JAKI SILNIK WYBRAĆ

[Blayders]

"sxill"
Ja w swoim koszcie serwisu uwzględniłem jedno kolo dwu masowe i jeden DPF (ty zamiast wymienić pojedziesz do tunera by go wyciął co tam prawo). Turbina dochodzi dopiero przy 250 tys. .Nie uwzględniłem wtryskiwaczy . Tobie nie padło ale innym padło . Twoje podejście jest takie samo jak 2 moich znajomych którzy jeżdżą laguna II 1.9 dci i uważają ze to jest bez awaryjny samochód .
Mój silnik jako wyjątek ma 5 biegowa skrzynie biegów i nie ma dwu-masy .
Ja zakładam przebieg roczny na poziomie 18 tys. , a samochód przy sprzedażny będzie miał ok 10 lat wiec za benzynę którą da się zagazować wezme więcej niż za diesla .
"Lukasz sport"
Dużo zależny od stylu jazdy . Wcześniej miałem sportage II 2.0 crdi 140km gdzie producent w katalogu podawał średnie spalanie na poziomie 7,1 mi wychodziło 7,4 . Ale jak się postarałem to 10,5 tez potrafiła spalić .
Ja dużo zyskałem na spalaniu sprzedając fabryczne 18 i kupując 16 .
Na co dzień naprawiam samochody . Największą grupa to klienci posiadający nowoczesne diesle . Przeciętna naprawa benzyny 300 zł , przeciętna naprawa diesla 1200 zł .
"Owca007"
W filmie "testosteron" jest scena gdzie bohaterowie chwalili się jakie to nie maja silniki pod maska , a na końcu podsumowanie ze po co im takie silniki skoro w mieście jest ograniczenie do 50 km/h .
Moja opinia jest taka ze przy przepisowej jeździe nie ma sensu kupowania samochodu który ma mniej niż 10 sekund do setki . No chyba ze mieszka w Niemczech gdzie na większości autostrad nie ma ograniczeń . Wyjątek stanowią osoby które maja w swojej okolicy tor wyścigowy i w niedziele jada się po ścigać .
Miałem możliwość powozić się BMW V10 pod moja noga spalanie najpierw wynosiło 60l a jak mi przeszło to 12l .
"Listomek2014"
Widzie ze się rozumiemy . Są ludzie którzy kupują samochód dla przyjemności wciskania w fotel i są ludzie którzy kupują rozsądny samochód do przemieszczania się z punktu A do punktu B .

Mam pytanie do wszystkich . Kto z was przed kupnem nowego samochodu sprawdził w aso ile będzie go kosztowało serwisowanie samochodu ??
Jakie są interwały dla niektórych części ?

[Owca007]

Nie ma co się kłócić każdy kupuje to na co go stać i tyle w temacie.
Jak ktoś ma wiedzę i zdolności, że robi sobie w aucie prawie wszystko sam to koszty i tak są bardzo niskie. Części też da się kupić tanio więc problemów nie ma. Czy diesel czy benzyna jedno jedzie drugie też. Jeden lepszy w czymś drugi w innym.
Przerobiłem w życiu dużo silników pracę inż. i mgr pisałem o silnikach ale z doświadczenia wiedzy i praktyki to dla mnie nie ma lepszego silnika niż wolnossąca wysokoobrotowa benzyna typu silnik w hondzie Type R.
Do niej wlatuje tylko kompresor i jest ideał .

[Kwarcu]

(...) dla mnie nie ma lepszego silnika niż wolnossąca wysokoobrotowa benzyna typu silnik w hondzie Type R. (...)

Te czasy już niestety minęły i w nowej Type R jest 2.0 turbo 310KM bodajże.
Ale co racja to racja, generalnie nic nie zastąpi pojemności, ale japońskie wysokoobrotowe wolnossące szlifierki (R4) coś w sobie mają. Honda S2000 z 2.0 lub 2.2 (ok. 240KM) i wcześniejszy Civic Type R z 2.0 (ok. 200KM), no i Accord Type S 2.4 (ok. 200KM), nawet fajnie to jechało a i koszty eksploatacji stosunkowo nieduże, podatność na modyfikacje też była. Pamiętam jak swego czasu były egzemplarze Civica dłubnięte przez Spoon'a kręcące się do 10-11 krpm.

[Owca007]

Tak ta nowa to już turbo ale jak to jeździ. Osobiście sam przerabiałem projekt hondy civic fn2 type-r gdzie dokładaliśmy kompresor remap wydech i to co wyszło było piękne 288 koni i 302Nm co na benzyniaka to poezja z dołu ciągnął pięknie, a jak tylko przekraczało się te 2,4 tys. obrotów to już silnik zaczynał robić własne pole grawitacyjne wokół siebie i tak do 9,1 tys. obrotów gdzie cały czas moc i moment rósł żadnych dziur strat im wyżej tym lepiej. Trzeba kupić takie cuda i cieszyć się nim na długie lata. I spalanie było akceptowalny bo w normalniej jeździe wychodziło coś w granicy 8,5 litra. Jak kręciłeś to już inna sprawa ale coś za coś ja w swojej jak chce to 6,5 się da ale jak trzeba szybciej to i i do 8,5 dochodzi.

[listomek2014]

Mam pytanie do wszystkich . Kto z was przed kupnem nowego samochodu sprawdził w aso ile będzie go kosztowało serwisowanie samochodu ??
Jakie są interwały dla niektórych części ?

Ja sprawdzam zawsze podstawa jaki koszt serwisu 1,2,3,roku użytkowania żeby nie było niespodzianek a potem do żyda .Sprawdzam ponieważ miałem kiedyś forda fokus 2 w diesel był ładny popularny może jest nadal i w najlepszym silniku 1.6 90km bo tylko turbina zero problemów dopiero serwis jak się zbliżał to była masakra bodajże drugi kosztował mnie 2.2tys masakra a turbina wysiadła przy 130tys kosztowała wtedy 4.5tys nowa w aso po przesiadce na cruza w benz to bajka tylko olej filtry i jakieś bzdety za 300zł i tak zostało i przeszło na kia. Pozdrawiam

[kjs62]

Raz kupiłem nowy samochód i nigdy więcej.
Serwisowanie mojej dwójki kosztuje mnie mniej niż Was kosztuje serwisowanie tych nowych.
W tym roku wydałem na serwis 650 PLN - wymiana oleju filtrów i silentblocków w wahaczach.
W ubiegłym roku kupowałem nowe opony całoroczne to był spory wydatek ale rożłożony na 5 lat (tyle planuje na nich jeździć rozkłada się na 550 PLN + olej filtry itd. oraz klocki hamulcowe w tyle..
A 2 lata wstecz to były oczywiście olej filtry, przekładania opon o czym już zapomniałem i pasek akcesoriów bo cięzko kierownica chodziła i klocki w przodzie..

Kiedy kupiłem S2 jeszcze miał gwarancję - pojechałem do ASo i pan mi powiedział, że olej kosztuje ponad 200 PLN - taki Lotos nie jakiś super Castrol czy inny. cały tzw przegląd ponad 1000 PLN z czego n akosztorys składa się zero napraw a raczej wymian części eksploatacyjnych.
Bezsens.

Nawet jeśli będę musiał wcześniej wymienić turbo dwumas dpf to i tak jestem mocno do przodu finansowo więc mnie na to stać.

[bykman]

Witam w klubie!

[geegles]

No i elegancko, tylko później bez płaczu, że KMP nie wykona dobrej woli w waszym kierunku. 1000 zł co 2 lata to daje 41,50 miesięcznie. Olej można przywieźć swój i masz 900 zł co daje 37,5zł na miesiąc.
Ostatnio facet zarżnął silnik w Ceedzie, wycena aso z robocizną około 30k , bo jeszcze zalany DPF doszedł i jakieś pierdoły, miał podejście jak Wasze, nie muszę chyba mówić jak się temat skończył... a tak, znając KMP nawet z winy klienta dostałby nowe serce.

Mój wpis nie jest krytykujący czy napominający Was, ale chcę też pokazać tę drugą stronę medalu.

[bykman]

7 aut kupionych w salonie, tylko 2 pierwsze serwisowane w autoryzowanym, ostatnie 3 roczniki po 2012 z DPF i dwumasem zero problemów, odpukać oczywiście. Wymiana co 15 tyś km zawsze na Motul C3 plus filtry wszystkie Knecht'a, tarcze, klocki i inne pierdoły eksploatacyjne z najwyższej półki jakościowej, raz na rok duży przegląd z podpięciem do kompa.
Lakier, szyby zabezpieczone ceramiką ArtDeShine, samochody myte najrzadziej co 2 tydzień, wszystkie garażowane. Nie potrzebuje wpisów z ASO, nie sprzedaje samochodów.
Dziękuję "specom" i praktykantom że szkół średnich z ASO. To mój przepis.
Nie oszczędzam pieniędzy nie jeżdżąc do autoryzowanego, mam po prostu zaufaną osobę, która zajmuję się moimi autami.

Nie krytykuje, nie napominam, nie zachęcam.

[Owca007]

Popieram przedmówcę iż czynię tak samo z dodatkiem, że i tak utrzymuję gwarancję (ugoda z serwisem) bo można skorzystać jak coś trzeba wymienić jak się da inaczej wszystko samemu się robi i autko jest szczęśliwe. Ale przyznam, że rzadziej myję auto .

[bykman]

Co do silnika to tylko 2.0 CRDI 184KM i po dotarciu zafundować kijance chiptuning.

[kjs62]

No i elegancko, tylko później bez płaczu, że KMP nie wykona dobrej woli w waszym kierunku. 1000 zł co 2 lata to daje 41,50 miesięcznie. Olej można przywieźć swój i masz 900 zł co daje 37,5zł na miesiąc.
Ostatnio facet zarżnął silnik w Ceedzie, wycena aso z robocizną około 30k , bo jeszcze zalany DPF doszedł i jakieś pierdoły, miał podejście jak Wasze, nie muszę chyba mówić jak się temat skończył... a tak, znając KMP nawet z winy klienta dostałby nowe serce.

Mój wpis nie jest krytykujący czy napominający Was, ale chcę też pokazać tę drugą stronę medalu.

No właśnie przyjrzyjmy się tej pierwszej stronie medalu.
Wyjaśnij mi jak to możliwe aby AUTORYZOWANY serwis z Wrocławia na corocznych przeglądach lał do silnika CRDi olej klasy B3 skoro producent wymaga C3? Mam to odnotowane w książce serwisowej!
To ja się nie dziwię, że potem komuś DPF zrobi DDDPPPPFFFFFFF...

To moja pierwsza Kia nie wiem może tu ASO jest lepsze niż gdzie indziej ale watpię.
Mam doświadczenie z ASO Renault, które wręcz psuło mi samochód i mam uraz.
Dobrze, ze w Niemczech ASO jest jakieś inne i naprawia a nie psuje dzięki temu ta renówka rocznik 1987 śmiga do dziś u teściowej.

Mój uraz do tegoż ASO nie jest odosobnionym przypadkiem móżna by wysmarować całą powieść o wyczynach tej firmy jak np przypadek kolegi - rozsypany silnik po 30 km od wyjazdu z ASO po wymianie paska rozrządu itp.

Im nowsze i bardziej skomplikowane auta tym więcej problemów z dostępnością fachowców do ich obsługi.