Postautor: dealer » 27 lip 2013, 23:00
z mojego doświadczenia czyli prawie 80 tys. km wynika, że prawie zawsze wypalanie filtra włącza się jak za chwilę chcę się zatrzymać i wyłączyć silnik, bez względu na to, czy dojeżdżam do celu czy chcę zrobić "przerwę techniczną" . Mało tego często robi ten numer po wcześniejszym przejechaniu 200 - 300 km. Czasami wypalanie zaczyna się po kilku kilometrach od startu, zwłaszcza jak wcześniej jeździłem dużo na krótkich odcinkach. Generalnie jeśli mam możliwość to jak zacznie się wypalanie tego ustrojstwa to jadę dalej, chociaż powinienem już być w domu. Pewne jest, że gdyby niewysokie żółte człowieki dołożyli jeden guzik pod tytułem "start wypalania dpf on" i do tego jakiś myk, żeby było wiadomo jak bardzo zasyfiony jest ten filtr to byłoby łatwiej. Ale nie bo po co? przecież się nie opłaca. Tak kurde im się nie opłaca, ale jako użytkownik jestem mocno zainteresowany takim mykiem. A że się da to dowiedli w chyba Isuzu d-max.
jeżdżę Sportage 1,7 CRDi