierzę. Widać żeś sportkowy ekspert. Ale może coś się zmieni do mojej wizyty w ASO, pewnie gdzieś na wiosnę tego roku. Co prawda, jak rozumiem, to nie problem softu tylko hardu (skądinąd ciekawe, że tak się nie mówi). Olej, filtry będę zmieniał co roku (jeżdżę mało, poniżej 10 tys. km rocznie), choć jak się dowiedziałem m.in. z tego forum, filtr paliwa można rzadziej. Bez AA da się żyć, za wyjątkiem Szwajcarii, gdzie jest zakaz umieszczania telefonu na szybie.
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
Owca, jakich filtrów i oleju używasz? Gdzie je kupujesz?
- Owca007
- Kia Masta
- Posty: 3387
- Rejestracja: 12 sie 2015, 07:35
- Czym jeżdzę: A4 B9 Quattro Avant lepsze od kia :D
- Lokalizacja: Jaźwina- dolnośląskie
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
Filtry mann filter, oleje millers liqui moly. Kupowane najczęściej allegro gdzie taniej.
Kierowca bombOWCA fanatyk przeróbki i modernizacji motoryzacji
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
Znalazłem fajny filmik jak wymieniać olej w mojej Sportce. https://www.youtube.com/watch?v=K9wxbBj1NoU&t=43s Może już był na forum. Przy wymianie stosujecie preparat do płukania, w 2.14 minucie? Zawsze sam wymieniałem olej, ale były to benzynowce. Nigdy żadnych płukań nie robiłem.
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
30 dni dawno minęło, ale wciąż "odkrywam" Kijankę, choćby z tej racji, że rzadko nią jeżdżę. Trochę doświadczeń terenowych. W końcówce dojazdu do górskiej chatki mam niezły hardcore. Stromo, kamieniście i kręto. Wrzucam "Lock", czyli blokadę napędu przód-tył, rozdziela po 50%. I ze zdziwieniem stwierdzam, że silnik się dusi. Potężny moment obrotowy a on się dusi? Co jest k... grane? I tu wyszedł mój brak doświadczenia w takiej jeździe, o czym uświadomił mnie sąsiad. Trzeba także wyłączyć kontrolę trakcji (ESP/ASR...). Jeśli jest włączona to silnik próbując "poprawić" uślizgi kół, a te musza być bo teren okropny, i zaczyna się przyduszać.
I drugie przyjemne "odkrycie". Przy ostrym zjeździe warto wrzucić opcję kontroli zjazdu. Wciskam odpowiedni guzik, wrzucam na luz i zjeżdżam. Układ sam hamuje, gdy uzna że trzeba. Miły i wygodny gadżet.
I drugie przyjemne "odkrycie". Przy ostrym zjeździe warto wrzucić opcję kontroli zjazdu. Wciskam odpowiedni guzik, wrzucam na luz i zjeżdżam. Układ sam hamuje, gdy uzna że trzeba. Miły i wygodny gadżet.
Re: 184 KM i pierwsze 30 dni jazdy
To znowu ja. Po dwóch latach jeżdżenia kijanką, KIA III, 2014 r. po lifcie, diesel 184 KM, manual. Przebieg roczny niewielki, ok. 10 tys. km. Obecnie 82000 km. Wciaż bardzo zadowolony. Żadna żarówka nie padła. Wymieniłem przednie tarcze i klocki i klocki z tyłu. I oczywiście coroczna wymiana oleju i filtrów. Filtr paliwa co 2 lata. W zasadzie nie mam sie do czego przyczepić, nie wyszło nic złego i wszystko mi pasuje. Początkowo wydawało mi się, że pierwsze 2 biegi, zwłaszcza pierwszy, są za krótkie. Teraz sądzę, że jest w sam raz. Jedna drobna uwaga. Przy włączaniu i wyłączaniu kierunkowskazów zdarza mi się niechcąco przestawić pokrętło świateł. I to by było na tyle. Bardzo jestem zadowolony z całorocznych Michelinów Crossmaxów+. Średnie spalanie, 1/4 miasto, 3/4 trasa, ok. 8 l. Dodajmy, że większośc długich przelotów autostradowych pokonuje z 2 rowerami na dachu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika