Gdy klima przestaje chłodzić...

[color1]

Gorąco się dziś zrobiło więc zapuściłem klimę, a tu psikus - dmucha (tryb auto) na najwyższych obrotach a prawie wcale nie chłodzi (tzn wieje jednak trochę chłodniejszym powietrzem niż z otoczenia).
Już od dawna miałem dziwny objaw buczącej sprężarki (po zapuszczeniu A/C), więc nie wiem czy to sprężarka w końcu padła czy ulotnił się czynnik chłodzący ?

Czy ktoś już serwisował w ASO klimatyzację ? Czy sprężarka podlega gwarancji ?

Ewentualnie czy uzupełnienie czynnika i sprawdzenie szczelności w innym serwisie nie przysporzy kłopotów, czy może lepiej od razu udać się do ASO ?

[Kwarcu]

Podjedź do jakiegoś serwisu klimatyzacji, niech przelecą lampą UV czy tam jakąś inną metodą w poszukiwaniu nieszczelności.

W poprzedniej Kijanie wymieniali mi chłodnicę klimy na gwarancji, bo po 4 latach eksploatacji ją przeżarło - dwie małe dziurki i cały czynnik poszedł w cholerę. Sprężarka chodziła po włączeniu i minimalnie chłodniejsze powietrze z nawiewów leciało, ale tylko po przyłożeniu do nich ręki bo efektów nie dawało żadnych.

Co do hałasującej sprężarki to już też niech Ci zdiagnozują w serwisie.

Klima bodajże podlega gwarancji na całe auto, czyli 7 lat.

[color1]

a wiec podjechałem dziś pod tesco do serwisu klimy (stanowisko z takim automatem all-in-one), serwis trwał ok 35 minut, w tym czasie wymiana czynnika chłodzącego, oleju, i ozonowanie wnętrza.
okazało się że odciągnięto tylko 150 gr czynnika, i tylko 3 gr oleju (duże braki jak widać, po prawie 5-letniej eksploatacji auta - bo to pierwszy serwis klimy w moim przypadku).
automacik jednocześnie sprawdził szczelność układu, a potem wpompował wymagane 13 gr oleju i 510 gr czynnika chłodzącego
zajrzałem też do filtra kabinowego - od końca sierpnia zeszłego roku znów pełno syfu.

teraz znów mam lodówkę w aucie

[puder12]

A jaki koszt takiego zabiegu odmładzającego?

[color1]

cena 130 zł (przy kazdym tesco w wawie maja stanowiska), ale na grouponie jest taniej, tyle że nijak nie miałem po drodze do żadnej z ofert.

wprawdzie nie ujechałem dzisiaj zbyt daleko, ale mam wrażenie że mimo nabicia klimy, nie chłodzi tak lodowato jak kiedyś, gdy autko było nowe (albo to subiektywne wrażenie, i dodatkowo upał). niestety nie mam termometru którym mógłbym zmierzyć temperaturę przy wylocie, bo podobno jest jakaś norma i w aso diagnozowali mi rok temu.

p/s tylko trzeba porządnie wietrzyć auto, bo zalatuje ozonem...

[diselboy]

Twoje odczucie o słabszym chłodzeniu po "dobiciu" niż za nowości potwierdzam, ki czort nie mam pojęcia, zauważone na obydwu samochodach, Stilo starsze więc wcześniej to zauważyłem (z 11 lat temu) ale i po kolejnych inspekcjach klimatycznych do pierwotnego wrażenia nie wróciło, w Sportku jest podobnie chłodzi ciut słabiej a ciśnienia "książkowe".
ki grzyb ?

[color1]

nie mam pojęcia, jak wspominałem trzeba by dowiedzieć się jaka jest norma temperatury wylotowej i zmierzyć, może sprężarka siada ? a nie chce mi się do aso jechać bo przegląd mam dopiero w sierpniu... na razie poobserwuję, bo nadal mam przydźwięk od sprężarki (myślałem ze to może przez niedostateczną ilość oleju w obiegu ? sam nie wiem...)

[diselboy]

u mnie też sprężarka "szumi" jak nie smarowane łożysko, też myślałem , że to brak czynnika.
problem pewnie leży po stronie elektrosprzęgła lub łożyska wewnątrz sprężarki bo rozłączona się nie odzywa

[color1]

no i znów powraca problem z klimą... nie korzystam codziennie z auta, czasem jak krótki przejazd to nie zapuszczam klimy po prostu, stąd może błędna ocena sytuacji, ale jak już na dłużej się gdzieś wybiorę to jednak okazuje się, że klima nie wyrabia wydajnością, temperatura wylotowa powietrza to nie to samo co kiedyś.
objaw jest taki, że całą drogę po prosu wieje (w trybie auto) na wysokich obrotach, a kiedyś lekko kręcił wiatrak i leciało wręcz lodowate powietrze, nie wspominając już o tym że w największe upały auto schładzało się bardzo szybko (teraz trwa i trwa). no i co dziwne 3 czerwca przy pierwszych w tym roku upałach wymieniałem cały czynnik chłodzący, a tu się okazuje że problem chyba leży gdzie indziej... pytanie gdzie ?
ma lub miał ktoś podobne spostrzeżenia ?

[puder12]

Sprawdź czy nie blokuje się jakaś klapa sterująca kierunkiem nawiewu. Mnie się to zdarzyło już 2 razy (a ustępuje po dłuższym wyłączeniu silnika). Klima hałasuje ale zimno nie leci do kabiny. Słychać tylko jakieś trzepotanie w okolicach schowka przed pasażerem. Niestety byłem zbyt daleko od serwisu żeby podjechać na diagnozę, a po wyłączeniu silnika problem ustąpił.

[color1]

nie no... wieje mocno, tylko zbyt ciepłe... zwłaszcza jak na odnowiony czynnik w obiegu.
no nic, zamówiłem sobie termometr z sondą, sprawdzę jaka to temp. na wylocie, potem zgłoszę się ew. do serwisu.

[color1]

klima znowu padła, tym razem na amen, a upały dają się mocno we znaki :/
na amen w sensie, że ulotnił się czynnik chłodzący a przyczyną (będzie jeszcze jedna diagnoza) jest rozszczelnienie skraplacza, na spawie, od korozji... w aso zaplanowana wymiana na piątek (na gwarancji ponoć, bo nie ma uszkodzeń mechanicznych) a potem się okaże czy problem jest także ze sprężarką, której buczenie zgłaszałem jeszcze w zeszłym roku.

trochę słabo że przy moim skromnym przebiegu (46kkm) i 5 latach skromnej eksploatacji takie elementy korodują...
mało tego, szwankuje centralka autoalarmu, po gwarancji ponoć - wymiana 670 zł

[color1]

Fatum jakieś czy co ?
Klima znów leży tzn. zero chłodzenia, sprężarka w dalszym ciągu buczy.
Przy poprzedniej awarii wymienili na gwarancji chłodnicę klimy, że ponoć jakaś korozja na spawach i przez to czynnik się ulatniał, choć ja kładłem nacisk na wadę sprężarki (moim zdaniem gdzieś przepuszcza), bo chyba jakiś powód tego buczenia jest. Ciekawe co będzie tym razem ?

[michal55yh]

No chyba faktycznie albo fatum albo serwis bez kompetentnych ludzi. Jeśli nie znają się niech napiszą do KMP z prośbą o diagnozę lub przysłanie eksperta. Tobie nikt przecież nie płaci za wizyty w ASO...

[color1]

Pojechałem do innego serwisu, czynnik uzupełniony razem z barwnikiem UV, w piątek planowana wizyta w celu ustalenia wycieku...
cdn.

[puder12]

Nie będę zakładał nowego wątku - podpinam się pod szwankująca klimę.

Otóż zauważyłem że z nawiewów po stronie kierowcy leci dużo zimniejsze powietrze niż po stronie pasażera mimo, że na obie strony ustawiona jest taka sama temperatura. Macie jakieś sugestie co może być powodem takiej anomalii?

[Zibi70]

No to i ja do kompletu (Cześć Puder ).
W sobotę zrobiło się ciepło, włączyłem więc klimę i pfff... D...pa - leci sobie ledwo chłodne powietrze. Sprężarka nawet nie wystartowała, co wskazuje na niedostateczne ciśnienie czynnika w układzie (oby). Słowem jakaś nieszczelność. W zimie klimę włączałem przy dodatnich temperaturach i szyby odparowywały - choć pod koniec zimy jakby wolniej.
Teraz pytanie - czy w ramach gwarancji można domagać się uzupełnienia czynnika? Układ powinien być szczelny - nie ma prawa gubić czynnika, więc na zdrowy rozum jego utrata powinna podlegać gwarancji. Samochód ma 3,5 roku i 44 tys. km. Teoretycznie mogę podjechać na wymianę i uzupełnienie czynnika gdziekolwiek - będzie szybciej, ale w takich serwisach klimatyzacji z panem Heniem i idioten automatem mimo tzw próby szczelności nie wykrywają małych nieszczelności w układzie, chyba że jest dziura na amen. Obawiam się więc, że napełnienie czynnikiem nic nie da i za tydzień czy miesiąc może być to samo. Jeśli jest to więc na gwarancji to jadę do serwisu.

[puder12]

... Jeśli jest to więc na gwarancji to jadę do serwisu.

Cześć Zibi.
Poinformuj na forum czy podeszło pod gwarancję, czy niestety trzeba płacić.

[diselboy]

no to jest nas trzech, w ubiegłym roku dobijałem bo słabo chłodziło, załączona był całą zime, teraz zdecydowanie słabiej schładza wnętrze, i słyszę "ćwierkanie" z pod deski, w ubiegłym roku brałem to za odgłosy wróbli na podwórku, teraz wiem ,że odgłosy "ptaszków" świadczą iż mało jest czynnika.

[Zibi70]

Już się wstępnie umówiłem do serwisu - podjadę dziś, żeby looknęli, co to może być i ewentualnie zamówili części. Patrzyłem do komory silnika - ze sprężarką są połączone dwa przewody - sztywny i giętki - gumowy. Na gumowym w okolicach zakuwki jest stare zaolejenie - oprócz tego wszędzie czysto - wygląda to tak jakby zakuwka powoli puszczała i na wężu osiadał olej wymieszany z czynnikiem, który uciekał nieszczelnością. Zobaczymy czy to to. Co do gwarancji - do pierwszego przeglądu jest nią objęty czynnik roboczy klimatyzacji, czyli do 24 m-cy. Ale układ klimatyzacji to co innego i nie jest to element eksploatacyjny.

[puder12]

A dziś u mnie całkowicie przestała działać klima. Regulacja temperatury zmienia intensywność nawiewu ale temperatura się nie zmienia. Na dworze zaledwie 24 stopnie a w aucie już trudno wytrzymać.