Forum Kia Sportage

Witam ponownie wczoraj wieczorem wyjeżdżałem nad morze około 21:00 temperatura powietrze 22 stopnie a wypalanie co 120 kilometrów po tem co 96 km a jak temperatura nad ranem spadła do OK 16 stopni to wypalanie 187 kilometrów i nic na to nie idzie poradzić. Taka natura 1.7.

A jak u Ciebie wygląda sytuacja z poziomem oleju? Rośnie czy utrzymuje się na takim samym poziomie?
A także jakie masz spalanie w 1.7 i w jakim cyklu głównie jeździsz?

Witam : jak narazie olej nie wzrasta bo pilnuję całkowitego wypalenia. A co do zużycia paliwa to trasa nad morze i jazda tutaj narazie komputer pokazuje 5,5 l. Ale normalnie miasto to zazwyczaj 6,2 do6,8 l .

Cześć,

Kilka tygodni miałem to samo. Autko jeżdżone po mieście.
Po przeczytaniu kilku wątków chciałem się wziąć za filtry, ale wzieliśmy się za DPF.

Samochód na luzie podpięty pod diagnozę, załączyliśmy wypalenie DPF'a temp. dochodziła nawet do 700C.
Program załączał różne tryby pracy silnika (luz + różne obroty itd)
Czas trwania operacji ok 30 minut.

Po tym póki co jest ok

U mnie z wypalaniem DPFu podobnie. Wczoraj wróciłem z nad Bałtyku. Trasa 560km i wypalanie co 50-70km, doprowadzało do szału bo przez to też spalanie większe. Średnia prędkość 110km/h. 4 osoby i bagażnik na full załadowany. Spalanie na całej trasie wyszło 7.7l/100km.
U teścia co prawda w Peugeot306 kombi z 99r przy takiej samej masie z załadowanym autem wyszło spalanie 4,6l/100km.
Coraz częściej rozważam wycięcie filtra DPF.
A jak wy to widzicie ?

Ja ostatnio trasę z Kołobrzegu zrobiłem ze średnim spalaniem ponad 9 l/100km !!
Jadąc nad morze auto było słabsze i też więcej paliło choć nie tyle. Na miejscu wymieniłem filtr powietrza i niby zaczął troszkę lepiej jechać, ale pochłonął paliwa tyle co w zimie przy -20st.C w jeździe miejskiej...
Domyślam się, że mógł wypalać się dpf, ale do tej pory nawet jadąc z załadowanym dachem, nigdy nie miałem zużycia ponad 7,5l/100km.
Umówiłem się już do serwisu i zobaczymy.

I jak byłeś w serwisie? Co powiedzieli? Jakie rezultaty?

Cześć. Faktycznie zapomniałem opowiedzieć historii do końca.
Cały tydzień czytałem różne opinie na temat postępowania z DPF, cały tydzień szukałem objawów wypalania i doszedłem do pewnej paranoi już z tym związanej - cały czas widziałem niedopalający się DPF...
Pojechałem do serwisu na bardziej konkretne badania i wyszło na to, że mój DPF ma zanieczyszczeń chyba ok. 2% co wg serwisu jest wynikiem idealnym i rzadko spotykanym. Odetchnąłem z ulgą i serwis też, ponieważ po mojej opowieści spodziewali się, że filtr będzie zatkany na 60-80%.
Co do zachowania się silnika podczas mojej podróży, ani ja, ani serwis nic nie potrafimy powiedzieć... Prawdopodobnie było to potężne wypalanie, ale pewności nikt nie ma, błędów nie ma, a może to było złe paliwo ? Może jechałem pod wiatr ? Faktycznie w tym samochodzie bardzo wzrasta spalanie powyżej 130, więc może to zwykłe opory powietrza.
Konkluzja była taka, że mam nie patrzeć na pomysły na forach, dotyczące sposobu wypalania DPF, tylko mam jeździć normalnie i raz na tydzień czy dwa dać mu trochę po garach, pojechać w trasę i samo się wypali tak jak będzie trzeba.

Temat sprzed lat. Ale jednak napiszę i zapytam czy udało się rozwikłać ten objaw bo jak przeczytałem to tak jak bym ja pisał o swojej Kia.