Ocena Sportage po 90tyś. km

Baza wiedzy i opinie dotyczące silnika. Raporty awaryjności i spalania.
ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 01 kwie 2014, 22:55

Jako że na szafie już niemal 90 tyś. pokusiłem się o małe podsumowanie.
Wrażenie ogólne - bardzo pozytywne. Ogólnie jazda jest przyjemnością,a auto przez 3 lata nigdy nie odmówiło całkowicie współpracy.
Wrażenia szczegółowe:
Mocny, w miarę cichy diesel w połączeniu z na prawdę przyzwoitym (choć nie powalającym) automatem daje duży komfort na polskich drogach zarówno jeśli chodzi o wyprzedanie jak i jazdę po autostradzie. Rewelacyjnie działający napęd AWD - IMO największa zaleta tego samochodu. Słabo wypada zużycie paliwa - przy spokojnej jeździe poza miastem i w trasie ok 8-9l/100km. Dramatem jest kosmiczna turbo dziura z którą trzeba po prostu nauczyć się żyć.
Awarie. Nie wiem czy wszystko pamiętam:
1. padnięta kamera cofania
2. padnięte łożysko w sprzęgle tylnego napędu
3. skrzypiące przednie amory - wymiana
4. padły regulatory wysokości ksenonów
5. wymiana mikrofonu od zestawu - poprawa niewielka
6. jeszcze kilka pierdół których nie pamiętam

Aktualnie na przeglądzie będzie zgłoszone:
1.szarpanie przy +- 1500obr.
2. skrzypienie fotela kierowcy
3. skrzypienie z tylnego zawieszenie (najprawdopodobniej amory)

Po aucie czuć przejechane kilometry. Wyraźnie czuć luzy w układzie napędowym jak i nieznacznie mniejszą pewność prowadzenia - mimo braku luzów w zawieszeniu. Również głośność jest IMO nieco wyższa niż na początku.

Podsumowując - auto spełniło oczekiwania. Mimo kilku mankamentów i nie dopracowania niektórych szczegółów zasługuje u mnie na mocne 4+. IMO zbyt duża awaryjność i nie dopracowanie (szczególnie funkcje (a raczej ich brak) komputera/ wyświetlacza i debilne umiejscowienie przycisków obsługi komputera) nie pozwala mi na postawienie 5.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
czyzyk64
Expert
Posty: 1178
Rejestracja: 16 sie 2013, 06:45
Czym jeżdzę: kia sportage III
Lokalizacja: 3 miasto

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: czyzyk64 » 02 kwie 2014, 09:13

jakie objawy miałeś przy padniętej kamerze i przy jakim przebiegu ? U mnie jest tak , że czasem nie od razu załączają się te kolorowe kreski, obraz jest ale bez kresek i po chwili dopiero jest oki. Nie wiem czy z tym jechać do serwisu czy TTTM....

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 02 kwie 2014, 14:41

U mnie kreski są od razu. Objawem był brak obrazu całkowity i migająca zielona dioda pod lusterkiem po włączeniu wstecznego.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
color1
MODERATOR
Posty: 413
Rejestracja: 13 sie 2010, 00:21
Czym jeżdzę: Kia Sportage 2.0 DOHC (L ; D5U ; Alpine Grey)
Lokalizacja: Wawa

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: color1 » 02 kwie 2014, 14:47

ZygJe - co masz na myśli pisząc o luzach w układzie napędowym ?
Kia Sportage 2.0 DOHC (L ; D5U ; Alpine Grey)

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 03 kwie 2014, 16:07

Np stukniecie słyszalne i wyczuwalne w podłodze przy zmianie kierunku jazdy czy przejściu z hamowania silnikiem do przyspieszania.Trudno to opisać, ja po prostu wiem, że jest to efekt luzu w napędzie - lata praktyki [hihihi] Odpada sprzęgło (bo go w automacie brak) więc zapewne przeguby najpewniej wewnętrzne. Nie jest to jakiś ewenement. Po ok 100kkm większość aut już ma takie objawy - których nota bene większość użytkowników nawet nie zauważa.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

tomala72
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 15 sie 2011, 09:19
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184 KM XL
Kodiaq 2.0 tdi 190 KM 4x4 Style

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: tomala72 » 08 kwie 2014, 20:25

U mnie po 76000 km do wymiany poszedł łącznik drążka stabilizatora prawy przód podobno to typowe (części + robocizna w ASO 90 zł). Reszta odpukać ok. czekam na przegląd po 90 000 km.
Dodam ciekawy przypadek. Po zimie stwierdziłem, że klosze lamp oświetlenia tablicy rejestracyjnej są popękane przy śrubach mocujących. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu serwis po konsultacji z centralą w w-wie wymienił te elementy w ramach gwarancji. [ura]

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 21 kwie 2014, 21:18

Auto po przeglądzie. Usterki częściowo wyeliminowane, niestety szarpanie silnika zostało.... na (nie)szczęście występuje niezbyt często. Przez to nie udało się zdiagnozować. W czasie wizyty w serwisie nie pojawiało się jak zaklęte.
Ale nie ma tego złego. Panowie wyluzowali mocowania poduszek silnika (dowalane w fabryce i przez to od razu naprężone). W środku zrobiło się cicho jak w parku i niemal znikła wibracja na biegu jałowym - do tej pory myślałem, że diesel TTTM.
Skrzypienie w tylnym zawiasie to okazuje się typowa przypadłość Sportka. Do wymiany tuleje met-gum. I teraz ciekawostka. Zostały wymienione na GWARANCJI. Okazuje się, ze w tym przypadku wymiana płatna lub gwarancyjna zależy wyłącznie od dobrej (lub nie) woli serwisu a w zasadzie oceny klienta przez ASO. Ja jako stały klient od blisko 10lat zostałem oceniony pozytywnie [zlosnikok] - dziękuję [papa]
Koszt przeglądu po 90tyś: 560zł + 240zł olej- Castrol Magnatec
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Awatar użytkownika
cisco
Nasz Człowiek
Posty: 805
Rejestracja: 27 paź 2011, 00:11
Czym jeżdzę: Sorento XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD Black Pearl
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: cisco » 21 kwie 2014, 21:29

a jak tam tarcze i klocki ? już wymieniałeś ?
SORENTO XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD, SunRoof, Black Pearl

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 22 kwie 2014, 14:25

Wymieniałem klocki przód i tył po ok 60tyś. - przód i tył TRW. Tarcze maja z przodu jeszcze 0,7 do granicznego wymiaru.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

Marcus
Nowy
Posty: 1
Rejestracja: 27 kwie 2014, 16:59
Czym jeżdzę: Kia Sporteg2.0 D
XL

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: Marcus » 27 kwie 2014, 20:23

Witam mam pytanie gdzie w Trójmieście warto pojechać na przegląd po 90.000 km? Macie jakąś podpowiedź będę wdzięczny . Jak wiecie ile będzie mnie kosztować taki przegląd i co robią na tym przeglądzie?

Awatar użytkownika
puder12
MODERATOR
Posty: 2195
Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
Lokalizacja: 3miasto

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: puder12 » 27 kwie 2014, 22:13

Ja przeglądy robię w Interbis (dodatkowo olej zmieniam co 15 tys km). Ale podobno taniej jest w HADM w Starogardzie Gdańskim.

excile
Uzależniony
Posty: 353
Rejestracja: 27 wrz 2010, 09:12
Czym jeżdzę: KIA Sportage 1.6 GDI/
Ceed 1.6 cdri
Lokalizacja: Borkowo/Gdańsk

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: excile » 08 maja 2014, 15:48

pamiętaj że w Interbisie dostaniesz za 40 PLN samochód zastępczy na czas przeglądu tyle, że musisz go zarezerwować o czym dowiedziałem się w dniu przeglądu. iuły kierownik poinformował mnie, że najbliższy przystanek komunikacji miejskiej jest kawałek dalej takie to dowcipasy-
1.6 GDI M DarkGunMetal
pzdr
dc

shanghai
Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 05 mar 2014, 05:57
Czym jeżdzę: 2.0 CRDI XL
Lokalizacja: TCZEW

Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: shanghai » 12 maja 2014, 08:25

Dokladnie w HADM Starogard jest taniej najdrozej w Interbisie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

kjs62
Nasz Człowiek
Posty: 491
Rejestracja: 04 paź 2013, 10:40
Czym jeżdzę: Sportage CRDi 150 KM

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: kjs62 » 17 maja 2014, 09:20

Hmm to moja Kicia wersji 2 (2009) po takim przebiegu niczym nówka.
Żadne łożyska itp nie padły.

tomala72
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 15 sie 2011, 09:19
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184 KM XL
Kodiaq 2.0 tdi 190 KM 4x4 Style

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: tomala72 » 21 maja 2014, 21:55

ZygJe pisze:Wymieniałem klocki przód i tył po ok 60tyś. - przód i tył TRW. Tarcze maja z przodu jeszcze 0,7 do granicznego wymiaru.

ZygJe u mnie przebieg 82000 km słyszę popiskiwanie z przednich hamulców (po naciśnięciu lekko pedału na chwilę ustają).
Klocki jeszcze fabryczne. Czy to objaw, że się kończą. Chciałbym dociągnąć do przeglądu po 90000 km. i wtedy wymienić Jak to widzisz? :oczko:

Awatar użytkownika
XV 1900
Uzależniony
Posty: 209
Rejestracja: 14 paź 2013, 11:12
Czym jeżdzę: KIA Sportage 2,4 benzyna
Gadu Gadu: 8000250
Lokalizacja: Milcz

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: XV 1900 » 21 maja 2014, 22:20

Moim zdaniem klocki do wymiany. Kijanki nie mają czujników elektrycznych na klockach tylko taką blaszkę "haczyk" która to obciera "piszczy" o tarcz kiedy klocki się zużyją. :)

ZygJe
Profesor od "silnikuf"
Posty: 1312
Rejestracja: 13 gru 2011, 22:24
Czym jeżdzę: Peugeot 3008HYbrid4 300KM; KIA Sedona 3,3V6 275KM AT
Lokalizacja: Audiovideo, San Escobar

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: ZygJe » 22 maja 2014, 06:43

Potwierdzam. Nie czekaj z wymianą. Nie musisz wymieniać w ASO i na oryginalne klocki.
pozdrawiam

Była: Sportage 2.0 CRDi XL AWD AT - jedno z najlepszych aut jakie miałem
Sorento 3.5 V6 285KM AWD AT - moja sprzedana miłość - bo żona była zazdrosna...

***** ***
Idąc ciemną doliną zła się nie ulęknę, gdyż to ja jestem ten najgorszy

japan
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 02 sty 2013, 14:35
Czym jeżdzę: KS 1,6 XL
Lokalizacja: Józefów k/Otwocka

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: japan » 22 maja 2014, 08:48

Chyba że chcesz wymieniać tarcze razem z klockami to poczekaj [rotfl1]

tomala72
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 15 sie 2011, 09:19
Czym jeżdzę: Sportage 2.0 crdi 184 KM XL
Kodiaq 2.0 tdi 190 KM 4x4 Style

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: tomala72 » 27 paź 2014, 23:39

Wracam po czasie do tematu.
Profilaktycznie za namową Kolegów wymieniłem przód przy 82 500 km. Wg mechanika jeszcze było sporo okładziny ale zlecili to trzeba zrobić.
Moim zdaniem bardziej piszczały jarzma hamulców i można było je tylko przesmarować miedzianką i dzwięk by ustąpił. Wtedy wymienił bym razem z tyłem w sierpniu br po 95 000 km. Tak twierdzę ponieważ podobny objaw miałem w astrze IV którą też na codzień eksploatuję i tam smar miedziowy zadany w prowadnice klocków pomógł idealnie (obecnie ok 70 000 km przebiegu i jeszcze wytrzymają minimum z 15 000 km.).
Dla mnie trwałość w KIA wzorcowa.
:)

rzepik
Nowy
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2015, 23:35
Czym jeżdzę: Toyota RAW4 2.0 D4D Luna 2015

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: rzepik » 06 cze 2015, 23:17

W mojej Mazdzie 3 1.6 benzyna sedan po 120 000 km wymieniłem świece, klocki w przodzie i amortyzatory na tyle. To tyle od nowości. Teraz mam 130 000 km i tylko leje paliwo. W środę odbieram Kijankę i nie czuję radości. Choć to autko ma trzy zalety: jest stosunkowo tanie, 7 lat gwarancji i ciągle nieźle wygląda. Nadzieja w tym, że kupuję auto po liftingu. Przecież w dobrym aucie do 100 000 km nie powinno być żadnych usterek. Może powinienem kupić kolejną Madzie z nowym silnikiem benzynowym 1.5 lub 2.0. Już za późno [zly1] .

Dario911
Bywalec
Posty: 144
Rejestracja: 25 lis 2013, 18:29
Czym jeżdzę: KS 1.6 GDI M Limited
Lokalizacja: Stara Miłosna

Re: Ocena Sportage po 90tyś. km

Postautor: Dario911 » 07 cze 2015, 12:49

Rzepik, co ma Twoja wypowiedź do tematu postu :?:


Wróć do „SILNIK”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot]

Sitemap