Mrozy a 1,7 CRDI
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
Na pewno chodzi o paliwo co nie jest równoznaczne z porą roku. Mi takie objawy wystąpiły w lecie a tankowałem po drodze Polska-Serbia-Grecja
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
to odkłada sie na siateczce w filtra w baku taka maz! a dostac sie tam jest prosto pod tylnym siedzeniem jest pokrywa baku z filtrem potrzebny klucz 10 odkrecamy. wyciągamy. sprezone powietrze po siateczce i włala
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 459
- Rejestracja: 30 paź 2014, 12:56
- Czym jeżdzę: Kia Proceed GT 1.6T 204 KM Full :|
- Gadu Gadu: 2382783
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
Głównie wytrącona parafina. Widać, że nie tylko 1.7 CRDI mają ten problem, bo chłopaki z mojaceed.pl również teraz opisują ten problem.
Jest: Kia Proceed 1.6T 204 KM FULL
Było: Kia Stinger 2.0 T-GDI 245KM GT-Line + ECS + RED + TEC + SRF
Było: Kia Sportage 1.6 T-GDI GT-Line
Było: Kia Cee'd JD 2014 1.6 CRDI
Było: Kia ProCee'd 2010 1.4 Pb
Było: Kia Sportage 2014 1.7 CRDI
Było: Kia Stinger 2.0 T-GDI 245KM GT-Line + ECS + RED + TEC + SRF
Było: Kia Sportage 1.6 T-GDI GT-Line
Było: Kia Cee'd JD 2014 1.6 CRDI
Było: Kia ProCee'd 2010 1.4 Pb
Było: Kia Sportage 2014 1.7 CRDI
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
wygląda, że problem leży po stronie jakości paliwa.
zbyt obfity ten wysyp jak na początki (niewielkich) mrozów.
w ubiegłym roku bywało i 20 pod kreską i nie było sensacji już nie wspominając większych minusów w latach wcześniejszych.Stilo zaliczył -30 i zaskoczył bez problemów.
zbyt obfity ten wysyp jak na początki (niewielkich) mrozów.
w ubiegłym roku bywało i 20 pod kreską i nie było sensacji już nie wspominając większych minusów w latach wcześniejszych.Stilo zaliczył -30 i zaskoczył bez problemów.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
- arko_w
- Uzależniony
- Posty: 174
- Rejestracja: 20 cze 2012, 16:44
- Czym jeżdzę: Sportage crdi 1.7 L 2WD 2012
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
puder12 pisze:Zastanów się chwilkę - skoro są dwa filtry to chyba bardziej prawdopodobne jest, że zapcha się ten na pierwszej linii frontu - czyli w baku.
Pewnie tak ale u mnie padł ten pod maską przy 35 tyś. I kolejny raz na wszelki wypadek przy 60 tys wymieniłem go ponownie i jak do dzisiaj żadnych tego typu objawów a mam już 83 tys. na przebiegu.
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
i wygląda, że muszę "nurkować" pod siedzisko kanapy a jak tam nic nie znajdę to dobieram się do filtra choć jeszcze nie ma "przepisowego" nalotu.
ciekawe czy go wymieniono kiedy należało, ASiO trzeba patrzyć jednak na łapki i stosować metody jak proponuje w poście o odkręconym kole młody_dd3
ciekawe czy go wymieniono kiedy należało, ASiO trzeba patrzyć jednak na łapki i stosować metody jak proponuje w poście o odkręconym kole młody_dd3
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
i jest tak," dałem nura pod kanapę" żeby wybebeszyć ze zbiornika pompę paliwa..... i tu Zonk !
wszystko poszło bez problemowo, wyjęcie znaczy się, tylko, że tam nie ma pompy !!! jest ssak z filtrem siatkowym, czujnik poziomu paliwa i rezerwy, powrót i odpowietrzenie zbiornika, ani śladu silnika pompy paliwa. Trochę się zdziwiłem ale nie takie wynalazki już widziałem.
Tu pytanie gdzie jest pompa paliwa, czy pompa wysokiego ciśnienia zasysa ze zbiornika ? , to tłumaczy dlaczego trzeba ręcznie odpowietrzać filtr paliwa a z drugiej strony uspokaja bo się nie zatrze pompy przy zbyt małym poziomie paliwa w zbiorniku, nawet nie zassie się brudu z dna do układu bo ssak jest cirka 2 cm nad dnem zbiornika, więc jak się wyjeździ do zera to w baku i tak zostaje jeszcze ze 2 litry paliwa.
sedno sprawy, było trochę brudu w postaci jakiejś szaro - buro - czarnej mazi, coś co w konsystencji przypominało piasek, jakieś włókna ( coś jak konopie ) i trochę substancji żelkopodobnej barwy żółtej która nie uległa cudownej przemianie w ciecz po potraktowaniu ciepłem tylko zostało żelkowate.
Żeby tego było dużo nie powiem, widziałem więcej i działało zasilanie klekota. Sam zbiornik czysty, bez widocznych brudów bezpośrednio w okolicy ssaka i dalszej.
Wyczyściłem złożyłem i nie dałem rady sprawdzić w jeździe (jutro mini trasa w planach, zobaczymy) jak to nie było przyczyną to zostaje wybebeszanie filtra za sterownikiem (czekam na tłumaczenie z ruskiego na nasze).
czas roboty na pierwszy raz z rozpoznaniem w boju wyniósł cirka 60 minut, jeszcze odkurzaczem przeleciałem pod kanapą bo sie nazbierało piachu i jakichś paprochów.
robota okazała się opłacalna bo znalazłem pod kanapą ..... nie, nie, nie 50 złotych, znalazłem wpinkę plastikową jakiej szukałem już ze 2 lata, potrafiłem ją opisać z wyglądu ale nie udało się jej dobrać w żadnym ze sklepów moto (za mała, za duża, zła dziuraitd, itp ), teraz mam na wzór
wszystko poszło bez problemowo, wyjęcie znaczy się, tylko, że tam nie ma pompy !!! jest ssak z filtrem siatkowym, czujnik poziomu paliwa i rezerwy, powrót i odpowietrzenie zbiornika, ani śladu silnika pompy paliwa. Trochę się zdziwiłem ale nie takie wynalazki już widziałem.
Tu pytanie gdzie jest pompa paliwa, czy pompa wysokiego ciśnienia zasysa ze zbiornika ? , to tłumaczy dlaczego trzeba ręcznie odpowietrzać filtr paliwa a z drugiej strony uspokaja bo się nie zatrze pompy przy zbyt małym poziomie paliwa w zbiorniku, nawet nie zassie się brudu z dna do układu bo ssak jest cirka 2 cm nad dnem zbiornika, więc jak się wyjeździ do zera to w baku i tak zostaje jeszcze ze 2 litry paliwa.
sedno sprawy, było trochę brudu w postaci jakiejś szaro - buro - czarnej mazi, coś co w konsystencji przypominało piasek, jakieś włókna ( coś jak konopie ) i trochę substancji żelkopodobnej barwy żółtej która nie uległa cudownej przemianie w ciecz po potraktowaniu ciepłem tylko zostało żelkowate.
Żeby tego było dużo nie powiem, widziałem więcej i działało zasilanie klekota. Sam zbiornik czysty, bez widocznych brudów bezpośrednio w okolicy ssaka i dalszej.
Wyczyściłem złożyłem i nie dałem rady sprawdzić w jeździe (jutro mini trasa w planach, zobaczymy) jak to nie było przyczyną to zostaje wybebeszanie filtra za sterownikiem (czekam na tłumaczenie z ruskiego na nasze).
czas roboty na pierwszy raz z rozpoznaniem w boju wyniósł cirka 60 minut, jeszcze odkurzaczem przeleciałem pod kanapą bo sie nazbierało piachu i jakichś paprochów.
robota okazała się opłacalna bo znalazłem pod kanapą ..... nie, nie, nie 50 złotych, znalazłem wpinkę plastikową jakiej szukałem już ze 2 lata, potrafiłem ją opisać z wyglądu ale nie udało się jej dobrać w żadnym ze sklepów moto (za mała, za duża, zła dziuraitd, itp ), teraz mam na wzór
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
a wiec bedzie ci jezdził do nastepnej zimy
wszystko co opisałes to tak jest pamietam jeszcze ze filtr paliwa przy silniku wymieniali mi co60k czyli raz
wszystko co opisałes to tak jest pamietam jeszcze ze filtr paliwa przy silniku wymieniali mi co60k czyli raz
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
I !!!
dalej jest odcięcie, zostaje tylko wymiana filtra paliwa lub , serwis.
dalej jest odcięcie, zostaje tylko wymiana filtra paliwa lub , serwis.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
lipa ale bedzie pan zadowolony ....chyba
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
I tak wiedziony potrzebą i instynktem samiec gatunku Kia Sportage CRDI skierował łapki swe ku filtrowi paliwa.
Korzystając z nabytego przez lata doświadczenia i nabytej wiedzy, wzbogacony o przekazy innych osobników gatunku Kia przystąpił do wymiany filtra, poszło łatwo i bezproblemowo ( ) jak się wydawało, operacja trwała około 1 godziny.
Po ułożeniu wszystkich elementów składanki w kolejności odwrotnej do rozkładania samiec puknął się w czoło bo zapomniał założyć firmowy "kożuszek" na akumulator i musiał ponownie odkręcać klemy klnąc przy tym na czym świat stoi i wzywając pradawnych germańskich bogów o pomstę i rażenie piorunem.
Efektem babraniny jest nowy filtr, wyczyszczone legowisko akumulatora i nabyte nowe doświadczenie którym osobnik może się podzielić ze stadem.
Wiedziony nie pohamowaną ciekawością i zaintrygowany szczegółami technicznymi koreańskiej myśli technicznej przedstawiciel stada dokonał rozcięcia wypatroszonego filtra celem naocznego sprawdzenia co siedzi w środku i udokumentowania tego fotograficznie. Z pierwszych oględzin i wylanej do słoiczka zawartości filtra nie stwierdził w niej zawartości czegokolwiek poza olejem napędowym, zaintrygował go dziwny kolor wkładu papierowego, przyjął jednak iż może to być tzw. filtr o wkładzie węglowym (po kiego grzyba do paliwa takie extrawagancje ?) lub brud wychwycony przez wkład, dokonał międzypalcowego roztarcia substancji i nic nie wywnioskował.
Celem rozluźnienia i uspokojenia sumienia dokonał próbnego odpalenia demona drzemiącego w legowisku i przeżył bardzo miłe wrażenie, demon przemówił do niego wszystkimi czterema sercami jednak uśmiech na twarzy upodabniający się do banana zniknął po włączeniu radioodbiornika, niestety straciło zapamiętane ustawienia co zmusiło samca do ponownego grzebania w ustawieniach co zakończyło się sukcesem.
Przez wrodzoną skromność samiec nie wspomina GŁOŚNO jak urósł w oczach przedstawicielki płci przeciwnej.
Czy to pomogło się okaże po przejechaniu jakiejś trasy, na "zimno" jest o.k.
poniżej foto relacja z sekcji filtra.
Korzystając z nabytego przez lata doświadczenia i nabytej wiedzy, wzbogacony o przekazy innych osobników gatunku Kia przystąpił do wymiany filtra, poszło łatwo i bezproblemowo ( ) jak się wydawało, operacja trwała około 1 godziny.
Po ułożeniu wszystkich elementów składanki w kolejności odwrotnej do rozkładania samiec puknął się w czoło bo zapomniał założyć firmowy "kożuszek" na akumulator i musiał ponownie odkręcać klemy klnąc przy tym na czym świat stoi i wzywając pradawnych germańskich bogów o pomstę i rażenie piorunem.
Efektem babraniny jest nowy filtr, wyczyszczone legowisko akumulatora i nabyte nowe doświadczenie którym osobnik może się podzielić ze stadem.
Wiedziony nie pohamowaną ciekawością i zaintrygowany szczegółami technicznymi koreańskiej myśli technicznej przedstawiciel stada dokonał rozcięcia wypatroszonego filtra celem naocznego sprawdzenia co siedzi w środku i udokumentowania tego fotograficznie. Z pierwszych oględzin i wylanej do słoiczka zawartości filtra nie stwierdził w niej zawartości czegokolwiek poza olejem napędowym, zaintrygował go dziwny kolor wkładu papierowego, przyjął jednak iż może to być tzw. filtr o wkładzie węglowym (po kiego grzyba do paliwa takie extrawagancje ?) lub brud wychwycony przez wkład, dokonał międzypalcowego roztarcia substancji i nic nie wywnioskował.
Celem rozluźnienia i uspokojenia sumienia dokonał próbnego odpalenia demona drzemiącego w legowisku i przeżył bardzo miłe wrażenie, demon przemówił do niego wszystkimi czterema sercami jednak uśmiech na twarzy upodabniający się do banana zniknął po włączeniu radioodbiornika, niestety straciło zapamiętane ustawienia co zmusiło samca do ponownego grzebania w ustawieniach co zakończyło się sukcesem.
Przez wrodzoną skromność samiec nie wspomina GŁOŚNO jak urósł w oczach przedstawicielki płci przeciwnej.
Czy to pomogło się okaże po przejechaniu jakiejś trasy, na "zimno" jest o.k.
poniżej foto relacja z sekcji filtra.
- Załączniki
-
- Zawartość wnętrza jak widać nie bogata tylko czemu taka czarna?
- 1.jpg (60.13 KiB) Przejrzano 6874 razy
-
- I jeszcze środek puszki widać, że czysty, to czarne na dnie to jakiś labirynt do czujnika wody w paliwie,
- 2.jpg (50.48 KiB) Przejrzano 6874 razy
-
- 3.jpg (56.43 KiB) Przejrzano 6874 razy
-
- 4.jpg (58.14 KiB) Przejrzano 6874 razy
-
- Tu papier potargany.
- 5.jpg (63.71 KiB) Przejrzano 6874 razy
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
piękna sekcja zwłok
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 898
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 17:56
- Czym jeżdzę: Sportek 1.6 Biała xl
- Lokalizacja: wawa
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
Operacja zakończona sukcesem, ciekawe tylko czy pacjent wróci do zdrowia całkowitego. Okaże się to po okresie rekonwalescenji.
Zamówiona 12 marca 1.6 xl biała a odebrana 07 listopada.
- arko_w
- Uzależniony
- Posty: 174
- Rejestracja: 20 cze 2012, 16:44
- Czym jeżdzę: Sportage crdi 1.7 L 2WD 2012
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
I stanęło jednak na moim, filtr paliwa pod maska
- diselboy
- Kia Masta
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 08:55
- Czym jeżdzę: KIA Sportage III 1,7 CRDI "M", 7 rowerów
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
arko_w , trudno jednoznacznie powiedzieć, wcześniej czyściłem smok w zbiorniku,jednak dalej cięło osiągi, teraz zbiera się normalnie mam jednak wrażenie , że ciut słabiej idzie pod górę. jeszcze obserwuję zachowania, nie podoba mi się paliwo, Fiat też jakiś mułowaty był, wczoraj dostał nowego" wywaru z przefermentowanych paproci" i śmiga jak ta lala.
1,7 CRDI "M' ka" Srebrna - wypatrzona: 25-03-2011, zamówiona: 01-04-2011, odebrana: 08-04-2011+ Ssangyong Korando D20T "Śmigamy po okolicach Roztocza"
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
A ja po ostatnim tankowaniu na BP w Kołbaskowie znowu miałem problemy z przyspieszaniem, a po kilku kilometrach z normalną jazdą. Dziś skończyło się zapaleniem kontrolki "Check Engine" i brakiem możliwości jazdy szybciej niż 2500 obr/min. Po wizycie w serwisie ponownie okazało się jakie "dziadowskie" paliwo kupujemy w Polsce. Tankuję tylko BP Ultimate, ale teraz zmieniam paliwo, tylko nie wiem na co bo Lotos Dynamic jest jeszcze bardziej dziadowskie. Zostaje Orlen, ale oni też się zaopatrują w Lotosie.
-
- Nasz Człowiek
- Posty: 459
- Rejestracja: 30 paź 2014, 12:56
- Czym jeżdzę: Kia Proceed GT 1.6T 204 KM Full :|
- Gadu Gadu: 2382783
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
U la la, ale syf...
Jest: Kia Proceed 1.6T 204 KM FULL
Było: Kia Stinger 2.0 T-GDI 245KM GT-Line + ECS + RED + TEC + SRF
Było: Kia Sportage 1.6 T-GDI GT-Line
Było: Kia Cee'd JD 2014 1.6 CRDI
Było: Kia ProCee'd 2010 1.4 Pb
Było: Kia Sportage 2014 1.7 CRDI
Było: Kia Stinger 2.0 T-GDI 245KM GT-Line + ECS + RED + TEC + SRF
Było: Kia Sportage 1.6 T-GDI GT-Line
Było: Kia Cee'd JD 2014 1.6 CRDI
Było: Kia ProCee'd 2010 1.4 Pb
Było: Kia Sportage 2014 1.7 CRDI
- iparts
- Bywalec
- Posty: 29
- Rejestracja: 25 mar 2013, 13:31
- Czym jeżdzę: Kia Ceed
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
No ładnie, nie wygląda to za ciekawie, ale podejrzewam, że w 80% samochodów widok byłby podobny albo nawet i gorszy. A co do zmiany paliwa to tak jak napisales Lotos/Orlen.
Części zamienne do KIA https://www.iparts.pl/auto/kia,184.html
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
Czyszczenie problemu nie rozwiązało. Po 10 minutach byłem na powrót w serwisie, bo auto nie przyspieszało. Zaordynowano wymianę filtra paliwa w komorze silnika, po łaskawości skasowali tylko za filtr - jedyne 134 PLN (taki sam oryginał kupowałem ostatnio na przegląd 60 kkm za 68 PLN). Jak się okazało to także nie poprawiło sytuacji. Na szczęście nie mieli już w ASO czasu na szukanie bo pewnie by kazali wymienić DPF.
Pojechałem do innego ASO, gdzie w 30 minut wykryli i usunęli przyczynę problemu - zerwany kabelek od sterowania podciśnieniem. Nie dość że naprawa gwarancyjna, to jeszcze mi autko wypucowali, a ja sobie w tym czasie pojeździłem Optimą 1.7 CRDI 136 KM automat, oraz Sportage 2.0 CRDI 184 KM.
Pojechałem do innego ASO, gdzie w 30 minut wykryli i usunęli przyczynę problemu - zerwany kabelek od sterowania podciśnieniem. Nie dość że naprawa gwarancyjna, to jeszcze mi autko wypucowali, a ja sobie w tym czasie pojeździłem Optimą 1.7 CRDI 136 KM automat, oraz Sportage 2.0 CRDI 184 KM.
-
- Uzależniony
- Posty: 271
- Rejestracja: 23 gru 2010, 22:21
- Czym jeżdzę: sp 2.0 crdi awd 184 km odebrana 30 10 2014 biała perła
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
i jak wrazenia z e sportka 2,0 184 KM
- puder12
- MODERATOR
- Posty: 2195
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:03
- Czym jeżdzę: 1.7 CRDI XL
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Mrozy a 1,7 CRDI
Doopy nie urywa. Albo byłem zbyt delikatny, albo egzemplarz niedotarty. Mechanik moim autem zasuwał lepiej niż ja testówką.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika