Strona 1 z 1

Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 21 lut 2012, 10:31
autor: PolonusTM
Witam, usłyszałem dziś taką opinię podczas rozmowy o projekcie flotowym:

Pracownik obsługujący flotę, m.in. zakupy paliwa vs przebieg:

"...bo teraz te nowe samochody najwyraźniej mają ustawione programowo większe spalanie bo bogatsza mieszanka lepiej smaruje i przytłumioną moc w czasie, który dawniej określano docieraniem. Teraz niby docierania nie ma, ale widzę przecież po zużyciu i po tym, co kierowcy mówią, że magicznie, po przekroczeniu w jednych przypadkach 1000km a w innych 2000km przebiegu - spada wyraźnie spalanie i wzrasta moc."

Co o tym myślicie? U nas w Kijankach jakoś podobnie?

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 21 lut 2012, 10:50
autor: marcinK
Pracownik flotowy Ameryki nie odkrył. Nie musi być żadnego ustawienia programowego, żeby tak było. Nawet jak nie trzeba docierać jak dawniej, to chyba jest dla wszystkich jasne, że każde urządzenie na początku wszystkie "luzy" ma takie, że prawie ich nie ma. Po tych kilku pierwszych jazdach - co może rzeczywiście mieścić się w 1000 - 2000 km - silnik (i cały samochód), układa się i te najwyższe opory mijają, co przekłada się na spadek spalania. Myślę, że to cały program zaszyty w chipie :)

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 23 lis 2012, 21:57
autor: piotreks30
Coś w tym jest. U mnie po przekroczeniu 3000km mam wrażenie zwiekszonej mocy. Spalanie na podobnym poziomie chociaż powinno być większe bo wstawiłem zimówki no i jest troszkę chłodniej.
Muszę jeszcze przetestować max speed bo do tej pory mogłem kręcić tylko do 178km/h, więcej się nie dało :(

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 19 sty 2013, 23:23
autor: piotr2012
A podczas docierania programowego, obroty silnika mogą być delikatnie zwiększone, np. na biegu jałowym?

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 21 sty 2013, 19:07
autor: mint
A skąd wytrzasnąłeś to docieranie programowe? [zdziwiony]

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 22 sty 2013, 15:12
autor: kasia_mm
ze swoją KS mam zupełnie odwrotne wrażenia
dopóki od nowości jeżdziłam mało w trasy a więc wolniej, po mieście, przez jakieś pierwsze 8 miesięcy bo tak się złożyło moja paliła 8-8,5/100 w okresie letnim
potem zrobiłam w dwa dni trasę W-wa-Gdańsk-W-wa, gdzie ekhem.... do Gdańska dojechałam w 3,2h a droga wtedy "autostradowa" zaczynała się dopiero za Toruniem - więc mówiąc wprost jak na nią wpadłam tak opór decha prawie... od tego czasu czarna pali moze nie dramatycznie ale widocznie więcej - w porównaniu pierwsza zima od zakupu czyli 2011 paliła 9,6-10,2 a ta zima (czyli jej zima trzecia - już od 10,5 w górę. Oczywiście podaję wyliczenia z przebiegu i wlewu do baku a nie to co pokazuje komputer..
reasumując - moja KS-ka jakby "pootwierała" sobie tą szaleńczą jazdą jakieś zaworki i ciągnie teraz tej wahy więcej.... ot życie ;)

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 22 sty 2013, 17:32
autor: Zibi70
To ja się zaczynam bać :shock: Moja KS 1.6 (1900 km) chleje aktualnie dobrze ponad 11l. Na razie tłumaczę to sobie żółwią jazdą od świateł do świateł i jazdą po 40 km/h oraz tym, że silnik dostaje normalnej temperatury akurat kiedy dojeżdżam do roboty. Ale jak będę miał tak jak Kasia to... :pijak:

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 23 sty 2013, 13:29
autor: Frugo
Nie bój, to norma w zimie. U mnie jazda w miescie, średnia 28km, spalanie komputer 10,1l a realnie jeszcze więcej bo na baku około 460km ostatnio zrobiłem.

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 23 sty 2013, 17:34
autor: mint
U mnie jazda po wawie i średnie z kompa pokazuje 9.2, jeszcze 10 nie udało się przekroczyć :D

Re: Większe spalanie/mniejsza moc - programowo na dotarciu?

: 23 sty 2013, 18:16
autor: Zibi70
Ja mierzę od soboty - po tankowaniu.
Na wyświetlaczu miałem już nawet 11.1, czyli realnie 11.7 l/100. Teraz spadło do 10.4 na wyświetlaczu i to przy na prawdę niezbyt silnym operowaniu gazem - wręcz oszczędnym bo nie kręcę zimnego silnika wyżej niż 2,5 tys. i słucham podpowiadacza (nie kurczowo ale słucham).
Chyba problem w tym, że rano autko jest mocno zimne (w nocy stoi na powietrzu) i rozgrzewa się dobre 15 minut (przy ostatnich mrozach) - wolne obroty wtedy są na poziomie 1,5 tys. i kiedy stoję w standardowym ogonku od świateł do świateł, to pije. 90 st mam na blacie kiedy jestem 500 m od biura (trasa Sadyba - centrum) :?
Kiedy za to wracam do domu wyjeżdżam z ciepłego garażu i wtedy ssanie wyłącza się szybciej ale ostatnio jazda jest nawet wieczorem mocno spowolniona więc też pije.
Trochę mnie to martwi, bo jak sobie komputer zapisze taką "mapę" to nie dość że będzie zamulał to i chlać może nawet kiedy się zrobi cieplej. Niestety póki co nie mam w planie żadnej traski za miasto a chyba przydałoby się przewietrzyć gary. :(