Forum Kia Sportage

OK ja w dalszym ciągu walczę z tym problemem w trakcie normalnej jazdy tak do 100km/h nie widzę ubytków ale na autostradzie przy większych prędkościach jednak ubywa .Pytałem wyżej kolegi Gisio o ten zawór pcv który wymieniłem ale to chyba nie to bo znalazłem przed chwilą coś takiego :
https://www.fox.rzeszow.pl/zawor-pcv-hy ... 2409,26961
i to powinienem wymienić ponoć tez może być przyczyną pobierania oleju . Wymienię i o rezultatach dam znać .Pozdrawiam i myślę ,że w końcu dojdziemy gdzie jest problem.

W tym tygodniu byłem w ASO na kontroli poziomu oleju po przejechaniu 1000 km. Nie stwierdzili ubytku. Pomysły się już pokończyły. Będę jeździł i obserwował co się będzie działo.

Witam po długiej przerwie .
W swoim samochodzie w ostatnim czasie wymieniłem zaworek PCV -zamiennik japoński koszt 25 zł, wymieniłem też olej na liqui moly synthoil high tech 5w40 przed wymianą oleju zrobiłem płukankę silnika środkiem z liqui moly (oczywiście nie reklamuję tu żadnych środków każdy leje to co chce),filtr oleju kupiłem oryginalny OE Kia - Hyundai.Po wymianie oleju wlałem jedna dawkę ceramizera -środka do silnika (nie zaszkodzi a może pomoże na własne ryzyko). Moje spostrzeżenia po przejechaniu 500 km (120 km autostrada-prędkość 120-140,pozostałe kilometry jazda normalna drogi krajowe i miasto raczej spokojnie bez piłowania).
- olej zalany był na ful (miarka bagnetu) i dalej jest na ful czyli zużycia nie widzę lub jest tak małe,że nie widać na bagnecie.
- silnik chodzi jakby ciszej i jest bardziej żwawy (albo placebo)
- minimalnie spadło zużycie paliwa jakieś 0,6 na 100 km (może efekt spokojniejszej jazdy)
Myślę,że przejechany dystans 500 km nie jest w pełni miarodajny ale moje odczucie (i odczyt na bagnecie) jest takie,że oleju spala mniej i to jest najważniejsze.W najbliższym czasie planuje zrobić około 1700 km (połowa autostrady) wtedy będę miał bardziej miarodajny przebieg i napiszę jakie było zużycie oleju.

Witam ponownie.
Na dzień dzisiejszy przejechałem w sumie 3400 km pierwsze 1700 km jazda drogami krajowymi jakieś 200 km autostrada i miasto - zużycie oleju jakieś 0,1 l.Następnie wyjazd wakacyjny 1600 km w tym 1000 km autostrada i 600 drogi krajowe i miasto.Zużycie oleju około 0,5 l.Samochód w pełni obciążony 4 osoby plus bagaż ,jazda z klimą i na trasie korki raz 1 godzinny w upale 30 stopni.Moje spostrzeżenia są takie ,że zużycie oleju zależne jest od stylu jazdy i warunków na drodze tzn jeśli jadę w korku w pełnym obciążeniu zużycie oleju jest większe,co ciekawe po pokonaniu odcinka 250 km drogami krajowymi i godzinnym korku miałem długa przerwę wiec postanowiłem sprawdzić stan oleju i musiałem dolać 0,2l do stanu max następnie zrobiłem 500 km autostradą z prędkością 120-130 km/h ponownie sprawdziłem stan oleju i ubyło może nie całe 0,1l.
Tak więc bierze olej to fakt ale w akceptowalnych ilościach.

No i niestety problem znikającego oleju powrócił. Po ostatniej wizycie w ASO i zalaniu oleju do 3/4 miarki przejechałem lekko ponad 4 tys km i znowu zapaliła się kontrolka oleju. Obecny przebieg to 53 200

Witam u mnie też cały czas jest zużycie oleju jednak je kontroluję i dolewam średnio 0,15 l na 1000km a jak w trasie to niestety więcej. Zauważyłem ,że po wymianie oleju przez pierwsze 3 tys km zużycie oleju jest minimalne a w miarę upływu kilometrów zużycie rośnie. Podejrzewam zapieczone pierścienie .Póki co remontu nie robię bo to dość ryzykowne i drogie - ciężko znaleźć odpowiedniego fachowca i żadnej pewności nie ma jak będzie po remoncie.

Witam po długiej przerwie.
W ostatnim czasie wykonałem zabiegi mające na celu (być może) odblokowania zapieczonych pierścieni i tak:
-zastosowałem xado antykoks na pierścienie
-po przejechaniu 100 km zrobiłem płukankę BG109 w sumie 45 minut (15 min na wolnych obrotach,15 na
zwiększonych do 1300 obr/min i 15 na wolnych) po tym zabiegu olej był jak smoła a wymieniałem go w
grudniu 3,5 tys km tylko na nim zrobiłem.
-po płukance nowy olej i filtr (wróciłem do zalecanego shell helix ultra) i ceratec od liqoil moly.

Zrobiłem po tym zabiegu 500 km w tym 220 autostrada prędkość 120-140 km/h chwilami 150 km/h i oleju
nie ubyło nic sam byłem w szoku.Nie wiem co pomogło czy xado czy płukanka BG ale jak do tej pory to
był najskuteczniejszy zabieg w walce z zużyciem oleju.
Powyższy zabieg zamierzam powtórzyć za 6 -7 miesięcy po przejechaniu 7-8 tys km.

Od w/w zabiegu przejechane 3 tys km w tym ostatnio 1 tys autostrada,zużycie oleju 0 nie dolałem nic stan jest na max czyli zabiegi dały efekt w moim przypadku być może odpuściły lekko zapieczone pierścienie.I tak powoli przymierzam się do zmiany samochodu jednak cieszę się,ze problem konsumpcji oleju znikł .

Czyli jest jakaś nadzieja na rozwiązanie problemu chociaż nie wydaje mi się żeby w moim przypadku przy przebiegu w obecnej chwili około 60 tys km pierścienie się już zapiekły. Jak na razie od ostatniej wymiany oleju jakieś 4,5 tys km temu nie zauważyłem nadmiernego zużycia oleju. Zobaczę co będzie po następnych 5 tys.

parabel1 pisze:Od w/w zabiegu przejechane 3 tys km w tym ostatnio 1 tys autostrada,zużycie oleju 0 nie dolałem nic stan jest na max czyli zabiegi dały efekt w moim przypadku być może odpuściły lekko zapieczone pierścienie.I tak powoli przymierzam się do zmiany samochodu jednak cieszę się,ze problem konsumpcji oleju znikł .

Hej @parabel1,
Sprzedałeś już, czy dopiero chcesz? Sorki za pytanie na forum, ale nie mogę jeszcze pisać prywatnych wiadomości.

Jeśli chodzi o sprzedaż samochodu to jest kwestia roku, może dłużej. Jeszcze trochę nim pojeżdżę.
Do kolegi DAMIANG - proponuję zrobić płukankę BG 109 (ponoć jedna z lepszych) i ewentualnie zastosować Xado Antykoks. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc. Nasze silniki jak wszystkie z bezpośrednim wtryskiem mają tendencję do odkładania nagaru i zwęglania, dlatego ważne jest częsta wymiana oleju z wysokim TBN. Ja wymieniam co 7-8 tys km. Jeśli chodzi o CERATEC z LM to nie namawiam. Ja zastosowałem bo nie miałem nic do stracenia .Po ceratecu mam wrażenie, że silnik chodzi ciszej i jest bardziej żwawy na wyższych obrotach. Można jeszcze sprawdzić zawór PCV czy jest sprawny - to zajmie 10 minut.
Do tej pory zrobiłem 6 tys km i oleju nie ubywa, no może szczątkowe ilości 1 mm na bagnecie. Za miesiąc będę powtarzał zabieg z płukanką i xado bo mi zostało i zalewam olej shell helix ultra 5w40 nowy z API plus ma wysoki TBN i niski NOAK (stosowałem różne od Motula po Liqoil moly i Valvoline). Wydaje się, że Shell pasuje mu najlepiej. Myślę, że jeśli silnik nie ma wycieków i uszczelniacze są ok to porządna płukanka mu pomoże.

Używam Tucsona 1.6 GDI i również przy przebiegu około 50 tys km zauważyłem zwiększone zużycie oleju, z max stan zjechał do minimum na przestrzeni 10 tys km. Z obserwacji wynika że olej u mnie zaczyna znikać gdy auto jeździ wokół komina, na bardzo krótkich trasach. Przed wyjazdem w trasę 1500 km uzupełniłem olej znów na max i po powrocie nie zauważyłem żadnego ubytku. Jechane było autostradą 120+km/h a miejscami nawet vmax krótko. Więc obstawiałbym problem zapiekania się pierścieni - po przegnonieniu go w trasie nie pali oleju. Znów jeżdżę wokół komina, dzieciaki dom, przedszkole, szkoła, stacja PKP wszystko max 10 km od odpalenia do zgaszenia - dam znać co wyjdzie po jakimś czasie. Generalnie użytkownicy Tucsona też zgłaszają taki problem: https://hyundaitucson.info/zuzycie-olej ... t1399.html

Od jakiegoś czasu zainteresowałem się tym wątkiem ponieważ mam wrażenie że też dotknął mnie problem zużycia oleju .
Posiadam KIA Sportage 1,6 GDI 2015 rok 135 KM z przebiegiem 71 tysięcy . Po zakupie przez pierwsze blisko 13 tysięcy nie dolałem ani grama oleju.
Przy przebiegu 62 tysiące zrobiłem wymianę oleju wlewając Valvoline 5W30 . Od tego czasu zrobiłem praktycznie 9 tysięcy z czego większość w koło domu w nie wielkim mieście do tego 1000 km w trasie z prędkością około 130 - 140 km/h .
Na dzień dzisiejszy bilans jest taki że auto zużyło w tym okresie blisko 1 litr oleju .
Co prawda trochę już minęło czasu ale chciałem się dopytać kolegi - parabel1 – czy zabieg który tu opisał po dłuższym czasie przyniósł spodziewany rezultat . Chciałem też zapytać wszystkich którzy mają wiedzę w tym temacie czy opisane tu zabiegi czyli odblokowanie pierścieni , płukanka a na końcu ceramizer jest to coś co można zrobić sobie tak w ramach profilaktyki i czy nie jest to w jakimś stopniu inwazyjne dla silnika?
Będę robił teraz wymianę oleju i pomyślałem też o zastosowaniu Shella 5W40 .
Nie wiem też jaki wcześniej przed moją wymianą był w tym aucie olej ale po mojej wymianie na Valvoline odniosłem wrażenie że silnik zaczął pracować znacznie głośniej jak na starym oleju

Dawno nie zaglądałem na forum więc odpisuje dopiero teraz. Sprawa wygląda tak, że praktycznie zużycie oleju jest minimalne około 200 g na 8 tys km. OLEJ wymieniam co 8 tys łącznie z płukaniem silnika. Wcześniej robiłem to płukanka BG 109, teraz kupuje od LM
Raz zastosowałem też środek do czyszczenia nagarów wg. instrukcji. Problem z olejem znikł natomiast teraz szukam fachowca od regulacji luzów zaworowych tak profilaktycznie ponieważ mam już 209 tys nalatane i nie było jeszcze regulacji tzn wymiany szklanek. Także polecam płukanki na pewno nie zaszkodzą ja już płukałem z 6 razy. Ceratec zalałem też tak profilaktycznie na pewno zmniejsza tarcie. Olej jak pisałem leje Shell helix ultra 5w40 ten nowy API SN plus jego parametry są zbliżone do niektórych 5w30. W instrukcji producent dopuszcza jeden i drugi. Jeśli zapieczone są pierścienie to takie zabiegi mogą pomóc czego przykładem jest mój egzemplarz.